Strona 1 z 1

Wpływ cukru na spalanie alkoholu (?)

: środa, 16 paź 2013, 22:01
autor: Trener
Na ostatnim zlocie Wędzarniczej Braci miała miejsce dość interesująca dysputa. Dotyczyła wpływu cukru na organizm będący "pod wpływem" ;)
Wiadomo, po "paru głębszych" nie była to jakaś iście merytoryczna dyskusja poparta literaturą naukową, ale padały tam ciekawe stwierdzenia :)
Na przykład, że podczas wesel o północy podaje się słodki tort, aby goście szybko wytrzeźwieli i bawili się dalej. Albo, że aby przed jazdą samochodem (po wielodniowym "dawaniu w palnik"), dość szybko zbić poziom alkoholu we krwi, wystarczy zjeść rano dnia następnego słodycz, w stylu Mars albo Sneakers.
Było tego dużo więcej, ale też byłem już "lekko trafiony" więc wybaczcie, że ograniczam się tylko do dwóch przykładów ;)
Zastanowiło mnie to, gdyż nagle przypomniałem sobie, że słodkie nalewki mogę pić litrami, a czystej wystarczy coś pomiędzy pół litra do litra na łeb, by mnie znokautować na resztę wieczoru (a nawet i dłużej) :oops:
Temat zainteresował mnie to na tyle, że postanowiłem zapytać, co Wy o tym sądzicie. Czy cukier (z którego przecież dzięki drożdżom powstaje alkohol), może jednocześnie ten sam alkohol neutralizować? A jeśli tak, to czy jest w ogóle sens robienia słodkich alkoholi?

Re: Cukier vs. Alkohol (?)

: środa, 16 paź 2013, 22:21
autor: Greg_55
Wiadomo, że alkohol wzmaga działanie insuliny, która "przerabia" cukier zawarty w organizmie. Stąd słuszne stwierdzenie, że przy spożywaniu alkoholu należy również spożywać cukier w różnej postaci dla uzupełnienia deficytu, ale na pewno nie w nadmiarze bo każdy z nas nadmiaru słodyczy już zaznał z wiadomym skutkiem http://alkohole-domowe.com/forum/postin ... a17715f094#. Jednym ze sposobów na kaca jest uzupełnienie cukrów (podawanie glukozy) i sporej ilości witaminy C - najczęściej soki owocowe spełniają tę funkcję.

Re: Cukier vs. Alkohol (?)

: czwartek, 17 paź 2013, 02:00
autor: ta_moko
Trener pisze:A jeśli tak, to czy jest w ogóle sens robienia słodkich alkoholi?
Kit - ale tej twórczej tezy nie poprę żadnymi "naukowymi" dowodami. W życiu batonik nie pomógł mi wytrzeźwieć. Może dodać trochę energii, bo to w końcu masa kalorii, ale nic więcej. A na weselach prawie nie ruszam słodkiego, za to półmisek z mięsem zawsze blisko stoi na stole. I mogę hulać do rana, choć oczywiście zawsze się leje sporo.
Trener pisze:A jeśli tak, to czy jest w ogóle sens robienia słodkich alkoholi?
No co Ty? - pytasz serio!? :shock:
P.S.Twoje zdolności spożycia określonych objętości zależą nie od cukru w alko, a od jego mocy...

Re: Cukier vs. Alkohol (?)

: czwartek, 17 paź 2013, 08:27
autor: gr000by
Możliwość wypicia większej ilości alkoholu daje spożywanie mięsa i tłustych potraw. Utrudniają one wchłanianie alkoholu, nieco przedłużając przez to jego działanie. Słodycze raczej działają w drugą stronę, bo zajmują wątrobę, która zamiast utylizować etanol i produkty jego utleniania, zajmuje się przerobem cukru na glikogen. A konkretna ilość spożytego, bez uszczerbku na samopoczuciu, alkoholu zależy głównie od jego mocy i stopnia wymieszania różnych alkoholi. W końcu pierwszą zasadą picia jest "Nie mieszaj", a drugą "Pij z głową, a nie z kanapką".

Re: Cukier vs. Alkohol (?)

: czwartek, 17 paź 2013, 08:41
autor: olo 69
Kiedyś z kumplem testowaliśmy. Jak przepijaliśmy wódkę tylko gorzką herbatą lub wodą mineralną to potrafiliśmy wypić tylko po 0,5 litra na głowę i byliśmy już mocno zakręceni :odlot: . Jak przepijaliśmy Colą to po 0,7 na głowę mogliśmy jeszcze coś zmęczyć :)

Re: Cukier vs. Alkohol (?)

