Strona 1 z 1

kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: piątek, 18 sie 2017, 22:17
autor: zając_poziomka
Cześć,

Jakiś czas temu kupiłem za niemałe pieniądze kolumnę rektyfikacyjną Elite ze strony destylatory-miedziane.pl.
Dzisiaj postanowiłem ją po raz pierwszy złożyć i użyć.

Zacier został wcześniej przygotowany przez mojego dziadka wg. przepisu na drożdżach (10 kilo cukru na 22-25 litrów wody. Chyba, nie pamiętam dokładnie).

No więc złożyłem to ustrojstwo(obrazek poniżej).
Na początku jakoś to szło. Zacier zaczął się gotować i bulgotać zalewając kolumnę, więc zmniejszyłem grzanie i odbierałem przedgony.
Później było coraz gorzej i w wyniku otrzymałem jakieś 2 litry 65% alkoholu... Kompletna porażka.

W instrukcji zostało napisane, że po zagotowaniu należy zmniejszyć grzanie i ustalić temperaturę. Instrukcja opisuje, że dla kolumn bez wziernika trzeba wyłączyć górną grzałkę, choć nie rozumiem dlaczego to tylko dla kolumn bez wziernika? Tutaj nie można? Pomimo wyłączenia górnej grzałki i zmniejszenia grzania dolnej niemal do połowy, temperatura w kegu ciągle rosła osiągając wynik powyżej 100 stopni... Na termometrach górnym i dolnym też nie mogłem ustalić żadnej stałej temperatury. O ile na górnym miałem około 74 stopnie, to już na dolnym temperatura ciągle malała i rosła, aż ustaliła się na poziomie 93. To aż 19 stopni różnicy! Termometry zostały podłączone tak, żeby górny kabel wychodzący z ekranu był przykręcony na górze kolumny, a dolny na dole. Na domiar złego miałem wrażenie, że cały alkohol ucieka poprzez górną część kolumny, tam gdzie wkłada się chłodnicę. To w ogóle nie powinno być zamknięte?

Dlatego zwracam się do Was o pomoc:
Na ile, mniej więcej powinny być ustawione grzałki? Obie włączone cały czas? Wyłączyć jedną po zagotowaniu? Zredukować też drugą?
Jaka powinna być różnica temperatur pomiędzy tymi termometrami? Jak ją osiągnąć i utrzymać?
Czy kolumna nie powinna być od góry zamknięta, skoro przez cały czas coś z niej paruje?

Proszę Was o rady, bo po dzisiejszym dniu jestem zrezygnowany. Zmarnowałem tylko mnóstwo czasu i pieniędzy...

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: sobota, 19 sie 2017, 07:19
autor: lesgo58
Długo by pisać. Dlatego najpierw poczytaj ten wątek: http://alkohole-domowe.com/forum/post80896.html#p80896
I porównaj z instrukcją i tym co doświadczyłeś w trakcie pierwszej destylacji. Postaraj się wyciągnąć wnioski. Jak jeszcze będą jakieś niejasności to pytaj.

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: sobota, 19 sie 2017, 07:41
autor: prolog1975
Zacznij od początku
Spokojnie zrób nastaw na 30l na drożdzach gorzelniczych. Kup sobie cukromkerz w nastawie startuj od 22-24Blg i czekaj aż cukier przerobi na -4. Przepisy masz na opakowaniu drożdzy lub forum. Zapewne za mocno grzałeś masz istrukcję kolumny to zastosuj podaną moc i na początku nie oszczędzaj wody chłodzącej. Różnica między 10 półką a 2/3 to 0.1-0.3* ale jak robiłem na zmywakach to było 0.3-0.5*. I stabilizacja jak ruszą pary zmniejszasz moc na nominalną dla kolumny np.1500W-1600W odbierasz pierwsze 100ml z LM zamykasz zawór i zostaw kolumnę na np 1h stabilizacji. A i koniecznie przeczytaj kompendium wiedzy link post wyżej
Powodzenia

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: sobota, 19 sie 2017, 08:34
autor: Zygmunt
Zacznij od instrukcji, bo nie przeczytałeś jej dokładnie, a patrząc na to jaki wąż podłączyłeś sobie do chłodnicy, obstawiam, że tylko pierwsze trzy strony:) 10kg cukru na 25l wody nie mogło się udać, o czym świadczą temperatury. Moc ustalasz po zalaniu ma podstawie tego, co widzisz we wzierniku. Nie dążysz do żadnej magicznie ustalanej temperatury, ona ustali się sama, co też jest opisane i wyjaśnione. Masz 20 stron instrukcji i drugie tyle opracowania, przeczytaj na spokojnie i wszystko będzie jasne. I na bogów zmień ten wąż, bo następny temat będzie "dlaczego zmętniało":)

