Strona 43 z 65

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: środa, 18 wrz 2019, 15:53
autor: Doody
Ja kiedyś drylowałem, potem tylko myłem, a teraz wrzucam jak leci, wybierając tylko liście i ewentualne zapleśniałe śliwki. Zapewniam, że w destylacie nie ma różnicy. Niektórzy twierdzą, że czuć destylat amigdaliną, ale to tylko witamina B17 więc zdrowa ;)

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: środa, 18 wrz 2019, 16:14
autor: scalak
Zaraz, zaraz. Wrzucasz całe śliwki do beczki nie rozdrabniając? Gdy ja próbowałem rozdrobnić w beczce mieszadłem, to mi się ślizgały. Dopiero jak rozgniotłem, lub rozpołowiłem, to mieszadło rozbiło na pulpę, pestki i skórki. Wczoraj nastawiłem właśnie węgierkę i dziś liżę palce po rozgniataniu.
Tadek

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: środa, 18 wrz 2019, 16:31
autor: .Gacek
Ja w tym roku też wrzuciłem całe śliwki do beczki i wkrętarką akumulatorową z mieszadłem ukręciłem na jednolitą pulpę - mus. Kiedyś przy mniejszych ilościach łamałem sliwkę na pół i wyrzucalem pestki. W tym roku mi się nie chciało :mrgreen: za dużo tego było.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: środa, 18 wrz 2019, 16:36
autor: scalak
A ja przez dwa dni, 2 metry połupałem.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: środa, 18 wrz 2019, 16:46
autor: matborek
A ja na pręt 2 ostrza przyspawałem od rotacyjnej :) najwpierw na prawych obrotach chwilę a później już tylko na lewych :) mieli aż miło i samo ciągnie owoce :) tym sposobem nawet jabłka pomieliłem w papkę choć przyznam że akurat jabłka kroiłem w ćwiartki

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: środa, 18 wrz 2019, 17:31
autor: Doody
Ja mam mieszadło wykonane ze spiralnie skręconego płaskownika. Do tego wiertarka 2850W i 3000 obr/min i w 5 minut ze 140kg robię papkę z pestkami, bez żadnego wstępnego rozgniatania. Już by mi się inaczej nie chciało.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: środa, 18 wrz 2019, 18:32
autor: scalak
Cyknij zdjęcie tego mieszadła i zamieść. Czekają mnie jeszcze jabłka, to taki patent bardzo by mi pomógł. Z góry dziękuję.
Tadek
@matborek czy robiąc w plastykowej beczce nie dziurawisz boków?

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: środa, 18 wrz 2019, 18:53
autor: matborek
scalak pisze: @matborek czy robiąc w plastykowej beczce nie dziurawisz boków?
No z tym trzeba uważać trochę to sie przyznam dziurawic nie dziurawie ale troche zadrapałem. Przeważnie wale w wiadro 20l i w nim mieszam to troszke podrapane było. Tak w prawdzie to zrobiłem je w 5 min.
Jest jedno ale. Dając na lewych obrotach to jak zrobi mi się papka to na zasadzie wiru ciągnie mi te owoce do ostrza i nie muszę podjeżdżać pod same brzegi i mieli aż miło. Przy jabłkach (akurat mieliłem w beczce taki worek 50kg) to zajeło mi z 10 min. Można by zastosować na dole pierścień aby to krawędzi nie dojeżdżał jednak trzeba mieć na uwadze, że np przy śliwkach byłyby naowijane skórki.
Dodam jeszcze że najlepsze mieszanie mimo wszystko to jak owoc przegryzie się z dzień pektoenzymem :)

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: środa, 18 wrz 2019, 21:17
autor: ziemba12345
Nie gotowalem nic chyba 2 lata więc pora wrocic :D Podam swój sposób. Śliwka węgierka do beczek i zgrubsza rozdrobnienie mieszadlem na wiertarce. Na 100kg daje 8kg cukru w postaci syropu. Dodaje drożdże winne i czekam. Jak już dobrze ruszy to jeszcze ze dwa trzy razy ostro zamieszam mieszadlem żeby śliwki się dobrze rozpadly. Na świeżych szkoda się męczyć a i tak się dobrze nie rozpadna. Potem co kilka dnimieszam lekko zeby czapa opadła. Beczki stoją w temperaturze jaka jest na dworzu. Myślę, że conajmniej dwa miesiące. Ale bardziej prawdopodobne że do bożego Narodzenia. Wtedy pieke mięsa na święta to przy okazji mogę pogotowac. Delikatne przymrozki nie zaszkodzą śliwką. Drożdże winne wytrzymują kilkustopniowe przymrozki. Potem potstil i gotowanie całości. Pierwszy odpęd ciągnie ile się da a drugi na nos. Do 60% jak leci a potem już czuwam. Prędkość odbioru maksymalna. Potem do beczek, do piwnicy i lezakowanie 13 lat, czyli do 18stki syna :D
Jakby ktoś chciał to w sobotę przywozę węgierki z sadu. Okolice Skierniewic. Mam każde ilości. Przy jakiejś normalnej ilości a nie wiaderko czy dwa :odlot:, czyli chociaż te 200kg oddam po 1zl.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: środa, 18 wrz 2019, 21:22
autor: .Gacek
ziemba12345 pisze: Delikatne przymrozki nie zaszkodzą śliwką. Drożdże winne wytrzymują kilkustopniowe przymrozki.
Zdradzisz mi sekret jakie to drożdże? Moje ulubione bayanusy wytrzymuja maks 8*C, później fermentacja staje...

