Strona 11 z 35

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: środa, 6 lis 2013, 06:06
autor: ziemba12345
Nie mam płaszcza Bartek, gotuje w kegu na taborecie i narazie twu twu nic mi się nie przypaliło. Z płaszczem jest chyba ten problem, że ma dużą bezwładność i ciężko regulować temperaturą. Tak mi się wydaje bynajmniej. Ja przegotuje te gęste śliwki co czekają w beczce i nic się nie przypali to nawet już nie pomyśle o płaszczu.
Co do wody i cukru to nie ma co przesadzać. Na 100kg słodkich owoców można dać te 5kg cukru i 5litrów wody do rozpuszczenia cukru. Ja tak bynajmniej robie. A o efektach opowiem wam na wielkanoc jak psota poleży kilka miesięcy bo narazie dopiero nabiera smaku.
Co do Twojej wydajności Bartek to jabłka musiały być średnio słodkie bo u mnie z tych 100kg winogron licze, że wyjdzie jakieś 11l 65% psoty. No ale winogrona były jak cukier. Mam dobrego dostawce:-)

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: środa, 6 lis 2013, 10:12
autor: rusek
Oglądałem ostatnio kilka filmików i mam pytanie do Kolegów. Dlaczego tym jegomościom się nic nie przypala?
http://www.youtube.com/watch?v=kl_XlBM68_k

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: środa, 6 lis 2013, 10:40
autor: Trener
Pamiętaj tylko by pulpa była obficie zalana winem, tak by w kegu w którymś momencie nie zabrakło cieczy. Na gazie nic nie ma prawa się przypalić.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: środa, 6 lis 2013, 12:50
autor: gr000by
Podejrzewam, że w tych parnikach mają wmontowane szlamniki - uniemożliwiają kontakt pulpy z dnem i przez to się nic nie przypala.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: środa, 6 lis 2013, 17:11
autor: BartekBartek1
Tak jak Gr000by mówi. Na dno wsadzają taką wkładkę zwaną po polsku szlamnikiem. Jest to po prostu kawałek blachy odpowiednio przyciętej z rurą na środku z dużą ilością otworów. Na spód idzie płyn, a na górę części stałe. W tym filmiku masz pokazane jak to wygląda dokładnie:[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=L7JDgZ_0 ... 7psYeg38Ae[/youtube] Ale nic nie daje takiej pewności ja płaszcz. Niektórzy w tamtych regionach używają mieszadła, ale to też nie daję 100% pewności. Pozdrawiam

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: środa, 6 lis 2013, 18:40
autor: panta_rei
rusek pisze:Oglądałem ostatnio kilka filmików i mam pytanie do Kolegów. Dlaczego tym jegomościom się nic nie przypala?
nieuważnie oglądałeś ;-) tam jest płaszcz wodny. Zobacz moment 3:36

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: środa, 6 lis 2013, 20:06
autor: kroolik
Wydaje mi się, że on tam wodą uszczelnia połączenia

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: środa, 6 lis 2013, 22:02
autor: rusek
BartekBartek1, dziękuję za wyjaśnienie, ciekawe czy podobny patent sprawdził by się przy zbożówkach, mam tu na myśli używanie czegoś na wzór fałszywego dna, przy odpędzie w kotle bez płaszcza wodnego.
Kolego panta_rei, oglądałem doś uważnie i myślę dokładnie tak jak Kolega kroolik.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: środa, 6 lis 2013, 22:08
autor: gr000by
Szlamnik sprawdzi się przy każdym wsadzie, zawierającym części stałe. Jednak do zboża (a dokładniej śruty zbożowej) potrzeba szlamnika o nieco mniejszych oczkach niż do wsadów owocowych. Dlatego najbardziej uniwersalnym rozwiązaniem jest kocioł w płaszczu wodnym bądź olejowym.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: środa, 6 lis 2013, 23:11
autor: Zygmunt
Na gazie nic nie ma prawa się przypalić.
A chcesz zobaczyć fotkę?

