Strona 1 z 2

Re: Calvados z cydru

: niedziela, 13 gru 2020, 10:40
autor: DARO0909
Dzięki, po prostu nie będę się za bardzo nad tym rozwodzil, co wyjdzie to wyjdzie, a faktycznie zrobię większe gotowanie a potem ewentualnie rzucę jakieś post aby uzyskać jakieś podpowiedzi.
Tak że na razie temat kończę, cdn w nowych postach.
Pozdrowionka i miłej niedzieli wszystkim

Re: Calvados z cydru

: niedziela, 13 gru 2020, 12:37
autor: spawacz
defacto pisze:i nie mam również parcia na posty jak inni :read:
Uwielbiam wszech obecną hipokryzję i hipokrytów. :kumple: Zadałem sobie trudu i policzyłem do 6, przytym mało nie wykitowałem bo udawało mi się dotąd do 4. :hahaha:

Re: Calvados z cydru

: niedziela, 13 gru 2020, 12:52
autor: użytkownik usunięty
Papierek lakmusowy zadziałał. Bardzo dobrze @spawacz ale nie w temacie :read:

Re: Calvados z cydru

: czwartek, 21 sty 2021, 18:37
autor: ollo
Miał być destylacik jabłkowy ortodox a wyszło nie wiadomo co...50 l. soku jabłkowego bez dodatku cukru fermentowane Francuskimi drożdżami do cydru G1 firmy Gozdawa których z powodzeniem używam do cudru. Przefermentowało na ok 5% i zacząłem gotować. Kolumna miedziana Thor LM/OVM. Pierwsze gotowanie-odbiór surówki do zera. Odbiór na maxa otwartym LM ale bez małej chłodniczki więc leciał gorący destylat. Nie byłem wstanie wysiedzieć w pomieszczeniu z otwartymi trochę(zima) oknami. Łzy leciały mi z oczu i to nie z powodu wzruszenia powodowanego pozyskaniem pierwszego w życiu ,,koszernego,, destylatu. W pomieszczeniu była taka ilość (rozpuszczalnika/amoniaku/chuj wie czego)że pod koniec musiałem wyjść bo nie dało się wytrzymać. Na drugie gotowanie na LMa założyłem chłodniczkę więc opary nie leciały w powietrze w takim stopniu jak wcześniej. Odbiór na mocy 1000W i cały ten smród dalej w destylacie a smak równie wstrząsający i to w sytuacji kiedy przy dość marnej ilości urobku przedgonów odebrałem 0,5l. Co to to się mogło zdażyć ? Jakieś czary ? Butelkować toto i czekać na Godota ?

Re: Calvados z cydru

: czwartek, 21 sty 2021, 19:07
autor: Totitotiti
ollo, załamujesz mnie swoją wypowiedzią... Mam ponad 200l wina z jabłek do gotowania i miało lecieć w następnym tygodniu a po twoim poście mi się odechciało brać za to...
Właśnie poskładałem sprzęt i miałem wlewać turbo klar do winka i ... - mi się odechciało hahahahahaha

Re: Calvados z cydru

: czwartek, 21 sty 2021, 19:44
autor: Góral bagienny
Totitotiti pisze:ollo, .
Właśnie poskładałem sprzęt i miałem wlewać turbo klar do winka i ... - mi się odechciało hahahahahaha
:scratch: A po uj że się tak wyrażę klar do wina :scratch:

Re: Calvados z cydru

: czwartek, 21 sty 2021, 20:19
autor: ollo
Cydru nie klarowałem środkami tylko ściągnąłem znad osadu i na rury.Cydr był słabej mocy bo nastawu przed fermentacją nie dosładzałem. Prawdopodobnie na skutek małej ilości alkoholu wdało się jakieś zakażenie.(Coś gdzieś już było na forum na ten temat-czytałem o tym ale nie pamiętam w jakim dziale) Wcześniej jak robiłem cukrówkę jabłkową( sok jabłkowy na nastaw doprawiony cukrem do ok.(nie pamiętam) 20Blg - to nie było żadnego problemu ani z fermentacją nastawu ani z destylacją. Ten obecny nastaw zapewne się zakaził ale tu trzeba by kogoś o obyciu biochemicznym chyba by uchylił zasłon niewiedzy nt. co toto się stało...