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: środa, 18 wrz 2019, 21:38
autor: Szlumf
ziemba12345 pisze:........................
Jakby ktoś chciał to w sobotę przywozę węgierki z sadu. Okolice Skierniewic. Mam każde ilości. Przy jakiejś normalnej ilości a nie wiaderko czy dwa :odlot:, czyli chociaż te 200kg oddam po 1zl.
Jaką trasą będziesz jechał ze śliwkami? Jestem zainteresowany 200kg.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: środa, 18 wrz 2019, 21:59
autor: mtx
.Gacek pisze:Moje ulubione bayanusy wytrzymuja maks 8*C, później fermentacja staje...
Ale jak im podniesiesz temp. to znowu zaczną pracować i o to pewnie chodziło kol. ziemba ;)
Jeśli trzyma beczki na dworze, to w dzień jest jeszcze dość ciepło dla fermentacji, wieczorem/nocą zwalnia, a za dnia pracuje dalej, drożdże faktycznie żeby obumarły z powodu niskiej temp. to muszą długo tak hibernować, wystarczy spojrzeć na "mocne" miody które fermentują w chłodzie po kilka lat - wiosna,lato,jesień fermentują, zimą przestają i na wiosnę znowu fermentują :)

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 19 wrz 2019, 06:38
autor: ziemba12345
.Gacek pisze:
Zdradzisz mi sekret jakie to drożdże? Moje ulubione bayanusy wytrzymuja maks 8*C, później fermentacja staje...
Zwykle drozdze winne kupowane w Bricomarche :) Fermivin czy jakoś tak. Beczki stoją w nieogrzewanej dziurawe szopie i spokojnie wytrzymują kilkustopniowe przymrozki.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 19 wrz 2019, 06:40
autor: ziemba12345
Szlumf pisze: Jaką trasą będziesz jechał ze śliwkami? Jestem zainteresowany 200kg.
Heh, to żadna trasa. Śliwki jadą ze Skierniewic kilka kilometrów do okolicznej miejscowosci ;)

Mod.
Nie cytuj, cytatów!

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 19 wrz 2019, 09:11
autor: Doody
@Scalak
Mieszadło wygląda tak:
mieszadło-1.jpg
To chyba mieszadło do farb, bo to do kleju jest zrobione z pręta.
Najważniejsze to przy 3000 obrotów włączyć lewe obroty bo inaczej pestki wybija Ci oczy :D

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 19 wrz 2019, 09:28
autor: scalak
Nie widziałem takiego cudaka, ale zaraz poszukam. Z budowlanką, ta mam kontakt tylko przez szybę samochodu.
Pozdrawiam, Tadek

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 19 wrz 2019, 15:08
autor: fo11rest
Jest to typowe mieszadło z gwintem do takiego urządzenia co każdy budowlaniec ma. Koszt to max 40zł
https://allegro.pl/oferta/mieszadlo-ele ... fd6b878d0f

