Strona 2 z 3

Re: Zacier z pszenżyta

: poniedziałek, 20 lis 2017, 12:09
autor: Doody
Robiłem spirytus z jęczmienia niesłodowanego w czasach, kiedy cukier był drogi, a jęczmień poniżej 50gr za kilogram. Potrzebowałem konkretnie spirytusu a nie destylatu zbożowego. Moim zdaniem destylat jest zdecydowanie lepszy i jeżeli już bawimy się w zacieranie to warto powalczyć o fajny destylat. Spirytus można teraz bez wysiłku uzyskać z taniego cukru.

Re: Zacier z pszenżyta

: poniedziałek, 20 lis 2017, 16:52
autor: Pretender
Nie drapać się ... ... wszystko zależy od tego, czego oczekujemy ...

Re: Zacier z pszenżyta

: poniedziałek, 20 lis 2017, 21:29
autor: eldier
Doody, no i nie mów, że nie widziałeś różnicy pomiędzy cukrem, a zbożem?

Pretender, chodzi mi po prostu o to stwierdzenie, że szkoda robić spirytus ze zboża, a wg mnie jest zupełnie odwrotnie, warto! Ale tak jak powiedziałeś zależy czego oczekujemy i co lubimy. Ty preferujesz "bogate" destylaty, ja wole trochę bardziej "wykastrowane", sąsiad lubi podły bimber i wszystko mu przez gardło przejdzie, niektórzy wolą najczyściejszą czystą, a moja LP nic co ma więcej jak 25%, o destylatach i czystych już nie mówiąc :bezradny:

Re: Zacier z pszenżyta

: poniedziałek, 20 lis 2017, 21:55
autor: Doody
Bardziej wykastrowany to jeszcze nie czysty rektyfikat. Próbowałem ostatnio (za pomysłem podsuniętym przez Lesgo58) destylować drugi raz część surówki zbożowej na kolumnie z 5-cioma półkami, z refluksem, odbierając stosunkowo wolno tak aby wszystkie półki pracowały i odbierałem w temp. na głowicy w okolicy 80 stopni. Wyszedł fajny, destylat na wódkę zbożową.

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 21 lis 2017, 14:55
autor: jpiwek
Mogę mieć 200kg pszenżyta za 150zł. Czy to dobra cena?

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 21 lis 2017, 15:17
autor: gadaka
Ostatnio kupiłem 100 kg jęczmienia za 60 zł, pszenica kosztuje w moich stronach podobnie... Cena zaporowa nie jest, gdybym nie miał innego źródła to bym kupił...

Pozdrawiam, Łukasz

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 21 lis 2017, 15:43
autor: eldier
Pewnie gdzieś dostaniesz taniej, obecnie ceny pszenżyta są poniżej 600zł/t, jak Ci ześrutują w cenie to bym brał. Z drugiej strony jak masz jeżdzić i szukać taniej to więcej na paliwo wydasz niż to warte. Jednak ja żyta szukałem po całym wiejskim rynku i sąsiadach i bieda, nikt nie miał w okolicy, bo "Panieee, teraaa to już nikt żyta nie siejeee", dopiero od słowa do słowa i przez znajomych ze 20kg się znalazło.

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 21 lis 2017, 16:05
autor: Doody
Ja właśnie mam fajne źródło jęczmienia i kukurydzy, bo facet mi śrutuje w cenie zakupu. Zawsze mu dołożę parę złotych i jak to mówią wilk syty i Manchester syty :D

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 21 lis 2017, 16:35
autor: psotamt
Czy to śrutowanie zboża ma jakąś gradację? Na grubo, średnio, może drobno?
Jak należy ześrutować by było najlepiej do naszej roboty?

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 21 lis 2017, 17:36
autor: Doody
Im drobniej ześrutowane tym lepsza (szybsza) wydajność, ale trudniejsza filtracja i więcej "mąki" przechodzi do filtratu. Trzeba znaleźć kompromis. Najlepsze są gniotowniki, które nie mielą łuski a jedynie powodują jej pęknięcie i wysypanie się z niej ziarna. Wtedy łatwo jest uzyskać prawidłowe złoże filtracyjne.

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 21 lis 2017, 18:54
autor: wawaldek11
Problemu z filtrowaniem nie ma przy kotle z płaszczem :)
Ostatnio kupowałem żytnią mąkę razową i bielszą po ok. 1 zł - w zaprzyjaźnionej piekarni. Ładnie się zacierało, ale postanowiłem sprawdzić w prymitywny sposób czy nie zostało trochę skrobi w wywarze. Przy odpowiedniej temp. dodałem enzym, a po przestygnięciu drożdże. Ale nic nie zapracowało.

