Strona 4 z 5

Re: Najlepsze na kaca jest...

: środa, 28 paź 2015, 15:36
autor: protoleviatan
Nie wiem czemu, ale stosując rosnące stężenie jakby mniej boli głowa dnia następnego :)
Poza tym na upicie się wpływa mnóstwo czynników. Główny wpływ na "tęgą głowę" mają:
- masa pijącego (ilość promili we krwi zależy od dawki alkoholu przyjętej na kg masy ciała)
- ilość kalorii przyjętych przed i w trakcie picia
- środowisko picia (w górach jest inne powietrze i niejednokrotnie wypijałem tam ilości znacznie większe w porównaniu z rodzinnymi stronami - dolnośląskie, a i kac potem był znacznie lżejszy)
- biometr ;) (pół żartem, pół serio, ale fakt jest taki, że jednego dnia mam mocny łeb i leję w siebie jak w wiadro, innego parę kieliszków potrafi zwalić z nóg)

Każdy zna siebie i powinien sam kontrolować jaką dawkę przyjął i czy aby nie jest już za dużo (to łatwo się pisze, ale trudniej o to w praktyce) Dobrze jest wstawać często od stołu, bo wtedy czuć w nogach, czy granica nie jest blisko. Niejednokrotnie siedząc dłużej przy stole czułem się jak młody bóg i piłem bez problemów, a po powstaniu nagle jakby mi ktoś łopatą przez łeb zdzielił i nogi jak z gumy :)

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 30 paź 2015, 16:15
autor: Zosiaa
Czyli wychodzi na to, że najlepiej być dużym, ciężkim, sporo zjeść i siedzieć na najwyższym piętrze wieżowca (co niekoniecznie może być bezpieczne, gdy ktoś dostanie wspomnianych przez Ciebie gumowych nóg :D ) - brzmi średnio zdrowo :D
A tak a propos ciśnienia i samopoczucia - słyszałam, że nalewka z cytryńca chińskiego paradoksalnie może pomóc w zlikwidowaniu zmęczenia - słyszeliście może coś o tej roślinie? Sądzicie, że rzeczywiście może pomóc się zregenerować?

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 30 paź 2015, 17:37
autor: lukaszcz
Kiedyś ktoś mądry powiedział:
NIE MA NIC LEPSZEGO NA KACA JAK NIE PIĆ DZIEŃ WCZEŚNIEJ !!!

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 30 paź 2015, 19:34
autor: klepa
Jesteś, Zosiuu, w mylnym błędzie. Lepiej jest być malutkim cherlaczkiem, któremu wystarcza naparsteczek wódeczki.
O cytryńcu nic nie wiem, ale bo i po co, jeśli był tylko naparsteczek? :)

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 30 paź 2015, 20:25
autor: Roger
Najlepsze na kaca jest ... dzień wcześniej nie pić.

PS
Jak miewałbym takie kace jak niektórzy znajomi zwyczajnie nie tknąłbym alkoholu ;)

Tapniete z GT-I9500

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 6 lis 2015, 16:30
autor: Zosiaa
klepa pisze:Jesteś, Zosiuu, w mylnym błędzie. Lepiej jest być malutkim cherlaczkiem, któremu wystarcza naparsteczek wódeczki.
O cytryńcu nic nie wiem, ale bo i po co, jeśli był tylko naparsteczek? :)
Znam niejedną malutką osobę, która jest w stanie znieść naprawdę wiele i nic jej nie dolega :) A tak poza tym to nie bardzo rozumiem tę, no właśnie, kąśliwą (?) uwagę...

Re: Najlepsze na kaca jest...

: wtorek, 1 gru 2015, 21:26
autor: Będziniak
Wystarczy nie przerywać picia.

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 4 gru 2015, 08:15
autor: klepa
Zosiuu-dopiero doczytałem i żadną tam kąśliwą. :) Myślę, że cherlaczek obejdzie się taniej tam, gdzie przechwałki zwalistego niedźwiedzia wymagają większych zakupów. A i zagrychy takiemu trzeba pewnie w drugie wiadro.
Pzdr.