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: środa, 6 lis 2013, 23:13
autor: ta_moko
Szlamik prezentował niegdyś Kucyk w swoim "Bimber Boy'u". http://alkohole-domowe.com/forum/galeri ... =bimberboy. Pierwsza strona tematu...

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: środa, 6 lis 2013, 23:20
autor: BartekBartek1
Nie radzę nawet próbować ze zbożówkami i szlamnikiem. Tak zmarnowałem Jassiego. Moim zdaniem to zbożówki to tylko w płaszczu lub ew. bełkotka. Można też filtrować, ale wtedy trochę się traci. Tak, ta woda co oni wlewają to do uszczelnienia. Tak samo tutaj:
Tylko nie wiem jak radzą sobie z przypaleniem.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: czwartek, 7 lis 2013, 13:49
autor: ziemba12345
Miałem robić porządki na podwórku ale deszcz pada to wziąłem się za psocenie drugi raz nastawu z winogron :D Za drugim razem zostaje mi ok. 60% wsadu także powinno wyjść jakieś 12-13 litrów co po rozcieńczeniu da ok. 15l 60% psoty. Jak ma to przypominać koniak to dodam trochę dębu, ale bez szału, bo nie lubię jego smaku. Jedna szczapka średnio pieczonego raczej mi tu nie nabałagani w smaku :) A dodać zawsze można.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: czwartek, 7 lis 2013, 17:54
autor: wawaldek11
Zrób kilka wersji: czysty, z dębem, z suszoną śliwką i co Ci jeszcze do głowy przyjdzie ;)

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: czwartek, 7 lis 2013, 18:38
autor: ziemba12345
Ha, wyszło mi 17l, odbiór zakończony na 50%. Tak cuś myślałem Waldek ale nie mam tyle balonów. Znalazłem na aukcji 5 litrowe gąsiory i jutro zamawiam 8 sztuk. Porozlewam sobie do nich troche śliwowicy i koniaczku i pokombinuje ze smakami.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: czwartek, 7 lis 2013, 21:28
autor: Vranicki
Witam,
o gustach sie nie dyskutuje ale moim zdaniem śliwa daje zbyt duży aromat. Po ostatnich próbach pozostanę chyba tylko przy dębinie i to wiórkach, bardzo delikatnie zrumienionych. Tylko aby. Śliwa z jabłkami przypomina mi winiak klubowy, dąb daje lekką goryczkę ale nie tłumi aromatu jabłek.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: piątek, 8 lis 2013, 07:51
autor: panta_rei
Emiel Regis pisze: Nie chwal się tylko zapodawaj fotki :P
Też jestem w trakcie robienia czegoś podobnego, chętnie rzucę okiem na to cudo.
Tu się nie ma czym na prawdę chwalić, prototyp okazał się zaskakująco skuteczny, ale nie pozbawiony poważnych wad. Kompletnie nie trafiony kształt zasypu, ale robiło się i tak błyskawicznie, niechaj będą też fotki...
S4032214.JPG
S4032215.JPG
S4032216.JPG
S4032217.JPG
I taki to miało silnik ;-)
S4032219.JPG

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: piątek, 8 lis 2013, 18:33
autor: BartekBartek1
Ten wałek sam robiłeś czy z czegoś wyciągnąłeś? Rozważam zrobienie czegoś takiego jak Ty tylko z 2 wałkami i obudową z nierdzewki.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: piątek, 8 lis 2013, 20:58
autor: panta_rei
Sam robiłem, wałek to kawałek rury 60,03mm, przyspawane do niego takie, w sumie odpady po cięciu wodą kratek odpływowych na łódkę ;-) W tym roku już zrobił co miał zrobić, za rok będzie poprawiony.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: piątek, 8 lis 2013, 23:14
autor: Remua
No dobra, już są 44 strony, debaty, każdy chwali się tym i owym, a ja ma pytanie dla mnie konkretne, ;ponieważ mam zamia nastawić nastaw z soku z jabłek, wyciśniętego przez sokowirówkę, na wytłokach nastaw na organki, tak ok 100-150kg surowca, ale: jakie jabłka polecacie? Jaka odmiana jest aromatyczna, i tak muszę kupić towar w sadzie, więc jaki jest najlepszy?

