Strona 38 z 42

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: poniedziałek, 12 mar 2018, 10:08
autor: kmarian
Kolega łmarko enigmatycznie temat ujął. Sądzę, że radził a nie pytał.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: poniedziałek, 12 mar 2018, 11:06
autor: łmarko
Witam!
To była rada, gdzieś jakiś czas temu czytałem właśnie o blokowaniu tej masy przerobionej w dojściu cukru do drożdżaków. I tam była taka rada o usunięciu tej mączki przy wymianie i uzupełnieniu kukurydzy, która spowalniała pracę.
Pozdrawiam.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: poniedziałek, 12 mar 2018, 13:48
autor: masterpaw2
Łmarko, no faktycznie rada to była, hmmm cóż "co nagle to po diable" mea culpa :oops:

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: wtorek, 13 mar 2018, 10:58
autor: arekwroc
łmarko pisze:Witam!
Jak wymienić kukurydzę, to najlepiej, dużą część przerobionej w postaci mąki, tą część białą.
Pozdrawiam
Sugerujesz aby po prostu po zlewarowaniu odgarnąć większe kawałki i wybrać część z tej papki z dołu (to właśnie wg mnie sporo mączki kuku z papką drożdżową)? Mam podobnie jak kolega - czyli wypływa znacznie mniej na wierzch, ale przy okazji mam też drugi problem - spadła nieco wydajność nastawu ponieważ BLG od 3-4 cykli zatrzymuje się w okolicy 2-4 stopnie no i pracuje dłużej - początkowo do -2 robiło w około tydzień, teraz do tych 2-4 robi dwa tygodnie.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: wtorek, 13 mar 2018, 18:30
autor: MalyJack
Potwierdzam podpowiedź Imarko. Jestem po 5 pędzie i wywaliłem mąkę bo się sporo na dnie uzbierało. Praktycznie przykryło rozdrobnione ziarno. Balem się, że może nie pójdzie. Dodałem trochę świeżego śrutu i pyrka jak ta lala. :punk:

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: niedziela, 18 mar 2018, 23:26
autor: karoldz4
Postanowiłem spróbować ŁKZWJ, ale trochę zmieniłem. Na beczkę 60 l dałem 5 kg drobno zmielonej śruty kukurydzianej i 1kg żyta w całości. Syrop z 13kg cukru woda do 60l, drożdże FERMVIN Z Bowinu do fermentacji w trudnych warunkach 1 opakowanie. Po około 12 dniach BLG spadło do 0. Nie czekałem aż przestanie buzować i nastaw w kocioł. Po zlaniu bez odciskania śruty było ok 50l płynu do gotowania. Wybrałem również ok 0,5 litra śruty z żytem z dna zbiornika. Nie czekając na dundur od razu zasypałem śrutę 1 kg cukru +5 litrów wody + 1 litr śruty kukurydzianej świeżej, ale nie dodawałem żyta i praktycznie po 1 godzinie miałem gotowy zaczyn. Po pierwszej destylacji uzyskałem 8l destylatu o mocy 58% odbierane do 40% i 1,5 pogonów o mocy 30% odbierane do 25%, przedgony standardowo w sumie ok 200mln z całości. Do drugiego nastawu na następny dzień 12kg cukru 10l dunduru i reszta woda do 60l, nie licząc tego, co było już dodane w zaczynie. Pierwszy pęd LKZWJ jest słodki i pójdzie na zwykły bimberek. Na początku po odebraniu przedgonów silny zapach, dość ostry, ale stoi to już tydzień troszkę złagodniało. Pomieszam to chyba z destylatem winogronowym - resztki zostały mi z zeszłego roku w sobotę robiłem 1 pędzenie i mam jakieś 5l 58% i 1,75l 30% i zrobię z tego II destylację razem z pierwszym pędem z kukurydzy. Na razie zamierzam odłożyć przynajmniej 2,3,4 pęd pomieszać je razem i z tego zrobić 2 destylację. Mam beczkę 10l zalałem ją winem z zeszłego roku słodkie białe gronowe (Blg ok 8 alkohol 16% wyklarowane) niech postoi w beczce z miesiąc a potem winko zamierzam zlać do butelek, a do beczki zamierzam wlać destylat z II pędzenia rozrobiony do 65%. Zamierzam sprawdzić latem co z tego wyjdzie, może będzie z tego namiastka burbona a może coś innego ciekawszego. Lepiej jeśli wino byłby czerwone, ale liczę na to że białe i słodkie odda aromaty z beczki i część słodyczy przeniknie do mocniejszego alkoholu. Lepsze byłoby czerwone, może dostałby lepszy kolor, ale w życiu nie można mieć wszystkiego. .

