Myśliwska - Jägermeister
: poniedziałek, 27 wrz 2021, 16:57
Witam.
W przyszłym tygodniu planuję zrobić nalewkę myśliwską, ponoć podobną w smaku do Jägermeister'a. Oto przepis:
Składniki:
Po lekko czubatej łyżce suszonych, stłuczonych w moździerzu:
• Owoców jałowca
• Owoców kminku
• Ziela majeranku
• Ziela mięty
• Ziela rozmarynu
• Ziela tymianku
Po dwie płaskie łyżeczki suszonych, lekko przetartych w moździerzu:
• Ziela bazylii
• Ziela estragonu
• Kłącza imbiru
• Ziela piołunu
• Kłącza tataraku
• Łyżeczka lawendy
• Cytryna - drobno posiekana skórka bez albedo
• 0,8 kg cukru lub lepiej - 1 kg miodu gryczanego
• 1 l wody
• 3 l spirytusu 50%
Przygotowanie:
• Wszystkie suche składniki ziołowe starannie przetrzeć w moździerzu i zalać spirytusem
• Odstawić na tydzień, ale codziennie wstrząsać
• Nalew zlać, filtrując przez gęstą tkaninę
• Ugotować syrop z wody i cukru, odszumować, a po przestudzeniu połączyć z nalewem
• Leżakować minimum rok w ciemnym i chłodnym miejscu
• Potem zawsze przechowywać w ciemnym albo nawet ceramicznych butelkach
Nie miałem do tej pory do czynienia z leżakowaniem prawie samych ziół. Czy tydzień to nie jest za krótko? Nie lepiej wydłużyć do 2-3 tygodni? Autor książki z której jest przepis ("Nalewki, kordiały i likiery oraz inne domowe spirytualia") wspomina, żeby nie wydłużać za bardzo maceracji ziół, ponieważ bardzo łatwo z nimi "przedobrzyć". Jak myślicie, zostawić ten tydzień czy wydłużyć?
W przyszłym tygodniu planuję zrobić nalewkę myśliwską, ponoć podobną w smaku do Jägermeister'a. Oto przepis:
Składniki:
Po lekko czubatej łyżce suszonych, stłuczonych w moździerzu:
• Owoców jałowca
• Owoców kminku
• Ziela majeranku
• Ziela mięty
• Ziela rozmarynu
• Ziela tymianku
Po dwie płaskie łyżeczki suszonych, lekko przetartych w moździerzu:
• Ziela bazylii
• Ziela estragonu
• Kłącza imbiru
• Ziela piołunu
• Kłącza tataraku
• Łyżeczka lawendy
• Cytryna - drobno posiekana skórka bez albedo
• 0,8 kg cukru lub lepiej - 1 kg miodu gryczanego
• 1 l wody
• 3 l spirytusu 50%
Przygotowanie:
• Wszystkie suche składniki ziołowe starannie przetrzeć w moździerzu i zalać spirytusem
• Odstawić na tydzień, ale codziennie wstrząsać
• Nalew zlać, filtrując przez gęstą tkaninę
• Ugotować syrop z wody i cukru, odszumować, a po przestudzeniu połączyć z nalewem
• Leżakować minimum rok w ciemnym i chłodnym miejscu
• Potem zawsze przechowywać w ciemnym albo nawet ceramicznych butelkach
Nie miałem do tej pory do czynienia z leżakowaniem prawie samych ziół. Czy tydzień to nie jest za krótko? Nie lepiej wydłużyć do 2-3 tygodni? Autor książki z której jest przepis ("Nalewki, kordiały i likiery oraz inne domowe spirytualia") wspomina, żeby nie wydłużać za bardzo maceracji ziół, ponieważ bardzo łatwo z nimi "przedobrzyć". Jak myślicie, zostawić ten tydzień czy wydłużyć?