: czwartek, 17 paź 2013, 09:31
autor: Trener
Dzięki koledze Greg_55 przypomniała mi się jeszcze jedna historia ze zlotu :)
Młody adept medycyny będąc w stanie mocno wskazującym na praktykach w szpitalu, aby szybko doprowadzić się do stanu używalności, podłączył sobie dożylnie kroplówkę z glukozą. W sumie w tej czynności ktoś mu akurat pomagał bo sam nie bardzo był w stanie. Wynik tej kuracji był taki, że po pół godziny był jak nowo narodzony :)
I co powiecie również na to? ;)

Re: Cukier vs. Alkohol (?)

: czwartek, 17 paź 2013, 11:31
autor: ta_moko
Rzeczywiście, w szpitalach, przy zatruciu alkoholowym także podaje się glukozę i sole fizjologiczne. Tylko raczej nie w celu neutralizacji alkoholu, a wzmocnienia i odżywienia organizmu. Poprawia samopoczucie i niweluje objawy, a nie zmniejsza poziom alkoholu. Jak leki na grypę - czujesz się ok, ale grypa dalej jest. Na marginesie - kiedyś spotkałem się z usługą "medyczną" polegającą na przetaczaniu krwi w domu "pacjenta" w celu pozbycia się alkoholu. :crazy:Po takim zabiegu także podawano glukozę i sole.

Re: Cukier vs. Alkohol (?)

: czwartek, 17 paź 2013, 13:02
autor: szfagir
olo 69 pisze:Kiedyś z kumplem testowaliśmy. Jak przepijaliśmy wódkę tylko gorzką herbatą lub wodą mineralną to potrafiliśmy wypić tylko po 0,5 litra na głowę i byliśmy już mocno zakręceni :odlot: . Jak przepijaliśmy Colą to po 0,7 na głowę mogliśmy jeszcze coś zmęczyć :)
Olo przy Twoim poście to raczej skłaniałbym się na tolerancje "flaka" na przepitkę. U mnie żołądek zdecydowanie lepiej toleruje przepijanie gorzką herbatą niż słodkim kolorowym napojem. Natomiast jak herbatka ma być słodzona to najlepiej z wkładką - takiego herbacianego słodkiego drinka to mogę sączyć i sączyć... :D

Re: Cukier vs. Alkohol (?)

: czwartek, 17 paź 2013, 14:28
autor: wawaldek11
Moje znajome ludzkie doktory wspominali, że brali dożylnie glukozę i odpowiednio dawkowaną insulinę w celu szybkiego "spalenia" alkoholu.

Re: Cukier vs. Alkohol (?)

: czwartek, 17 paź 2013, 21:20
autor: ta_moko
wawaldek11 pisze: doktory wspominali, że brali dożylnie glukozę i odpowiednio dawkowaną insulinę...
... i tak samouzdrowieni szli leczyć innych. To już hard core jak dla mnie. Albo desperacja alkoholików starających się zachować pozory normalności.

Re: Cukier vs. Alkohol (?)

: czwartek, 17 paź 2013, 21:40
autor: gr000by
Raz udało mi się zasłyszeć od osobnika, który służył w Dęblinie jako ochotnik, jak wspomagali się piloci wojskowi, chcąc uniknąć problemów z syndromem dnia następnego. Nie wiem ile w tym prawdy, a ile mitu. Podobno dobrze złomotani i wczorajsi piloci, ok. 30-60 minut przed lotem korzystali z masek tlenowych i traktowali się możliwie czystym tlenem. Po kilku wdechach (raczej nie prawdopodobne, obstawiam kilka minut takiego traktowania) przechodziło im na tyle, że byli nie do wykrycia na odprawach przed wylotami.

Re: Cukier vs. Alkohol (?)

: czwartek, 17 paź 2013, 22:44
autor: Szlumf
Tlen na kaca to sposób polskich lotników z czasów bitwy o Anglię. Opisywane we wspomnieniach z tego okresu. Jak najwyraźniej polscy piloci kontynuują chlubne tradycje.

Re: Cukier vs. Alkohol (?)

: czwartek, 17 paź 2013, 23:02
autor: wawaldek11
ta_moko pisze:
wawaldek11 pisze: doktory wspominali, że brali dożylnie glukozę i odpowiednio dawkowaną insulinę...
... i tak samouzdrowieni szli leczyć innych. To już hard core jak dla mnie. Albo desperacja alkoholików starających się zachować pozory normalności.
Zapomniałem dodać, że wspominali studenckie czasy.

