Alkohole-Domowe.com

Cześć.Dostalem 3 litry soku od mojej mamy chce teraz zrobić z tego wino.Dodam ,że sok jest słodzony na 1 l soku przypada 300-400 gram cukru, smak można porównać do kupnego soku do rozcięnczenia . Mam balon 15l ,chce wlać tam 3l tego soku , dodać 3 kg cukru i drożdże bordeaux.Jak myślicie jakie wyjdzie z tego wina , chętnie przyjmę wasze rady .
Z góry dziękuje .

Nic z tego nie będzie, za słodkie. Może PDM'y, albo coś do miodów, tylko po co? Nie lepiej to rozcieńczyć i nastawić jak normalne wino?

Poczytaj: http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html , zanim zadasz kolejne pytanie. Tam wszystko jest.

Aha, zacznij od zakupu cukromierza, bez niego to loteria, a nie robienie wina.

Przepraszam, nie napisałem o dodaniu 10 l wody. Nie jestem aż takim amatorem, jakieś tam pojęcie mam, ale tak wina jeszcze nie robiłem .

Szkoda pracy na wino. Soku masz raptem 2,5l - reszta to cukier. Jeśli koniecznie chcesz robić z tego alkohol to ja bym proponował nastawić czwórniaka z dodatkiem tego soku - powinno starczyć na 10-15l nastaw.

manowar pisze:nastawić czwórniaka

Ot, mądrego przyjemnie poczytać Wina nie będzie więcej jak 5 litrów. Wlejesz 10 l wody, to wyjdzie "berbelucha", bez smaku. Albo czwórniak, albo wino wieloowocowe, czyli jakiś inny soczek dla zwiększenia nastawu. Woda to nie jest dobry pomysł.

No przepraszam kolegów. Marxd22 chce nastawić wino z 3 litrów soku. To będzie miał i tyle wina. Dlaczego ma od razu szykować się na 10, 15 czy 50 litrów? Dodanie do 3 litrów soku 10 litrów wody to oczywiście przesada. I, tak jak napisał Wald, trzeba tu posłużyć się cukromierzem. Ale sama idea jest poprawna. Wtrącam się, bo sam wykonuję wina aroniowe (z owoców wprawdzie) i są to znakomite produkty.

Wino to najlepiej zaplanować na półsłodkie bądź półwytrawne. Ale nie radziłbym nastawu traktować drożdżami Bordeaux. To buldożer wśród drożdży, a tu chodzi o wydobycie subtelności owocu. Raczej jakieś łagodniejsze do win czerwonych. I przede wszystkim wino to powinno stać ok. roku po ostatnim zlaniu znad osadu.

Pozdrawiam
Bogdan

Zbędne oburzenie. Kolega spytał się i dostał porady od serca - zrobi z nimi co uzna za stosowne. Do tego co ma musi dodać ze 3l wody żeby mieć te 23blg. Jeśli chce mieć więcej wina (a chyba chce bo chciał dodawać 3kg cukru) potrzeba więcej syropu cukrowego a to rozwodni smak i aromat. Chyba, że będzie dodawał coś jeszcze - rodzynki, sok jabłkowy.

Jak zrobi nieco oszukany nastaw na czwórniak (bo jednak ma ten sok słodzony) to uzyska ciekawy smak i na pewno się nie zawiedzie - miody owocowe są rewelacyjne tylko trzeba do nich cierpliwości. Miód wniesie zarówno smak aromat jak i cukier a sok aroniowy da kolor i posmaki owoców.

Czy mógłbym wrócić do tematu? Mam 9L soku z aronii, wiadro 20L. Czy mógłby ktoś mi napisać krok po kroku jak się robi wino najprostszym sposobem? Bo nigdy nie robiłem. Dam pół na pół z wodą czyli będzie 18L dodaje drożdże i co? Temperatura pokojowa czy może być niższa?

majster1 pisze:Czy mógłby ktoś mi napisać krok po kroku jak się robi wino najprostszym sposobem?

Kolego, a poczytałeś trochę o robieniu win? Masz jakąś wiedzę o tym, czy oczekujesz, że ktoś napisze Ci tutaj 30 stronicowy podręcznik?

Po pierwsze, zmierzyłeś BLG i kwasowość soku? Ile procent ma mieć to wino, ma być wytrawne, półsłodkie, czy słodkie? Bez podstawowych danych trudno cokolwiek doradzić.