Re: Calvados z cydru

: czwartek, 21 sty 2021, 21:29
autor: MASaKrA_Domingo
W tym roku przerobiłem 400l jabłek. Jedno mogę powiedzieć. Koniecznie odpęd na krótkiej rurze, max 3hetp, ale i tak teoretycznych półek teoretycznych, bo bez żadnego refluxu. Odped na dużej mocy, aby szybciej. Do 99.7stC w kegu. Po procesie miałem ok 80l ( 400l sok plus jabłka, dlatego więc mało ) odpędu o pięknym szarlotkowym zapachu ( bardzo dużo szarej renety było w nim ) i wstrętnym smaku. Norma.
Na drugi raz szybkie gotowanie do 85st C, a potem jazda i utrzymywanie ok 90st C na głowicy. Wykorzystałem na drugi raz kolumnę 4polkowa. Oczywiście wcześniej przedgon itp. nawet slrpotki nie wylewam od razu, ale zostawiam na parę dni. Nie dlatego, aby potem dodać do nastawu (pamiętajmy o metanolu), ale aby nabierać doświadczenia.
Dlatego kolego rad masz tu dużo i najgorsze w tym wszystkim jest to, że każdy radzi Ci trochę inaczej, bo kazfy ma inne kubki smakowe. Widzisz, ja najbardziej lubię destylat w granicach 75-80proc. Dla większości to już brak smaku, a ja właśnie takie smaki lubię, jak tylko się tym delektujesz. Osobiście nie uzywalbym długiej kolumny. Jak przesadzisz z pogonami, to czas i tlen swoje zrobią. A jak obetniesz za bardzo, to masz pozamiatane.

I dodatkowo taki mój patent. Do tych 80l odpędu dodałem 6l soku tłoczonego z biedronki. Zostawiłem na parę dni (spokojnie, nie ma opcji aby zaczęło fermentować) i rura.

Re: Calvados z cydru

: czwartek, 21 sty 2021, 21:35
autor: Góral bagienny
Zamiast soku z biedry polecam sok z antonówki ;)
Twój patent z dolewaniem soku do surówki :scratch: hmmm :scratch:

Re: Calvados z cydru

: czwartek, 21 sty 2021, 21:53
autor: ollo
To co mi wyszło nie nadaje się ani do picia ani do wąchania. Zabutelkuję jednak i zobaczymy za pół roku. A następnym razem doleję soku do surówki przed destylacją - taki maceracik...

Re: Calvados z cydru

: czwartek, 21 sty 2021, 22:00
autor: Góral bagienny
Ja bym nie butelkował ;)
Do damy lub balona i z 2 razy w tygodniu przewietrzył.
Tutaj masz o dodawaniu soku do surówki :D https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... ku#p211537

Re: Calvados z cydru

: piątek, 22 sty 2021, 04:34
autor: lesgo58
ollo pisze:To co mi wyszło nie nadaje się ani do picia ani do wąchania.
Przerobić na spirytus. Szkoda czasu i miejsca.
Zwaliłeś fermentację. Nie oczekuj cudów. Jak chciałeś zrobić ortodoksa to trzeba było do fermentacji podejść w taki sam sposób jak przy robieniu wina. Zwłaszcza, że startowałeś z niskiego BLG.

Re: Calvados z cydru

: piątek, 22 sty 2021, 09:25
autor: ollo
Wiadra były myte, następnie zlane wrzątkiem i potem pirosiarczyn sodu. Z pozostałych wiader zrobiłem cydr- piję go i jest ok. Z jedenastu wiader tylko w jednym zrobiło się trochę takiego jakby tłuszczu, fermentacja masłowa,mlekowa czy coś. Częściowo odfermentowało w tym wiadrze ale słabiej niż w innych. Do gotowania poszło z tego wiadra i z drugiego dobrego. Gdzieś ktoś wcześniej pisał na forum, że w takim przypadku to na rury. Cydru z tego nadpsutego nastawu nie chciałem robić ale pomyślałem, że destylacją coś tym zrobię. Kilka razy już czytałem i słyszałem, że zakażone nastawy destylowano i poszło ok. Niech na razie stoi kilka miesięcy,powietrzymy i zobaczymy. Szkoda tylko kasy bo 50l. soku to 100 zł.

Re: Calvados z cydru

: piątek, 22 sty 2021, 15:15
autor: Totitotiti
Góral bagienny pisze:
Totitotiti pisze:ollo, .
Właśnie poskładałem sprzęt i miałem wlewać turbo klar do winka i ... - mi się odechciało hahahahahaha
:scratch: A po uj że się tak wyrażę klar do wina :scratch:
Góralu, nie klarujesz?
Dodałem cukru 3,5kg na baniak i litr syropu zbożowego jak drożdże kończyły cukry (takiego dla pszczół) i wydaje mi się że lepiej to sklarować. Nikt z was nie klaruje nastawu jabłkowego z cukrem turbo klarem tylko zlewa i tyle?

Re: Calvados z cydru

: piątek, 22 sty 2021, 17:09
autor: jakis1234
Wina nie klaruję inaczej niż grawitacyjnie. Cukrówki owszem, jeżeli mi się spieszy z procesem :)

Re: Calvados z cydru

: piątek, 22 sty 2021, 17:10
autor: użytkownik usunięty
Serwus
Klarowanie nastawu jablkowego jest niepotrzebne, zwłaszcza turboklarem.
Jeśli drożdże zakończyły i musisz klarować odstaw nastaw na tydzień do chłodu. Zlejesz znad osadu i to będzie finito.

Re: Calvados z cydru

: piątek, 22 sty 2021, 17:29
autor: Góral bagienny
Nigdy nie klaruje nastawów owocowych.
Gdy nastaw skończy pracować idzie na rurki.
Nastaw z soków kompotów zostawiam z 2-3cm na dnie osadu i tyle ;)

Re: Calvados z cydru

: piątek, 22 sty 2021, 17:50
autor: ollo
eee nooo... nie jest tak zle... słój stał otwarty ze dwa dni , potem jeszcze otworzyłem na trochę i dziś cały dzień stało otwarte-wcześniej jeszcze rozrobiłem wodą na 40% i okazuje się że jest pijalne i nie daje już amoniakiem tak. Dziś próbowałem i butelkuję. Zobaczymy za pół roku...

Re: Calvados z cydru

: piątek, 22 sty 2021, 21:32
autor: Góral bagienny
Aleś Się uparł przy tym butelkowaniu :hammer:
Zostaw w słoju czy damie na parę miesięcy i co tydzień przewietrz :ok:
Zrób eksperyment wlej destylat do 1 butelki resztę zostaw w słoju i wietrz, po pół roku sprawdz ;)

Re: Calvados z cydru

: sobota, 23 sty 2021, 13:03
autor: ollo
Już zabutelkowałem- gdyby było otwarte to nie postałoby nawet miesiąca- szczególnie,że destylatu jest z tego nastawu niewiele. Ale zapach rozpuszczalnika/amoniaku znikł po kilkudniowym wietrzeniu.

Re: Calvados z cydru

: piątek, 29 sty 2021, 08:36
autor: ollo
Przyczyna zepsucia nastawu z jabłek niedosładzanego to prawdopodobnie w tym przypadku nie brak higieny a fermentacja słabego nastawu w pomieszczeniu w którym czasowo jest zbyt wysoka temperatura. Ta fermentacja masłowa może zajść w słabych nastawach fermentowanych w zbyt wysokiej temperaturze- zdaje się. Mam szczęście że na 11 wiader tylko w jednym się rozpoczęła...

Re: Calvados z cydru

: piątek, 7 maja 2021, 19:35
autor: ollo
Minęły cztery miesiące czy ile tam...od zabutelkowania tego pseudo calvadosu. Smród amoniaku i rozpuszczalnika podczas gotowania a także po destylacji ostry smak i smród który po kilku dniach trochę zelżał - napawały mnie obawą o wynik finalny. Po tych kilku miesiącach stania - smak i zapach idealny jak na ortodoksyjny pseudo calvados robiony z nastawu z samego soku jabłkowego. Pozdrawiam.

Re: Calvados z cydru

: sobota, 8 maja 2021, 09:40
autor: czytam
To taka uwaga ogólna. Nie trzeba się spieszyć z wylewaniem czy rektyfikacją niezbyt udanego produktu destylacji. Czas może naprawdę go zmienić na korzyść. Warto poczekać, nawet kilka lat. Jak minie więcej niż pięć i dalej będzie niezbyt nam odpowiadający - przeznaczyć do rektyfikacji razem z innymi gromadzonymi nieudanymi nalewkami, wczesnymi pogonami, późnymi przedgonami itd.
Niestety wiedzy a nawet pewności, że to co po destylacji wydaje się brzydkim kaczątkiem zamieni się z czasem w pięknego łabędzia nabywa się z bardzo długim czasem i liczbą powtórzeń. W naszej rzeczywistości ich brak.