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: sobota, 9 lis 2013, 00:22
autor: Emiel Regis
Nie poradzę Ci konkretnej odmiany, ale mam pewne spostrzeżenia po zbiorach jabłek w Normandii; jabłka do cydru smakują potwornie i nie są soczyste.
Kiedy będziesz więc wybierał, nie kieruj się smakiem ale aromatem owocu, pomieszaj kilka różnych odmian.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: sobota, 9 lis 2013, 11:07
autor: lesgo58
Śledziłem kilka wątków na różnych forach i najbardziej fachowe podejście do sprawy zaobserwowałem na forum ogrodniczym: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=45345
Jest tam długi wątek na temat cydru jabłkowego jak i gruszkowego.
Pozwolę sobie podeprzeć kilkoma spostrzeżeniami stamtąd zaczerpniętymi.
Ogólnie przyjmuje się podział odmian wchodzących w skład moszczu na:
- 5/8 jabłek słodkich
- 2/8 jabłek kwasnych
- 1/8 rajski ( gorzko-cierpkich)
Żeby za bardzo się nie rozpisywać ( to dla leniwych, którym nie będzie chciało się zajrzeć na cytowany link)wymienię tylko kilka podstawowych odmian mogących robić za zamienniki dla odmian normandzkich: Starking, Boskoop, Bankroft, Cesarz Wilhelm - mające korzenność i kwasek, Antonówka ma aromat i jak Boiken - dla kwasku. No i słynne rajskie jabłuszka.
Ale tak naprawdę najlepiej przygotowywać moszcz mieszając go na smak:
a) bierzemy więc kwaśne, zdrobniałe ( mogą być spady)- to są "cydrowe" odmiany, czyli dużo skórek i gniazd nasiennych w stosunku do miąższu, stąd aromat, i posmak tanin.
b) mocno dojrzałe, z dużą ilością cukru - potrzeba, żeby jakieś procenty wyszły.
c) rajskie, które rosną dziko albo czasami można spotkać w przydomowych ogródkach, gdzie robią za ozdobę.

Moszcz powinien mieć wyrazisty i mieć korzenny smak, z kwaskiem, ale i cukrem.

Dobra zawartość cukrów jest podstawą. Francuzi mają odmiany osiągające dużą zawartość cukrów, z których można zrobić cydr o mocy wina. Przy małej ilości cukru trunek wychodzi słaby i wobec tego nietrwały, psuje się zamiast dojrzewać.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: sobota, 9 lis 2013, 17:26
autor: fakirfe
Witam dziś zacząłem nastaw owocowy: 90 kg champion, drożdże Estelle, pożywka i po 4 kg cukru na 45 kg jabłek. Najpierw drylowałem, potem frytkownica-szatkowanie i potem wiertarką na miazgę, po kilku dniach dodam po 2 kg cukru na 45 kg jabłek. Czas przerobienia około 6 godzin. Dzięki za temat :D

Re: Odp: Owocowe brandy dla początkujących.