To Twoje pytanie jest w stylu: "Mam 2 kilo mąki, jak zrobić z niej ciasto?"

majster1, setki stron w internecie opisujące szczegółowo jak robić wino ( z aronii również). Wystarczy poszukać.
http://winodomowedwazero.blogspot.com/2 ... go_20.html
Zresztą i na AD jest trochę na ten temat: https://alkohole-domowe.com/forum/wino- ... 14671.html
Drożdże dedykowane do win czerwonych, temperatura może być niższa, na ogół trzymam w temperaturze otoczenia 17-20 stopni.
Wino będzie miało temperaturę wyższą i będzie pracowało powoli i łagodnie.
Zastanów się nad dodaniem soku z jabłek. Poprawia smak, chociaż moje wino z samej aronii też było fajne.

kiwitom23 pisze:
To Twoje pytanie jest w stylu: "Mam 2 kilo mąki, jak zrobić z niej ciasto?"

a to nie mozna zadawać takich pytań?

Można, ale wtedy są małe szanse, że ktoś napisze Ci 10 stronicowy elaborat. Wystarczy godzinkę poświecić na zdobycie PODSTAWOWYCH informacja, a o resztę wtedy można dopytać.

majster1, porządnie

jakis1234 pisze: Zastanów się nad dodaniem soku z jabłek

Robiłem aronię z wodą i z sokiem jabłkowym. Oba w proporcjach 40/60. Żadne szału nie robi, ale z jabłkiem zdecydowanie lepsze. Dobrze smakuje jako grzaniec z dodatkiem odpowiednich przypraw.



Wystukane z Tapatalka

majster1 pisze:Czy mógłbym wrócić do tematu? Mam 9L soku z aronii, wiadro 20L. Czy mógłby ktoś mi napisać krok po kroku jak się robi wino najprostszym sposobem? Bo nigdy nie robiłem. Dam pół na pół z wodą czyli będzie 18L dodaje drożdże i co? Temperatura pokojowa czy może być niższa?

mi tam zawsze żal aronii na wino, nie wiem jaki to sok, tzn ile aronii kg przypada na litr osobiście wolę pogotować owoce aronii z liśćmi wiśni (no teraz w tej opcji pogodowej to lipa) do tego kwasek cytrynowy, cukier i dodatek 'spirytusu', w preferencjach smakowych jakie kto woli (osobiście uderzam w 20-25%) co roku robię coraz więcej w tym chyba 45 litrów i pewnie znów zostanę okradziony, że zbraknie, bo przed każdym babskim wieczorem, mam procesję żebrzących

Wino z dodatkiem aronii jest bardzo dobre, ale ten dodatek musi być odpowiedni. Nie ma sensu podawać proporcji, bo to zależy od własnych upodobań.
Ja robię 40% soku z aronii i 60% innego, najczęściej jabłka. Wino z aronii przydaje się też jako dodatek do innych win, na przykład z ryżu.
Zgadzam się z Takeda, że aronia najlepsza jest na nalewki. W liśćmi wiśni (mam je zamrożone i mogę wykorzystać w każdej chwili) jest świetna.
Tyle, że robię ją mocniejszą.

Spróbowałem wstępnie to wino z aroni po 2 tygodniach, w smaku mocne, cierpkie, dodałem około 20% soku jablkowego, wody 0,5L. Na końcu wcisnę całą cytryne i 1-2 kg cukru. Mam sok z aroni 100% gotowy wiec go chciałem wykorzystać. Normalnie pije się sok aronia jabłko 20% / 80%. Aronia jest bardzo wydajna w smaku, a z wyciskania wychodzi około 60% soku z owoców.

Ja robię to samo co kol.Takeda. Gotuję owoce aronii z liśćmi wiśni, potem kwasek, cukier, spirytus i też z roku na rok robię więcej...Dużo owoców zostaje po gotowaniu więc je mielę, dodaję wody i 6 kg cukru na wiadro 30l. Drożdże daję turbofruity ale pół paczki na wiadro 30l.więc fermentuje powoli. Wychodzi z tego pseudo wino wytrawne które sobie puszczam na rurki. Zostawiam sobie jednak zawsze z pięć literków tego ,,winka'' do okazyjnego podsączania. Wino ze dwa razy albo trzy ściągane znad osadu stoi w baloniku z minimalną ilością powietrza bez piro i co się okazuje...Jako świeże nadaje się do picia należycie no to sobie pomyślałem że niech stoi i się starzy...i im dłużej stoi tym jest gorsze w smaku...Potem sobie gdzieś u winiarzy poczytałem że wino aroniowe nie powinno stać i dojrzewać jak inne wina - .tylko po fermentacji, sklarowaniu-piro i do butelek bo aroniowe nie nadaje się do starzenia. Zgadza się to z mymi wcześniejszymi obserwacjami choć robię z tych wygotowanych trochę owoców aronii tylko takie pseudo-wino. No ale znowu kol. bystym pisze, że takie wino powinno stać min.rok po ostatnim zlaniu znad osadu....moje im dłużej w baloniku-tym gorsze w smaku.

