Strona 1 z 1

Projekt "CYDR"

: wtorek, 22 paź 2019, 18:46
autor: Shruikan
Witam.
Po zeszłorocznym sukcesie w wyrobie tego trunku postanowiłem spróbować swoich sił i w tym roku. Z tym, że na większą skale. Właściwie to myśle taki dziennik prac tutaj zrobić. W czwartek jade do tłoczni z około 300kg jabłek. Z przypuszczeń wynika, że uzyskam około 200 litrów soku, z czego 40 litrów myślę przerobić na wino, a 60 litrów przeznaczyć na mały eksperyment. Mianowicie chce zrobić cydr miodowy, tylko tu pojawia się pytanie.
1. Ile miodu dodać na 25 litrów soku?
2. Zrobić to na początku procesu, czy też tuż przed butelkowaniem?
3. Myślę też zrobić troche cydru z karmelizowanym miodem. Proporcje będą takie same jak przy zwykłym miodzie?
4. Z winem mam zamiar zrobić podobnie. To jest dodać karmelizowany miód. Próbował ktoś kiedyś takiego wariantu?

Re: Projekt "CYDR"

: wtorek, 22 paź 2019, 19:29
autor: Mrzon
Witam.
Co do miodu się nie wypowiem, nie mam doświadczenia w tym temacie ale... na pewno uważał bym z dodawaniem przed butelkowaniem jego gdyż jest dość trudno policzyć, chodzi mi o późniejsze nagazowanie cydru. Miód dodany do fermentacji zostanie przerobiony przez drożdże na alkohol i na pewno za dużo w cydrze z niego nie zostanie jeżeli chodzi o smak czy słodycz. Polecam zrobienie kilku prób z dodaniem chmielu ale tylko aromatycznego jakiś z USA bądź nowozelandzki naprawdę cydr wychodzi zacny, w razie pytań PW.
Pozdrawiam Maciej

Re: Projekt "CYDR"

: czwartek, 24 paź 2019, 20:56
autor: Shruikan
No to zaczynamy zabawę. Do tłoczni zawiozłem ~320 kg jabłek rożnych odmian, co dało mi około 220 litrów soku (Mniej więcej, bo do pojemników fermentacyjnych lał po 30 litrów, a awaryjny zbiornik nie miał podziałki). Sok ma około 16 BLG (wahał się pomiędzy 16 a 17).
Przed dodaniem drożdży
https://drive.google.com/file/d/1yYvwDd ... sp=sharing
Po dodaniu drożdży
https://drive.google.com/file/d/1r3980b ... sp=sharing
Mam nadzieję, że wszystkie drożdże ruszą i obędzie się bez przykrych niespodzianek.

Re: Projekt "CYDR"

: sobota, 26 paź 2019, 22:03
autor: Mrzon
Witam,
Jakie drożdże użyłeś, jeden rodzaj do wszystkich wiader? oraz jedna rada pilnuj żeby po skończonej fermentacji zlać znad osadów drożdżowych i to szybko, potem w chłodne miejsce i niech się klaruje chyba że będziesz wdrażał projekt miód tak czy inaczej opisuj.
Pozdrawiam Maciej

Re: Projekt "CYDR"

: niedziela, 27 paź 2019, 20:32
autor: Shruikan
Do wszystkich wiader dałem jeden rodzaj drożdży, a mianowicie takie "Drożdże aktywne do cydru CIDERINI DRY". A czemu tak szybko zlewać znad osadu? Chłodne miejsce jest. W sumie na dobrą sprawę, to cały czas w takim stoi, bo zwyczajnie nie mam gdzie tego wszystkiego pomieścić :D A projekt z miodem będę wdrażał, muszę tylko miód zakupić.

Re: Projekt "CYDR"

: niedziela, 27 paź 2019, 22:08
autor: Szlumf
Cydr z miodem robię w proporcji z "Jabłecznika staropolskiego". To 0,5kg miodu na 10l soku. Przy rozlewaniu do każdej butelki dodaję jeszcze 5ml miodu w celu nagazowania.