: sobota, 9 lis 2013, 18:17
autor: Pretender
Pekto, pekto, pekto. Pamiętaj o pekto :smile:

ps
Wg mnie za dużo cukru. Wydajność zwiększysz, ale będzie spadek jakości. Musisz zdecydować.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: sobota, 9 lis 2013, 19:39
autor: BartekBartek1
Musisz dodać pekto, to będzie rzadsze i lepsza wydajność będzie. Cukru nie dodawaj więcej. Uzyskasz super trunek. Ja bym nie stosował się do tego przepisu. Cukru maksymalnie 1kg na 10kg owoców.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: sobota, 9 lis 2013, 23:53
autor: fakirfe
Dzięki za podpowiedzi, na pekto już za późno. Chyba że można dodać do fermentacji, ale czy to coś da? Plan był taki jak na str 1. i akurat mi wyszło prawie 2 x 60 L pulpy - dodałem po 2L wody. Jeśli jabłka nie maja wystarczająco dużo cukru to mi wyjdzie mało %. A destylować chcę pulpę ponoć da to więcej aromatów. ;)

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: niedziela, 10 lis 2013, 09:17
autor: ziemba12345
Fakirfe, przerabiałem robienie nastawu ze śliwek kupionych na rynku, bez dodatku cukru. Wydajność słabiutka. Z ok. 45kg śliwek wyszło ok. 3l psoty. Jak dla mnie to szkoda było mojej pracy. Ale jak teraz robiłem koniak to zerwałem winogrono tak słodkie, że samo spadało. Trochę już rozpadające się, tylko takie wybierałem. To z ok. 100kg wyszło mi 17l 60% psoty. Dla mnie rewelacja! Dodałem tylko 3kg cukru żeby blg miało 22 wedle przepisów :) Wątpię żeby jabłka były aż tak słodkie dlatego na Twoim miejscu dodał bym na całość trochę cukru. Ile? To już sam musisz ocenić. Ja się nauczyłem, że lepiej poświęcić dzień lub dwa na zbiór supersłodkich owoców niż później dodawać cukru, albo przerabiać przez tydzień pół tony owoców żeby wyszło trochę psoty albo złościć się na małe ilości jakie nam wyszły. Jak chcesz mieć jednak trochę urobku to z 10kg cukru do tej pulpy musisz dać. Czyli jak Bartek pisze 1kg na 10kg. A następnym razem jak będziesz chciał supersłodkiego produktu to przyjedź do mnie. Mieszkam w stolicy nauk ogrodniczych, tak bynajmniej mówią i taka tabliczka stoi na wjeździe do miasta :D Takich dojrzałych jabłek, śliwek, winogron i innych owoców nie kupisz na rynku czy jakiejś giełdzie. A odmian jest tyle, że nie da się zapamiętać. A sadownicy jak mnie widzą to nie szykują już wiaderek tylko dają wózek i skrzynki :D I podstawa to gotowanie całości bez dodatku wody. Ale to już zależy od sprzętu jakim się dysponuje i cierpliwości ;)

Re: Odp: Owocowe brandy dla początkujących.

: niedziela, 10 lis 2013, 13:42
autor: Pretender
Można wzmocnić nastaw, ale niewielką ilością cukru. Przyjęło się, oczywiście na podstawie doświadczenia, że dodatek cukru w ilości 1kg na 10l nastawu nie wpłynie negatywnie. Ja w tym również robiłem z niewielkim dodatkiem cukru i wydajność nie powala. Ale jakość jest nieporównywalna z destylatami z dużym dodatkiem cukru. Sprawdzone organoleptycznie ;-)


Ps
Ziemba
Nie pisałeś do mnie, ale czy mogę czuć się zaproszony i ja? 8-)

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: niedziela, 10 lis 2013, 14:08
autor: ziemba12345
Oczywiście Pretender że możesz przyjeżdżać :!: Winogrona już nie ma ale jabłka są jeszcze w każdej ilości. Jak weźniesz większą ilość to cena będzie w granicach 50gr. Śliwki w chłodni też może by się znalazły. Jak mieszkasz w okolicach łodzi bądź warszawy to mogę podrzucić Ci towar za cenę kilku butelek odleżakowanej psoty ;)
A co do cukru to dodanie 1kg na 10kg owoców to optymalne połączenie jakości i wydajności.

Re: Odp: Owocowe brandy dla początkujących.

