Strona 1 z 1

Opinie na temat drożdzy aktywnych FERMIVIN firmy Biowin

: sobota, 18 gru 2010, 14:09
autor: mikolaj1234
Witam szacowne grono. Mam pytanie czy używał z Was ktoś te drożdże i z jakim skutkiem? chodzi mi o jakość nastawu i zapach? Jako, że dopiero zaczynam zabawę zrobiłem nastaw z ryżu o takich proporcjach:
10 kg cukru
800 gram rodzynek
4 kg ryżu
saszetkę w/w drożdży (niby starcza od 10 -30 litrów) bez pożywki.
Całość zalana 30 litrami wody.
Nastaw zalałem 27 listopada i do dziś dnia pracuję w temp.około 24 st.C.W ostatnich dniach zauważyłem, że coraz częściej bulguję (średnio raz na 3 sekundy).Ale generalnie nie była to burzliwa fermentacja. Mam jeszcze jedno pytanie,żeby nie mnożyć postów - kiedy i dlaczego dodaje się pożywki i do jakich drożdży? Czy do aktywnych także? Co tak naprawdę daje stosowanie pożywki i czy nie psuję/pogarsza nastawu w sensie jakości i smakowym? Dodam ze część nastawu chciałbym odlać tak z 5 litrów do wyklarowania na winko, dlatego tez pytam czy ma dodawanie pożywki wpływ na smak i jakość winka czy tylko przyspiesza fermentację. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Re: Opinie na temat drożdzy aktywnych FERMIVIN firmy Biowin

: sobota, 18 gru 2010, 16:05
autor: kamil_ek_skc
Pożywka jest bardzo potrzebna , a wręcz nie zbędna drożdżom , ponieważ wspomaga ich prace , dając im związki azotowo-fosforowe. Ja zawsze używam takich drożdży i spisywały się wspaniale , produkt końcowy był idealny w smaku i zapachu , a co od tego , że chcesz odlać 5l na wyklarowanie i na wino to ja bym sobie to odpuścił ponieważ na takich drożdżach wina mi wychodziły o słabym bukiecie , dużo lepsze wyniki dają drożdże winiarskie , a i pożywka nie poprawi smaku wina , ani nie pogorszy , ale wartą ją dać.

Re: Opinie na temat drożdzy aktywnych FERMIVIN firmy Biowin

: sobota, 18 gru 2010, 18:57
autor: mikolaj1234
Dziękuję za odpowiedz. Myślałem że w/w drożdże są drożdżami winiarskimi (na szaszetce było napisane do wina czerwonego i białego). Już się troszkę pogubiłem. To znaczy, że drożdże aktywne nie są do wina? Czy akurat te drożdże aktywne FERMIVIN z biowinu są kiepskie do wina? Pogubiłem się i tyle heheheh.

Re: Opinie na temat drożdzy aktywnych FERMIVIN firmy Biowin

: sobota, 18 gru 2010, 19:39
autor: Wald
To nie tak. Aktywne czyli bez namnażania. Nie ma konieczności robienia matki drożdżowej. Winne, suszone jak te piekarnicze. Uwadniasz (moczysz) i gotowe. I to tylko ta różnica. Jest tego towarzystwa nawet sporo, ale do przerobienia trzydziestolitrowego nastawu i do tego w dobrym tempie potrzeba drożdży wiele, wiele więcej. Muszą się namnażać. Pokarmem dla drożdży jest cukier. Lecz budulcem do stworzenia nowych komórek jest właśnie pożywka.
Drożdży masz nie wiele więcej niż było na początku. Przerabiają co mogą, ale się nie rozmnażają i musi to trwać. Nie dałeś też cytryny ani kwasku. To też błąd bo te małe żarłoki wymagają środowiska kwaśnego. Oczywiście bez przesady.
Podsumowując: nie zadbałeś nic o brygadę pracującą na Twoje potrzeby, a jeszcze narzekasz że to nygusy. Nie ładnie. Jak typowy kapitalista.

Re: Opinie na temat drożdzy aktywnych FERMIVIN firmy Biowin

: sobota, 18 gru 2010, 20:11
autor: mikolaj1234
Dziękuję za bardzo pomocną odpowiedź. Reasumując popełniłem błąd. Chciałem dodać troszkę kwasku cytrynowego czy też przecieru pomidorowego ale tak jak pisałem chciałem odlać 5 litrów na wino i balem się że taki przecier albo kwasek popsują smak. Chyba że podczas fermentacji przerobi się to tak że nie wyczuwa się smaku kwasku czy pomidorów w winie. Czyli taka pożywka można powiedzieć skraca cały proces fermentacji? dobrze rozumiem?

Re: Opinie na temat drożdzy aktywnych FERMIVIN firmy Biowin

: sobota, 18 gru 2010, 20:19
autor: Zygmunt
Ona go wręcz umożliwia. To tak jakby zamknąć Cię w piwnicy o chlebie i wodzie- po parunastu dniach zaczniesz odczuwać niedobory witamin i mikroelementów, bo woda i chleb nie zaspokajają dziennego zapotrzebowania na nie. Tak samo z drożdżami- woda i cukier to za mało, żeby mogły żyć. Ty masz jakieś zapasy, więc w piwnicy trochę pożyjesz, ale te małe biedaki lecą na tym, co mają w otoczeniu.

Przecieru do wina nie dawaj, kwasek za to jest bardzo wskazany. No i przemyśl sprawę robienia "wina" z ryżu- ani to smaczne, ani specjalnie aromatyczne...

Re: Opinie na temat drożdzy aktywnych FERMIVIN firmy Biowin

: sobota, 18 gru 2010, 21:21
autor: mikolaj1234
Dziękuję serdecznie za tyle informacji! Powiedzcie mi jeszcze czy teraz tzn. po 3 tygodniach warto dosypać pożywki do dymiona (winko ładnie pracuje) czy lepiej już nie ruszać i zostawić tak jak jest? Apropos kwasku cytrynowego to ile go dodać do nastawu i czy takiego w płynie czy w proszku? Pozdrawiam

Re: Opinie na temat drożdzy aktywnych FERMIVIN firmy Biowin

: niedziela, 19 gru 2010, 02:33
autor: Wald
Daj winku spokój. Przy ściąganiu z nad osadu popróbujesz i podejmiesz działania. Teraz jeśli chodzi daj mu pracować.

Re: Opinie na temat drożdzy aktywnych FERMIVIN firmy Biowin

: środa, 26 paź 2016, 15:00
autor: petelok
witam winiarzy i bimbrowników !

na temat drozdzy do wina z winogron - ciemnych, białych:

nie polecam multimex - 4 dni i kicha w butelce, zamojscy - 2 dni - temp.25 i juz puchnie. polecam. 28 lat robie wino gronowe, al naj... jest ryżowe Wg. Skrzycha. :poklon;