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: poniedziałek, 19 mar 2018, 08:00
autor: Kamal
Ja osobiście uważam, że białe wino daje fajne aromaty. I po leżakowaniu powinno wyjść coś ciekawego. ;)
K.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: poniedziałek, 19 mar 2018, 15:21
autor: karoldz4
Oczywiście, ta beczka 10l zalana winem to beczka dębowa. Na jesień jak czas pozwoli planuję zrobić czerwone wino z jeżyn albo czarnego bzu, a najlepiej jak dostanę wiśnie to winko w 2 beczkę i po czasie zalać destylatem. Może ziarno bez zacierania, albo popełnię jakąś starkę z zacieraniem żyta.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: piątek, 30 mar 2018, 20:42
autor: Lesnyludek
Dziękuję. Wymieniam częściej i jest super. Przy okazji, co myślicie o kukurydzy czerwonej? Niestety odmian słodkich w mojej okolicy nie kupię. Mają, albo paszową, bez nazwy, albo czerwoną.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: piątek, 30 mar 2018, 22:07
autor: Kamal
Będziesz miał czerwony nastaw. ;)
Sam kiedyś chciałem zrobić burbon z kolorowej kuku, ale licho schodziła i musiałem odpuścić. A cena jej za ziarno, jest masakrycznie wygórowana.
Ale podejmę próbę znowu. ;)
K.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: środa, 9 maja 2018, 19:49
autor: marmos
Koledzy ciekawi mnie jedna rzecz. Postępuje mniej więcej według przepisu ŁKZWJ i chodzi o to że NIE pojawia mi się na powierzchni zużyta kukurydza. No może kilka ziaren (dałem rozdrobnione na około 4 części). Mimo że przeprowadzam już chyba ze 12 serię wszystko po skończonej fermentacji ląduje na dnie. Zaniepokojony czasem dodawałem odrobinę świeżej kukurydzy, coś tam próbowałem wyłowić pływającego po wierzchu jak zamąciłem. Teraz po około 6-ciu miesiącach od pierwszego nastawu jest tam już spora warstwa ziaren i białego osadu pewnie drożdże oraz pył/ mąka z kukurydzy. We wiadrze fermentacyjnym 30 litrowym osadziła się już warstwa około 5-6 litrów poniżej której już wiadomo nie mogę odciągnąć do dalszej zabawy gdyż zassało by już właśnie ten osad z kukurydzą. Czy też tak macie ? czy powinienem może wymienić już tą kukurydze na nową ? usunąć osad? drożdże które są od pierwszego nastawu? czy nie panikować ?

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: środa, 9 maja 2018, 21:33
autor: masterpaw2
@marmos, nie żebym oskarżał Cię o lenistwo ;), ale przeczytaj kilka/naście postów wcześniej było o wymianie qq :ok:

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: czwartek, 10 maja 2018, 18:28
autor: marmos
Racja zgadza się. Przeczytałem z 70 stron i zniecierpliwiony z bólem głowy nie doszedłem do końca. Teraz odszukałem i już wszystko wiem. Dzięki
masterpaw2 .

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: piątek, 11 maja 2018, 01:06
autor: masterpaw2
@marmos, jesteśmy tu po to by sobie......,też pomagać :) Pichć dalej z coraz większym powodzeniem :ok:

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: środa, 18 lip 2018, 01:58
autor: patryk.lubinski
Pawlik67 pisze:Witam Kolegów.
Po przerwie letnio jesiennej chcę znowu zacząć Jessego. Poprzednią zabawę skończyłem w maju. Odlałem wtedy sobie dunder w plastykowe pojemniki 5 litrowe po wodzie mineralnej i wstawiłem do piwnicy, gdzie utrzymuje się temperatura 18-19' C. Czyli stał w piwnicy 8 miesięcy. Czy ten dunder jeszcze się nadaje do zacieru? Co sądzicie?
Na forum zagranicznym wyczytalem ze dunder mozna zamrozic i nie traci na jakosci.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: środa, 18 lip 2018, 10:08
autor: arekwroc
łmarko pisze:Witam!
To była rada, gdzieś jakiś czas temu czytałem właśnie o blokowaniu tej masy przerobionej w dojściu cukru do drożdżaków. I tam była taka rada o usunięciu tej mączki przy wymianie i uzupełnieniu kukurydzy, która spowalniała pracę.
Pozdrawiam.
Odkąd zacząłem przy zlewaniu wyciągać sporo tej pulpy nastaw wyraźnie przyspieszył z powrotem (wcześniej mocno zwolnił) - więc to się sprawdza. Dodatkowo zauważyłem (może to oczywiste, ale ja nie wiedziałem), że jak lenistwo brało górę i dunder był z odbioru zakończonego w okolicach 10-20% to nastaw potem nie przerabiał cukru i stawał w okolicy 2-4 BLG - jak pociągnie się smrodki dalej to nastaw pracuje pięknie do końca. Najwyraźniej ta odrobina % pozostawiona w dundrze psuje robotę, choć może to też zapewne zależeć od drożdży użytych na starcie.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: poniedziałek, 1 paź 2018, 13:30
autor: andymgr
Witam

Szanowni koledzy lub koleżanki - jak długo można nastawiać Jessiego. Tzn pierwszy nastaw zrobiłem prawie rok temu i co ok trzy tygodnie destyluję zgodnie z instrukcją. Czy jeżeli będę wymieniał kukurydzę po trochu w trakcie kolejnych destylacji to teoretycznie mogę to robić cały czas? Na obecną chwilę wszystko jest ok, zapach, smak, moc.
Może pochwali się ktos jaki był jego rekord nastawu?
Dzięki za odpowiedź
POZDRAWIAM :punk:

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: poniedziałek, 1 paź 2018, 16:27
autor: MalyJack
12 razy

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: poniedziałek, 15 paź 2018, 21:04
autor: Robson1181
Witam wszystkich Psotników!!! Dzisiaj się zarejestrowałem i umieszczam pierwszego posta. Kukurydzą bawię się już kilka lat, ale teraz dopiero postanowiłem przetestować wujkowego kwasiorka. Pierwszy nastaw to pikuś, robiłem to na co dzień, spadł z kolumny aromatyczny słodziutki urobek - jest OK, drugi nastaw też nic skomplikowanego, tylko doszła jedna dodatkowa czynność, dałem radę. Przestało bomblować no to do kociołka i gazu. Kapie ładnie, wszystko w normie, 150 ml w kanał i pierwsza próba smakowo zapachowa. Muszę przyznać, że troszkę mnie zaskoczył efekt, smak i aromat bardzo ostry, porównywalny z nieokreślonymi owocami, przy wąchaniu czyści zatoki, że aż łzy stają w oczach, czy to normalny efekt? I przy okazji, jakich drożdży użyć, nie turbo, żeby fermentacja przebiegła w 3-4 dni, ja użyłem drożdży gorzelniczych FERMIOL i pracują do 2 tygodni. Proszę o komentarz i pozdrawiam kolegów!!!