Podam Ci strony, na które zwróć uwagę najbardziej:

- termometry i jak patrzeć na odczyty: strona 5
- ustalanie mocy grzania: strona 8 (i nawet masz wartość), strona 10 (punkt 11 szczególnie)
- wąż do odbioru: strona 15
- obsługa w czasie procesu na spirytus: strony 10 i 11
- temperatura w kotle a moc nastawu w kegu: strona 13


Przygotowywanie nastawów i ich planowanie masz w opracowaniu. Z całym szacunkiem dla Dziadka, ale... patrz podpis :)

Nastawy cukrowe: strona 9
Pomiar BLG i co to jest: strona 10
Drożdże i ich rodzaje: strona 11 i 12
Planowanie: strony 13 i 14
Pomiar mocy: strona 20

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: sobota, 19 sie 2017, 08:35
autor: Kula
Kolego zając_poziomka
Proponuję spokojnie jeszcze raz przeczytać dokumentację i pomyśleć czy wszystko zrobiłeś zgodnie z opisem. Wygląda na to, że pracowałeś ze zbyt dużą mocą czyli zalana kolumna. W sumie najlepiej by było, gdybyś zadzwonił do producenta czyli Zygmunta i z nim pogadał, on najszybciej pomoże.
Poza działaniami doraźnymi czyli rozmowa z producentem proponuję zrozumieć zasadę działania sprzętu czyli czytanie forum. To jest najlepsze docelowe rozwiązanie.

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: sobota, 19 sie 2017, 09:20
autor: robert4you
Ale czytanie jest bolesne. Widać po statystykach czytelnictwa w naszym kraju.

Wysłane z mojego LG-K220 przy użyciu Tapatalka

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: sobota, 19 sie 2017, 10:09
autor: Drupi
Ja dziwie się dlaczego producenci sprzętów produkują sprzęty na gaz. Tylko ludzie się męczą w porównaniu z grzałkami elektrycznymi.
ED.
Poprawiam błąd, czasem jak pisze z telefonu to wskoczy w klawjaturze. :shock:
Przepraszam.

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: sobota, 19 sie 2017, 10:27
autor: JanOkowita
Mnie już nic nie zdziwi.
Dzwoni klient i mówi, że na termometrze wyświetla mu się LowBatt. Odpowiadam, że to oznacza słabą baterię i należy ją wymienić. Za chwilę oddzwania i mówi, że wymienił i teraz już mu się nic nie wyświetla. Pytam, czy wymienił baterię? Mówi, że tak, wymieniał 2 razy. Pytam:
- Czy wymienił Pan na nową?
- Nie, na tę samą...

NOGI I RĘCE OPADAJĄ :hammer: :cry: :(

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: sobota, 19 sie 2017, 12:58
autor: Saccharomyces
Ja tylko chciałbym spytać kto mądry zamiast poprawić błąd ortograficzny tylko go oznacza na czerwono (dwa posty wyżej) ? Co to ma być ?? Czemu ma to służyć ? Totalnie bzdurne zachowanie jakiegoś moderatora. Jest błąd, to go popraw.


Nawiązując do tematu wątku, to niestety dziadkowe doświadczenie w tym przypadku zupełnie się nie sprawdzi.

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: sobota, 19 sie 2017, 22:23
autor: mienho
Moim zdaniem to jest dobre działanie, aby nauczyć użytkowników korzystania z języka polskiego. Jak mod poprawi to user oleje i dalej będzie robił błędy jakich nie powinien. Dlatego popieram zaznaczanie "baboli". Przepraszam za offtop

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: niedziela, 20 sie 2017, 19:29
autor: użytkownik usunięty
Cześć.
Nie da się pracować na ciągle zalanej kolumnie. Może być tak, że nalałeś zbyt dużo wsadu kolego. Taka różnica temperatur to wg. mnie efekt lokalnego zalewania kolumny. Sprawdź wypełnienie i ewentualnie przesyp je (luźno). Ja do keg'a 30 wlewam max. 25l, ale pamiętam, że w przeszłości miałem z nim drobne kłopoty. Pomogło podzielenie złoża zmywakiem.
Ale oczywiście to jest tylko moje zdanie i nie musisz go brać pod uwagę. :scratch:
Temperatura w keg,u ponad 100*C ?
Co ty tam gotowałeś ?
Pozdro

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: niedziela, 20 sie 2017, 20:14
autor: PółCzłowiekPółLitra
A może kolega zając_poziomka za szybko odbierał ? Jaki był r:r ? Może nie było wcale i leciał jak na potstilu ? No i oczywiście uciekające pary ze szczytu to za wolny przepływ wody chłodzącej.

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: niedziela, 20 sie 2017, 20:34
autor: Saccharomyces
@PółCzłowiekPółLitra - też mi się tak samo wydaje

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: niedziela, 20 sie 2017, 20:37
autor: użytkownik usunięty
Nie no, kolo pisze, że mu cały czas coś od góry paruje. Czy w ogóle włączył obieg chłodnej wody na skraplacz w szczycie ?
A niech mnie...

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: niedziela, 20 sie 2017, 20:42
autor: redhot
Nalał dziadkowego zajazajeru bez alkoholu (bo sto stopni na kegu=sama woda) to i górą paruje.

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: niedziela, 20 sie 2017, 20:42
autor: rastro
defacto pisze: Temperatura w keg,u ponad 100*C ?
Co ty tam gotowałeś ?
To wcale nie jest takie dziwne... być może tak jak podejrzewasz wystąpiły lokalne zalania a wiec i wzrost ciśnienia... co w wygotowanym nastawie może dać taki efekt, ale to nie jedyna przyczyna takiego stanu.
zając_poziomka pisze: Zacier został wcześniej przygotowany przez mojego dziadka wg. przepisu na drożdżach (10 kilo cukru na 22-25 litrów wody. Chyba, nie pamiętam dokładnie).
To daje blg startowe 28,6 - 31,2 - t wszystko zależy od drożdży (o nich nic nie wiemy, a może były to drożdże babuni, choć raczej nie bo na nich nie ma przepisu na nastaw). Ale nawet na dobrych gorzelniczych trzeba wykazać się cierpliwością żeby dociągnęły do końca). Można się więc spodziewać że po wyparowaniu większości etanolu reszta pozostała w kegu to całkiem niezły ulep jest. Dwa litry niezbyt mocnego urobku daje nie więcej niż 1.2-1.3l (szacunkowo) nawet jak przedgonów było drugie tyle o większej mocy to i tak jest nie więcej niż 3l alko netto. Dalej brakuje przynajmniej 2l alko. Można domniemywać że w baniaku nadal jest ok. 4kg nieprzerobionego cukru.

Do tego już kolega @Zygmunt wspomniał o swoich wątpliwościach związanych z lekturą instrukcji sprzętu. Kolego Zygmuncie chyba nadszedł czas na instrukcję w postaci komiksu jak to ostatnio jest modne ;)

@PółCzłowiekPółLitra - to też możliwe i od tego chciałem zacząć, ale fotka sugeruje użycie OVM i tutaj raczej nie da się jak 100% jak na PS, oczywiście para w dużej części pójdzie po najmniejszej linii oporu ale jednak jakiś refluks będzie. Później mnie zastanowił tak marny wynik netto w połączeniu ze stosunkowo wysokim blg początkowym. A jak nastaw pracował w czasie ostatniej fali upałów to jest kolejny czynnik, który mógł zestresować drożdżaki i przedwcześnie wyciągnęły kopyta.

@defacto - odebrał przedgony można założyć że jednak coś tam odbierał z zaworka LM, zresztą podłączenie wężyków sugeruje że bez odkręconej wody nie dał by rady odebrać praktycznie nic.

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: niedziela, 20 sie 2017, 21:01
autor: użytkownik usunięty
zając_poziomka pisze: Na domiar złego miałem wrażenie, że cały alkohol ucieka poprzez górną część kolumny, tam gdzie wkłada się chłodnicę. To w ogóle nie powinno być zamknięte?

Dlatego zwracam się do Was o pomoc:
Na ile, mniej więcej powinny być ustawione grzałki? Obie włączone cały czas? Wyłączyć jedną po zagotowaniu? Zredukować też drugą?
Jaka powinna być różnica temperatur pomiędzy tymi termometrami? Jak ją osiągnąć i utrzymać?
Czy kolumna nie powinna być od góry zamknięta, skoro przez cały czas coś z niej paruje?

Proszę Was o rady, bo po dzisiejszym dniu jestem zrezygnowany. Zmarnowałem tylko mnóstwo czasu i pieniędzy...
Uważam, że..
Kolega nic nie wie na temat tej kolumny. Zapewne nie czytał instrukcji obsługi więc zadaje pytania.
:readmore:

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: niedziela, 20 sie 2017, 21:07
autor: rastro
E.. kolega tylko tak uważa... jak by tak się działo to pomieszczenie było by na węch wypełnione oparami aż by w oczy szczypało, chyba że w tej kanciapie jest taki przeciąg że hej... aczkolwiek z fotki można domniemywać że armata jest ustawiona na zewnątrz ;).

Uważam że dziadek nic nie wie o nastawianiu cukrówki... bo coś proporcje mi się nie zgadzają i temperatury... i to co wyżej generalnie proponował bym ostawić to wszystko w kąt i jednak się trochę wyedukować.

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: niedziela, 20 sie 2017, 21:18
autor: użytkownik usunięty
Z wielką niecierpliwością czekam na autora tego tematu.
Porzuć zajęcia i opisz jak było, ze szczegółami. Dopiero wtedy to zacne grono Ci pomoże, lub opier...li :lol:

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: niedziela, 20 sie 2017, 22:56
autor: robert4you
Kolega czyta nasze wypociny i chyba boi się odezwać

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: niedziela, 20 sie 2017, 22:58
autor: rastro
E... tam kolejny post będzie piszę czwarty raz więc kochany moderatorze przepuść w końcu mój post ;)

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: niedziela, 20 sie 2017, 23:40
autor: Imbir
Powiem tak, maszyna gwizda lecz kierowca ..... ! Szkoda się w ogóle produkować. Gość pierwszy raz w życiu pewnie wypsocił coś z byle jak zrobionej cukrówki, a chciałby mieć "lubelski zbożowy luxusowy" z pierwszego tłoczenia :czytaj: :czytaj: :czytaj:

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: poniedziałek, 21 sie 2017, 00:40
autor: herbata666
Spokojnie Panowie, każdy się musi nauczyć, dla osób które to robią po raz setny to oczywiste, ale jak coś robisz pierwszy raz to można zrobić masę błędów i wyjdzie bimber 50 volt.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: RE: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: poniedziałek, 21 sie 2017, 12:41
autor: Darekk50%
zając_poziomka pisze:Cześć
Jeżeli uważasz, że zmarnowałeś czas i pieniądze, to wyślij kolumnę do mnie :))) Chętnie skrócę twe cierpienia Obrazek
Wysłane z mojego S60 przy użyciu Tapatalka

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: środa, 23 sie 2017, 09:52
autor: użytkownik usunięty
Nawytykaliśmy koledze i zamknął się w sobie, może nie potrzebnie. Bez obaw, wbijaj w temat i pisz śmiało.
Masz zajefajny sprzęcior, aż Ci zazdraszczam i coś podpowiem:
" Zapomniał wół, jak cielęciem był" ?
Pozdrówa

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: sobota, 24 lis 2018, 17:46
autor: pagon666
Witam Panowie,
Podobnie jak kolega zakupiłem kolumnę Elite. Potrzebuję kogoś kto wytłumaczy mi co nieco. Liczę na konstruktywne uwagi :) Opowiem Wam jak przeprowadziłem swoją pierwszą przygodę:
Nastawem były wina z porzeczki i maliny. Działałem metodą pot-still opisaną w instrukcji którą otrzymałem. Opiszę przeprowadzony przeze mnie proces, ponieważ nie jestem pewny czy dobrze zrozumiałem instrukcję.
1.Złożyłem całą aparaturę.
2.Wlałem zacier i zacząłem gotować. (Cały proces przeprowadziłem na otwartym zaworku LM i maksymalnej mocy grzania), wodę chłodzącą podałem przy 40 stopniach na dolnym termometrze.
3.Odebrałem 1l przedgonów (pisało tak aby przy pierwszym procesie litr wylać.)
4.Gotowałem cały czas na pełnej mocy(tutaj miałem wątpliwości co do tego ale nie pisało w instrukcji żeby coś zmniejszać) aż do uzyskania 100stopni na kotle. Dodam iż temperatura była w kolumnie różna na gorze około 80 stopni na dole 85.
5. Wszystko zebrałem do butelek 0,5l
Uzyskałem różny destylat o mocy od 70 do 40 %. Dodam iż destylat jest mętny, zapewne powinienem użyć wężyka silikonowego do odbioru :D
Ogólnie czuję, że tu coś nie gra, psota leciała szybko. Czy tak przeprowadzony proces jest poprawny? Czy grzać maksymalną mocą w tej metodzie? Proszę o podpowiedz
Pozdrawiam serdecznie

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: sobota, 24 lis 2018, 21:13
autor: icemen11
pagon666 tu jest wszystko napisane ,post80896.html#p80896, szukaj i czytaj .
Nie psoć, destyluj, retyfikuj .