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 4 gru 2015, 17:09
autor: Zosiaa
klepa pisze:Myślę, że cherlaczek obejdzie się taniej tam, gdzie przechwałki zwalistego niedźwiedzia wymagają większych zakupów.
Pzdr.
Cherlaczkowi to czasem i jedno piwo wystarczy, i to babskie! :) chociaż, jak to ująłeś, widziałam też "niedźwiadki", którym też niewiele było trzeba :)

A na zagrychę to marynowane grzybki najlepsze - podziałają dobrze i na małych, i na dużych :)

Re: Najlepsze na kaca jest...

: sobota, 5 gru 2015, 22:40
autor: Roger
Taaa jak są od cioci z Tybetu ;)

Tapniete z GT-I9500

Re: Najlepsze na kaca jest...

: sobota, 5 gru 2015, 23:23
autor: radius
Eee, tam z Tybetu, wystarczy u nas na łące poszukać :mrgreen:

Re: Najlepsze na kaca jest...

: środa, 23 gru 2015, 17:22
autor: Łukasz82
Cześć :) Generalnie kac zdarza mi sporadycznie a szczególnie teraz kiedy nie palę papierosów. Mam jakoś tak ustawiony organizm, że prędzej pójdę spać niż się przepiję. Jednak jeżeli dojdzie już do takiego stanu rzeczy, to od lat ratuje mnie sok z kiszonej kapusty kupowany w Makro lub Tesco. Taki sok warto też pić na co dzień, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, dobrze wzmacnia odporność.
Znam jeszcze jeden bardzo "hardkorowy". Nie nadaje się on do opisania na forum :D
Pozdrawiam :)

Re: Najlepsze na kaca jest...

: sobota, 17 wrz 2016, 16:08
autor: Roten
Ja pije tylko jeden gatunek wódki na jednej imprezie.Żadnych miksów.Miedzy czasie coś ciepłego np bigos,flaczki.Po ostrej imprezie śpię ile się da.Polecam ostry seks z rana, piwko i dalej drzemka.Na obiadek najlepiej rosół + urozmaicone drugie danie z warzywami.Na koniec spacer.Jak dalej coś męczy to tylko pozostaje szklanka wódki i jest lepiej.

Re: Najlepsze na kaca jest...

: wtorek, 21 mar 2017, 08:32
autor: jozzek666
Tylko śledziówka ! - http://bit.ly/2mPjdop

Re: Najlepsze na kaca jest...

: wtorek, 21 mar 2017, 08:37
autor: guru114
jozzek666 nie rozerwało Ci d.py po takiej zupie? :womit:

Re: Najlepsze na kaca jest...

: wtorek, 21 mar 2017, 08:40
autor: jozzek666
Nieee... Na kaca w sam raz, pół godzinki do godzinki i wszystkie objawy przemijają :D

Re: Najlepsze na kaca jest...

: wtorek, 21 mar 2017, 08:55
autor: guru114
Hehe ważne żeby dzialało :ok: Dla mnie najlepszy jest rosół, zawsze pomaga.

Re: Najlepsze na kaca jest...

: wtorek, 21 mar 2017, 09:19
autor: jozzek666
Co do rosołu to prawda, ale tylko jak jest zrobiony na takiej wiejskiej kurze, a nie z super-hiper marketu, i swojskich warzywkach :D

Re: Najlepsze na kaca jest...

: środa, 22 mar 2017, 20:37
autor: marcek10
jozzek666 pisze:Tylko śledziówka ! - http://bit.ly/2mPjdop
To zupa mojego dzieciństwa :) Babcia robiła a teraz żona też robi ale nie na kaca a raz na jakiś czas ;)
A na kaca to od jakiegoś czasu lubię zupkę Chińską pikantną no ale jak jest rosołek to oczywiście wolę :D Ogólnie chyba dobrze jest coś zjeść a ja mam wtedy wilczy apetyt. Mówię, że jak zjem śniadanie to będę żył :lol:
Dobra dla mnie jest też Cola + sok z cytryny. Kiedyś znajomy polecił mi kawę z sokiem z cytryny ale to było zbyt pobudzające aż się cały telepałem więc nie stosuję. Kawy staram się nie pić na kaca bo podobno opóźnia spalanie alkoholu.

Re: Najlepsze na kaca jest...

: środa, 22 mar 2017, 21:14
autor: tacim
marcek10 potwierdzam jak wstaje pierwsza myśl (poza setką) to pikantna z lublina od mamy chinki - coś w tym jest hehe.

