Strona 1 z 1

Nastaw z jabłek - najpierw jabłka potem cukier ?

: niedziela, 15 lip 2018, 13:12
autor: Rafal12336
Panowie, czy mogę teraz wrzucić do beczki rozdrobnione jabłka (może z pektoenzymem?), a za jakieś 3-4 tygodnie dodać ciepłą wodę z cukrem i drożdżami Turbo Fruit?
Czy przez te kilka tygodni powstały alkohol na dzikich drożdżach nie utrudni potem rozruchu drożdzom Turbo?
Niestety teraz nie mam czasu robić całego nastawu i pilnować to, a nie chcę żeby mi się jabłka zmarnowały :)

Re: Czy mogę tak zrobić?

: niedziela, 15 lip 2018, 13:57
autor: masterpaw2
Jeżeli chcesz zmarnować jabłka, to sposób który opisałeś jest idealny, by tak się stało. Rozdrobnione, wrzucone samopas do beczki i zostawione na 3/4 tygodnie........., sory, ale czego się spodziewasz, poza kupą smrodu i pleśni.
Ulokuj na ten czas posiadany owoc, w chłodnym miejscu(jakaś piwniczka), jabłkom nic się nie stanie pod warunkiem, że są w dobrej kondycji.

Re: Czy mogę tak zrobić?

: niedziela, 15 lip 2018, 14:32
autor: czytam
Jak wrzucać, to od razu z drożdżami.

Re: Czy mogę tak zrobić?

: niedziela, 15 lip 2018, 16:48
autor: Rafal12336
masterpaw2 pisze:Jeżeli chcesz zmarnować jabłka, to sposób który opisałeś jest idealny, by tak się stało. Rozdrobnione, wrzucone samopas do beczki i zostawione na 3/4 tygodnie........., sory, ale czego się spodziewasz, poza kupą smrodu i pleśni.
Ulokuj na ten czas posiadany owoc, w chłodnym miejscu(jakaś piwniczka), jabłkom nic się nie stanie pod warunkiem, że są w dobrej kondycji.
Tak też myślałem, ale chciałem się upewnić.
Chciałem je wrzucić do zamrażarki, lepiej by może później oddały sok, ale mogą się nie zmieścić.
Zostawię w piwnicy i niech sobie siedzą:)

Re: Czy mogę tak zrobić?

: niedziela, 15 lip 2018, 17:24
autor: Rafal12336
A jeszcze mam takie pytanie..jak długo może siedzieć nastaw (będzie 1 jabłkowy i 1 wiśniowy) po zakończeniu fermentacji?
Bo nie wiem czy będę miał czas na destylacje i jestem ciekawy czy mogę to odłożyć na późniejszy termin

Re: Czy mogę tak zrobić?

: niedziela, 15 lip 2018, 17:40
autor: ramzol
Możesz warunek jest jeden, trzeba oddzielić/odcisnąć od owoców. Czapa owocowa tworzy sie do góry, nie mieszana pleśnieje.

Re: Czy mogę tak zrobić?

: niedziela, 15 lip 2018, 17:54
autor: Rafal12336
ramzol pisze:Możesz warunek jest jeden, trzeba oddzielić/odcisnąć od owoców. Czapa owocowa tworzy sie do góry, nie mieszana pleśnieje.
Ale po fermentacji czapa opada na dno, więc chyba nie powinna zpleśnieć, dobrze myślę?

Re: Czy mogę tak zrobić?

: niedziela, 15 lip 2018, 18:03
autor: masterpaw2
Jeżeli jest systematycznie zatapiana, to i owszem, bo z końcem fermentacji zanika wytwarzanie przez drożdże CO2, którego to pęcherzyki unoszą miazgę tworząc czapę. Nie mieszana......., patrz post ramzola.
Natomiast, już sam czysty nastaw/wino oddzielone od pulpy i zlane znad osadu może stać latami, zanim je puścisz dalej....

Re: Czy mogę tak zrobić?