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: wtorek, 16 paź 2018, 15:12
autor: kmarian
Robson1181 pisze:... smak i aromat bardzo ostry, porównywalny z nieokreślonymi owocami, przy wąchaniu czyści zatoki, że aż łzy stają w oczach, czy to normalny efekt? I przy okazji, jakich drożdży użyć, nie turbo, żeby fermentacja przebiegła w 3-4 dni, ja użyłem drożdży gorzelniczych FERMIOL i pracują do 2 tygodni. Proszę o komentarz i pozdrawiam kolegów!!!
Witaj.
Coś nie tak z Twoim destylatem. Sprawdź czy czasem nie nastąpiła tam jakaś inna fermentacja. Trzeci nastaw ŁKZWJ powinien być nieco ostrzejszy i mniej słodki ale nie piekący.
Drożdże stosowałem "Babunine" i spokojnie dawały radę, czasem pożarły cukier w 5 dni a czasem im zeszło ponad 2 tygodnie. Akurat nigdzie mi się nie śpieszyło to spokojnie czekałem, po dłuższej fermentacji miałem wrażenie, że destylat jest bardziej kukurydziany.
Jeżeli czytałeś ten wątek to wiesz, że wielu kolegów miało niepowodzenia. Nie zrażali się jednak, tylko nastawiali kukurydzę od nowa, bardziej dbając o czystość.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: wtorek, 16 paź 2018, 16:09
autor: arekwroc
Robson1181 pisze:smak i aromat bardzo ostry, porównywalny z nieokreślonymi owocami, przy wąchaniu czyści zatoki, że aż łzy stają w oczach, czy to normalny efekt?
Z pewnością nie - smak i zapach zawsze porównywalny - czuć kukurydzę, lekko słodkawy, czasem nieco bardziej czuć "bimbrowatość", ale na garnku a`la "PS" to raczej normalne. Nigdy nie miałem takich wrażeń jak Ty na tym nastawie.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: wtorek, 16 paź 2018, 21:48
autor: Robson1181
Jeżeli czytałeś ten wątek to wiesz, że wielu kolegów miało niepowodzenia. Nie zrażali się jednak, tylko nastawiali kukurydzę od nowa, bardziej dbając o czystość.[/quote]
Czystość to moja specjalność, małżonka śmieje się ze mnie porównując moją dbałość o higienę do pracy na bloku operacyjnym i że trudno uwierzyć, że w ogóle chce mi coś fermentować przy takiej sterylności- chyba, że chodzi o czystość innego rodzaju. Nastawy powtarzalne a la kwaśny wujek popełniam już od kilku lat, naprzemiennie -raz kukurydza, a raz jęczmień, ale pracowałem na drożdżach turbo i osiągałem maksymalnie do 4 nastawów, a później już nie chciało pracować, choćby nie wiem co by tam wrzucić. Jeśli chodzi o mój ostatni kwaśny urobek, to następnego dnia znacznie złagodniał, a po rozrobieniu na 40%, zrobił się nawet przyjemny. Jednakże chyba wolę nastawy słodkiego rodzaju, zastanawiam się jednak, czy mogę kontynuować ten kwaśny, tylko bez dodatku dundra i czy wszystko wróci do normy ( mojej normy), czy za Twoją radą, zacząć od początku? Pozdrawiam!!!

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: środa, 17 paź 2018, 07:45
autor: kmarian
Częsty błąd przy ŁKZWJ, to nadmierna ilość kukurydzy. Mamy tendencję do przedobrzania i dajemy więcej. W kolejnych nastawach, w tak dużej ilości ziarna jest sporo "szlamu" no i alkoholu. To powoduje, że fermentacja idzie jak po grudzie. Wystarczy wypłukać ziarno i dbać by nie było go za wiele i powinno wszystko działać jak należy.
Czy wróci do normy, dowiesz się jedynie, kiedy to zrobisz. Jeśli Ci to nie bardzo smakuje, to nastaw sobie Wujka od nowa zwłaszcza, że bardziej lubisz słodkie.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: poniedziałek, 5 lis 2018, 21:24
autor: icemen11
Witam.
Pytanie mam i proszę o wybaczenie że nie wyczytałem sobie odpowiedzi .
Posiadam produkty z pierwszej strony przepisu i drożdże cobra whyski yeast ,ale tak kombinuje z racji tego iż zostało mi pół paczki drożdży Tvodka star z nastawu cukrowego na 25 litrow, czy mogę je wykorzystać zamiast cobra whyski yeast ?

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: wtorek, 6 lis 2018, 09:11
autor: Kamal
Możesz. Choć te typowe, dadzą troszkę inny charakter trunkowi.
K.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: środa, 5 gru 2018, 22:16
autor: psotnikpiotr
Koledzy mam pytanie. Czy mogę użyć drożdży piekarskich zamiast gorzelniczych? Czy ktoś zwas próbował? Jakie są rezultaty? Dziękuję

Pozdrawiam

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: czwartek, 6 gru 2018, 07:02
autor: kmarian
Drożdże "Babuni" spokojne nogą być zastosowane. W Trzecim poście tego wątku, założyciel tematu pisze, że użył właśnie drożdży piekarniczych. Też kiedyś robiłem na piekarniczych i wszystko było w porządku.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: czwartek, 6 gru 2018, 08:53
autor: psotnikpiotr
Dziękuję kolego za odp. Co prawda mam 0.5kg drożdży,, Saffinstant '' trzeba je jakoś wykorzystać.
Pozdrawiam

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: niedziela, 16 gru 2018, 19:33
autor: psotnikpiotr
Witam. Pierwszy pęd mojej kukurydzianki już za mną. Wyszło tego jakieś 3l-50% urobku. W smaku i zapachu mocno wyczuwalna słodycz kukurydzy :D . Wogóle nie czuć posmaku drożdży a robiłem na piekarskich. Jutro najprawdopodobniej będzie kolejny pęd z drugiego zacieru już lekko zakwaszony :lol:

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: niedziela, 16 gru 2018, 19:54
autor: icemen11
A u mnie było tak :
Pierwszy destylat , super zapach kuku i fajny smak .
Troszkę bimbrowate posmaki ale właśnie tak lubię, wypite bez popitki , wymieszane na 40%.

