Pierwsze Whisky - wiele pytań
: poniedziałek, 1 paź 2018, 20:00
Cześć, problem z moim pytaniem polega na tym, że jest ich wiele.
Przejrzałem forum w jedną i drugą stronę, poniekąd wydaje mi się, że znam odpowiedzi, ale chciałbym się upewnić, żeby mieć pewność, że niczego nie zepsuje (a robie whisky po raz pierwszy).
Zanim zacznę zadawac pytania, opowiem Wam krótko co mam i co zrobiłem.
Generalnie rzecz biorąc, postanowiłem zrobić whisky dla przedszkolaków - kupiłem książkę pt. "Domowy wyrób alkoholi", wybrałem z nich chyba najprostszy przepis - Head Whisky (który potem znalazłem na tym forum, był zamieszczony bodajże przez użytkownika radius).
Kupiłem na allegro szybkowar przeznaczony do produkcji alkoholu - jest czym destylować.
Do rzeczy :
Wyszło mi ok 14 litrów zacieru, który zrobiłem ze słodu jęczmiennego i mąki kukurydzianej, następnie dodałem drożdze (postępowałem wg. intrukcji) no i cukier. Na chwilę obecną minęło ok 36 godzin od momentu kiedy przelałem wszystko do gąsiara, póki co chyba idzie to w dobrym kierunku, woda pięknie bulgocze w rurce, a w pokoju unosi się drożdżowy zapach.
Teraz posypie się szereg pytań.
1. Czy jak już fermentacja ustanie i będę się szykował do gotowania, to mam, że tak powiem wylać wszystko z gąsiora (łącznie z osadem na dnie), przefiltrować to przez sito, itd, czy w jakiś magiczny sposób ściągnąc tylko płyn?
2. Ile mogę spodziewać się 40% whisky z ok 14 litrów zacieru?
3. Wielokrotnie czytałem, że najlepiej destylowac minimum 2 razy (znalazłem na forum takich, co mówią nawet o 4 razach - póki co spasuje).
Więc pytanie brzmi - przedestylowałem zacier raz, z tego co wlałem do gara, zrobiło się znacznie mniej alkoholu w podstawionej butelce pod węzyk - okej, jak ma wyglądac druga desytalacja? Powiedzmy, że wyszło mi (strzelam) 2litry produktu - wlewam to do szybkowara i co? Zamykam klape, podłączam sprzęt i gotuje? Czy ten produkt przed powtórna desytalacja mam w jakiś sposób rozrobić z wodą?
Załączam kilka fotek z tego co mam na chwilę obecną, może wpadniecie na jakieś fajne rady dla młodego producenta .
Z góry dziękuję za udzielone odpowiedzi.
Przejrzałem forum w jedną i drugą stronę, poniekąd wydaje mi się, że znam odpowiedzi, ale chciałbym się upewnić, żeby mieć pewność, że niczego nie zepsuje (a robie whisky po raz pierwszy).
Zanim zacznę zadawac pytania, opowiem Wam krótko co mam i co zrobiłem.
Generalnie rzecz biorąc, postanowiłem zrobić whisky dla przedszkolaków - kupiłem książkę pt. "Domowy wyrób alkoholi", wybrałem z nich chyba najprostszy przepis - Head Whisky (który potem znalazłem na tym forum, był zamieszczony bodajże przez użytkownika radius).
Kupiłem na allegro szybkowar przeznaczony do produkcji alkoholu - jest czym destylować.
Do rzeczy :
Wyszło mi ok 14 litrów zacieru, który zrobiłem ze słodu jęczmiennego i mąki kukurydzianej, następnie dodałem drożdze (postępowałem wg. intrukcji) no i cukier. Na chwilę obecną minęło ok 36 godzin od momentu kiedy przelałem wszystko do gąsiara, póki co chyba idzie to w dobrym kierunku, woda pięknie bulgocze w rurce, a w pokoju unosi się drożdżowy zapach.
Teraz posypie się szereg pytań.
1. Czy jak już fermentacja ustanie i będę się szykował do gotowania, to mam, że tak powiem wylać wszystko z gąsiora (łącznie z osadem na dnie), przefiltrować to przez sito, itd, czy w jakiś magiczny sposób ściągnąc tylko płyn?
2. Ile mogę spodziewać się 40% whisky z ok 14 litrów zacieru?
3. Wielokrotnie czytałem, że najlepiej destylowac minimum 2 razy (znalazłem na forum takich, co mówią nawet o 4 razach - póki co spasuje).
Więc pytanie brzmi - przedestylowałem zacier raz, z tego co wlałem do gara, zrobiło się znacznie mniej alkoholu w podstawionej butelce pod węzyk - okej, jak ma wyglądac druga desytalacja? Powiedzmy, że wyszło mi (strzelam) 2litry produktu - wlewam to do szybkowara i co? Zamykam klape, podłączam sprzęt i gotuje? Czy ten produkt przed powtórna desytalacja mam w jakiś sposób rozrobić z wodą?
Załączam kilka fotek z tego co mam na chwilę obecną, może wpadniecie na jakieś fajne rady dla młodego producenta .
Z góry dziękuję za udzielone odpowiedzi.