Strona 1 z 1

Re: Absynt

: piątek, 28 lut 2014, 21:03
autor: Fiflak
Ostatecznie zdecydowałem się na esencję płynną, czyli to:
http://www.magicznyogrod.pl/index.php?p ... &Itemid=54
Zalana wódką marki Chrobry, po tygodniu dała się wypić a po miesiącu smak był doskonały. Warto zaznaczyć, iż picie takiego absyntu jest nielegalne, można go jedynie trzymać w barku, jako przedmiot kolekcjonerski.

Re: Absynt

: sobota, 1 mar 2014, 19:40
autor: artaks
Fiflak pisze:Warto zaznaczyć, iż picie takiego absyntu jest nielegalne, można go jedynie trzymać w barku, jako przedmiot kolekcjonerski.
Pfff, że co? Quasi-absynt robiony z zaprawki nielegalny? Prima aprilis dopiero za miesiąc..

Re: Absynt

: sobota, 1 mar 2014, 20:24
autor: Ignus
Witam :)

Co do Absyntu raz w życiu miałem tą przyjemność pić prawdziwy absynt. Kolega z Słowacji przywiózł ,,Zeleną Wrażke" którą miał od babci zielarki. Więc absynt domowej roboty który naprawdę działał i miałem po nim halucynacje. Później piłem absynty kupne sklepowe ale nigdy po nich nie było tego odlotu, jak po tamtym słowackim.

Co do picia, rytułał ognia i powietrza to z tego co wiem ściema nowoczesna, i tak się absyntu nie pije. Pije się jedynie wedle rytuału wody.

Co do samego abysntu, ma on właściwości halucynogenne które nabiera po przez opiaty, są to związki psychoaktywne zawarte w piołunie z którego robi się absynt. Na butelkach absyntu podawana jest zawartość alkoholu oraz zawartość piołunu. Z tego co mi wiadomo jest norma której nie mogą przekroczyć, zatem ten ze sklepu nic wam nie da. zatem drodzy Bimbernauci, jeśli chcecie mieć prawdziwy absynt trzeba zakasać rękawy iść w góry i samemu pozbierać świeżych ziół a następnie zrobić.

Re: Absynt

: niedziela, 2 mar 2014, 08:32
autor: radius
Ignus pisze:Na butelkach absyntu podawana jest zawartość alkoholu oraz zawartość piołunu.
Nie piołunu tylko tujonu, zawartego w piołunie (ale nie tylko);
Dyrektywa Unii Europejskiej dopuszcza maksymalny poziom tujonu na 10 mg/kg w napojach alkoholowych powyżej 25% zawartości alkoholu i na 35 mg/kg w alkoholach spełniających normy dla wódek gorzkich typu bitters.

Re: Absynt

: niedziela, 2 mar 2014, 10:38
autor: Ignus
Tak, zgadza się. Wybacz radius, mój błąd :)

Re: Odp: Absynt

: niedziela, 2 mar 2014, 15:04
autor: michal278
Odmian piołunu jest kilka. Ja sam mam własne poletko alpejskiego. I mogę tylko powiedzieć, że wyrób macerowany działa. Ale smak ma masakryczny, mimo iż uwielbiam gorzkie wódeczki. W sklepowym to głównie koper włoski i anyż. Ja mam butelkę czeskiego nielegalnego. Na Litwie też można kupić wrózkę, ale tylko z nazwy przypomina absynt. Pzdr

Re: Absynt

: niedziela, 2 mar 2014, 15:10
autor: JanOkowita
michal278 - chyba się wybiorę do Ciebie na weekend latem :D

Re: Odp: Absynt

: niedziela, 2 mar 2014, 16:32
autor: michal278
Zapraszam...

Re: Odp: Absynt

: wtorek, 1 lip 2014, 07:12
autor: WacekJ
michal278 pisze:Odmian piołunu jest kilka. Ja sam mam własne poletko alpejskiego.
Witam
Naprawdę uprawiasz artemisia alpina ? Szukając tej odmiany znalazłem i posadziłem w ogrodzie artemisia austriaca ,artemisia pontica ,artemisia rupestris . Rośnie też artemisia absinthium i to odmiana Lambrook Silver wyhodowana właśnie pod potrzeby producentów absyntu . Chętnie wymienię się sadzonkami .

Re: Absynt

: wtorek, 27 cze 2017, 20:51
autor: Fiflak
artaks pisze:
Fiflak pisze:Warto zaznaczyć, iż picie takiego absyntu jest nielegalne, można go jedynie trzymać w barku, jako przedmiot kolekcjonerski.
Pfff, że co? Quasi-absynt robiony z zaprawki nielegalny? Prima aprilis dopiero za miesiąc..
To nie był, ani nie jest mój wymysł. Sprzedawca tak się zastrzegł, żeby do niego się urzędasy nie przyczepili. Odświeżam wątek, bo wpadła mi do łba pewna koncepcja i istnieją realne szanse na jej realizację. Skoro już sprzętem dysponuję, to dumam sobie tak:
1. Zrobić macerat, ma się rozumieć na odpowiednich ziołach. Tak gdzieś o mocy nieprzekraczającej 70%.
2. Po odczekaniu tygodnia przedestylować go ponownie. Tu pojawia się dylemat. Czy trzeba wyjąć wypełnienie z kolumny? Obawiam się, czy nie wytnie ono kluczowych składników, czyli olejków. Oczywiście pędziłbym na całkowicie otwartym zaworze. Jednak nawet w takim trybie pracy kolumna deko czyści destylat. Jako przykład mogę przywołać pędzenie whisky, niektórzy celowo wyjmują część wypełnienia, aby zmienić profil smakowy gotowego trunku. Temat pt. absynt warto kontynuować, ponieważ sam napój otacza pewna magiczna aura.

Re: Absynt

: środa, 28 cze 2017, 16:34
autor: eldier
Temat jest nawet dość dobrze opisany :)

http://alkohole-domowe.com/forum/topic121.html?

Robiłem z tego przepisu, oczywiście z drobnymi modyfikacjami :D

Do drugiej maceracji ostrożnie z piołunem. Ja jedną połowę zrobiłem bez i zmieszałem w odpowiadającej mi proporcji :)