Strona 50 z 65

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: niedziela, 18 paź 2020, 18:46
autor: Marian_jl
Puszczam właśnie teraz pierwszy raz śliwkę i próbuję znaleźć na forum jak to należy prawidłowo zrobić bo nie mam w te klocki doświadczenia , robię zwykle cukrówki .Dużo tego jest ale... :freak:
Aż trafiłem na post który pozwalam sobie zacytować .
No k... wszystko na ten temat.
.Gacek pisze:.....Jeżeli decydujesz się na gotowanie na "dwa razy" to odpęd musisz zrobić całkowity tj wygotować cały alkohol jaki znajduje się w kotle. Razem z przedgonem i pogonem. To jest dopiero surówka, która nadaje się dalszej obróbki. Są tam wszystkie frakcje wraz całym smakiem oraz aromatem. Taka surówka przy pełnym odpędzie ma około 20-25% i nie ma już potrzeby rozcieńczenia jej wodą lub czymkolwiek.
......

Re: RE: Re: Śliwowica 2009 - 2020

: niedziela, 18 paź 2020, 18:53
autor: dynio
Ice2 pisze:Witam. Niestety po szybkim odpędzie 45l nastawu ze śliwki został wylany w kanał. Zaczeło lecić przy ok 94 stopbiach na kegu . Uleciało może ze 3l do 98stopni i się poddałem. Zrobił się ocet ?
A przy jakiej temp myślałeś że zacznie kapać??? Jeżeli zaczęło kapać przy 94' w kegu tzn ze nastaw miał ok 8%, od tych 98°c do 100 uzbieralbyś jeszcze jakieś dodatkowe 3L. A tak wylałeś w kanał 6L dobrej surówki do drugiej destylacji....

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: niedziela, 18 paź 2020, 18:58
autor: donald1209
peter1956 pisze:Jeszcze takie pytanie dotyczace nastawu. Do tej pory używałem szmatki położonej na beczce plastikowej, głównie po to aby owady się nie dostały do środka beczki ale generalnie dostęp powietrza był i jest.
Szmatka wystarczy, ale ja obwiązuję ją takim elastycznym wężykiem http://www.euroflora.pl/tabid/448/Type/ ... fault.aspx

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: niedziela, 18 paź 2020, 22:02
autor: michal278
Ja obwiązuje wszelkie beczki sznurkiem, na górę szmata. Śliwki zawsze robię na jeden raz na półkowej. Co człowiek to inne podejście do tematu. Ważne by trzymać się technologi.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: czwartek, 22 paź 2020, 17:47
autor: W_TG
Odpęd zrobiony, Z każdego kotła wyszło mi 11-12 l surówki.
Mocy nie mierzyłem ale na języku tak ok 35%.
Na początki odbierałem 50 mll przedgonu a potem jechałem do wody.
Pierwszą piątkę z każdego kotła pędziłem na mocy 1450W
Resztę na 850W .
2 kotły były przecedzone sposobem jak na zdjęciach.
1 z lenistwa i braku czasu zaryzykowałem bez cedzenia. W Keg poszła śliwkowa zupa.
Na szczęście na grzałkach nic się nie przypaliło.
A co więcej, ten odpęd był bardziej aromatyczny.
Teraz załuję ze się bawiłem w to cedzenie, Żmudne i czasochłonne
Zostało mi w beczce tak z 60 l śliwkowej "gliny"
Może wleje w to z 20 l wody i dam 5 kg cukru. A potem puszczę u kolegi na kotle z płaszczem. Ciekawy jestem co wyjdzie.
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing

Re: RE: Re: Śliwowica 2009 - 2020

: czwartek, 22 paź 2020, 18:39
autor: Carl
W_TG pisze:Pierwszą piątkę z każdego kotła pędziłem na mocy 1450W
Resztę na 850W
A jest jakaś teoria do zastosowania takiego grzania? Koledzy tu pisali, że odpęd robią na 2.0-2.5 kW Obrazek



Wystukane z Tapatalka

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: czwartek, 22 paź 2020, 19:26
autor: W_TG
Teraz zasiałeś we mnie nutę zwątpienia
Tak w zasadzie to.......
Chyba to że chciałem uzyskać mocniejszą surówkę. I tak struga leciała spora
Gdy miałem 2,5 kW urobek się osłabiał i rosła temperatura.
Cały odpęd był bez refluksu a deflegmator, jak widać na filmie ma tylko 30 cm
Może gdybym grzał ostrzej wygonił bym wraz z wodą więcej aromatów.
Ale pędząc 2 raz te aromaty i tak zostały by w dundrze.
Zobaczę co uzyskam po 2 pędzeniu.

