Alkohole-Domowe.com

Siema
Nastaw 9kg cukru wszystko wg instrukcji i stoi na 9blg co zrobić?

Następnym razem dać mniej cukru!

Dałeś 9 bo producent napisał, przypomina mi się ławka w parku na której ktoś napisał ch..j, a babcia siedzi pół godziny i mówi że nic nie czuje.

A żeby uratować ten cukier, to zrobić szybki odpęd a na dundrze postawić kolejny nastaw, mierząc blg żeby było 22.

Ja wielokrotnie stawiałem nastawy z 9kg i chyba cobra 48, udawały się do momentu az coś poszło nie tak.
Nakombinowałem się, straciłem kupę czasu na próby restartu i inne magiczne twory. Teraz nie kombinuje 6kg cukru, 21l wody i paczka drożdży.
Nerwy i czas oszczędzone są bezcenne.

mariussmm pisze:Siema
Nastaw 9kg cukru wszystko wg instrukcji i stoi na 9blg co zrobić?

Temperatura? Jak długo tak stoi? Ile wody? Jakie Blg na początku?
Daj trochę więcej informacji, bo mi ostatnio coś szklana kula szwankuje

Nalałem jakoś 15l wody po czym dodałem 9kg cukru następnie dopełniłem do 25l nastawu, temp w pokoju 21 st. Jak to mogę uratować? Dolac wody? Nastaw stoi od 15.11

Jak ci stanęło to destyluj, co zrobisz.
Cukier z dundru odzyskasz. Widocznie grzybki osiągnęły szczyt tolerancji na alko.
Poza tym, to 7kg to max, potem jak drożdże dostaną stężenia alko, to zaczynają robić brzydką kupkę.

A jak już aż tak bardzo chcesz mocny nastaw zrobić, to syp stopniowo, zacznij od 6kg, i po kilo dosypuj potem.
Ale ja tego nie polecam.

9kg cukru w 25L nastawu, hmm niezłe blg wyszło, wiesz jakie startowe? Policz sam.

A jakby to rozlać na pół z drugim wiaderkiem? I tu i tu dopełnić wodą, spróbować restartu jak nie ruszy, i dosypać porcjami cukier do tych 6-7 kg na wiaderko

Cóż, zaczynasz robić to samo co ja. Oczywiście że możesz, wszystko możesz
Ale czy drożdze ruszą?
One jak zaczynają i wytworzą sobie alkohol, to całkiem nieźle sobie dają w nim radę do pewnego stężenia i padają. A w środowisku w którym już jest alkohol wcale tak chętnie nie startują.
Final będzie taki że kombinując zmarnujesz kolejne ze dwa tygodnie czasu, ze dwie paczki drożdży i kolejne trochę cukru. A na koniec przedestylujesz to co Ci wyjdzie i na dundrze zrobisz kolejny nastaw.

@nemeto, Mrooq ma rację, nie warto.
Puść to co masz na rurę, to wyczyści nastaw z alkoholu i albo odżałuj te kilkanaście zł za cukier i resztę wylej, albo zrób nowy nastaw na dundrze, ale już z prawidłowym Blg startowym.

Zapłaciłeś tzw frycowe
Teraz już wiesz ze nie warto przekraczać blg około 22
Nastaw na rurki i według mnie reszta kibel za dużo tam będzie syfu.
Stracisz tyle co za cukier, jak zaczniesz kombinować stracisz więcej kasy i czasu.
O ile z owocami i zbożem robiłbym coś na dundrze to z cukrem nigdy

I ja też tak myślę, szkoda czasu i całej zabawy.

W sumie luźno tą propozycję z restartem rzuciłem . Tak jak wyżej koledzy - puść na rurki, dunder w kanał i nastawiaj następną porcją. O ile się nie mylę masz tam coś w okolicy 2,5 kg cukru, w sumie jakieś grosze stracisz

@nemeto To nie tak że ja neguję Twoją podpowiedz
Dla mnie dunder to jest coś co nie pachnie zbyt ładnie
Nie raz czytałem posty że koledzy nastawiają na dundrze
Jest nawet temat o tym
Być może ja mam za czuły nos dla mnie dunder po prostu śmierdzi
I nie ważne czy go wącham gorący czy zimny mi to śmierdzi
Kilka razy zadałem pytanie co w nim pachnie i nie dostałem odpowiedzi
Może tym razem

Ja nie podpowiadałem, żeby na dundrze robić. Sugerowałem gotować co jest, reszta w kanał i robić nowy nastaw Nie jestem zwolennikiem ponownego wykorzystania dundru, a szczególnie tego po cukrze

Góral bagienny pisze:
Kilka razy zadałem pytanie co w nim pachnie i nie dostałem odpowiedzi
Może tym razem

Zdechły duch buroka
A co do nastawu cukru na dundrze z nieprzerobionej cukrówki, po puszczeniu dwa razy na kolumnie wyszedł spiryt jak z nastawu na wodzie.
I nie szło tu o kilka złociszy za zmarnowany cukier czy też cały nastaw wlany w mumina. Chodziło o satysfakcję że jednak się da.