: niedziela, 10 lis 2013, 16:11
autor: Pretender
No to dziwny traf 8-) bo mam bliżej niż blisko ;)

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: wtorek, 12 lis 2013, 15:39
autor: ziemba12345
I nastawiłem wkońcu dzisiaj jabłuszka na calvadosa. Nie wiem jaka odmiana ale zerwałem 60kg kwaśnych i 60kg super słodkich. Całość wrzuciłem do beczki i rozdrobniłem mieszadłem które trochę stuningowałem. Naostrzyłem łopatki żeby ładnie cięły. Rozdrabnianie zajęło mi 2x po 15 minut. Dodałem drożdży winnych i wlałem troche pracującego nastawu śliwkowego. Na koniec dodałem 6kg cukru rozpuszczonego w 5 litrach wody. Całość stoi w zimnym miejscu także myślę, że psocenie odbędzie się jakoś przed świętami.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: wtorek, 12 lis 2013, 18:09
autor: BartekBartek1
Nie wiem po co ten nastaw śliwkowy? Później możesz dodać jeszcze z 5-6kg cukru, a uzyskasz aromatyczny destylat. Oczywiście do tego pektoenzym i codziennie mieszaj całość. Jabłka są w jednym czy kilku zbiornikach?

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: wtorek, 12 lis 2013, 19:54
autor: ziemba12345
Bo drożdze z tego nastawu spowodują, że jutro jabłuszka będą już bulgotały. A jak bym dodał samych drożdży z torebki to ze 3 dni by startowały. Już to przerabiałem i jak mam pracujący nastaw to zawsze go trochę dodaję do nowego. W zasadzie to suchych drożdży mogłem wcale nie dawać. Wrzuciłem je dla świętego spokoju. Pamiętaj Bartek, że ja prowadzę fermentację w zimnym pomieszczeniu żeby jak najdłużej trwała. Teraz jest tam 10C i suche drożdże długo zbierały by się do roboty.
Cukru już dodałem wystarczająco. Mam ok. 15 odmian jabłek. Twarde, miękkie, słodkie, kwaśne, mięsiste ....Mój nastaw miał 20blg po zmieszaniu pół na pół kwaśnych i słodkich. Same słodkie by wystarczyły żeby cukru nie dawać ale do calvadosa trzeba podobno zrobić mix. Wole poświęcić pół dnia na wybranie najsłodszych owoców, a mam w czym wybierać, niż puźniej cukru sypać.
Jabłka są w jednej beczce ale zostało mi jeszcze 30kg. i jutro chyba dodam drugą beczkę.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: wtorek, 12 lis 2013, 20:01
autor: gr000by
Tylko pozazdrościć tak słodkich jabłek :D. Jak wszystko dobrze pójdzie to będziesz miał naprawdę porządny calvados. A że z fermentacją nie ma co się spieszyć to święte słowa.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: wtorek, 12 lis 2013, 20:08
autor: BartekBartek1
A po ile takie jabłka kupiłeś i gdzie? Ja fermentuje też w niskiej temperaturze, ale dodaje dobrze namnożone suche i jak owoce nie są z chłodni to startują w 6-8 godzin. Czyli tak około to twoje jabłka mają 14*Blg. Czyli sądzę że uzyskasz około 14-15l z takiego nastawu.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: środa, 13 lis 2013, 05:07
autor: ziemba12345
BartekBartek1 pisze:A po ile takie jabłka kupiłeś i gdzie? Ja fermentuje też w niskiej temperaturze, ale dodaje dobrze namnożone suche i jak owoce nie są z chłodni to startują w 6-8 godzin. Czyli tak około to twoje jabłka mają 14*Blg. Czyli sądzę że uzyskasz około 14-15l z takiego nastawu.
No też tak licze. Winogrona robiłem podobnie, tylko cukru było chyba 5 czy 4kg. To wyszło mi 20l 60%. Jak dla mnie w zupełności wystarczy taka wydajność. Kolegów już obczęstowałem także wszystko co teraz robię to dla mnie zostaje. A ja wypijam flaszkę na 2-3 miesiące :) także jest co odłożyć do piwnicy. Jabłka sam zrywałem. Ale były lodowate bo na dworzu jest 7C a w nocy były 3C. Kiedyś dodawałem suchych drożdży to mi 3 dni się rozkręcały. A tak dodam pare garnuszków pracującego nastawu i na drugi dzień już się w rurce gotuje.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: środa, 13 lis 2013, 06:30
autor: Lootzek
No i mnie coś podkusiło na jabłuszka! :) Korzystając z promocji w dużym markecie na "A" jakiś miesiąc temu, kupiłem 20kg jabłek czterech odmian, zresztą zupełnym przypadkiem, bo dopiero w domu połapałem się że każda z toreb zawiera inny gatunek ;)
Jabłka poszatkowałem do fermentatora odrzucając gniazda i każdą 5kg warstwę przesypywałem 0,5kg cukru. Na koniec dotarłem jeszcze trzy sztuki jabłek piątej odmiany aby przykryć ostatnią warstwę cukru. Zostawiłem całość na kilka godzin by puściło nieco sok. Po tym czasie dodałem najpierw paczkę G995 uwodnioną w 1,5L wody a następnie paczuszkę pożywki + 3-4g kwasku cytrynowego rozprowadzone w takiej samej ilości wody. Uzyskałem 26 litrów pulpy.
Całość dobrze wymieszałem i odstawiłem do fermentacji. Po nieco ponad tygodniu żyjątka dostały dodatkowy kilogram cukru, bo tamten wyjadły do -2 Blg. Z tym kilogramem już sobie nie poradziły, po kolejnych 3 tyg. całość zeszła do 1-1,5 Blg i wszystko zdechło ;).
Teraz po odciśnięciu i odgazowaniu nastaw stoi i usiłuje się sklarować z dodatkiem 2 saszetek Klarowinu, ale idzie mu to nieco opornie.
I teraz nie wiem, dać mu jeszcze czas, czy dorzucić jeszcze bentonitu? Wolałbym gotować w miarę klarowny nastaw, bo poprzednie doświadczenia przekonały mnie że drożdżowa nekropolia w garze nie wpływa dobrze na smak psotki ;).

