Alkohole-Domowe.com

Witam wszystkich forumowiczów. Nie ukrywam, że konto założyłem z powodu mojego problemu jaki jest UCZULENIE NA DROŻDŻE
Cios w samo serce..... W skali od 0-4 mam 4. Faktycznie po piwie rożnie się czuje, od razu robię się czerwony. Zabroniono mi jeść połowy rzeczy które jadłem\spożywałem. Mam do was pytanie ponieważ zajmujecie się destylacją i pomyślałem że tu uzyskam trochę pomocy. Ile drożdży zostaje w wódce i occie po procesie destylacji? Czy znajduje się tam coś jeszcze czy nie powinno nic być? Jeśli to możliwe proszę o pomoc. Dziękuje i pozdrawiam.

Drożdże nie mogą się przedostać do destylatu, więc możesz pić spokojnie . Jedynie ich zapach, no i smak, przy prostej destylacji, i nie sklarowanym nastwie może się pojawić.
Dobrze klaruj nastawy, a później na kolumnę
K.

@bociann2 czy możesz rozwinąć temat?
Jeżeli nastaw przerobił do końca to wszystkie drożdże padły. Rozumiem, że nie każdy potrafi ściągnąć dokładnie znad osadu ale jeżeli puścimy to na rurę to nieważne czy będzie to potstill czy kolumna ale temperatura powinna według mnie wybić wszystko...

@.Gacek - z tym że jeśli ktoś jest uczulony na białko drożdży, to nieistotne czasami jest czy będą to żywe drożdże, czy "ugotowane".

@mafialoso - nie wiem jak z octem, ale octu chyba się nie destyluje. Co do wódki, to jeśli nastaw dobrze sklarujesz, sklarowane przepuścisz prawidłowo przez kolumnę rektyfikacyjną uzyskując spirytus wysokiej klasy, to nie powinno w nim być więcej niż kilka pojedynczych komórek drożdżowych (myślę że nie więcej niż na owocu śliwki czy winogrona). W piwie czy w winie, nie masz procesu rektyfikacji i pomimo filtracji część komórek drożdżowych pozostaje w trunku.

Niestety nie mam ani aparatury ani dostatniej wiedzy na temat wlasnej produkcji dlatego pytam o alkohole sklepowe. Po tym co Wy piszecie chyba będę musial jednak cos pomysleć nad własną produkcją. Ciekawe jest dla mnie dlaczego również ocet jest mi zakazany i co ma wspolnego z drozdzami. Na bazie octu jest tez mnóstwo produktów ktore sa jednak zakazane.

W destylatach drożdży nie ma. Upewnij się jednak, że masz alergię na drożdże, a nie na ich niektóre metabolity, które do destylatu mogą przejść nawet w drodze destylacji. Jeżeli to alergia "tylko" na drożdże, to destylaty są bezpieczne.
Ocet spirytusowy również jest ok, bo powstaje ze spirytusu rektyfikowanego. Problemem mogą być octy winne i piwne, które powstają bezpośrednio z win lub piw i tam drożdże są obecne również w produkcie końcowym, czyli occie. Tutaj klarowanie nic nie da, bo wszystkich komórek się nie wyklaruje...

A nie można się odczulic?

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

mafialoso pisze:... powodu mojego problemu jaki jest UCZULENIE NA DROŻDŻE ....

Chłopie, masz, że się tak wyrażę "przesrane". Weźmy pod uwagę, że trafisz na kobietę która ma drożdżycę. Po stosunku masz drożdżycę i .... umierasz??? Nie, nie, nie, to nie żart, ja kumam, jest "Orungal" i drożdże padną, ale ... . Ja na Twoim miejscu szukałbym "odczulenia" by w życiu nie być kaleką nie mogąc wypić piwa, (o seksie nie wspomnę). Drożdże to nie tylko żywność!!!