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: sobota, 24 lis 2018, 21:44
autor: dynio
@pagon666 zrobiłeś tzw odpęd. Jeżeli ciągnąłeś do samego końca to wlej to wszystko znowu do kega i przepuść jeszcze raz, ale w momencie jak zacznie kapać wyłącz górną grzałkę a dolną ustaw między 1,0:1,2 kW.
Masz super sprzęt, tylko musisz się go nauczyć. Ja na przedłużanym (130cm) Potstillu z przystawką refluksową też od @zygmunta po drugim gonieniu umiejętnie operując mocą i wodą uzyskuje 96,5° (choć niektórzy twierdzili że sie nie da...)

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: niedziela, 25 lis 2018, 07:46
autor: pagon666
Dziękuję za szybką odpowiedź.;) w takim razie dołączona instrukcja przez nich jest niejasna i niezrozumiala pomimo tego iż uważam, że jestem inteligentnym człowiekiem ;). Tak właśnie czułem, że coś jest nie tak,bo jakoś to nie odpowiada moim wyobrażeniom o procesie destylacji ;) Spodziewajcie się, że pewnie będę aktywny w tym temacie, bo zależy mi na uzyskaniu świetnego produktu, jak nie najlepszego jaki piłem. Lubię dobre rzeczy. Sprawa ma się następująco. Najpierw muszę przerobić instalację elektryczną tak, żeby spokojnie sobie sprzęcik mógł pracować. Dalej mam rozmaite "produkty" przyniesione przez znajomcych, których jakość pozostawia wiele do życzenia. Dlatego zainwestowałem w sprzęt, żeby coś z tym zrobić :) Przeczytam te posty, do których daliście odnośniki skrupulatnie, sporządzę szczegółową instrukcję i będę próbował dalej. O następnym procesie poinformuję i mam nadzieję, że będzie już dużo lepiej ;)
P.S. Wymienię też wężyk do odbioru na silikonowy :P
Pozdrawiam

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: niedziela, 25 lis 2018, 10:27
autor: Zygmunt
pagon666 pisze: 4.Gotowałem cały czas na pełnej mocy(tutaj miałem wątpliwości co do tego ale nie pisało w instrukcji żeby coś zmniejszać)
Pewien jesteś? Strona 8, drugi akapit- jakiej mocy używać. A w instrukcji trybu pot-still (strona 16) jest pkt. 9, który wprost mówi o zmniejszaniu mocy.

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: niedziela, 25 lis 2018, 11:51
autor: pagon666
Zweryfikuję to jeszcze raz, na chwile obecną nie mam dostępu do tej instrukcji ;) Oczywiście nie szukam winnego nigdzie indziej tylko u siebie, dlatego piszę o poradę. Być może nie doczytałem ze zrozumieniem, lub zrobiłem to niedokladnie. Dlatego też zagościłem na forum i pytam specjalistów. Obiecuję teraz przygotować się teoretycznie i zdobytą wiedzę zastosować/zweryfikować w praktyce. O postępach i efektach oczywiście poinformuję.
Pozdrawiam serdecznie.

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: niedziela, 25 lis 2018, 14:30
autor: Drupi
Może to pomoże innym, ale nigdy nie używamy pełnej mocy oprócz celowego zalewania kolumny z wypełnieniem , bo przepompujemy wszystkie szkodliwe substancje które u cierpliwych zostają w kotle. Jest tego ok. 100 substancji a tylko etanol jest spożywczy.

Re: kolumna rektyfikacyja elite i kolpletna destylacyjna porażka...

: czwartek, 29 lis 2018, 11:37
autor: wlodek_100
Witam Szanownych Kolegów,
Czytam od dłuższego czasu NASZE FORUM i wypowiedzi "STARSZYCH doświadczeniem” Kolegów.
Ten post sprawił, że po raz pierwszy się odezwę. Zamierzam w nieodległej przyszłości również zakupić u Kolegi ZYGMUNTA w/w wymieniony sprzęt. Cieszę się, że natknąłem się na postach z tym sprzętem. Zapewne w przyszłości również będę korzystał całkiem bezpośrednio z Waszej wiedzy, z oczekiwaniem na pomoc w „sytuacjach krytycznych” lub dyskusyjnych. Na razie ostro się kształcę.
POZDRAWIAM i zagłębiam się w OCEAN bardzo pomocnej LEKTURY.
Wlodek_100