Strona 1 z 1

T48 czerwone czy Black label

: sobota, 14 maja 2022, 08:26
autor: boxer1981228
Witam,

Dawno nic nie fermentowałem :( które turbosy są obecnie najlepsze na rynku? Zawsze robiłem na czerwonych T48 dalej są dobre czy może lepiej kupić tym razem BL ? Podpowiedzcie. A może coś z rodziny Alcoteca bo zawsze były dobre a ceny się w sumie wyrównały.

Box

Re: T48 czerwone czy Black label

: sobota, 14 maja 2022, 08:41
autor: rozrywek
Pójdź w spiritferm.
Co prawda moskwa się teraz źle kojarzy, ale Moscva style są dobre.
Tylko daj ich pół, niech sobie wolniej popracują, boxie, pozdrawiam.
RW.

Re: T48 czerwone czy Black label

: sobota, 14 maja 2022, 08:53
autor: użytkownik usunięty
Serwus
Mam troszkę koncentratu po Black Label. Moim zdaniem są :ok:
Wódka 40% lagodna i bez zastrzeżeń. Pozdro

Re: T48 czerwone czy Black label

: sobota, 14 maja 2022, 09:33
autor: .Gacek
Black labele, prestige, alcoteki to najlepsze drożdże wg mnie. Moskwa wg mnie robi ostry destylat.

Re: T48 czerwone czy Black label

: sobota, 14 maja 2022, 13:05
autor: Doody
Ja również preferuję Blacki albo Prestige pure.

Re: T48 czerwone czy Black label

: sobota, 14 maja 2022, 14:22
autor: nemeto
U mnie złote MS nr 1.
Skuszony opiniami o BL nabyłem 10 paczek, niestety 6 z nich wogóle nie wystartowało (były w terminie), ratowałem się bayanusami i MS. Prawdopodobnie to kwestia przechowywania bądź transportu u sprzedawcy, no ale pierwsze wrażenie robi się tylko raz ;).
Na MS nigdy nie miałem takiej sytuacji (nawet po terminie na paczce startowały), a zużyłem ich dużo więcej. Brane były również od sprzedawcy od którego kupiłem BL.
Jeśli chodzi o te 4 paczki które wystartowały - napewno spokojniejsza i mniej aromatyczna praca jak MS, startują też później. Jeśli chodzi o produkt końcowy to po zasypie nie widzę różnicy między MS a BL.

Re: T48 czerwone czy Black label

: sobota, 14 maja 2022, 23:27
autor: rozrywek
@nemeto miałeś pecha.
Nie raz się zdarzyło że nie wystartowało, mi wiele razy po terminie startowały, a nowiutkie dupa.

@Box, powiedz, co u ciebie można kupić, na twoim lokalnym rynku?

Może to jest nowy pomysł, co oni za szczepy tam mają.

Mi pasują MS, są dobre, ale może..coś nowego by się przydało.

To ciekawe jest, chociaż, przy twoim wypasionym sprzęcie co masz to i tak wyczyści wszystko.

Pomimo dys, co jest u ciebie na rynku?

Re: T48 czerwone czy Black label

: niedziela, 15 maja 2022, 12:24
autor: .Gacek
Drożdże kupuję w kilogramowych workach ze Szwecji lub z akcji na forum. 1 kg to koszt około 80 zł, chyba najbardziej się tak opłaca. Tylko raz miałem problem ale to tylko i wyłącznie z mojej winy. Na szczęście udało się nastaw odratować tym samym szczepem drożdży.

Re: T48 czerwone czy Black label

: niedziela, 15 maja 2022, 22:06
autor: wolan
Hej, ja bardzo długo używałem alcoteka 48 pure, ale coś zmienili w składzie i przerzuciłem się na Black Label.
Używałem różnych grzybków T3, Moskwy ale jak na razie Black jest moim faworytem, próbowałem od Prestige Turbo Pure jednak na nich ślimaczyła się fermentacja.
Na BL w zależności od ilości zadanych grzybków na litr nastawu, jest albo 3 albo 5 dni :)
Pozdrawiam

Re: T48 czerwone czy Black label

: poniedziałek, 16 maja 2022, 00:17
autor: GG.EL
A próbowałeś zrobić na cobrach ?Przy nastawach 25 l proponuję cobry 48, tylko nie dawać 9 kg cukru, a 7 lub maks 8. Cobry mega pack dla nastawów 100 l też mogę polecić.

Re: T48 czerwone czy Black label

: poniedziałek, 16 maja 2022, 07:47
autor: użytkownik usunięty
Serwus :ok:
boxer1981228 pisze:Zawsze robiłem na czerwonych T48 dalej są dobre czy może lepiej kupić tym razem BL ?
Jeśli znasz charakter czerwonych T48, proponuję Ci zamianę na Black Label. Co Ci zależy :)
Niefart o jakim pisał @nemeto, zdarzyć może się każdemu. Na jakości napewno nie stracisz bo BL oferują to, co opisuje producent czyli czystą i szybką fermentację oraz łagodny efekt końcowy. Śmiało wstawiaj powiększony nastaw. Dają radę :ok:

Re: T48 czerwone czy Black label

: poniedziałek, 16 maja 2022, 08:17
autor: rozrywek
Koledzy.
Pozwolicie że zmienię koncepcję tematu odrobinę.
Każdy tu poleca swoje, sprawdzone, i fajnie.
Box, sorki za zmianę, ale myślę że warto.

Znamy te dobre, sprawdzone, jeden woli te, drugi inne, ale wszystkie są w pewnej klasie, dobrej klasie.

Absolutnie nie można złego słowa powiedzieć o żadnych wymienionych powyżej.

Pytanie:

Które są tak kijowe że szkoda sobie głowy zawracać?

Otwożę listę:
Turbo grom 72, firmy browin.
Wszystkiego trzeba spróbować.
No to spróbowałem.
Takiego mi bajzlu narobiły, jakby się zestrachało stado pelikanów, po kebabie z kilogramem BOBU.

Takie turbo, trabant z silnikiem ferrari, zawył, ruszył i zdechł ford tektura.

I normarny człek, zadawał pytanie, wylać czy destylować?
I w pindu wylądowały, w muminku.
Kij z tym cukrem, szkoda czasu.


Reasumując, nie polecam.

Re: T48 czerwone czy Black label

: sobota, 21 maja 2022, 12:44
autor: KofiSzop
Drożdże Turbo X-Pure 21,3% Browin dla mnie najgorsze. Cukrówka w trakcie pierwszej destylacji wydzielała siarkowodór? Tylko na tych droż∂żach tak miałem. Dla mnie najlepsze są Black Label w 1kg opakowaniu 80zł

Re: T48 czerwone czy Black label

: sobota, 21 maja 2022, 14:27
autor: rozrywek
Na dobre tory schodzi temat.
Nie które są dobre, a które niedobre, albo wręcz tragiczne.
Od produktów browinu trzymam się z daleka.

Sarkastycznie to ujmując:
Tak mnie korci do browinu jak do obejżenia wiadomości wieczorem.
Czyli się domyślacie zapewne jak bardzo.

Re: T48 czerwone czy Black label

: niedziela, 31 lip 2022, 08:03
autor: tomch150181
Cena Black Label poszła 100% u producenta czy macie alternatywę bo Moska SL niestety nie przerabia do końca nastawu 22 blg początkowe. Miałem też Alcotec Mega pack to takiego smrodu jeszcze nie czułem możliwe że wadliwa partia trafiła się więc poszło do zwrotu a kiedyś na nich robiłem to mój faworyt był dopóki nie zaczełem na BL.