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 03:02
autor: kuba16sutre
Kacowi najlepiej zapobiegać już w trakcie picia a najlepiej jeszcze przed. Jeśli wiem, że wieczorem "będzie chlane" to zaczynam dzień od konkretnego śniadania (jajecznica z boczkiem jest ok), uzupełniam witaminki, cały dzień staram się porządnie jeść i się nie przemęczać. W trakcie "spożywania" staram się dużo popijać, jakimś sokiem do którego wyciskam albo wkrawuje cytrynę (cytryna ma w sobie jakiś składnik wspomagający trawienie alkoholu), nie można zapominać o zagryzaniu. Jeśli jest możliwość żeby w trakcie popijawy się poruszać np. potańczyć, dobrze jest skorzystać z tej okazji (ruch przyśpiesza metabolizm wiec też trawienie alkoholu). Według mnie przy % lepiej unikać papierosów (tą zasadę łamie nagminnie i zawsze żałuje). Po imprezie warto mieć przy łóżku butelkę wody żeby regularnie się nawadniać jak tylko zaczyna suszyć. Rano dzień zaczynam od chłodnego prysznica, śniadanie w zależności od kondycji żołądka- jeśli jest dobrze to coś konkretnego, jeśli sytuacja jest niestabilna najlepszy jest gorący rosołek ratunkowy albo przynajmniej gorąca herbata. Kiedy już przypominam sobie jak mam na imię sięgam po sok pomidorowy (uzupełnia wypłukany potas). Przetrzeźwieć pomaga ruch, ja zwykle wybieram basen (w wodzie nie widać że na kacu pocę się jak "prosiak" a w wodzie łatwo odpowiednio dawkować sobie wysiłek w zależności od naszego aktualnego stanu). Po godzinie na basenie czuję się już lepiej ale pozostaje zmęczenie i senność, jeśli nie mogę uciąć drzemki to wypijam energetyka, który stawia na nogi...

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 06:51
autor: jozzek666
To żeś Kolego opisał, jak byś jakiś tajemny rytułał przeprowadzał :D

Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego.

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 11:47
autor: sargas
1. Nie pić dzień wcześniej
2. Powietrze z pompki od materaca
3. Klin
4. Dobra zupka gulaszowa / flaki / etc
5. Okład z młodej piersi

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 12:19
autor: Doody
Jak to kiedyś mawiano "Najlepsza na kaca jest ciężka praca.."
Wbrew pozorom to działa. Wypocić się, uzupełnić płyny i jak nowo narodzony ;)

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 13:16
autor: jozzek666
sargas pisze:1. Nie pić dzień wcześniej
2. Powietrze z pompki od materaca
3. Klin
4. Dobra zupka gulaszowa / flaki / etc
5. Okład z młodej piersi
ad.3 Klin - Najlepiej wydestylowany z 18% nastawu, przerobionego przez dziki do -4 blg i obowiązkowo z posmakami autolizy tych dzików. Podobno stawia na nogi po 2 minutach :D. Sorry @sargas, nie mogłem się powstrzymać :D

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 15:00
autor: Zbynek80
Kol kuba16sutre faktycznie napisał jakby szykował jakiś rytuał ale chyba kaca porządnego nigdy nie miał skoro wstaje rano bierze prysznic, je śniadanie i idzie na basen.
A ten jakiś składnik cytryny wspomagający trawienie alkoholu to wit C. Dlatego dobrze w trakcie picia lub po wypić z pół litra wody z skokiem z cytryny łyżką cukru i z pół małej łyżeczki soli. Na prawdę działa. Dobrze też podobno taką wersję wypić na kefirze ale nie próbowałem. Jest jeszcze coś takiego jak Polska Ostryga ale też nie testowałem to dla twardzieli :)
A ciężka praca na dobrym kacu to chyba mało wykonalne, najlepiej się w miarę nawodnić i przespać kaca.

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 15:15
autor: jozzek666
@Zbysiu..... a te pół łyżeczki soli, to niby po co ?

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 15:22
autor: Zbynek80
Najlepsza oczywiście naturalna sól kamienna zawiera elektrolity i minerały pomocne w przyswajaniu wody, co zapobiega odwodnieniu wskazane również przy biegunkach.(Można użyć elektrolitów z apteki) Sama sól również zatrzymuje wodę w organizmie.
No i cukier też nie jest po to aby tylko napój posłodzić

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 16:01
autor: jozzek666
W sumie nie wiem po co tu piszę, nie miewam kaca fizycznego, raczej moralnego :D

Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego.