: niedziela, 15 lip 2018, 18:35
autor: ramzol
Jak się zrobi skorupa to nie zatonie. W zeszłym roku wstawiłem wiśnie na wino jakies 25-30 kilo. 2dni później wyjeżdżaliśmy do Chorwacji. Poprosiłem sąsiada by co dziennie mieszał co by się nie zmarnowało. Wiśnie wydrylowane, dodany cukier, pekto i pożywka. Ja zapomniałem przypominać a on zapomniał mieszać. Efektem tego był biało zielony dywan wylewający się z 2 fermentorów na ziemię. W tym roku wiśnie zostały odciśnięte przedwczoraj a ja właśnie popijam wiśnióweczkę, przegryzając oscypkiem, spoglądając na Śnieżkę :piwo:

Re: Czy mogę tak zrobić?

: niedziela, 15 lip 2018, 20:37
autor: Rafal12336
masterpaw2 pisze:Jeżeli jest systematycznie zatapiana, to i owszem, bo z końcem fermentacji zanika wytwarzanie przez drożdże CO2, którego to pęcherzyki unoszą miazgę tworząc czapę. Nie mieszana......., patrz post ramzola.
Natomiast, już sam czysty nastaw/wino oddzielone od pulpy i zlane znad osadu może stać latami, zanim je puścisz dalej....
Ale właśnie zakładając że będzie mieszana i wszystko opadnie na dno, to ile może wszystko razem (owoce na dnie razem z sokiem przefermentowanym) może siedzieć?
Nie chce odcedzać, bo chcę gotować wszystko razem w płaszczu.
Tylko nie wiem czy tak wszystko razem może sobie czekać aż będę miał czas

Re: Czy mogę tak zrobić?

: niedziela, 15 lip 2018, 23:24
autor: masterpaw2
Pytanie zasadnicze, będziesz tego doglądał osobiście, czy zlecisz sąsiadowi z amnezją, takiemu jak ten, przez ramzola rzeczony ;)
Jeśli nastaw jest z przeznaczeniem na "wzmocnienie", będzie dobrze odfermentowany, owoce na dnie, to raczej nic złego stać się nie powinno, podkreślam nie powinno, bo sam nigdy tak długo nie trzymałem, ale znam takich co i po roku trzymali, i o dziwo dobre wychodziło. Nawet bardzo dobre.

Re: Czy mogę tak zrobić?

: poniedziałek, 16 lip 2018, 09:51
autor: Rafal12336
masterpaw2 pisze:Pytanie zasadnicze, będziesz tego doglądał osobiście, czy zlecisz sąsiadowi z amnezją, takiemu jak ten, przez ramzola rzeczony ;)
Jeśli nastaw jest z przeznaczeniem na "wzmocnienie", będzie dobrze odfermentowany, owoce na dnie, to raczej nic złego stać się nie powinno, podkreślam nie powinno, bo sam nigdy tak długo nie trzymałem, ale znam takich co i po roku trzymali, i o dziwo dobre wychodziło. Nawet bardzo dobre.
Za dwa tygodnie jade jak tydzień na urlop.
Nastaw planuje zrobić w tym tygodniu, więc teoretycznie powinien zakończyć prace gdzieś przed moim wyjazdem.
A destylować chcę jak wrócę z urlopu.
Więc odfermentowany nastaw stał by jakieś 1-2 tygodnie i tata by to mógł pilnować co my mu się nic nie stało:)

Re: Nastaw z jabłek - najpierw jabłka potem cukier ?

: poniedziałek, 16 lip 2018, 11:02
autor: masterpaw2
Jak już będzie odfermentowany, to pilnować nie ma potrzeby. Do dzieła w takim razie, i opisz później jakeś to wszystko spi........ił :D

Re: Nastaw z jabłek - najpierw jabłka potem cukier ?

: poniedziałek, 16 lip 2018, 15:12
autor: Rafal12336
masterpaw2 pisze:Jak już będzie odfermentowany, to pilnować nie ma potrzeby. Do dzieła w takim razie, i opisz później jakeś to wszystko spi........ił :D
Ej ej skąd ta pewność że to spier..popsuje? :( :problem: :D
Może nie będzie tak źle :smiech: