Strona 1 z 4

Wino z jabłek

: sobota, 27 paź 2012, 19:06
autor: allegro-gsm-pl
Witam.Mam jabłka i chciałbym zrobić wino, z jabłek wyrzuciłem gniazda nasienne, i co dalej z nimi zrobić ?

Re: Wino z jabłek

: sobota, 27 paź 2012, 20:10
autor: pokrec
Przepuścić przez sokowirówkę albo wycisnąć sok w prasie, zmierzyć BLG, przeliczyć ilość cukru na uzupełnienie do ok. 18 - 20 BLG, w części soku rozpuścić cukier podgrzewając go w emaliowanym garnku i mieszając, do syropu wsypać pożywkę dla drożdży, wlać taki syrop na soku do reszty soku w gąsiorze, sprawdzić ręką, czy nastaw nie za ciepły (może być max letni) dodać rozkręcona matkę drożdżową i zatkać rurką fermentacyjną. Jak wino po kilku dniach się rozkręci, dodać znowu trochę cukru metoda rozpuszczania w części nastawu podgrzewanego w garnku i tak co kilka dni dodawać pod kontrolą cukromierza. Póki drożdże będą żarły - karmić.
Można uprzednio przeliczyć sobie, ile cukru trzeba w nastaw wsypać, aby otrzymać założone stężenie alkoholu (oprócz tego cukru, co był w soku) i dodać go w trzech porcjach (pierwszą do soku, żeby doprowadzić go do tych 20 BLG) a resztę dodatkowego cukru w dwóch porcjach, wok. 5-tym i 10-tym dniu fermentacji. Generalnie - używać cukromierza.
Niepotrzebnie usuwałeś gniazda nasienne. Szkoda roboty. One nic a nic nie przeszkadzają - nawet jak się w sokowirówce mieli.

Re: Wino z jabłek

: niedziela, 28 paź 2012, 08:42
autor: allegro-gsm-pl
Soku nie mam dużo bo ok 5l. Jakie kupić drożdże do tego i pożywkę ? Sok już stoi 2 dzień bo nie mam drożdży i teraz nie wiem, za nim zamówię drożdże to też dwa dni, zrobić coś żeby nic się z tym sokiem nie stało ? A co z tym miąższem zrobić - jabłkami co mi zostały po wyciśnięciu soku ? Można zrobić nastaw z tego :)? Następnie przepuścić ? Wody do tego soku nie dodawać ?

Re: Wino z jabłek

: niedziela, 28 paź 2012, 18:22
autor: tomhas
Drożdże winiarskie (najlepiej aktywne, nie musisz czekać 3 dni aż matka drożdżowa będzie gotowa) do win białych.
Sok trzymaj na razie w lodówce.
Na wytłoczynach możesz zrobić dobry nastaw na drożdżach gorzelniczych dla owocówek. Czyli woda+cukier wg przepisu + wytłoczyny.

Re: Wino z jabłek

: niedziela, 28 paź 2012, 19:37
autor: pokrec
Wody nie dodawaj do soku. Zawsze spuszczaj nieco soku i podgrzewając go mieszaj rozpuszczając cukier. U mnie litr soku rozpuszcza kilo cukru i nie podgrzewa się bardziej niż 36 stopni. Podobnie dosładzam fermentujący moszcz jabłkowy w trakcie fermentacji.
Do soku jabłkowego nie wato dodawać wody, on jest z reguły wystarczająco mało kwaśny (ale też ma kwasu tyle ile trzeba dla drożdży).

Re: Wino z jabłek

: czwartek, 1 lis 2012, 14:26
autor: allegro-gsm-pl
Dobra, wino nastawione, rurka fermentacyjna jest i co jakiś czas się odzywa , więc chyba ok ? Stoi już parę dni , dziś spróbowałem to słodkie, to dobrze? Dodawać cukru ?

Re: Wino z jabłek

: czwartek, 1 lis 2012, 17:06
autor: pokrec
Tak na smak, to nikt Ci nie powie. Kup cukromierz. wydatek rzędu kilkunastu zł a załatwia sprawę bez wątpliwości. Normalnie do soku z jabłek dodaje się cukier, ja na 40 litrów dodałem w trzech porcjach co kilka dni, w miarę spadku BLG chyba w sumie z 7 kg (tak mi wyszło z rachunku).
Rozumiem, że dałeś drożdże winiarskie namnożone, jak Ci pisaliśmy?

Re: Wino z jabłek

: sobota, 3 lis 2012, 10:13
autor: allegro-gsm-pl
Drożdże dałem takie jakieś w płynie, i to od dezynfekcji, kupię cukromierz, i co mam sprawdzać ? Spadek ? czy co ?

Re: Wino z jabłek

: sobota, 3 lis 2012, 12:21
autor: Wald
Drożdże dodałeś w płynie, czy z torebki drożdży płynnych, zrobiłeś matkę drożdżową?
To zasadnicza różnica.

Re: Wino z jabłek

: niedziela, 4 lis 2012, 09:25
autor: allegro-gsm-pl
Do gąsiora wlałem szlachetne drożdże w płynie biowin i trochę pirosiarczanu potasu.

Re: Wino z jabłek

: niedziela, 4 lis 2012, 14:40
autor: Pretender
Piro niepotrzebne, poczytaj najpierw zanim coś dodasz.

Re: Wino z jabłek

: niedziela, 4 lis 2012, 19:08
autor: allegro-gsm-pl
No właśnie wyczytałem żeby wlać . A co zaszkodzi ?

Re: Wino z jabłek

: niedziela, 4 lis 2012, 20:05
autor: radius
Zaszkodzi. Zabije drożdże :!:

Re: Wino z jabłek

: niedziela, 4 lis 2012, 20:07
autor: allegro-gsm-pl
No ale chodzi to wino cały czas, idzie to jakoś cofnąć naprawić ? Bo tak naprawdę nie rozumiem czytałem że to jest przeciwko zoctowaniu się wina, ale wino teraz chodzi, co zrobić ?

Re: Wino z jabłek

: niedziela, 4 lis 2012, 20:48
autor: radius
Skoro pracuje to zostaw go w spokoju. Niech drożdże robią swoje :ok:

Re: Wino z jabłek

: niedziela, 4 lis 2012, 23:12
autor: Pretender
allegro-gsm-pl pisze:No właśnie wyczytałem żeby wlać . A co zaszkodzi ?
Ale nie jednocześnie z drożdżami. Ale skoro nie udało się ubić drożdżaków, to całe szczęście.

Re: Wino z jabłek

: poniedziałek, 5 lis 2012, 09:37
autor: pokrec
Czasem dodaje się niewielką dawkę piro przed dodaniem szlachetnej matki drożdżowej właśnie w celu ubicia dzikusów i ewentualnego zabezpieczenia przed zaoctowaniem. Drożdże szlachetne wytrzymują stężenia piro, jakich nie wytrzymują dzikusy, czy bakterie octowe, dlatego ta sztuczka się udaje, ale jak przesadzisz z piro, to i te szlachetne padną. Dlatego trzeba bardzo z piro przed drożdżami uważać. Tobie się udało, bo wino pracuje. Przestań więc się zamartwiać i ciesz się życiem!

Re: Wino z jabłek

: środa, 14 lis 2012, 07:44
autor: allegro-gsm-pl
Wino trzeba destylować , czy nie każde i od czego to zależy ?

Re: Wino z jabłek

: środa, 14 lis 2012, 17:57
autor: manowar
Ja pierdziele - co za dzisiaj dzień.... :help:

Czy wino TRZEBA destylować - wina NIE MOŻNA destylować bo jest to NIELEGALNE - to raz.

Jak już decydujesz się, że jesteś gotowy złamać prawo to musisz się zastanowić co chcesz uzyskać z wina

1. Jeśli chcesz z win nadal mieć wino to wina zdecydowanie nie można destylować
2. Jeśli z wina nie chcesz mieć wina a chcesz mieć brandy jabłkowe to zdecydowanie musisz to wino destylować

Jednym słowem nie każde wino się destyluje a zależy to od tego czy chce się mieć wino czy destylat.

Re: Wino z jabłek

: środa, 28 lis 2012, 09:52
autor: allegro-gsm-pl
Wino któregoś dnia przestało chodzić. Wziąłem i odlałem trochę wina z gąsiora ok. 1l i wsypałem cukru ok. 0,5kg. Rozmieszałem i dodałem z powrotem do gąsiora, ale widzę że już nie ruszyło. Coś z tym zrobić?

Re: Wino z jabłek

: środa, 28 lis 2012, 18:13
autor: klodek4
Po dodaniu cukru powinno ruszyć, chyba ze chłopaki padły od alkoholu, daj mu jeszcze trochę czasu :mrgreen:.
Obserwuj i opisuj.

Re: Wino z jabłek

: sobota, 1 gru 2012, 17:09
autor: allegro-gsm-pl
Stoi tydzień czasu po dodaniu cukru i nie rusza, dosypać drożdży czy już nie ruszać ?

Re: Wino z jabłek

: sobota, 1 gru 2012, 18:49
autor: tomhas
Jeśli moc dla ciebie jest za słaba, to dodaj mocne drożdże i resetuj. Jeśli ci odpowiada to zostaw niech się klaruje.
Jakie BLG jest po dodaniu cukru?

Re: Wino z jabłek

: wtorek, 4 gru 2012, 19:09
autor: marcinlary
Witam serdecznie. przyglądam się waszej rozmowie nt wina z jabłek, ale zasadniczo kolega popełnił błąd z "płynnymi drożdżami" to jest moje zdanie.
A ja mam pytanie, odnośnie ilości podawanych drożdży do wina z jabłek.
Drożdże aktywne bayamus g995.
Dzisiaj podałem łyżeczkę do 5L doprawionego moszczu.
Wydaje mi się, że to za dużo, dla jasności wolę spytać.

Re: Wino z jabłek

: wtorek, 4 gru 2012, 19:32
autor: Wald
Dodanie płynnych drożdży wprost z torebki to błąd. Masz rację. Powinno się przygotować matkę drożdżową. Pewnie zadziałało szczęście początkującego, ale nie znaczy to, że u innych zadziała.
Odpowiednia dawka na 5 litrów nastawu to 0,5 do 1 grama drożdży G955.

Re: Wino z jabłek

: czwartek, 20 gru 2012, 11:55
autor: markeszka
Nastawiłem po raz pierwszy wino, wino z jabłek. Użyłem soku uzyskanego na dwa sposoby: z sokowirówki i sokownika. Starałem się oba wystartować w podobnych warunkach zawartości kwasu i cukru, oba stoją w tym samym pomieszczeniu. Po zaprzestaniu fermentacji ( blg w bliskie 0) zlałem z nad osadu, dodałem cukru do blg 12. Jeden podjął pracę drugi nie.
Mam pytanie czy dodać drożdży?

Re: Wino z jabłek

: czwartek, 20 gru 2012, 17:14
autor: allegro-gsm-pl
Co do mojego wina, to wino już nie chodzi z jakieś dwa tygodnie mimo dodania cukru , to co mam teraz wszystko rozlać z gąsiora do butelek ?

Re: Wino z jabłek

: czwartek, 20 gru 2012, 18:03
autor: radius
Nie :!: Zostawić w gąsiorku do cichej fermentacji i dojrzewania. Zobacz do niego za jakieś 3 miesiące :)

Re: Wino z jabłek

: czwartek, 20 gru 2012, 20:42
autor: Wald
Spytam tak, tylko na wszelki wypadek. Czy zamieszałeś mocno wszystko razem po dodaniu cukru?
Jak masz grubą warstwę osadów, ściągnij wino po nowym roku i zostaw (z rurką) na dojrzewanie.

Re: Wino z jabłek

: czwartek, 20 gru 2012, 20:55
autor: zigi696
Czytając niektóre posty z tego tematu co raz mi słabiej.
Ewolucja naszego gatunku idzie w złym kierunku.
Tyle wiedzy na tym forum, można wiadrami czerpać a ty proszę...
To się nasila...

Re: Wino z jabłek

: niedziela, 13 sty 2013, 11:58
autor: Arturddz
Witam

Czytam posty o winie z jabłek bo też zamierzam takowe zmajstrować. Jabłka mam - ok 2,5 skrzynki, wiaderko do fermentacji mam, drożdże mam, pożywkę mam, sokowirówkę mam.
W celu zagęszczenia tematu:
1. Wyciskamy sok.
2. Mierzymy BLG soku i uzupełniamy cukier do ok 20 rozpuszczając w 1L soku.
3. Rozpuszczamy pożywkę dla drożdży i drożdże w syropie z pn 2
4. Wlewamy do wiaderka fermentacyjnego.
5. Dodajemy porcjami rozpuszczony w soku cukier co kilka dni.

Czy dobrze zrozumiałem? coś przeoczyłem? poprawcie proszę.

Re: Wino z jabłek

: niedziela, 13 sty 2013, 22:47
autor: Wald
O ile dobrze się domyślam, masz drożdże płynne w saszetce. Z tego też robi się matkę drożdżowa. Cukier dodajesz w porcjach, tzn. przy nastawianiu i po kilku dniach, jak niewiele go zostanie, (nie co kilka dni).

Re: Wino z jabłek

: poniedziałek, 14 sty 2013, 14:04
autor: tomhas
ad. 2. Nie koniecznie w 1 l soku, gdyż jeśli będziesz musiał rozpuścić 3kg cukru to w 1l soku ci się nie uda. Więc soku możesz odlać więcej, nawet 5l.
ad. 5. Jak blg spadnie do ok 5 dodawaj kolejne porcje cukru. Odlej trochę wina i w nim rozpuszczaj cukier.

Re: Wino z jabłek

: poniedziałek, 14 sty 2013, 14:06
autor: Arturddz
Wald pisze:O ile dobrze się domyślam, masz drożdże płynne w saszetce. Z tego też robi się matkę drożdżowa. Cukier dodajesz w porcjach, tzn. przy nastawianiu i po kilku dniach, jak niewiele go zostanie, (nie co kilka dni).
Drożdże owszem w saszetce, ale sypkie aktywne. No właśnie pisząc "co kilka dni" miałem na myśli, że jak zaczyna wyraźnie zwalniać "chlupanie" w rurce to mierzę blg i jak bardzo mało to daję cukier w formie płynnej.

Założenia do wina były takie, alby fermentować część miazgi razem z sokiem celem koncentracji aromatów.

Mała relacja:

13-01-2013
Umyłem część jabłek, pokroiłem na ćwiartki, usunąłem gniazda bo miazga będzie używana do fermentacji również i wrzuciłem do sokowirówki. To co wyszło z sokowirówki to sok + duża ilość jabłkowej ciapy. Odfiltrowałem sobie 1L w miarę klarownego soku, zmierzyłem blg i było 12. Dosypałem 1/3 paczuszki drożdży, 1/3 paczuszki pożywki i 0,5kg cukru. Cukru dlatego tak mało, bo przerobiłem tylko 5L już gotowej ciapy jabłkowej. Ciapa + sok + cukier + drożdże + pożywka poszły do wiadra. Na wierzch pokrywa z rurką. Zakończyłem ok 21:00. w poniedziałek rano nie bulgotało ale jak zajrzałem do wiadra to ciapa mocno urosła i ma zapach drożdżowego ciasta. Dziś ciąg dalszy obróbki jabłek.

14-01-2013
Dziś cd obróbki jabcoków. wyszło pulpy ok 7L. do tego wsypałem resztę drożdży z paczuszki i pożywki. Dostały również 0,5 kg cukru. Wlałem zajzajer do wiadra i zamieszałem. Po miej więcej 30 min. odsączyłem trochę klarownego soku celem pomiaru blg, wyszło 15 więc zadałem jeszcze 0,5 kg cukru. Niestety muszę tak na raty robić bo z pracy wychodzę o 17tej i zanim dotrę do mieszkania jest ok 18-tej.
Dziś czyli 15-01-2013 rano z rury bulgocze co 2-4 sek, wiec praca ostro wre. :freak: Mam pytanie do kogoś obeznanego z jabłkami - moja ciapa jabłkowa ma brunatno-brązową barwę. Czy miałoby sens wciśnięcie soku z 1-2 cytryn aby troszkę rozjaśnić breję?

15-01-2013
Po powrocie z pracy spuściłem z dna trochę soku wężykiem aby zmierzyć blg. Było 19 !! skąd? Nie dodawałem więc żadnego cukru tylko dorobiłem resztę jabłek, tak aby było prawie do pełna wiadra. W 35 cio litrowym wiadrze jest od góry ok 10 cm wolnej przestrzeni. Po wlaniu jabcoków do wiaderka zamieszałem wszystko solidnie i teraz znów pracuje jak wściekłe. Bulgocze co 2-4 sekundy.

Re: Wino z jabłek

: wtorek, 15 sty 2013, 17:23
autor: tomhas
Wg mnie nie ma to sensu, gdyż pulpy trzeba się jak najszybciej pozbyć a fermentować sam sok.

Re: Wino z jabłek

: wtorek, 15 sty 2013, 21:57
autor: Wald
Aktywne faktycznie wystarczy uwodnić. Sok czy miąższ (pulpa), ciemnieje od kontaktu z powietrzem, tlenem. To błąd przy wyrobie wina. Przy odciskaniu soku ponownie dojdzie do kontaktu z tlenem. Zrób to sprawnie i czysto. Sok z cytryny zabezpiecza, ale nie cofnie ciemnienia. Dodatkowo zakwasi wino, a tego przecież nie chcesz.

Re: Wino z jabłek

: środa, 16 sty 2013, 10:25
autor: Arturddz
Rzeczywiście zakwasić wina nie chcę. Do odciskania soku z pulpy zamierzam użyć worka filtracyjnego. Prasy niestety niemam, dopiero projekt noszę w głowie. Dziwne jest że jak wczoraj 15-01-2013 zmierzyłem blg to było 19 !!. skąd tyle cukru się wzięło? Może w jakiś sposób wyciągnęło z pulpy do soku? Co do koloru, to jak spuszczałem wężykiem sok z dna aby zmierzyć cukier, to sok miał ładny mocno ciemnożółty kolor, więc może nie będzie tak źle. W tej chwili nastaw buzuje jak oszalały. Bulgnięcia są co 2-4 sekundy.

Re: Wino z jabłek

: środa, 16 sty 2013, 19:14
autor: Wald
Do pomiaru trzeba dokładnie odgazować próbkę. Inaczej odczyt będzie zafałszowany, właśnie na plus.

Re: Wino z jabłek

: czwartek, 17 sty 2013, 09:43
autor: Arturddz
Wald pisze:Do pomiaru trzeba dokładnie odgazować próbkę. Inaczej odczyt będzie zafałszowany, właśnie na plus.
a w jaki sposób odgazować ?

Re: Wino z jabłek

: czwartek, 17 sty 2013, 10:01
autor: Wald
Na Bachusa, Dionizosa i jakich tam jeszcze :!: Podobnie jak cole, wystarczy dobrze potrząsnąć probówką i wypuścić uwolniony gaz. Czynność powtórz kilka razy.