Re: Projekt "CYDR"

: poniedziałek, 28 paź 2019, 17:11
autor: Mrzon
Witam.
Zlanie znad osadu powoduję że nie ma obaw na przejście aromatu drożdżowego, czasem i posmaku do gotowego wyrobu, już kiedyś to przerabiałem więc uczulam. Co do miodu to jak już będziesz robił to popróbuj kilku różnych lipowy, gryczany wielokwiat żeby mieć jakieś rozeznanie w temacie.

@Szlumf mam pytanie jaki jest cydr tj. odczucie miodu przy tej ilości o której piszesz ? opisz tak pi razy oko :) nie robi się za bardzo alkoholowy ?

Re: Projekt "CYDR"

: poniedziałek, 28 paź 2019, 19:53
autor: Szlumf
Miodu nie czuję. Daję wielokwiatowy, dobry ale bez wyczuwalnych mocnych cech. Alkoholu też nie czuć w trakcie spożycia. Przypuszczam, że jest dość mocny. Pewnie tak około 8-9%.

Re: Projekt "CYDR"

: poniedziałek, 28 paź 2019, 20:16
autor: Shruikan
Bardzo dziękuję wam obydwu za cenne rady :) Sprawdzałem dzisiaj poziom BLG. Z 16 spadło na około 12/11 (ciężko stwierdzić dokładnie, bo menzurka jest moim zdaniem za ciasna i bardzo wolno opada cukromierz). Chyba będe musiał styropianem obłożyć pojemniki, bo już powoli za zimno sie robi.

Re: Projekt "CYDR"

: środa, 13 lis 2019, 21:52
autor: Shruikan
A więc mała aktualizacja. Drożdże zjadły cały cukier (a wolno to szło). W ten weekend pozlewałem znad osadu 7 wiader cydru, z czego średnio po 5 litrów szło na straty. Ostatecznie otrzymałem 6 wiader po 25 litrów cydru, z czego do jednego wiadra dodałem słoik miodu (0,9l). Teraz odczekam 2-3 tygodnie i przystąpie do butelkowania, mam jednak pytanie. Wszystko to trzymam w garażu, temperatura tam panująca jest większa niż 0, ale też nie jakaś wybitnie wysoka. Czy drożdże pod wpływem zimna nie pozdychają? Czy też po prostu pozostaną uśpione? Jeśli klarowanie nie będzie przebiegać dobrze, to czy wspomożenie się środkiem klarującym zaszkodzi drożdżom?
A co do wina, to do jednego (30 litrów) dodałem prawie 4 litry miodu karmelizowanego (czy też mniej, bo troche wykipiało, ale mam nauczke na przyszłość). Z kolei do drugiej partii dodałem 2,2kg cukru.
A tutaj pare zdjęć:
Przed zlaniem: https://drive.google.com/file/d/1L9zKek ... sp=sharing
Po zlaniu: https://drive.google.com/file/d/1gWmJY_ ... sp=sharing
Całość bez wina: https://drive.google.com/file/d/1SFeYJp ... sp=sharing

Re: Projekt "CYDR"

: piątek, 15 lis 2019, 02:05
autor: eldier
No nie wiem czy trzymanie cydru w takich wiadrach po zakończeniu fermentacji to dobry pomysł...
Mało alko + brak poduszeczki z CO2 - bo już nie pracuje + taka duża powierzchnia styku z powietrzem raczej nie wróży nic dobrego. Na Twoim miejscu bym butelkował - przynajmniej te bez miodu, bo o zakażenie nie trudno. Poza tym cydr musi mieć osad ;) Jak pozbyłeś się większości drożdży to będzie git i tak podczas refermentacji trochę ich się pokaże w postaci osadu. Zlewałem zupełnie klarowny - można było przez niego gazetę czytać i z tego co kojarzę jest mgiełka na dole.

Re: Projekt "CYDR"

: wtorek, 19 lis 2019, 14:40
autor: Shruikan
Dzisiaj zlalem troszke do szklanki. W smaku kwaśne, alkohol prawie niewyczuwalny, ale nie czuć zeby cos sie psulo. W ten weekend mam zamiar butelkować. Pytanie tylko. Jaki słodzik polecacie? Bo niestety, ale Cologranu w miejscowym Lidlu nie znalazłem.