A ja tam dunder że przy zbożu lubię Raz że zakwasza zacier dwa że wnosi dodatkowe aromaty.

Temat dotyczy cukrówki przeczytaj mój post powyżej

Góral bagienny pisze:Zapłaciłeś tzw frycowe
Teraz już wiesz ze nie warto przekraczać blg około 22
Nastaw na rurki i według mnie reszta kibel za dużo tam będzie syfu.
Stracisz tyle co za cukier, jak zaczniesz kombinować stracisz więcej kasy i czasu.
O ile z owocami i zbożem robiłbym coś na dundrze to z cukrem nigdy

Wychodzi mi około 2,18 litra wody na 1 kg cukru. Trochę mało. Ja staram się dawać 3,5 - 4 litry wody na 1 kg cukru. Fermentacja trwa dłużej ale wszystko idzie bez większych sensacji.

Góralu rzeczywiście nie doczytałem. Ale wiem jedno
Burak cukrowy to nie Twoja bajka

Nasuwa się mi pewne pytanie czy blg ma wpływ a końcowy efek? Co w przypadku przekroczenia 22 blg na starcie? Jak obliczyć blg 9kg cukru a 25 l wody?

Nasuwa się mi pewne pytanie czy blg ma wpływ a końcowy efek?

Tak - sporo o tym już było, poszukaj.
1Blg = 1% wagowo cukru w roztworze.
Masz tutaj bardzo przydatny program, pozwalający policzyć praktycznie wszystko, co jest nam potrzebne:
https://drive.google.com/file/d/1giKwvZ ... sp=sharing

Rozumiem że po powyższych odpowiedziach rozjaśni się trochę.

Największą bolączką nastawu jest LENISTWO NASTAWIACZA.

Temat jak najbardziej zbędny, ponieważ wszystko tu jest, opisywane wielokrotnie, ale po co szukać, z partyzanta założyć nowy temat.

Poza tym, twoje ostatnie pytanie świadczy o tym że w ogóle nie przeczytałeś odpowiedzi i moich i kolegów.

Chętnie pomagamy na starcie nowym, lecz bez przesady.
Dajemy ci wędkę, to kurde robaka wykop sobie sam, na haczyk mamy go jeszcze nadziać za ciebie?

Daj coś z siebie.

Serwus. @rozrywek, pozwolisz?
@mariussmm, pytasz co w przypadku przekroczenia 22Blg. Sądzę, że im wyższe stężenie cukru w nastawie stworzysz, tym więcej produktów ubocznych fermentacji zyskasz co bezpośrednio przełoży się na jakość wyrobu końcowego. Moim zdaniem nie warto i lepiej mieć mniej dobrego niż więcej byle jakiego. Pozdrawiam

mariussmm pisze:Nasuwa się mi pewne pytanie czy blg ma wpływ a końcowy efek? Co w przypadku przekroczenia 22 blg na starcie? Jak obliczyć blg 9kg cukru a 25 l wody?

Po takim wpisie wypada się zapytać:

Co Ty wiesz ogólnie o fermetacji, destylacji czy reatyfikacji?

Weź się za czytanie i najlepiej czytanie ze zrozumieniem forum. Bez podstawowej wiedzy możesz zrobić w najlepszym przypadku śmierdzący bimber, a w najgorszym krzywdę sobie lub komuś.

defacto pisze:Serwus. @rozrywek, pozwolisz?
@mariussmm, pytasz co w przypadku przekroczenia 22Blg. Sądzę, że im wyższe stężenie cukru w nastawie stworzysz, tym więcej produktów ubocznych fermentacji zyskasz co bezpośrednio przełoży się na jakość wyrobu końcowego. Moim zdaniem nie warto i lepiej mieć mniej dobrego niż więcej byle jakiego. Pozdrawiam

@Defacto pozwolisz?

Zacytowane słowa to sama prawda.

Dodam od siebie jeszcze jedną kwestię.

Wyższe stężenie alkoholu powoduje u drożdży większą produkcję niechcianych związków.

Także większe blg, to więcej alko, a co za tym idzie, więcej gówienek w nastawie.

Rzekłem. Hough.

A ja dodam od siebie że ryzykujesz dodatkowo sytuacją. Pracowało i po dwóch dniach zdechło. Ratujcie.