Strona 1 z 3

Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: środa, 21 kwie 2021, 12:08
autor: Skir
Po przerobieniu ton jęczmienia, kukurydzy i skrobi ziemniaczanej postanowiłem zająć się żytem.
Co do tytułu: wiem oczywiście, że wódka żytnia nie równa się starka. Ale informacje na temat obu produktów mają zawrzeć się w tym temacie.
Celem jest utworzenie tematu, gdzie znajdą się wszelkie informacje związane z wykorzystaniem żyta. A kombinacji i miejsca na odpowiedzi jest mnóstwo:
- zacieranie tradycyjne czy koji;
- jakie drożdże;
- proces: destylacja (starka) czy rektyfikacja (wódka);
- czas starzenia.
Przerobiłem kiedyś jakieś 40kg żyta, ale stoi to w damie pół roku i nadal nie jestem zadowolony. Ale to było na koji. I przypaliło mi grzałki :(.
Czas na udoskonalenie. Projekt Żyto start!
Mam dostęp do żyta bez "chemii" od zaufanego farmera (skończyła mu się "czysta" kukurydza i do czasu zbiorów czas na zabawę żytem).
Plan:
- 18kg śruty+ 55l wody + 2 paczki whisky coobra. Zacieranie na lenia. Proces: odpęd , a potem proces na 4 półkach. Starzenie w beczce 60%.
- 18 kg śruty + 55 wody + 2 paczki drożdżaków vodka pure. Zacieranie na lenia. Proces: odpęd, a potem rektyfikacja na kolumnie z wypełnieniem na spirytus 97%. Starzenie w szkle 40%.
Tworzę temat mając nadzieje na sugestie, ale też wymianę wszelkich informacji i skupienie w jednym miejscu całości "forumowej wiedzy" i doświadczeń z zacierami ze żyta.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: środa, 21 kwie 2021, 12:43
autor: Kòpôcz
Będę śledził. Niestety na razie używam "koji", gdyż... Przy robieniu piwa kilkukrotnie młóto chciałem wrzucić rybom. Nie mogłem tego jdnak robić od razu, dopiero po zakończeniu warzenia. Próbowałem tylko 3 razy - za każdym razem młóto już waliło kwasem. Nie mam jak szybko schłodzić zatartego enzymami, boję się, że zacznie kwaśnieć.
Jak radzicie sobie z chłodzeniem tradycyjnie zacieranego żyta?

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: środa, 21 kwie 2021, 13:04
autor: dynio
@Kopocz najprostszą chłodnicą, możesz sobie taką zrobić z rurki miedzianej i wlutowac szybko złączki ogrodowe. Schłodzenie zacieru do 30° wodą z sieci zajmuje max 20 min

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: środa, 21 kwie 2021, 13:06
autor: jakis1234
Wykorzystuję chłodnicę od aabratka.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: środa, 21 kwie 2021, 13:09
autor: Skir
@Kòpôcz: dwa razy zdarzyło mi się tak z kukurydzą. Raz na samym początku zacierania, a drugi raz niedawno, kiedy się popadło w rutynę :).
Są dwa sposoby:
1. smród kiszonki/rzygowin pojawia się na skutek wparowania do beczki bakterii, które dobrze się czują w wyższej temp niż nasi przyjaciele drożdżaki. Aby tego uniknąć należy utrzymać odpowiednio poziom pH. Wyjściem jest też korzystanie z dundru. Tu się nie wypowiadam, korzystam ze sposobu nr 2:
2. Mam przygotowane zamrożone butelki pet z wodą (na beczkę 80l minimum 9 sztuk). Po godzinie o dodania enzymu scukrzającego, kiedy mam już odpowiednie BLG, zaczynam szybko schładzać zacier wrzucając zamrożone butelki (pomysł by @góral bagienny). Nie wolno czekać do rana, aż ostygnie samo. Chodzi o to, by bakterie nie zdążyły zacząć pracować przed zapodaniem drożdży. Zimą przelewałem do dużego wiadra i wystawiałem na zewnątrz. Teraz cieplej, więc lepiej mieć przygotowane kilka butelek i wrzucać po trzy.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: środa, 21 kwie 2021, 14:01
autor: Kòpôcz
Mam ochotę zabluzgać ze wstydu - brzeczkę piwa od lat chłodzę wymiennikiem płytowym i zapomniałem o czymś tak prostym, jak chłodnica z rury w garze... :oops:

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: środa, 21 kwie 2021, 22:24
autor: KRWI
Mam za sobą co najmniej kilkanaście procesów zacierania na lenia żyta w 100 litrowy kotle z płaszczem (24 kg+72 l). Przy upłynnianiu grzeję na maxa zawsze powyżej 90-95⁰C, nawet do 98⁰C, starając się utrzymać tą temperaturę przez około 2 godziny, potem stygnie to dosyć wolno, bo do zadania drożdży upływa średnio około 40 godzin (20 BLG) - zawsze przyjemny zapach, nigdy kwas kieszonka etc. Fermentacja z rurką fermentacyjną w temperaturze 20-25⁰C trwa średnio coś około 100 godzin - zawsze przyjemny zapach, nigdy kwas... może to kwestia tej wyższej temperatury przy upłynnianiu. Teoretycznie optymalna temperatura kleikowania żyta to 57-70⁰C a optymalna temperatura dla enzymu upłynniającego to 80-90⁰C jednak takie 95⁰C przez 2 godziny ubije tam wszystko co mogło by później skisnąć.
Drożdże whisky do starzenia - różnie:
- COBRA WHISKY YEAST - dla mnie OK, fa
- SAFSPIRIT M-1 WHISKY - dla mnie OK
- PROFESSIONAL WHISKY YEAST - jakoś średnio mi pasują.
Destylacja ze stosunkowo sporą ilością odrzuconego przedgonu i głęboko odbieranym sercem aż do 45-50% na nos. Nigdy nie robię odpędu z odbiorem surówki, zawsze staranny proces - kolumna półkowa na 4 półkach sitowych z sercem w przedziale 92-98⁰C na szczycie.
Starzenie 63% - różnie:
- szkło dama 5 l - 2 miesiące - płatki dębowe: ARONEO DOUCEUR + ARONEO INTENSE 2g/l w stosunku 50/50. Pierwsze 2 tygodnie otwarta dama potem przelewania raz w tygodniu. Bardzo intensywny kolor, oleista konsystencja, fajny aromat surowca + karmel, migdały, wanilia
- m-kamionka 1 galon - 6 miesięcy - szczapki dębowe z m-beczki dąb francuski - łagodna w smaku, aromat surowca z przebijającym się aromatem jakiegoś fajnego koniaku, trochę uwypuklone przedgony mimo obfitego ich odrzucenia. Myślę że jeszcze z 6 miesięcy...
- m-beczka 60 l - dąb francuski mocno palona - Myślę ze minimum rok... ale u mnie dopiero początek wiec bez spostrzeżeń.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: czwartek, 22 kwie 2021, 20:54
autor: Skir
Pierwsza uwaga, może się przyda:
Żyto jest bardzo "klejące" i lepiej najpierw nalać wody do beczki a potem wiertarka/mieszadło i śruta. Dziś zatarłem 80l i zdziwienie, bo BLG zaledwie 15. Nowe enzymy i na nie padło podejrzenie. Zrobiłem szybko kolejny zacier w mniejszej beczce i wyszło szydło z worka. Żyto poprzyklejało się do ścianek i dna tworząc kleistą papkę uniemożliwiającą dostanie się wody. Nawet wiertarka z mieszadłem do farb nie wymieszała tego. Zauważyłem to w małej beczce, bo mieszadło sięgnęło do dna. kiedy w dużej ostygło sprawdziłem - faktyczne sporo było przyklejone. No nic. Człowiek uczy się cały czas.
Jak skończy fermentować, zleję znad płyn, a do młota dodam trochę nowej śruty, zaleję wodą i poszczuję koji. Wyciągną to co zostało.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: czwartek, 22 kwie 2021, 22:00
autor: Marian_jl
jakis1234 pisze:Wykorzystuję chłodnicę od aabratka.
Wydaję się lepsze od zimnych butelek
I ile tak ma chodzić do schłodzenia ? Mam chłodnicę z rurki karbowanej , da się później to domyć?