Re: Projekt "CYDR"

: środa, 20 lis 2019, 23:06
autor: Mrzon
Witam.
Napisz mi na pw co chcesz uzyskać to ci powiem co i jak. Pozdrawiam

Re: Projekt "CYDR"

: poniedziałek, 25 lis 2019, 17:29
autor: Shruikan
Mała aktualizacja. Po niedzielnym, wojowaniu z myciem butelek, połowa cydru została rozlana. Do każdej z butelek dodałem 2 tabletki słodziku "viva sweet" z Kauflanda. Parę zdjęć na zobrazowanie:
https://drive.google.com/open?id=1GKknJ ... DC-LELWFkN
https://drive.google.com/open?id=15G__9 ... mA9O0D3kH6

Re: Projekt "CYDR"

: środa, 27 lis 2019, 18:11
autor: Mrzon
Witam. Jak nagazowałeś tzn. ile cukru dodałeś do refermentacji ? Z innej beczki zostaw kilka butelek sobie na powiedzmy 2 lata zobaczysz że warto :) Pozdrawiam

Re: Projekt "CYDR"

: środa, 27 lis 2019, 20:21
autor: Shruikan
Rozpuscilem w litrze wody ~260g cukru i wlalem do wiadra. Mam nadzieje, że to nie za dużo iii że siw to wymieszało, bo po wlaniu syropu do wiadra nie mieszalem zeby nie zmacic osadu

Re: Projekt "CYDR"

: środa, 3 mar 2021, 17:24
autor: Shruikan
Mrzon pisze:Witam. Jak nagazowałeś tzn. ile cukru dodałeś do refermentacji ? Z innej beczki zostaw kilka butelek sobie na powiedzmy 2 lata zobaczysz że warto :) Pozdrawiam
Iiii kolejna nauczka na błędach. Głupio zrobiłem, że nie zlałem znad drugiego osadu przed dosłodzeniem. Efekt jest taki, że jedna butelka to granat, a w drugiej gazu jest aby aby. Że już nie wspomnę, że ten słodzik idzie do wyrzucenia, bo daje dziwny posmak. Następnym razem wykosztuje się na ksylitol, bo wtedy wyszło o niebo lepsze. Chyba powylewam wszystko i zrobie miejsce na balony.

Re: Projekt "CYDR"

: środa, 3 mar 2021, 22:51
autor: rozrywek
Rozumiem że robisz w wiaderkach.

Bo nie możesz inaczej.
Możesz. Uwierz
Możesz.
Kumulacja zakażenia jest ogromna.
Wzrasta z każdym kontaktem z powietrzem. A tu lata tego mnóstwo.

Bakterie to nie dzieci. Nie trzeba czekać 9 miesięcy. Szybko się mnożą.

Higiena to podstawa. A zapobieganie temu na wszelakie sposoby to chyba dobry pomysł.

...nigdy nie unikniesz ryzyka
Zdarza się każdemu. Ale nie lepiej ruszać na zielonym? Niż na póznym pomarańczowym?

To co miałeś w jednym pojemniku zlej do innych butelek.
Każdy podziel odobno.
Lepiej wylać część czy całość?

Oczywiście najlepiej to wylewać.
..za kołnierz
Nie do mumina.

A miód? Sporo może dać ciekawego złamania smaku.
Tylko blg będzie inne. Musisz wziàć poprawkę na to.

A cydr? To japka. Nie jabłka. Nie dzonatany ani inne dżabka. Cydr ma być cydrowy.

Japkowy. Do picia
Nie do wylewania. Tak?

Wieksze fermantatory ale ich mniej.

Re: Projekt "CYDR"

: piątek, 5 mar 2021, 13:22
autor: Shruikan
Nie do końca wszystko zrozumiałem co napisałeś, ale tak. Chyba stanęło na tym, że to jeszcze przetrzymam do wakacji, jak będzie schodzić to rozdam, a jak nie, to do kanału (Mi nie smakuje, a to się nawet na destylacje nie nadaje, bo za mało % i jest mało opłacalne. No i nie mam komu tego dać do destylowania.