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: czwartek, 22 paź 2020, 21:25
autor: kondon
W_TG pisze:1 z lenistwa i braku czasu zaryzykowałem bez cedzenia. W Keg poszła śliwkowa zupa.
Na szczęście na grzałkach nic się nie przypaliło.
Na jakiej gęstość mocy grzałeś?

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: czwartek, 22 paź 2020, 21:57
autor: Góral bagienny
W_TG pisze: Może gdybym grzał ostrzej wygonił bym wraz z wodą więcej aromatów.
Według mnie mniejsza moc grzania więcej aromatu i dotyczy to surówki ;)

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: czwartek, 22 paź 2020, 22:39
autor: Carl
Góral, Ty doświadczony człek jesteś, więc aż głupio w dysputy wchodzić, ale... jakoś takoś mi się wydawało, że niska moc grzania przy destylacji prostej ma zapobiegać podrywaniu się frakcji pognowych i dlatego surówkę można trochę szybciej, na większej mocy gonić. Przyznaję jednak, że nie wiem, czy w tym etapie tworzenia prędkość ma wpływ na ilość ducha śliwki. Jeśli piszesz, że ma, to pewnie tak jest. Dla formalności tylko zapytam, czy robiłeś kiedyś stosowny eksperyment, aby to potwierdzić?

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: czwartek, 22 paź 2020, 22:46
autor: Góral bagienny
Tak robiłem :D. Przeważnie odbierałem surówkę około 1.5l na godz.
Ostatnio za namową ale też z ilości która nastawiłem odbierałem szybciej i aromat słabszy :scratch:
A ostatnie 2l surówki to już dramat w ogóle nie czuć śliwek.

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: piątek, 23 paź 2020, 19:01
autor: ziemba12345
Goralu, bo aromat przyjdzie z czasem. Taki swierzy destylat jest nijaki. Daj mu polezec z rok i wtedy oceniaj ;) Jak ja bym mial odbierac surowke w tempie 1,5l/h to biorac pod uwage czas na zagotowanie kotla 2h to ze dwa tygodnie musial bym gotowac :D Tempo odbioru ma wplyw na zapach tylko w swierzym produkcie. Po czasie aromat i smak wychodza na wierzch. Ja odbieram ok 6l/h.

Mod.
:evil:

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: piątek, 23 paź 2020, 19:59
autor: fo11rest
Ale żeby taki zacny trunek wystał rok, to ta flaszka musiała by wpaść za regał i po roku przy porządkach by ją się znalazło z uśmiechem na ustach

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: piątek, 23 paź 2020, 20:29
autor: ziemba12345
Dlatego nie ma sensu robic flaszki czy dwoch i dziwie sie tym, ktorzy robia takie ilosci. Ja wole ugotowac co kilka lat 50l. Czesc sie wypije a czesc zostanie i potem sobie mozna popijac 10cio czy 15 letnia sliwowiczke.
Radius, niestety jestem debilem jezeli chodzi o ortografie.

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: piątek, 23 paź 2020, 21:04
autor: Góral bagienny
@ziemba nie robię flaszki czy dwie ;) a i tak nic nie zostaje po 2 latach :scratch:.
Niestety ale trunek wychodzi taki że wszyscy chcą :angry:
Mam 200ml 2letniej śliwki i to wszystko co zostało z 17l. :scratch:

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: piątek, 23 paź 2020, 21:38
autor: radius
ziemba12345 pisze:Radius, niestety jestem debilem jezeli chodzi o ortografie.
Ale chyba polskie znaki umiesz na klawiaturze "wytworzyć" ;)

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: piątek, 23 paź 2020, 22:13
autor: .Gacek
ziemba12345 pisze: ...niestety jestem debilem jezeli chodzi o ortografie.
Niestety każdy z nas to widzi, ale nie przejmuj się tym, przyzwyczailiśmy się... :mrgreen:

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: piątek, 23 paź 2020, 22:36
autor: Bimber141
Góralu to i tak szacun że się tyle uchowało bo ja to bym musiał żonę poprosić żeby zakopala gdzieś na oranym polu żeby znaku nie było :)

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: piątek, 23 paź 2020, 23:40
autor: W_TG
Kondon, grzałem tak jak pisałem wcześniej
Start na 2 grzałki 2 i 1,5 kW do zagotowania, Choś tak realnie ro 3,3 kW bo moc grzałek a jest trochę niższa noż dedykowana a i spadek napięcia przy tym obciążeniu mam do bodajże 215 V.
Potem tak jak pisałem wcześniej.