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: czwartek, 22 kwie 2021, 22:13
autor: jakis1234
Wkładam chłodnicę z aabratka - też rurka karbowana- do beczki 100 litrów (zacier na ogół około 80 litrów), temperatura w okolicy 70 stopni, puszczam zimną wodę tak, żeby na wyjściu była ciepła, ale nie gorąca. Chłodzenie do 25 stopni trwa około 30 minut. Dodaję drożdże i załatwione :).
Tak też robię z piwem, ale tutaj jest tylko około 25 litrów brzeczki, za to w wyższej temperaturze.
Chłodnica do zlewu i po opłukaniu nie ma śladu. Zastrzegam, że nie robiłem zacierów ze wszystkich zbóż, więc nie wiem, czy zawsze tak to będzie wyglądało.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: piątek, 23 kwie 2021, 09:28
autor: KRWI
Dlatego ja najpierw grzeje wodę do temperatury >75⁰C, dodaje 1/2 porcji enzymu upłynniającego i dopiero powoli wsypuję śrutę ciągle mieszając, potem wiertarka z mieszadłem i dalej grzanie do >90⁰C, nawet 98⁰C, reszta enzymu i znowu wiertarka z mieszadłem. Zamykam na 2 godziny i tak zostawiam, potem wiertarka i studzenie do <65⁰C

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: piątek, 23 kwie 2021, 17:03
autor: Skir
W sumie poszło całe zboże: 80l z coobr whisky, 40l koji, 40l cobra whisky i 40l vodka pure. Taka kombinacja, bo jeszcze się rum robi :).Co dziwne: wyciskając w ostatniej beczce na maksa zasady zacierania "na lenia" i tak mam 15-16 BLG. Może akurat takie żyto. Bo czytałem że są różne rodzaje z różną zawartością skrobi. Jęczmień czy kuku wychodziło o niebo wyżej. Najwyżej reszta młóta do beki, woda i poszczuję koji. :)
@KRWI no niestety nie mam płaszcza. powoli, kiedys "wydatki ważniejsze" się skończą.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: piątek, 23 kwie 2021, 20:48
autor: łoles
Ja dziś przepedzilem drugi raz żyto, z 44 kg mąki wyszło 20 litrów destylatu, litr przedgonu, odbierałem do 95 w kegu, papuga pokazywała 59 voltów więc odebrałem jeszcze w inne naczynie pół litra do 50 voltów i jak zreperuje beczkę to powędruje to wszystko do beki na parę miesięcy zapach i smak ciekawy i bardzo przyjemny cytując mojego zajebistego teścia ,, wogle nie czuć bimbru,, :hahaha:

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: piątek, 23 kwie 2021, 21:12
autor: FRUTTI
I ja dziś puściłem swoje Żytko przeznaczone do stażenia w damach 5l ,gotowałem 3razy na PS pierwszy raz do zera drugi do 30 %i ostatni raz do 50% za każdym razem 50g do wylania, 3 odpęd zebrane 0,5l przedgonu. Wyszło 11l 80%i teraz nie wiem czy starzeć w takim stężeniu czy to zrobić do 60% ? Może ktoś podpowie dodam że 5l będzie z dębem a druga 5czysta a literek na degustację

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: piątek, 23 kwie 2021, 21:43
autor: KRWI
@skir - "co się odwlecze to nie uciecze" ważne aby konsekwentnie do celu
Swoją drogą raz gdy zacierałem śrutę żytnią, która od ześrutowania zawieruszyła się w kącie (miała może i ze 3 miesiące) to ledwo 14-15 BLG wyciągnąłem... Surowiec też był z innego źródła niż zwykle, więc coś w tym może być, że żyto żytu nierówne a i śrutowanie oraz czas też może mieć istotny wpływ na wyniki zacierania

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: piątek, 23 kwie 2021, 22:54
autor: Góral bagienny
@FRUTTI Skoro do starzenia to po co 3 razy "pędziłeś" :scratch:
Pierwszy raz do 0% drugi z podziałem frakcji i tyle ;)
Nie mam dużego doświadczenia w starzeniu ale rozrabiam do pijalnej :D mocy i dodaję kostki lub płatki.
Średnio daję 1.5-2gr. na litr ale trzymam nieraz i 2 lata.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: sobota, 24 kwie 2021, 00:03
autor: spiker1974
Żyta dotychczas nie robiłem, ze względu na opinie o nieprzyjemnym zapachu przy fermentacji, ale mąka pszeniczna na koji, po pół roku w beczce lekko wypalanej, z dodatkowym zabiegami wynoszenia na mróz i stawiani przy gorącym grzejniku na przemian, stała się najlepszym wyrobem jaki kiedykolwiek uzyskałem. Mimo 45% łagodna delikatna nie wymaga zapijania, każdy kto skosztował tego nektaru był zaskoczony, uważali że ma niski procent. Nie kupisz tego w sklepie.

Dobrą chłodnice obniżającą 25 lirów zacieru o 10 stopni Celsjusz w 5 minut, można zrobić niedużym kosztem z rury nierdzewnej karbowanej. Dostępnej na allegro, taki zestaw z dopłatą za zakucie końcówek https://allegro.pl/oferta/inox-box-dn12 ... 0058017032. Uformować odpowiednio i zapiąć try-tytkami. Lub kolega nabył tutaj https://www.karbowane.pl/rury-karbowane-c-5.html rurkę średnicy 8mm 10 metrów i nawinął na rurę otworową z nierdzewną. Bardzo wydajne chłodnice. Można też nimi puszczając gorącą wodę, podgrzać zacier w plastiku czy dużej beczce wykorzystując wodę odpływową z chłodnicy, przy destylacji.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: sobota, 24 kwie 2021, 07:37
autor: FRUTTI
@Góral bagienny Tak po prostu założyłem że żytnią puszczę 3 razy i zostawię do starzenia i tak zrobiłem, zaobserwuj że słabszy destylat łatwiej przedebić, i gorzelnię do beczek leją destylat około 65% dlatego nie wiem co robić. No chyba że twoja pijana moc to 65% :D ja osobiście lubię alko 45%

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: sobota, 24 kwie 2021, 10:07
autor: Skir
@Frutti kwestia starzenia w 65% wynika z tego, że robi się to w dużych beczkach, gdzie część % zjadają aniołki :). W szkle aż tyle nie stracisz, ale proponuję przez miesiąc zostawić damę zatkaną watą. A potem co jakiś czas wietrzyć. To przyspieszy ułożenie się destylatu.
Najlepiej rozcieńcz do 50% - ale w małych ilościach, sprawdzając co się dzieje - poniżej 50% może mętnieć/opalizować. Jak jest ok, daj do damy.
Testuj co jakiś czas, ale pijalne nie wcześniej niż rok. Szkoda wcześniej.
Z płatkami też ostrożnie w małych pojemnikach. Ja bym po 5 tygodniach próbował, czy nie trzeba już zlać.
Można żyto potraktować jak produkt do destylatu smakowego (jak whisky) lub jako podstawę wódki (bardziej czysty). Możliwości jest dużo. To nie cukier. :)

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: sobota, 24 kwie 2021, 11:15
autor: FRUTTI
Zostawiam w procencie 75%.
@Skir zrobię tak jak napisałeś zostawiam otwartą z watą. Za rok zobaczę co zrobię ;) pozdrawiam