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 19 wrz 2019, 16:20
autor: mtx
To akurat co @Doody pokazał to jest mieszało do zapraw, z mocowaniem na SDS do mocnych wiertarek udarowych dlatego pisał o wiertarce 2850W, a nie o mieszalniku ;)
Tu jest podobne, tylko mniejsze https://allegro.pl/oferta/pro-mieszadlo ... 8484263939, używam bardzo podobnego tylko ze zwykłym mocowaniem 6-cio kątnym do standardowego futra wiertarki.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 19 wrz 2019, 18:12
autor: Wesoly49
Hej panowie a czy te mieszadła z Alleg... nie są ocynkowane ?. Ja jak mieszałem mieszadłem pokrytym cynkiem to mi czarna maź została na nim wiec odstawiłem będzie służyć do czegoś innego , a zrobiłem sobie z SS.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 19 wrz 2019, 18:35
autor: mtx
Tak są ocynkowane, ale jak dobrze o nie dbasz to w niczym nie przeszkadza. Przed użyciem i po użyciu dobrze umyć i jest spoko, a ten krótki kontakt przy rozdrabnianiu nie wpływa negatywnie na nic.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 19 wrz 2019, 19:57
autor: czytam
Poza tym cynk nie jest lotny z parami alkoholu. Zostaje w kotle. Inaczej ma się sprawa w przypadku wina ale to raczej problem zdrowotnych paranoików.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 19 wrz 2019, 20:47
autor: fo11rest
Oj nie wiem. Jest on wprawdzie niezbędny dla funkcjonowania naszego organizmu ale w śladowych ilościach. Podczas spawania i podgrzewania jest trujący i dlatego został zabroniony w stosowaniu w c.o i ciepłej wody użytkowej.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 19 wrz 2019, 21:02
autor: czytam
Nie sądzę, aby podczas mieszania temperatura warstwy cynku przekraczała 65 stopni. A wtedy cynk zaczyna się uwalniać do wody. I w niej zostaje. Nie paruje.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 19 wrz 2019, 21:34
autor: ziemba12345
Druga strona pisania o mieszadle :smiech: Ludzie, przecierz wystarczy wziąć kawałek drutu, końcówkę wygiac w L i tym też się rozdrobni Śliwki. Tylko trzeba poczekać kilka dni żeby drożdże je dobrze nadgryzly. A jak nie, to kupcie jakiekolwiek najprostsze mieszadlo w castoramie i tyle. A Wy tu wypisujecie elaboraty. :mrgreen: Robicie z igły widły.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 19 wrz 2019, 21:44
autor: scalak
Nie tak szybko. Drutem to można w wiaderku rozdrobnić 5 kilogramów. Mieszalnikiem 2550 W z końcówką do betonu na 6 biegu nic śliwką nie zrobiłem. Były całe i się ślizgały. Za wolne obroty i tylko prawe. Naostrzenie pomogło dopiero wtedy, gdy śliwki były przepołowione.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 19 wrz 2019, 21:54
autor: ziemba12345
Scalak, przerobiłem tony owoców. Wiertarka 500W, jakieś tam mieszadlo i bez problemu rozbija śliwki w beczce 120l. Najpierw zgrubsza zaraz po wrzuceniu do beczki a po tygodniu jeszcze raz już na gotowo. Robicie z najprostszych czynności straszne komplikacje.

Re: RE: Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 19 wrz 2019, 22:43
autor: jankesik
Doody pisze:@Scalak
Mieszadło wygląda tak:
mieszadło-1.jpg
To chyba mieszadło do farb, bo to do kleju jest zrobione z pręta.
Najważniejsze to przy 3000 obrotów włączyć lewe obroty bo inaczej pestki wybija Ci oczy :D
Ja do tego mieszadła dospawałem blaszki, które lepiej tną owoce. Siekają wszystko od jabłek, gruszek po śliweczki. Trzeba tylko uważać na brzegi beczki co by nie uszkodzić. Przy rozdrabniania raz lewe raz prawie obroty

Wysłane z mojego SM-G390F przy użyciu Tapatalka

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: piątek, 20 wrz 2019, 07:51
autor: psotamt
Tak sobie czytam o Waszej walce z owocami przy pomocy różnych mieszadeł i zastanawia mnie jedna rzecz: dlaczego nikt nie wspomina o enzymie do owoców? Przecież to tylko kilka ml na beczkę i rozdrabnianie samo się robi. Fakt, śliwki szybciej rozpadną się gdy są przecięte w celu pozbawienia pestek, niż te wrzucone w całości. Ale i te całe wystarczy trochę tylko skaleczyć by pektoenzym zrobił za nas robotę.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: piątek, 20 wrz 2019, 08:05
autor: ziemba12345
Psotamt, enzym uważam za standard i nawet o nim nie wspominam bo myślę, że każdy go standardowo stosuje. Ale sam enzym nic nie da na początku kiedy dopiero wrzuciłes owoce do beczki. Chłopaki tu poprostu robią jakiś straszny problem z najprostrzech czynnosci ;)