Re: Zacier z pszenżyta

: niedziela, 10 gru 2017, 08:59
autor: Cressi
Potrzebuje Waszej pomocy.
Zamierzam zatrzeć metodą "na lenia" enzymami pszenżyto w proporcji 10kgśruty/30 litrów wody. Drożdże Fermiol juz dojechały, ale zapomniałem kupić DAF'u. Mam w domu jeszcze jakieś 100g Activitu, który jak mniemam spokojnie zastąpi DAF. Pytanie tylko, ile tego wsypać do zacieru w podanej wyżej ilości.
A może jednak lepiej zamawiać na szybko DAF? Obawiam się że w mojej wiosce o tej porze roku pożywki nie kupię, sezon "winiarski" w supermarketach już się skończył.

Re: Zacier z pszenżyta

: niedziela, 10 gru 2017, 10:48
autor: seneka
Wsyp zgodnie z instrukcją. Nie musisz na siłę szukać DAFu.

Re: Zacier z pszenżyta

: niedziela, 10 gru 2017, 12:19
autor: kwik44
DAF jest potrzebny na pewno przy mące. Bo ta jest bardzo oczyszczona. Pełne ziarno ma na tyle składników, że dla drożdży wystarczy. Mnie nigdy w zacierach ich nie brakowało, a przerobiłem tego już pod pół tony ;) Jak się boisz, to zawsze możesz zagotować kostkę babuninowych w litrze wody i dodać do zacieru jako pożywkę. W ostateczności nawet nawóz azotowy do kwiatków nada się na pożywkę :D

Re: Zacier z pszenżyta

: niedziela, 10 gru 2017, 15:53
autor: olo 69
Potwierdzam, że do śruty nie trzeba dodawać żadnych pożywek.

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 12 gru 2017, 17:35
autor: psotamt
Robię właśnie drugi zacier z pszenżyta i zadziwia mnie prędkość fermentacji. 10 kg śruty zatarte dzień wcześniej do 18 BLG, w poniedziałek rano drożdże, a dziś (wtorek) po południu +1 BLG :o Gdybym miał czas, to jutro mógłbym gotować :D
Drożdże kupiłem przy okazji zakupu enzymów te:
Whisky jeast.jpg
a taką samą porcję wcześniej przefermentowały te:
Destillers vodka.jpg
Żadnych pożywek, zakwaszania. Wsypałem, zamieszałem, dolałem tylko antypianę. Zapach szampański ;)
Często czytam tu o "fermiolach" do zboża, domyślam się, że chodzi o producenta Spirit Ferm. Ale które to konkretnie drożdże, jakiś obrazek?

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 12 gru 2017, 18:39
autor: Doody
Polecam drożdże Safspirit (malt, American whiskey, bądź grain) Wszystkie świetnie przerabiają zacier i wydobywają aromaty.

Re: Zacier z pszenżyta

: piątek, 29 gru 2017, 17:38
autor: gelo400
Jak ktoś ma chęć to mogę sprzedać pszenzyta żyta pszenicy jęczmienia kukurydzy(ccm) gdyż w gospodarstwie mam tego do oporu mogę zesrutowac jak ktoś sobie życzy:)

Re: Zacier z pszenżyta

: piątek, 29 gru 2017, 18:27
autor: radius
Podaj cenę za poszczególne zboża ;)

Re: Zacier z pszenżyta

: piątek, 29 gru 2017, 20:53
autor: klepa
I jeszcze gdzie to gelo400 jest.

Re: Zacier z pszenżyta

: piątek, 5 sty 2018, 15:58
autor: acurlydrug
Podłączam się do pytania, w wersji śrutowanej.

Re: Zacier z pszenżyta

: poniedziałek, 8 sty 2018, 09:53
autor: Cressi
Zrobiłem pierwszy odpęd. Musze powiedzieć, ze jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Niemniej mam nadal pewien problem.
Fitrowałem przez worek nylonowy z BimberHobby. Roboty od cholery, a po 40 kg worek sie rozsypał (pewnie wada produkcyjna, procedura reklamacji w toku), więc szukam alternatywy.
Próbował ktoś zastosować wiadro z fałszywym dnem? Warte toto inwestycji?

