Strona 1 z 1

Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

: wtorek, 21 kwie 2020, 05:08
autor: Marsaw30
Witam, pierwszy raz mam taki problem. Po opróżnieniu beczki 2 litrowej po 4 miesiącach i rozcieńczeniu bourbonu z wodą przefiltrowaną britą, produkcik wyszedł lekko mętny i co najgorsze widac na górze oleisty nalot. Masakra. Nigdy tak nie miałem. Przed rozcieńczeniem produkt miał 78 %, rozcieńczyłem do 40 % i zonk. Coś poszło nie tak. Czyżbym troche zepsuł cięcie frakcji ?

Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

: wtorek, 21 kwie 2020, 08:10
autor: drgranatt
@Marsaw30, taki mocny trzymałeś w dębowej beczce?

Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

: wtorek, 21 kwie 2020, 08:13
autor: Erazer
Beczka była nowa?

Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

: wtorek, 21 kwie 2020, 09:08
autor: Doody
To normalne zjawisko, że trunek mętnieje podczas rozcieńczania. Dlatego producenci whisky i burbonów stosują dwie metody. Pierwsza to filtrowanie na zimno, czyli przeciskanie silnie ochłodzonego trunku przez filtry wyłapujące cząsteczki powodujące zmętnienie. Metoda ta pozbawia części smaków i aromatów. Druga metoda to rozcieńczanie do stężenie 47% co zwykle pozwala zachować klarowny destylat. Beczkę zalewa się jednak mocą destylatu w granicach 62-63%. Ty "trochę" przesadziłeś z mocą leżakowanego destylatu. U mnie torfowy destylat po wylaniu z beczki o mocy 59% da się rozcieńczyć do stężenie 48% bez zmętnienia. Chłodzenie w lodówce jeszcze bardziej potęguje zmętnienie. Trunek mętny, choć mało estetyczny nadaje się jednak do picia.

Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

: wtorek, 21 kwie 2020, 12:02
autor: Kamal
Olejstość w alkoholach jest porządana. Zwrócił mi na to uwagę, jeden degustator rumu/cachaçy.
Przecież nie masz tam plamy tłuszczu?
K.

Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

: wtorek, 21 kwie 2020, 15:34
autor: Marsaw30
Spieszyłem się i nie sprawdzałem mocy przed zalaniem, beczka nowa była, wcześniej robiłem bourbon ,rozcieńczyľem go tylko z inna wodą i był pięknię klarowny i nie zauważyłem żadnej oleistosci,to wygląda jakby troche paliwa sie nalało do wody.... może przez to , że za mocny był w beczce i sie różne związki nie przetrawiły.... kurde. Wlałem tera single malta do tej beczki, okaże się za 5 miesięcy co to będzie, tym razem juz rozcieńczony do 65 % .

Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

: wtorek, 21 kwie 2020, 15:45
autor: Fiflak
Nie rozumiem, w czym tkwi problem. Przecież oleistość stanowi istotę burbona. Jego, mówiąc językiem winiarzy, struktura, im bardziej wyczuwalna, tym lepiej. Po mojemu zabawa polega właśnie na zmaksymalizowaniu oleistości. Burbon powinien wydawać się gładkim i gęstym jednocześnie. Zawsze się staram takiego burbona wypędzić. Oczywiście raz uzyskuję takowy, a przy kolejnym psoceniu bardziej wódczany, tzn. posiadający mniej cech typowych dla kukurydzianego samogonu.
Tak przy okazji dopytam, bo często się zagadnienie pt. mętny trunek, pojawia. Czemu tą mętność niektórzy uznają za wadę? Nieapetycznie się w szklance destylat prezentuje, czy co?

Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

: wtorek, 21 kwie 2020, 17:28
autor: Marsaw30
No mętność napewno nie dodaje tu uroku, po drugie ,jakby byl tylko w strukturze oleisty to by było ok, piłem Jacka Single Barrel ,jest oleisty właśnie tak jak trzeba, tu chodzi o to ze widać z góry patrzac do słoika plame taka oleista, jakby coś się nierozpuściło a nie osama strukture całego trunku.

Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

: poniedziałek, 13 wrz 2021, 12:02
autor: Barchiel
Można było spokojnie rozcieńczyć do 70% i z powrotem do beczki

Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

: poniedziałek, 13 wrz 2021, 13:01
autor: Kòpôcz
Destylowałeś raz, czy dwa razy?

Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

: poniedziałek, 13 wrz 2021, 15:47
autor: Góral bagienny
Przy pisaniu postów warto zwrócić uwagę na datę ;)

Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

: poniedziałek, 13 wrz 2021, 16:35
autor: Kòpôcz
He he... Fakt - efekt osi czasu Tapatalka ;

Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

: poniedziałek, 13 wrz 2021, 20:09
autor: rastro
Gdzieś do tych 30 postów trzeba dobić żeby pozbyć się kagańca ;)