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: sobota, 24 paź 2020, 03:14
autor: kondon
Tylko nie daje to konkretnych wartości gęstości mocy.
Przyjmując w miarę standardowe grzałki (i brak moich błędów ;] ), daje to liczby rzędy 8W / cm², albo i więcej. Dosyć dużo jak na owoce.

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: sobota, 24 paź 2020, 09:01
autor: W_TG
A możesz prościej. Jak krowie na miedzy Bo nie kumam tych 8 W

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: sobota, 24 paź 2020, 16:46
autor: ziemba12345
.Gacek pisze:
ziemba12345 pisze: ...niestety jestem debilem jezeli chodzi o ortografie.
Niestety każdy z nas to widzi, ale nie przejmuj się tym, przyzwyczailiśmy się... :mrgreen:
No to dobrze :D
Moje sliwki mnie zaakoczyly bo przestaly juz pracowac dlatego jutri od rana ruszam z koncertem. Kegi zalane nastawem, czekaja na ogien :)

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: sobota, 24 paź 2020, 22:42
autor: kondon
Powierzchnia grzałki względem przyłożonej mocy.
Podaj długość Twoich grzałek, ich średnicę oraz moc (której używałeś), to Ci policzę.
Czym mniejsza gęstość mocy, tym mniej prawdopodobne przypalenia.

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: niedziela, 25 paź 2020, 08:10
autor: czytam
Nawet przy rzadszych nastawach nie zaleca się dużej gęstości mocy ze względu na mikroprzypalenia. Także rozgrzewanie powinno być powolne (1,5 - 2 godziny) i bez założonej kolumny/chłodncy aby pozwolić odparować najbardziej lotnym składnikom.

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: niedziela, 25 paź 2020, 21:28
autor: wstolar
Zrobiłem kilka cukrówek i wziąłem się za owocówki. Gruszkę chyba spartoliłem, bo zaśmiardła, więc mam tym większą wrażliwość na śliwowicę. Zblendowałem 20 kg węgierki, z wodą i 2 kg cukru wyszło 20 litrów nastawu, drożdże szlacheckie owocowe. 2 x dziennie topiłem śliwki z powierzchni. Po tygodniu dodałem 2 kg cukru w wodzie do ok.25 l. Temperatura 23 st. Cukromierz pokazuje 1 Blg, nadal powstaje kożuch i pytanie, czy czekać aż dojdzie do - 4 blg? Jakie są ryzyka wcześniejszej destylacji ok.0 blg?

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: poniedziałek, 26 paź 2020, 08:59
autor: W_TG
kondon pisze:Powierzchnia grzałki względem przyłożonej mocy.
Podaj długość Twoich grzałek, ich średnicę oraz moc (której używałeś), to Ci policzę.
Dzięki za wzór. Już kumam.
Niestety grzałki w kotle i trudno mi określić jaką każda z nich ma powierzchnię.
kondon pisze:Czym mniejsza gęstość mocy, tym mniej prawdopodobne przypalenia..
Logiczne

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: poniedziałek, 26 paź 2020, 09:27
autor: lesgo58
wstolar pisze:Jakie są ryzyka wcześniejszej destylacji ok.0 blg?
Jedyne ryzyko jakie może być to zakażenie nastawu. Zwłaszcza, że często topiłeś czapę.
Na przyszłość - wystarczy tylko raz zatopić czapę. Tak po ok. 3 dniach. Jeśli jednak chcesz przetrzymać nastaw do całkowitego odfermentowania to musisz przy nim gmerać jak najrzadziej a nawet wogóle. W takim przypadku musisz traktować nastaw tak jak wino.

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: poniedziałek, 26 paź 2020, 11:50
autor: jakis1234
@wstolar, nastaw ze śliwek nie zejdzie do -4 blg, masz tam niecukry, które podnoszą blg. Jeżeli masz w okolicy zera, to można uznać, że cukier zjedzony :) (na niecukry bierze się średnio 4 stopnie, czyli akurat jak odejmiesz, to będzie -4 :))

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: poniedziałek, 26 paź 2020, 12:41
autor: wawaldek11
wstolar pisze: Jakie są ryzyka wcześniejszej destylacji ok.0 blg?
Nastaw przy rozgrzewaniu i gotowaniu może się mocno pienić, bo zawiera dużo rozpuszczonego CO2. I tak jak poprzednik napisał - 0 Blg to jest dobry wynik. Ja gotuję jak wszystko opadnie na dno, a i tak po odgazowaniu mieszadłem przy rozgrzewaniu wsadu podnosi się czapa.