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: piątek, 20 wrz 2019, 08:27
autor: Doody
Ja również używam pektoenzymu, zarówno w proszku jak i w płynie.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: piątek, 20 wrz 2019, 09:29
autor: czytam
Ja używam podobnego do tego na obrazku. Jest z nierdzewki. Nie rysuje beczki. Dostępny na allegro i w kilku sklepach specjalistycznych.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: sobota, 21 wrz 2019, 10:19
autor: fo11rest
No i wykapała pierwsza śliwowica. Po rozrobieniu na 45vol wyszło 4350ml. Dziś jadę uciąć kawałek gałęzi śliwki i po okorowaniu i ususzeniu dodam do destylatu. Niech sobie postoi i nabierze charakteru zanim się do niej dopadnę. Grzałem bez płaszcza wodnego na gazie i dałem na dno trochę piasku żółtego wypłukanego i wyparzonego, muszę przyznać, że jest to dobry patent aby się nic nie przypaliło.
Dla wiadomości to nie pijam mocnych trunków i dlatego rozrabiam na 42 -45vol, bo mi takie najlepiej smakują. Pozdrawiam.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: sobota, 21 wrz 2019, 11:00
autor: ziemba12345
Śliwki się nie przypalaja. Nie musisz sypać piasku. Ja zawsze gdzeje gęste na gazie na pełnej mocy i nigdy nie było problemu.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: sobota, 21 wrz 2019, 13:42
autor: wawaldek11
fo11rest pisze:No i wykapała pierwsza śliwowica. Po rozrobieniu na 45vol wyszło 4350ml. Dziś jadę uciąć kawałek gałęzi śliwki i po okorowaniu i ususzeniu dodam do destylatu. Niech sobie postoi i nabierze charakteru zanim się do niej dopadnę.
Planujesz zostawić trochę nie zaszczapionej? Dobrze byłoby porównać. Nawet w następnych latach :ok:

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: sobota, 21 wrz 2019, 20:02
autor: fo11rest
No byłem na działce i skleroza mnie dopadła i nie uciąłem gałęzi choć łaziłem koło niej. Myślę że warto by było podzielić te co nieco na pół i tylko połowę postarzę śliwą. Zobaczymy za kilka miesięcy co z tego wyjdzie.
A tak poza tym to mam śliwy węgierki nie szczepione, których owoce są dojrzałe już w lipcu i nie są w ogóle robaczywe, zapewne starsze są ode mnie i jak ktoś chce zrazy do szczepień to dajcie znać. Jak spadną liście to zamierzam dla siebie kilka odłożyć bo te 3 drzewka jak na moje potrzeby i żony jak na razie starczają tylko na trochę kompotów i powidła. A ja amator domowych trunków mam większe potrzeby i muszę jeździć i szukać drzewek z których śliwy zrywam.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: sobota, 21 wrz 2019, 20:14
autor: Doody
Z tego co mi wiadomo do starzenia trunków używa się drewna sezonoewanego a nie świeżych gałęzi. Drewno powinno być suche.

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 26 wrz 2019, 09:39
autor: wyrobyautorskie
Ja mam swój patent na rozdrabnianie śliwek i to bez wstępnego drylowania. Metoda jest bardzo prosta. Używam ręcznej maszynki do mielenia mięsa (chyba 10) z samym ślimakiem!!!! (bez noża i sitka). Ślimak rozdusza śliwkę nie uszkadzając pestki i wypycha całość na zewnątrz - 40 kg śliwek ok 1,5h. Następnie w beczce dodaję pektoenzym (zazwyczaj podwójną porcję) i po 24 godz. tłoczę sok w wyciskarce śrubowej (rozmiar ok. 30 l). Ok. 1/3 to są wytłoki z pestkami, które dodatkowo można zagotować i uzyskać trochę aromatu. :D

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 26 wrz 2019, 11:59
autor: sargas
Z samego soku ci nie wyjdzie tak aromatyczną śliwowica. W jakim celu odciągasz sok jeżeli wolno spytać ?

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 26 wrz 2019, 12:33
autor: Doody
To lepiej zafermentować wszystko, a po 4-5 dniach odcisnąć pulpę, tak jak robi się to np. w przypadku winogrona. Choć nie wiem czy ta "pastę" jaka powstaje ze śliwek w ogóle da się odcisnąć ;)

Re: Śliwowica 2009 - 2019

: czwartek, 26 wrz 2019, 13:19
autor: mtx
Odcisnąć nie ma szans, wszystko tzn. każdy worek filtracyjny zapycha się szlamem, ale podczas fermentacji na górze zbiornika zbija się czapa z owoców, to wystarczy ją przez pierwsze pare dni topić, a tak jak piszesz @Doody po około 4-5 dniach już ją zbierać, jest praktycznie sucha i dość mocno zbita. Ja tak ostatnio zbierałem normalnie łyżką cedzakową i dałem na sitko, prawie nic nie wykapało, to wywaliłem to w cholerę, nawet nie próbowałem tego odciskać, bo więcej roboty jak pożytku.