Dzisiaj złałem wino aroniowe. Postało sobie ponad 1,5 miesiąca. Smak już lepszy ale mocno kwaśny i cierpki, ale da sie już pić. Pokazuje 2 BLG.

Mam jeszcze pytanie o uzywanie klarowinu. W ktorym momencie go używać? Dostałem w sklepie dwa opakowania, w saszetce klarowin 2 i w butelkce ZOL KRZEMIONKOWY. Po co to jest?

Odpuść sobie klarowin. Klaruj grawitacyjnie.

wlasnie sie zastanawiam czy go w ogole uzywac bo po 2 miesiach wino wyglada ladnie nie jest tak źle moze po prostu poczekam i samo sie wyklaruje. Drożdży nie czuć w smaku a po co dodawać chemie

majster1 pisze:Mam jeszcze pytanie o uzywanie klarowinu. W ktorym momencie go używać? Dostałem w sklepie dwa opakowania, w saszetce klarowin 2 i w butelkce ZOL KRZEMIONKOWY. Po co to jest?


klarowin.jpg

Używaj do cukrówek. Jak Ci wszyscy radzą, klaruj grawitacyjnie. Teraz jest idealna pogoda na to - masz w okolicy 0st C, co przyśpiesza ten proces. Oczywiście uważaj, aby Ci nie zamarzło wino, jeśli będziesz tak robić.

a nie zrobi mi sie ocet od zbyt niskiej temperatury?

Nie, nie zrobi. Ocet robi się od dostępu powietrza i fermentacji octowej z udziałem bakterii.
Jeżeli będziesz pilnował higieny i dbał, żeby do wina nie dostawało się powietrze, to ocet się nie zrobi.
A niska temperatura przyspiesza klarowanie i nawet jak zostawisz na na małym (podkreślam małym) mrozie to nic się nie stanie. Temperatura zamarzania wina, ze względu na alkohol, jest niższa.

Jak coś Ci się zrobi, to zmniejszy kwasowość wina.

Wystukane z Tapatalka

To bo miałem wlasnie taki problem z cydrem. Jak go wystawiłem do garażu na cichą fermentacje, to sie zrobił lekko ocet. Fakt temperatura byla za niska ponizej 10 st C. Dlatego pytam o szczelnosc tych wiader fermentacyjnych 20L, bo cydr stał w wiadrze bez dostepu powietrza, a jednak zaczął się psuć.

Jak miałeś w wiadrze rurkę fermentacyjną i ona bulgotała, to znaczy że wiadro było szczelne. Cydr mogłeś zakazić wcześniej i wiadro, a tym bardziej temperatura nie miała na to żadnego wpływu.

I cydr ma jednak mniej alkoholu.

Czy można do wina dodać goździka i skórkę pomarańczy?

Dodawałem do jabłkowego i efekty były pozytywne. Do aroniowego nie wiem, nie dodawałem nigdy.

Wystukane z Tapatalka

@majster1, dodać możesz co chcesz, rzecz tylko czy dany dodatek poprawi czy pogorszy smak.
Do wina z ryżu dodaję przyprawy, w tym pieprz i ostrą paprykę i wychodzi świetne, zwłaszcza do grzańca.

dodałem 2 gożdziniki i skórkę pomarańczy, wyjąłem po 3 dniach. Średni smak, bardzo mocno teraz pachnie jak płyn do naczyń.

Mam problem. Po 2 miesiącach wino zrobiło się kwaśne. Wcześniej smak był inny. Zepsuło się? nie ma żadnego nalotu.

Może przerobiło cały cukier i jest wytrawne.

Tak jest wytrawne, cukier już przerobiło dawno temu, tylko wcześniej bylo cierpkie, a teraz jest kwaśne, niesmaczne.

A sok jabłkowy dodawałeś?

dodałem około 1L jabłkowego na 15L aroniowego

Mało, zrobiłem wino z aronii dodając około 30% soku jabłkowego, okazało się niezbyt ciekawe, dodałem kolejną porcję soku jabłkowego, pomogło.
Sama aronia jest zbyt cierpka i taniczna, trzeba sporo dodać jakiegoś innego soku.

Dodałem jeszcze 1L soku winogronowego żeby smak zrobił sie łagodniejszy. Było mocne, wytrawne, takie miało być ale w ostatnim tygodniu smak się zmienił na zwyczajnie kwaśny. Zobacze czy w tym tygodniu pojawi się jakiś nalot. Jak nic się nie zmieni to po prostu dodam cukru żeby słodkim przykryć ten smak i już.

Możesz też spróbować metod odkwaszających.