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: wtorek, 27 paź 2020, 11:30
autor: tbodzio
Witam. Obiecałem, żę opiszę. Pierwsza śliwowica na aabratku fi zewn 60,3mm, wysokość 1,2m, 0,5l sprężynek miedzianych na dole i 3 stalowe zmywaki we wzierniku u góry.
Przepis (ktorego nigdy nie zmienie bo wyszło super): DROŻDŻE/Yeast TURBO SLIVOVITZ; 14kg śliwek (u mnie bez pestek – moze 10% zostawiłem, 20% to były zwykłe węgierki małe, jajowate podłużne,a reszta to takie większe, okrągłe śliwki, miększe i mają więcej cukru, w kolorze jak węgierki); 9l wody + 5kg cukru. JA POMNOŻYŁEM TEN PRZEPIS x2 i zrobiłem w 60 litrowej beczce). Po 5 dniach fermantacji dodałem 1kg cukru, żeby podwyższyć %.
Mieszane najpierw codziennie. Pierwsze 7 dni mieszajcie ostrożnie bo się pieni, kolejne 7 dni co dwa dni mieszane.
Nie będe pisał o przecieraniu nastawu, bo to była męka!!! JAK KTOŚ MA PATENT na PRZECIRANIE NASTAWU ZE ŚLIWEK to BŁAGAM powiedzcie. Nawet pielucha sie zakleja w moment. Worki filtracyjne nie mają racji bytu, stalowe duże sitko teżzaklejone :( DRAMA!!! Suma sumarum po 3,5h wyszło mi około 37l wsadu do kega 50l. Pomiary zrobione i cukier <0, a alko w okolicach 10 (mierzone po przecedzeniu nastawu).
Procesu destylacji nie będę opisywał bo już wiem, żę go źle prowadziłem i stąd mam tylko 7-8 litrów śliwowicy 45-57%. Rozbiłem na dwa baniaczki 45% i 57%. TUTAJ podopowiedź – WSZYSCY MÓWIO, że TA MOCNIEJSZA LEPSZA – to na przyszłość. Ale obie próbki baardzo pyszne. I noty 9/10 i 10/10 :D.
Nie widzę powodów do dalszych pytań ale ...zawsze się znajdą :) Możemy pogadać nawet prze telefon, może się czegoś dowiem przed kolejną śliwowicą za rok, bo na bank zrobię, na bank taką sama i tylko mam nadzieje, że więcej litrów wyjdzie :)
Pozdrawiam!

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: wtorek, 27 paź 2020, 15:55
autor: Góral bagienny
Kolego przy takiej ilości cukru to nie śliwowica :D to bimberek śliwkowy :D
Ja 6kg cukru dałem do 130kg śliwek :)
Ale najważniejsze że Ci smakuje :ok:

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: środa, 28 paź 2020, 12:43
autor: tbodzio
No tak - racje przyznaje ale ... Fakt - smakuje wszystkim co piją nie tylko mi. To bardzo dobry znak! Pytanie pomocnicze jest szansa żeby zrobić 60% sliwowice bez drozdzy Turbo i max dwie destylacje? Wsumie fajnie sie prowadzi proces, patrzy na urobek, itd ale nie mam czasu AŻ TYLE destylować. Bagienny dodawałeś drożdzy winiarskich czy "samo śię przegryzało?

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: środa, 28 paź 2020, 13:08
autor: użytkownik usunięty
tbodzio pisze:Pytanie pomocnicze jest szansa żeby zrobić 60% sliwowice bez drozdzy Turbo i max dwie destylacje
Oczywiście.
Zamiast turbo drożdży, które kastrują aromaty, stosujesz szczep winiarski np. bayanus lub estelle. Przy prawidłowym cięciu frakcji, destylat po 2 tłoczeniu, mieści się między 65-70%.

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: środa, 28 paź 2020, 16:35
autor: Góral bagienny
tbodzio pisze: Bagienny dodawałeś drożdzy winiarskich czy "samo śię przegryzało?
Ja jadę przeważnie na bayanusach chyba że mam więcej czasu to równie dobre a może nawet lepsze :scratch: są Zamoyskie :ok:

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: czwartek, 29 paź 2020, 17:42
autor: ziemba12345
tbodzio pisze:Witam. Obiecałem, żę opiszę. Pierwsza śliwowica na aabratku fi zewn 60,3mm, wysokość 1,2m, 0,5l sprężynek miedzianych na dole i 3 stalowe zmywaki we wzierniku u góry.
Przepis (ktorego nigdy nie zmienie bo wyszło super): DROŻDŻE/Yeast TURBO SLIVOVITZ; 14kg śliwek (u mnie bez pestek – moze 10% zostawiłem, 20% to były zwykłe węgierki małe, jajowate podłużne,a reszta to takie większe, okrągłe śliwki, miększe i mają więcej cukru, w kolorze jak węgierki); 9l wody + 5kg cukru. JA POMNOŻYŁEM TEN PRZEPIS x2 i zrobiłem w 60 litrowej beczce). Po 5 dniach fermantacji dodałem 1kg cukru, żeby podwyższyć %.
Mieszane najpierw codziennie. Pierwsze 7 dni mieszajcie ostrożnie bo się pieni, kolejne 7 dni co dwa dni mieszane.
Nie będe pisał o przecieraniu nastawu, bo to była męka!!! JAK KTOŚ MA PATENT na PRZECIRANIE NASTAWU ZE ŚLIWEK to BŁAGAM powiedzcie. Nawet pielucha sie zakleja w moment. Worki filtracyjne nie mają racji bytu, stalowe duże sitko teżzaklejone :( DRAMA!!! Suma sumarum po 3,5h wyszło mi około 37l wsadu do kega 50l. Pomiary zrobione i cukier <0, a alko w okolicach 10 (mierzone po przecedzeniu nastawu).
Procesu destylacji nie będę opisywał bo już wiem, żę go źle prowadziłem i stąd mam tylko 7-8 litrów śliwowicy 45-57%. Rozbiłem na dwa baniaczki 45% i 57%. TUTAJ podopowiedź – WSZYSCY MÓWIO, że TA MOCNIEJSZA LEPSZA – to na przyszłość. Ale obie próbki baardzo pyszne. I noty 9/10 i 10/10 :D.
Nie widzę powodów do dalszych pytań ale ...zawsze się znajdą :) Możemy pogadać nawet prze telefon, może się czegoś dowiem przed kolejną śliwowicą za rok, bo na bank zrobię, na bank taką sama i tylko mam nadzieje, że więcej litrów wyjdzie :)
Pozdrawiam!
Tadzio, ten bimber co Ci wyszedł nie powinien być nazywany sliwowicą.A za rok, to Ty powinieneś go dopiero spróbować. Skoro ktoś to ocenił na 9/10 to widać nie ma praktycznie żadnych wymagań co do alkoholu ;)
Radius, naprawdę się starałem :)

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: czwartek, 29 paź 2020, 18:30
autor: radius
Doceniam :) :ok:

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: niedziela, 1 lis 2020, 20:05
autor: tbodzio
Kurde...ale jaki dobry!!! Smak i gust jak wiadomo u każdego inny. Za rok też go spróbuję bo zrobię kolejny bimber ze śliwek ;) Powtarzam: wszystkim smakuje. Czy to nie o to nam chodzi? Mniam. Pozdrawiam.

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: niedziela, 1 lis 2020, 20:39
autor: łoles
tbodzio pewnie ze o to chodzi żeby smakowało kolega wcześniej chodzi o to tylko że to nie śliwowica strikte taka jak powinno być yno bimberek z posmakiem śliwki ale jak smakuje to o co tu się stresować i wykłócać :ok: ja na 110 kg śliwki dałem 10 kg cukru i wiem że w przyszłym roku dam mniej. Może i urobek będzie mniejszy ale śliwowica jest warta tej pracy spróbuj jak będziesz miał okazję zrobić zamiast bimber ku śliwkowego coś co będziesz mógł nazwać śliwowica pozdro

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: niedziela, 1 lis 2020, 20:55
autor: jakis1234
tbodzio, jestem wychowany na rakii :), mój ojciec pochodził z Jugosławii, zawsze robił ją z wina śliwkowego bez cukru.
Oczywiście, że najważniejsze, żeby tobie smakowało, ale spróbuj zrobić takiego ortodoksa, będziesz miał mniej, ale zobaczysz różnicę ;)
Ja teraz robię calvadosa i do jabłek nie dodałem cukru. Wolę mieć połowę mniej, ale najwyższej jakości.
I drożdże też lepiej wziąć takie jak do wina, nie turbo, turbo mogą być do cukrówek.

Re: Śliwowica 2009 - 2020

: czwartek, 5 lis 2020, 14:52
autor: tbodzio
Ja słyszałem od znajomego "psotnika", że zabawa w jakość zaczyna się poźniej.
Dajcie się rozkręcić Towarzysze! Sliwkowy bimber (jak mnie uswiadamiacie) to dopiero moja druga psotna akcja w życiu - i jestem zachwycony smakiem i mozłiwościami trunku :D
Nie ustaję w dążeniu do doskonałości, ale to przychdozi z doświadczeniem, które teoretycznie jest jakie jest a praktycznie jeszcze słabe.
Pozdrawiam ALL.