Żółtodziób. Whisky
: wtorek, 21 lip 2020, 22:44
Szanowni,
żółtodziób jestem. Z ambicjami, być może przerośniętymi, ale z wielką pokorą i chęcią zdobycia wiedzy
Gustuję w trunkach szkockich. Dymnych i ciężkich w szczególności. Z drugiej strony lubię słodycz bourbonów.
I od tego zacznę - chciałbym wlać coś do beczki i nazwać to "bourbonem".
Teorie może bym zdał praktyczny bym oblał ze wstydem na twarzy. Od czego zacząć? Również sprzętowo
żółtodziób jestem. Z ambicjami, być może przerośniętymi, ale z wielką pokorą i chęcią zdobycia wiedzy
Gustuję w trunkach szkockich. Dymnych i ciężkich w szczególności. Z drugiej strony lubię słodycz bourbonów.
I od tego zacznę - chciałbym wlać coś do beczki i nazwać to "bourbonem".
Teorie może bym zdał praktyczny bym oblał ze wstydem na twarzy. Od czego zacząć? Również sprzętowo