Drugi destylat, niestety ostry zapach bez nutki kuku, ogólnie mocno bimbrowaty.
Odstawiłam bo nawet nie mam ochoty tego teraz pić. Po prostu nie wchodzi gładko.

Trzeci destylat, gdy to odbierałem to można było ciepły urobek prosto z zaworka pić taki lagodny i kukurydziany a gdy ostygł to przeistoczył się w płyn nr dwa,.

Nastaw zrobiony zgodnie z przepisu Juliusza , drożdże na początek vodka star.
Destylacja aabratek 20 cm miedzi , kropelkowo odbiór podpałki i odkrecam zaworem na Maxa, odbieram do 40%.
Teraz czekam na czwarty urobek ale pewnie nie wyjdzie nic lepszego.
Jestem zawiedziony, ale odstawiam towar i poczekam z pół roku , może się ułoży.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: niedziela, 16 gru 2018, 20:27
autor: psotnikpiotr
Kurcze teraz to już nic nie wiem. Puszczać to z pierwszego na drugi raz czy zostawić tak jaki jest :scratch:. Nie chciałbym stracić tego miłego zapachu kuku :( . Ja destyluję na zwykłym sprzęcie szynkowar+deflegmator szklany z wypełnieniem z miedzi i zmywaków +szklana chłodnica.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: niedziela, 16 gru 2018, 20:28
autor: psotnikpiotr
Tzn. Szybkowar :) :hahaha:

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: niedziela, 16 gru 2018, 20:49
autor: kmarian
Kolego psotnikpiotr, jak Ci smakuje to nic nie mieszaj. Pomieszać zawsze zdążysz, pomieszanego już nie rozdzielisz.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: niedziela, 16 gru 2018, 21:39
autor: psotnikpiotr
A skąd ten ostry smak w destylacie? Myślałem, że kukurydza wnosi delikatność i słodycz do urobku.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: niedziela, 16 gru 2018, 22:39
autor: acurlydrug
Vodka Star to chyba drożdże turbo, a takich nie zalecano.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: poniedziałek, 17 gru 2018, 06:44
autor: kmarian
Następne nastawy na dundrze z poprzednich są już zakwaszone, w zamyśle autora wątku jest to prawidłowa przypadłość. Leżakowanie daje dobre efekty. Nic nie stoi na przeszkodzie, robić nastawy na świeżej kukurydzy, destylat będzie charakterystyczny dla ziarna (słodszy ciepły). Myślę, że drożdże nie są powodem tej ostrości.
Destylujemy w miarę możliwości wyklarowany nastaw w miedzi albo z miedzianym wypełnieniem kolumny - miedź wiąże związki siarki z "przypalonego" białka.

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: poniedziałek, 17 gru 2018, 10:59
autor: psotnikpiotr
:D
Właśnie grzeje garnek i będzie pierwszy pęd z drugie nastawu. Zobaczymy jaki będzie efekt moich starań. Sam nastaw w smaku już lekko kwaśny więc chyba wszystko idzie dobrze ;) .

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: poniedziałek, 17 gru 2018, 11:14
autor: psotnikpiotr
:D :) Otóż drodzy koledzy i koleżanki. Mam dobrą wiadomość. Pierwszy pęd z drugiego nastawu już kapie. Jakież było moje zdziwienie przy próbie smakowej :o . W zapachu już nie czuć tak bardzo słodyczy kukurydzy, ale za to w smaku wyraźny burbon. Jak narazie jest zadowolony z efektów. Zobaczymy co będzie dalej ;) .

Pozdrawiam.



Ps. Podziękowania dla kolegi Julka :respect: :poklon; :klaszcze:

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: poniedziałek, 17 gru 2018, 16:04
autor: blue
Poczekaj na trzeci, to dopiero się zdziwisz. Ja osobiście byłem w szoku. Pierwszy i drugi odpęd w porównaniu do trzeciego to niebo a ziemia.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

: poniedziałek, 17 gru 2018, 16:51
autor: psotnikpiotr
:) Zapowiada się dobrze, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.