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: sobota, 24 kwie 2021, 11:51
autor: Doody
Za rok z watą to może już nie być nic :)
Pamiętaj żeby po tygodniu zlikwidować "wietrzenie ".
Ja bym po tygodniu rozcieńczyl do 60% i niech stoi. Po pół roku rozrobiłbym do docelowych 40-50%, tak aby nie zmętniało. I jeszcze bym poczekał kolejne kilka miesięcy.
Powodzenia :ok:

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: sobota, 24 kwie 2021, 12:31
autor: MASaKrA_Domingo
63,5% bo o takim dokładnie wspominacie jest tą wartością, która najlepiej ługuje beczkę, przy uwzględnieniu faktu, że destylarnie używają najczęściej beczek 250l. A te do starki nawet jeszcze większe.
Dla naszych celów, przy laniu do beczki destylatu "czystego" na pewno będzie można podnieść do tych 63, ale jeśli lejecie zanieczyszczony alkohol ( gdzie słowo zanieczyszczony jest zaletą, aby zachować wartości smakowe po dojrzewaniu ), to zbyt duży procent alkoholu zdąży wyługować beczkę zanim alkohol dojrzeje. Zauważcie, że np armaniaki trzyma się maks 50lat w beczkach, a potem już w szkle. Nasze świeże beczki o pojemności 30l ( mniejsza to już w ogóle niepewna) dębią destylat w maks rok czasu. Dlatego warto lać mniejszy procent, aby alkohol zdążył dojrzeć, a beczka jeszcze nie przedębiła. Z kolei zbyt duży procent alkoholu niszczy drewno i nie jest w stanie destylat uzyskać wielu aromatów z niego. Tak w skrócie, bo z telefonu piszę.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: sobota, 24 kwie 2021, 16:19
autor: FRUTTI
@Doody źle napisałem, wata miesiąc później zamknięcie i co jakiś czas napowietrzanie. Szczepki dębu zapodane wyniesione do piwnicy i arsenał do leżakowania się powiększa.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: sobota, 24 kwie 2021, 18:12
autor: Skir
@MASaKrA_Domingo dokładnie. beczki używane w gorzelniach mają ponad 200l. w przypadku 30 i 50l trzeba uważać. Szczególnie na nowych beczkach. Dopiero po kilkunastu/kilkudziesięciu zalaniach beczka traci właściwości "zadębiania" i można w niej przechowywać destylat nawet kilkanaście lat.
Uwagi z procesu fermentacji:
- beczka 80l coobra whisky- lekki zapach kiszonki, ale może mi się wydaje., węch nie jest moją mocną stroną. Przez pierwsze dwa dni temp zacieru nawet ponad 30 stopni.
- beczki 40l coobra whisky i druga pure vodka - spokojna fermentacja, bez obcych zapachów.
- beczka 40l koji. spokojnie, bez uciekania z beczki
wszystkie beczki w piwnicy w temp 15 stopni bez grzałek. nie dodawałem antypiany.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: sobota, 24 kwie 2021, 18:28
autor: wawaldek11
Mam kilka destylatów, które ze względu na ilość lub atrakcyjność nie znalazły miejsca w beczkach czy rurobeczkach - są przechowywane w szkle. Ale nie zapominam o nich i co jakiś czas włączam im pompkę akwariową ze stalowym kamieniem w celu napowietrzenia. Mam też próbki nienapowietrzane, ale nie ma kiedy porównywać - może już będą wyczuwalne różnice, bo kilka lat siedzą w damach.
Skir pisze:@MASaKrA_Domingo dokładnie. beczki używane w gorzelniach mają ponad 200l. w przypadku 30 i 50l trzeba uważać. Szczególnie na nowych beczkach. Dopiero po kilkunastu/kilkudziesięciu zalaniach beczka traci właściwości "zadębiania" i można w niej przechowywać destylat nawet kilkanaście lat.
Z tego co pamiętam z Polmosu Szczecin, to zbyt wiele razy beczki nie były zalewane, na pewno nie kilkanaście razy. Gorzelniana żytnia surówka była lana do beczek po winie 225 l i po pewnym czasie przelewana w większe tanki. Cały czas coś się przelewało i można było popróbować :ok: Informacje podawane o Starce są często sprzeczne. Miałem praktyki zawodowe w latach szkolnych w tym zakładzie, ale wtedy starką nie interesowałem się - nie smakowała mi - była po prostu za mocna. Pamiętam rozmowy z technologami, którzy coś wspominali o wywarach z liści lipy i jabłoni dodawanych do starki. Mam flaszeczkę 25 letniej Pomorskiej z tamtego okresu - szkoda otwierać ;) Ale mam 10 letnią rozlaną w tamtych latach, która jest przeznaczona na degustację. Jestem bardzo ciekawy jak wypadnie porównanie tych postkomunistycznych z aktualnymi edycjami. Mam próbkę 23 lata, ale na dzień dobry mam uprzedzenie. Po prostu nie ufam tym "biznesmenom"