Re: RE: Re: Zacier z pszenżyta

: poniedziałek, 8 sty 2018, 10:44
autor: ralphinistrator
Wpisz w google "sraczrurka" albo "filtrator z oplotu" - filtrowalem na tym trochę piw

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Mod.
Nie cytujemy postów poprzedzających w całości.

Re: Zacier z pszenżyta

: poniedziałek, 8 sty 2018, 12:15
autor: Cressi
Tylko jak to się zachowa z przefermentowanym zacierem? U mnie wyszło coś o konsystencji owsianki, bez wyraźnego rozdzielenia na frakcje stałą i płynna. Musiałem sie nieźle nawyciskać zeby odzyskać z tego płyn.
Może to kwestia rodzaju zboża.

Re: Zacier z pszenżyta

: poniedziałek, 8 sty 2018, 13:03
autor: ralphinistrator
Żyto jest masakryczne do filtrowania właśnie przez to że robi się glut :-/

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 6 lut 2018, 20:05
autor: Lobuziak
Witam, być może głupie pytanie zadam ale czy ktoś może próbował użyć do oddzielenia płynu od gestwy sokowirówka? Ewentualnie maszynki do wyciskania owoców? Lub jakiejś prasy do odciskania owoców?

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 6 lut 2018, 23:29
autor: Kamal
Najbardziej sprawdzi się prasa do owoców.
Maszynka do wyciskania soku z owoców, powinna już dać radę, ale o jakiej myślisz?
Sokowirówka odpada. Cała breja będzie zapychać sitko, i co Ci troszkę ukapie, będziesz czyścić i tak w kółko.
K.

Re: Zacier z pszenżyta

: środa, 7 lut 2018, 08:04
autor: klepa
W roli pszenżyta wystąpiła qqroza. A w roli prasy - prasa.

Re: Zacier z pszenżyta

: poniedziałek, 19 lut 2018, 20:57
autor: gaviscon
klepa jak już przepuścisz to napisz jak Ci wyszło i jak wrażenia i ile oczywiście.

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 20 lut 2018, 10:27
autor: klepa
Wrażenia, jak wyszło i ile, to już taka trochę rutyna. Rezultat z 33 kg qq też popadł w rutynę i wynosi +/- 8 l. 62%. Novum jest przechodzenie z "Damy" do nowego systemu "Lejdi" i nie tyle idzie o pojemność, co o "nie podpijamy!, nie podbieramy! i w ogóle na strychu zapominamy!". ;)

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 20 lut 2018, 12:25
autor: Szlumf
A gdzie i za ile takie ładne "lejdi" można nabyć?

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 20 lut 2018, 12:28
autor: psotamt
Toż to nie Lejdi, ino jakaś gruba Betra! Strach w tym porządny alkohol trzymać. Małe PUK i 20 litrów do zlizania z podłogi.
Chyba bałbym się mieć takich kilka w domu ;)

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 20 lut 2018, 13:53
autor: klepa
Wstyd się przyznać, ale stała od lat w piwnicy, tylko iloraz inteligencji nie podpowiedział, że można ją wykorzystać. Lejdi ma oczywiście odpowiednie wdzianko, a tu pozuje na golasa, bo wlazła na stół prosto z kąpieli (niewłaściwe skojarzenia są jak najbardziej właściwe). Berta? Berta to ma rozmiar 54. I pójdę tą drogą, bo pierwej się dorobię emerytury, niż beczki.
Jest jeszcze tak, że od kilku miesięcy oddychanie przez klepki symuluję nieszczelnością. 9-litrowy gąsiorek z żytem stoi od pół roku zatkany tylko wacikiem i odnoszę wrażenie, że jakby lekko złagodniał. Tak, wiem - to ten p*! entuzjazm. Albo więc anioły się pocieszą, albo odkryję, że swobodna respiracja, prowadzi do saturacji, a ta do... maturacji. 8-)

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 20 lut 2018, 14:45
autor: wawaldek11
Respiracja, saturacja, maturacja... pociągniesz dalej? :mrgreen:
A może byś zastosował napowietrzanie destylatu w szkle przy pomocy pompki akwariowej i stosownego kamienia? "Bączek", wężyk, kamień i czasowy włącznik, żeby nie obciążać pamięci.
Ja się w taki sposób "rozprawiłem" ze śliwowicą, która lekko waliła szmatą. Po rocznych zabiegach jest pijalna Obrazek

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 20 lut 2018, 15:24
autor: klepa
A znamy, wszystko znamy. Tylko po com mi pompka, jak ja od córki pożycza(łe)m inhalator. Teraz zamiast techniki pracuje sama Matka Natura. Podobno nie można jej oszukać, więc niech haruje. Jak wół! :D

Re: Zacier z pszenżyta

: wtorek, 11 maja 2021, 11:00
autor: Marian_jl
Doody pisze:... Pierwszy raz szybki odpęd przy maksymalnie otwartym zaworku. Najlepiej użyć tylko katalizatora z miedzią i nic więcej (jeżeli taki posiadasz). Druga destylacja z miedzią i długą kolumną ale z kolumny wysyp 2/3 sprężynek (zmywaków)....