Re: Cukier vs. Alkohol (?)

: piątek, 18 paź 2013, 20:14
autor: Trener
Po szybkim podliczeniu głosów wychodzi 4:2 na korzyść cukru (plus dwa interesujące głosy o zbawiennym działaniu tlenu).
Pokuszę się więc z grubsza o wniosek, że z tym cukrem (a w szczególności z glukozą) coś jednak może być na rzeczy. Byłoby fajnie gdyby znalazł się ktoś potrafiący łatwo i przyjemnie wyjaśnić mechanizm tego fenomenu.

Re: Cukier vs. Alkohol (?)

: niedziela, 20 paź 2013, 20:09
autor: Trener
Przyszło mi do głowy jeszcze jedno pytanie. Wszyscy wiemy, że drożdże przerabiają cukier w przeważającej mierze na alkohol i jest to dla nas dogmat, coś tak oczywistego jak to, że jutro też wstanie słońce. Ale zastanawia mnie DLACZEGO to robią? Na wielu stronach znalazłem ciekawe opisy tego jak to robią, czyli jakie zachodzą reakcje chemiczne. Ale nigdzie nie znalazłem informacji DLACZEGO i co drożdże z tego mają??? Przecież do życia potrzebują innych związków (na samym cukrze bez pożywki długo nie pociągną).
Na szybko wydumałem, że dzięki procesowi zapewniają sobie warunki beztlenowe (CO2) oraz ciepło. Ale czy to wszystko? Szczerze wątpię.
Po co o to pytam, skoro to dla naszego hobby jest to praktycznie bez znaczenia? Ponieważ już nie raz przekonałem się, że "diabeł tkwi w szczegółach" i że dopiero dogłębne zrozumienie jakiegoś zjawiska, pozwala na jego optymalne wykorzystanie. Więc jeśli macie pomysły lub wiecie DLACZEGO, to proszę, podzielcie się tą wiedzą.

Re: Cukier vs. Alkohol (?)

: poniedziałek, 21 paź 2013, 09:19
autor: gr000by
Dlaczego to robią? Odpowiedź najprostsza z możliwych - BO MOGĄ!
Drożdże (a dokładniej pewne ich gatunki) są jednymi z niewielu grzybów i innych stworzonek zdolnych do długotrwałego życia w warunkach beztlenowych. Przystosowały się do prowadzenia oddychania beztlenowego (fermentacja alkoholowa) w takim stopniu, że może być to ich jedyne źródło energii potrzebnej do życia (inne stworzenia jak człowiek dawno temu by umarły, jakby nie pozyskiwały energii z oddychania tlenowego - "spalania"). Dodatkowo, wytwarzając CO2 i alkohol, zabezpieczają się przed niechcianymi intruzami, głównie drożdżami tlenowymi, wymagającymi tlenu do życia i pracy. Nie oznacza to oczywiście, że tlen im jest całkowicie zbędny - "nasze" drożdże wymagają go do intensywnego rozmnażania się. Gdy zużyją cały tlen w lokalnym środowisku, rozmnażanie praktycznie ustaje i zajmują się podtrzymywaniem życia przez fermentację alkoholową. Oczywiście, nie samym cukrem drożdże żyją, zresztą tak jak my - potrzebują związków odżywczych (białka, tłuszcze, witaminy i inne związki) oraz minerałów. Dlatego dożywiamy drożdże pożywkami mineralnymi (DAF) i kompleksowymi.

Re: Cukier vs. Alkohol (?)

: piątek, 8 lis 2013, 20:37
autor: Trener
Całkiem przypadkowo znalazłem ciekawy fragment tyczący się tematu
Fruktoza (lewuloza) powstaje w drodze izomeryzacji z glukozy. Występuje w miodzie, w owocach (łac. fructus - owoc) i w spermie.

Składnik sacharozy i polisacharydu - inuliny. W organizmie zwierząt występuje w formie aktywnej, ufosforylowanej jako fruktozo-6-fosforan, fruktozo-1-fosforan i fruktozo-1,6-difosforan (pośrednie metabolity glikolizy i glukoneogenezy). W przewodzie pokarmowym wchłaniana jest wolniej niż glukoza. Jest jednak szybciej metabolizowana i bez udziału insuliny. Przyspiesza metabolizm etanolu, co zostało wykorzystane w lecznictwie przy zatruciu alkoholowym. Nie zwiększa stężenia glukozy we krwi.
Źródło: http://luskiewnik.strefa.pl/biochemia/b ... ogolna.htm