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: sobota, 24 kwie 2021, 19:38
autor: Skir
Waldek trzeba samemu robić starkę, kontynuując szlachecką tradycję. :). Syn za miesiąc ślub, to może za niedługo wspólnie w piwnicy zakopiemy beczkę ze starką :).
W przypadku zalania zbyt wiele razy beczki, nie dochodzi za dębienia, ale przechowywanie i ułożenie jak najbardziej.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: poniedziałek, 26 kwie 2021, 10:05
autor: Fiflak
Czy mógłbyś Skirze przeprowadzić jednakowe pędzenie smakowe z trzech typów drożdży? Byłby to ciekawy eksperyment odnośnie wpływu szczepu grzybków w przypadku fermentacji samego ziarna. Takie różnice istnieją w przerobie żytniego słodu:
https://alkohole-domowe.com/forum/topic15313.html
Wracając do destylatów z ziarna niesłodowanego. Można by je przepędzić smakowo, jak na starkę, oraz z rektyfikacją, czyt. na spirytus i porównać takowy np. z jęczmiennym. Kiedyś zrobiłem próbę jęczmienny słód vs kukurydza. Mówię tu o jednokrotnej rektyfikacji. Spirytusy odrobinę się różniły po rozrobieniu ich na wódkę czystą o mocy 40%.
Gorzała z ziarna żytniego także powinna się odznaczać na tle innych surowców.
Zweryfikowanie tej hipotezy powiększyłoby, naukowy dorobek, bimbrowniczego podziemia.
Na zakończenie pozwolę sobie wystosować skromny apel do forumowej braci.
Mości Panowie, nie róbmy bałaganu. Istnieją wątki poświęcone starzeniu trunków. Chłodzenie posiada swój osobny dział. Warto by w nim założyć wątek traktujący o schładzaniu zacierów. Zarówno gęstych, jak i, że tak powiem, brzeczkowych. Wrzucanie wszystkiego do jednej dyskusji wywołuje jedynie chaos, który niczemu użytecznemu nie służy.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: wtorek, 27 kwie 2021, 07:59
autor: Skir
Ogromnie żyto kapryśne :(. Nastwione ok 80kg żyta w poprzednim tygodniu.
- beczka 1 - coobra whisky. Fermentacja zrównoważona - piana, ale brak prób ucieczki drożdżaków z beczki. Po 5 dniach BLG zero, ale lekki, ledwie wyczuwalny niepokojący zapach bakterii mlekowych. Praca drożdży w w beczce 80l, temp przeskoczyła w pewnym momencie 31 stopni, potem utrzymywała się 22-25.
- beczka 2 - koji. leniwa fermentacja, coś od spodu zabąbli. Brak prób ucieczki drożdżaków z beczki. Bez dogrzewania.
- beczka 3 - coobra whisky. Powolna, stateczna fermentacja. Jest piana na powierzchni, ale bez prób ucieczki drożdżaków z beczki. Dołożyłem grzałkę akwariową zanurzoną w butelce (bo inaczej przypala). Zapach bez obcych elementów.
- beczka 4 - pure vodka wystartowały bardzo leniwie, więc dodałem bayanusy. Nadal bardzo anemicznie. Na powierzchni nic nie pływa, żadnej piany.
Beczki 2-4 mają po 40 l. Zacieranie na lenia jak zwykle. Śruta żytnia drobno mielona. Temp pomieszczenia 14-15 stopni.
Beczka 1 właśnie na worku filtracyjnym pójdzie na odpęd. Może dołożę grzałkę do beczki nr 4 i sprawdzę co się stanie.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: piątek, 30 kwie 2021, 20:26
autor: Marian_jl
Iutro z rana robię 1-szy raz zacieranie zboża enzymami . Mam 30 kg śruty i 2 beczki 60l .Pytanko - ile maxymalnie mogę dać wody do beczki 60l żeby było OK ?