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 16:09
autor: Zbynek80
Jasne :odlot:

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 16:14
autor: jozzek666
Żebyś wiedział. Odkąd mi żona 5x w tygodniu żarcie na parze przyrządza.

Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego.

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 19:18
autor: zielonka
jozzek666 pisze:Żebyś wiedział. Odkąd mi żona 5x w tygodniu żarcie na parze przyrządza.

No i okazało się jak zawsze że to nie alkohol powoduje kaca tylko jedzenie. :D
Przechodzę na parę.
Ale jak ktoś nie zechce jeść jałowizny opcja mojego doświadczonego kolegi :
przed zaśnięciem po chlaniu -wit C 1000, dwa ibupromy, i wypić ile się zmieści wody.

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 19:59
autor: JanOkowita
@zielonka takie zaczepki robi, niby coś o parze, jałówkach i chlaniu przed zaśnięciem. Ale co do jedzenia to może mieć UWENTUALNĄ rację( specjalnie duże litery do rozszyfrowania skrótu FIUT- dla wtajemniczonych wiekowo). Mianowicie można ostro się nawalić zamawiając zupę z wietnamskiego baru. Moja Żonka ostatnio po takiej konsumpcji odjechała... Oczy jej wyszły z orbit, zrobiła się czerwona na twarzy i wybiegła na podwórko aby zaczerpnąć powietrza. Gorzej niżby łyknęła szklankę spirtu.
I co najgorsze - nie wiadomo jak takiego "kaca" leczyć.

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 20:26
autor: sargas
Cytrynówki można dużo wypić i na drugi dzień jest ok więc witamina C na pewno pomaga.

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 20:36
autor: Doody
Sargas,
W cytrynie jest witaminy C tyle co kot napłakał. ;)

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 21:10
autor: zielonka
o parze, jałówkach i chlaniu przed zaśnięciem
Ośmielam się twierdzić że każde chlanie odbywa się przed zaśnięciem :D :D

Film i Uwentualnie Telewizja to Fanatastom i Uwentualnie Trubadurom za mało
Pozdro JO


Bo by się jeszcze coś wypić przydało

P.S.
Dopisek celowo opóźniony

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 21:36
autor: kamilpl82
Kolego Sargas zobacz sobie. W pierwszej dziesiątce warzyw i owoców bogatych w witaminę C (w mg/100 g) znajdują się:

1. Dzika róża – 1800 mg
2. Rokitnik – do 1100 mg
3. Dereń – do 200 mg
4. Porzeczka czarna – 183 mg
5. Natka pietruszki – 178 mg
6. Papryka czerwona – 144 mg
7. Chrzan – 114 mg
8. Brukselka – 94 mg
9. Papryka zielona – 91 mg
10. Kalafior – 69 mg
11. Szpinak – 68 mg
12. Truskawki – 66 mg
13. Pomelo – 61 mg
14. Poziomki – 60 mg
15. Kiwi – 59 mg
16. Cytryny – 53 mg
17. Pomarańcze – 50 mg
18. Czerwona porzeczka – 46 mg
19. Kapusta czerwona – 54 mg
20. Kapusta biała – 48 mg
21. Grejpfrut czerwony – 38 mg
22. Grejpfrut biały – 34 mg
23. Limonka – 29 mg
24. Pomidory – 23 mg
25. Kapusta kwaszona – 16 mg
26. Ziemniaki wczesne – 16 mg
27. Ziemniaki późne – 11 mg
28. Jabłka – 9 mg
29. Ogórki – 8 mg
30. Cebula – 6 mg

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 21:38
autor: jozzek666
mmmmm.....cebulówka :)

Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego.

Re: Najlepsze na kaca jest...

: piątek, 24 mar 2017, 22:27
autor: zielonka
Kolego Kamilu nie chodzi o to że w kamieniu jest w ciul witaminy, chodzi o to że jak jest jej nawet mało a mogę zjeść dużo nośnika to mam plus. Jakby swinia miała tysiac razy mniej witamin niz cebula to i tak byłbym nieśmiertelny.

Re: Najlepsze na kaca jest...

: sobota, 25 mar 2017, 11:49
autor: radius
Kol. zielonka chyba jak zwykle pisze swoje posty przed zaśnięciem;
Treść ukryta:
bo za cholerę nie można się połapać o co konkretnie mu chodzi :D