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: środa, 13 lis 2013, 06:53
autor: szfagir
Jeśli chcesz przyśpieszyć klarowanie to fermentator wystaw na noc na zewnątrz:) albo w miejscu gdzie go trzymasz obniż maksymalnie temperaturę - w moim przypadku musi wystarczyć otworzenie okna na noc.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: niedziela, 24 lis 2013, 10:42
autor: rastahnu
Chciałbym się poradzić co do sposobu sporządzenia nastawu z jabłek. Tego lata nastaw robiłem z papierówek, na drożdżach aktywnych "no name" (kupowane na szybko). Jabłka przepuściłem przez sokowirówkę i nastaw był z soku z dodatkiem wody i cukru.
W środę będę odbierał 30kg jabłek i może ktoś doradzi czy jabłka pociąć i zmielić mieszadłem (oczywiście dodać pekto) czy lepiej puścić przez sokowirówkę? Może ktoś już ma porównanie nastawów na soku i na całych owocach?
Również jakich drożdży zastosować? Czy aktywne G995? A może szlachetne Zamojskich? Chciałbym prowadzić fermentację w chłodnym miejscu, jaka powinna być temperatura?
Z góry dziękuję za porady.

Re: Owocowe brandy dla początkujących.

: niedziela, 24 lis 2013, 10:49
autor: gr000by
Fermentuj jabłka z pulpą. Czy to uzyskaną przez rozbełtanie owoców mieszadłem, czy przez dodanie wytłoków z sokowirówki. W obu przypadkach dodaj pektoenzymu, rozluźni każdą pulpę. Jak będziesz fermentował nastaw w temperaturze poniżej 16*C to użyj G995, a jak w 16-19*C to wszyscy polecają Estelle.