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: piątek, 30 kwie 2021, 20:29
autor: łoles
Ja dawałem 12 kg zboża na 36 litrów wody

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: piątek, 30 kwie 2021, 20:59
autor: Skir
u mnie żyto bardzo delikatnie pracowało. żadnego uciekania z beczki pomimo że nie dodałem antypiany. Nawet myślałem, że nie pracuje, a tu nagle 0 BLG. Pszenica uciekała, goniłem po piwnicy :). Żyto baardzo spokojnie. Można lać prawie do pełna :)

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: piątek, 30 kwie 2021, 22:21
autor: łoles
Mi jedna beczka żyta uciekła, a druga spokojnie przerobiła dlaczego ta pierwsza uciekła jest to dla mnie tajemnica :scratch:

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: piątek, 30 kwie 2021, 23:11
autor: Góral bagienny
@łoles Wystarczy wyższa temperatura startowa, wyższa temperatura gdzie trzymasz zacier, inne drożdże i już masz niespodziankę w postaci uciekającego zacieru :D
Nie mówię tu o temperaturach kilku stopni, wystarczy 1-2 stopni więcej i już zacier inaczej pracuje :)
U mnie tendencję do uciekania ma pszenica :scratch: 10kg na lenia niewiele ale uciekło z beczki 60l.
10 kg na Koji, beczka 60l i dekiel brudny od zacieru :scratch:
Co najdziwniejsze w dymionach tego problemu nie zauważyłem :scratch:

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: sobota, 1 maja 2021, 09:23
autor: Skir
Może zależy to od gatunku żyta? Tym razem słabe BLG (max 15), dwucentymetrowa piana w przypadku drożdży coobra whisky, zero piany przy koji, vodka pure czy bayanusach. Nawet im grzałki do beczek w butelkach dałem, bo myślałem, że nie pracują. :scratch:
Wyjątkowo też napiło się wody, odciskanie koszmar. Kocioł z płaszczem musi być na jesień (se zrobię prezent na 53 urodziny).
Zamówię następny worek i poobserwuję. Na bazie kilku nastawów jeszcze za wcześnie na wnioski. Ale:
- odpęd i grzanie 30% mocy nie przypala
- grzanie choć przez kilka minut 100% mocy, nawet jeśli wsad jest klarowny, przypala grzałki.
- delikatny zapach przypalonego znikł mi po pół roku (starzenie w damie z watą zamiast korka)
- po siedmiu miesiącach, coś co wydawało mi się nieakceptowalne, zrobiło się smaczne. :odlot:
- małe beczki 40l są nieopłacalne: w przypadku braku kotła z płaszczem, odciśnie się koło 20l :angry:
- idealne wydają się do żyta drożdże jak do whisky, pracują najszybciej, lekko pienią się, śruta jest w "obrocie".
Anemicznie pracuje jeszcze beczka z koji. Jak skończy - odpęd. A potem cały odpęd na właściwe gotowanie na półki.
Po weekendzie kolejny worek żyta. Tym razem zaleję wrzątkiem (co by ubić niechciane bakterie, które mogły przyplątać się w śrucie), studzenie i koji, a druga beczka normalnie na lenia z drożdżakami do whisky (@Siny Nos ma coś podesłać na próbę).
Co do zapachu chleba po odpędzie: chyba węch mam zupełnie spaczony, ale nie czuję.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: piątek, 7 maja 2021, 19:07
autor: Marian_jl
Pany tu temat żyta ale OK. problem bardziej zacierania
W Sobotę 1-go Maja zatarłem enzymami śrutę ( dobrze zrobiona) przeniczną... no bez rewelacji blg startowe 15
Dziś przyjeżdzam na rancho ( gdzie to stoi ) 2 beczki 60l i pomiary blg na poziomie 0 (zera)
Poczekać jeszcze z tym czy dawać na rurki?
To moje pierwsze zacieranie enzymami więc nie mam doświadczenia.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: piątek, 7 maja 2021, 20:56
autor: psotamt
Marian_jl pisze:...pomiary blg na poziomie 0 (zera)
Poczekać jeszcze z tym czy dawać na rurki?
Osobiście uważam, że mierzenie BLG zacierów ze śruty to czas stracony a informacja niepewna.
Lepiej przyjrzeć się jak wygląda powierzchnia zacieru. Jeśli coś tam jeszcze żyje i wychodzą mniejsze lub większe bąbelki, to zaczekać. Jak powierzchnia gładka niczym lodowisko, czas dawać na rurki.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: piątek, 7 maja 2021, 21:33
autor: Skir
Tydzień dla drożdżaków w odpowiedniej temperaturze to odpowiedni czas żeby się wyszaleć. Jak pisze @psotamt: jak nie bąbli, gotuj.
Projekt żyto: Z pierwszego rzutu wyszło 16l serca 50%. Na razie nie chcę dzielić się wnioskami - doświadczenie należy powtórzyć. Kolejny worek 35 kg zacząłem rozpracowywać.
17 kg poszło w środę z koji, a 18 pójdzie w niedzielę na lenia z whisky coobra.
Grzałki po odpędzie minimalny osad do usunięcia twardą ścierką. Problem: bardzo powolny odpęd, nawet jeśli nawet do 0%, wolno kapiąc chyba trochę wycina zapach?

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: niedziela, 9 maja 2021, 19:48
autor: Skir
18kg śruty żytniej, 55 l wody. zacieranie na lenia . BLG 19.5. 2 paczki coobra whisky.
Ciekawostka: odbiór tydzień temu na 4 półkach. Kiedy zeszło poniżej 65%, zdjąłem kolumnę półkową, dolałem 5 l odpędu ze smrodem przypalenia (bo rozgrzewałem, idiota na 100%), założyłem bufor, kolumnę z wypełnieniem, OLM i odebrałem żytnią rektyfikowaną. Pijalna natychmiast. Oczywiście jeszcze lepszych walorów smakowych nabierze za 2-3 miesiące, ale jest dobrze.
Myślę, że z 35 kg śruty wyciągnę 15 l serca i wszystko razem starczy na beczkę 30l.

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: poniedziałek, 10 maja 2021, 00:44
autor: Kòpôcz
Właśnie mnie oświeciłeś - chciałem 3 odpędy podzielić na dwa, jeden puścić na PS/CM, drugi rektyfikować, ale chyba zrobię tak, jak Ty - jeden pełny keg do 55-60% destylacja, potem uzupełnienie wsadu i rektyfikacja.
Co do rektyfikacji... Nie chciałbym za mocno kastrować, czy może mieć sens tylko pół rury (70cm pod OLM)?

Re: Projekt żyto: wódka żytnia/starka

: poniedziałek, 10 maja 2021, 21:43
autor: Skir
Śruta śrucie nie równa. Te same proporcje, a tym razem z beczki 80l uciekło. 18kg śruty i 55l wody - beczka 80l za mała. No chyba, że antypiana.