Do tego 2-go razu lepiej użyć zmywaków czy sprężynek ? bo mam jedno i drugie .
Zamierzam dać tylko tą długą rurę 120 cm , na dół 30 cm miedzi i do połowy czymś wypełnić sprężynki lub zmywak.

Re: Zacier z pszenżyta

: środa, 12 maja 2021, 01:27
autor: kondon
Zależy co chcesz osiągnąć. Sprężynki bardziej wyczyszczą Ci destylat. Sama długa rura też czyści (nie wiem jak bardzo). Nie masz kolumny jakoś dzielonej?
Do 2 bez miedzi też można.
Jeśli jeszcze nie czytałeś:
https://alkohole-domowe.com/forum/sposo ... t9301.html

Re: Zacier z pszenżyta

: środa, 12 maja 2021, 10:51
autor: Skir
Ja daję katalizator z miedzią także do odpędu.
Jak chcesz osiągnąć wódkę pijalną prawie natychmiast, daj wypełnienie sprężynki i rektyfikuj na 96%.
Jak wolisz więcej smaku, to destyluj (kolumna bez wypełnienia) i postępowanie zgodnie z linkiem o wykorzystaniu kolumny do destylacji. Ale wówczas musisz założyć, że czas aż produkt stanie pijalny (ba! wyśmienity) to minimum pół roku (żyto), a nawet dłużej.
Co do wcześniejszych postów w sprawie zacierania zbóż, to można jeszcze łatwiej.
Np.
- 20 kg zboża, beczka 100l (lub 80l przy dodaniu antypiany), 2 paczki drożdży (najlepiej do zboża, coobra whisky), enzymy, 60l wody
- zagrzać wodę do wrzenia i wlać do beczki
- wsypywać zboże plus mieszadło na wiertarce
- dodać 4ml enzymu upłynniającego
- poczekać godzinę
- kiedy spadnie temp do 60 stopni dodać 10 ml enzymu scukrzającego i 2 ml redukującego lepkość
- poczekać godzinę
- schłodzić!!! albo zredukować do odpowiedniego pH. łatwiej schłodzić, wrzucając zamrożone butelki pet (przydadzą się z 8-10)
- BLG wyjdzie od 15 do 20.
- przy 30-35 stopniach dodać drożdzy
- po 7 dniach gotowe.
Proste!
Wyjdzie około 50l bez młóta.
Jeżeli ktoś nie ma kotła z płaszczem, to najpierw odcedzenie (nie polecam wyciskania) na bawełnie (np stara poduszka) lub specjalnym worku filtracyjnym, potem odpęd na 30% mocy grzania i dopiero właściwe gotowanie.
Ale: nie dodawać cukru! Robimy dla siebie, dla smaku, dla tradycji (ale qrna patetycznie zabrzmiało :hahaha: ).
Jak chcesz więcej %, to najtańszy i tak będzie cukier.

Re: Zacier z pszenżyta

: piątek, 21 maja 2021, 18:40
autor: Marian_jl
kondon pisze:Zależy co chcesz osiągnąć...Nie masz kolumny jakoś dzielonej?..
Chcę uzyskać dobry efekt a kolumnę mam dzieloną : 120 +20 katalizator + 30 latarka .
Do pierwszego odpędu daję miedź w katalizatorze + latarka = 40 cm.
Pytanie czy do drugiego razu ze stabilizacją , odbiorem przedgonów i odbiorem towaru użyć tej rurki 120 cm wypełnionej 35-40 /miedź + 40cm sprężynki/zmywak + reszta pustej rury ... czy jakoś zagrać inaczej ?

Re: Zacier z pszenżyta

: poniedziałek, 24 maja 2021, 20:56
autor: kondon
Dobry efekt to pojęcie względne.
Chcesz mieć szybko pijalne, czy więcej smaku, ale za to czekać dłużej?
Latarka do odpędu zbędna.
Czytałeś podlinkowany temat?