Strona 1 z 1

Nalewka KALINOWA

: środa, 14 lis 2012, 22:54
autor: diabolo
Oto przepisy na nalewki kalinowe które ja również nastawiłam

Nalewka kalinowa I

2 szklanki owoców kaliny
1/2 litra miodu
1/2 litra wódki
1/2 litra spirytusu

Umyte i osuszone owoce kaliny zamrozić,aby straciły gorzki smak.
Po włożeniu do słoja zalać alkoholem,szczelnie zakręcić i macerować przez 2 tygodnie
w ciepłym,ciemnym miejscu /pamiętajac o poruszaniu naczyniem/
Następnie płyn zlać owoce odcisnąć ,wymieszać ze surowym miodem i odstawić do wytworzenia się syropu /pamietając o poruszaniu słojem./
Płyny połączyć przefiltrować i rozlać do butelek.Nalewka powinna dojrzewać w ciemnym chłodnym miejscu przez 6 miesięcy.

Intensywny zapach z czasem zanika

Ta zdrowotna nalewka obniza ciśnienie krwi,działa przeciwskurczowo,uspokajająco przy astmie i kaszlu.

Nalewka kalinowa II
/trudniejsza tzn. więcej przy niej pracy/

1,5 kg owoców kaliny koralowej przebrać oczyścić i umyć po osuszeniu rozdrobnić w mikserze/ja ją jeszcze zamroziłam na 24 godz. dla pozbycia się goryczy/
Dosypać 1 kg cukru dobrze wymieszać aż cukier sie rozpuści włożyć do szklanego lub emaliowanego naczynia.Przykryć gazą.
Postawić w ciepłym i słonecznym miejscu na dwa dni.Nastepnie wlać 1 l spirytusu dobrze wymieszać włożyć do gąsiorka.
Dobrze zamknąć.Po 3 dniach przecedzić przez sitko wyłożone kilkakrotnie złożoną gazą.Wlać do gąsiorka,dobrze zamknąć.
Postawić na tydzień aby nalewka się sklarowała.po tym czasie nalewkę zlać i przefiltrować przez bibułę filtracyjną.
Rozlać do butelek dobrze zakorkować.
Odstawić w ciemne miejsce na pół roku.

Re: Nalewka KALINOWA

: poniedziałek, 7 wrz 2020, 15:44
autor: zając_poziomka
Pozwolę sobie odkopać temat, bo znalazłem w lesie owoce kaliny i zastanawiam się, czy warto z nich zrobić nalewkę? Czy ktoś z Was robił albo miał okazję kosztować i może opisać wrażenia?

Re: Nalewka KALINOWA

: sobota, 13 lis 2021, 09:54
autor: Skir
Powymądrzam się teoretycznie, jako wstęp do posta , który będę uzupełniał. Jadę po raz pierwszy na kalinę. Takiej nalewki jeszcze nie robiłem. Więc start.
Uwaga: kalina jest pod częściową ochroną. Można zrywać bez pozwolenia tylko w parkach, w lesie jest to już zabronione.

Druga sprawa, to gorycz, którą usuwa się przez zamrożenie. Nie chodzi tu tylko o smak. Konieczne jest zamrożenie, bo w ten sposób pozbywamy się pewnych substancji trujących (no nie umrzemy od tej dawki, bo niektórych może np boleć brzuch czy spowodować biegunkę). Podobnie postępuje się też z aronią, bzem czarnym (hyćka) i jarzębiną.
Działanie:
obniża poziom cholesterolu oraz ciśnienie krwi
działa przeciwbakteryjnie i ściągająco
wzmacnia odporność, pomaga na kaszel
wzmacnia naczynia krwionośne, zapobiegając ich pękaniu
ma działanie żółciopędne i moczopędne
działa rozkurczowo, łagodząc bóle menstruacyjne
sprawdza się przy wrzodach żołądka i dwunastnicy, a także przy biegunce
Co tam znajdziemy?
fitosterole,
saponiny,
cukry,
pektyny (rodzaj błonnika),
garbniki,
witaminę C,
karoten (prowitaminę A),
witaminę PP
olejki eteryczne
Przepis, a raczej co mam zamiar dziś zadziałać.
Składy kilogramowe podano w wielu przepisach. Ja robię "na oko". Przynajmniej zawsze jestem ciekawy tego co wyjdzie :). Pół słoja uprzednio zamrożonej kaliny zaleję na 4 tygodnie spirytusem 75%.
Uwaga: w wielu przepisach podaje się np. pół litra spirytusu + pół litra wódki. Wódka?? Apage satanas! Kysz! A po co? Przecież litr rozcieńczonego spirytusu 75% to praktycznie to samo, a o ile to nasz produkt, mamy dużo bardziej czystą substancję. Warto tylko pamiętać, że o wielu wodach jest dużo minerałów, co może spowodować zmętnienie. Bezpiecznie wybrać wodę niegazowaną Żywiec - pewna.
Po miesiącu odcisnę owoce i zasypię na 2 tygodnie cukrem, co by wydobyć resztę dobra. Tak do pół kilo. Potem łączę i na pół roku do gąsiora.
A w czerwcu degustacja.
Zdjęcia zaś
Proszę o uwagi :)

To tyle na razie

Re: Nalewka KALINOWA

: sobota, 13 lis 2021, 11:37
autor: dzozef
@zając_poziomka robiłem tą nalewkę ponad 3 lata temu i w tym roku ponownie. Ma ona dosyć specyficzny zapach dlatego nie każdemu może smakować. Ogólnie przez pierwsze 2 lata była taka sobie. Dopiero w 3 roku się ułożyła i po tym czasie można powiedzieć, że warto było zrobić. Ogólnie polecam, ale dla cierpliwych. W tym roku kalina obrodziła i nastawiłem ponownie. :ok:

Re: Nalewka KALINOWA

: sobota, 13 lis 2021, 22:04
autor: jakis1234
Ja też zrobiłem. Dobra po czterech latach. Warto nastawić i zapomnieć.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Nalewka KALINOWA

: sobota, 13 lis 2021, 22:31
autor: Góral bagienny
To już chyba lekka przesada 3lub 4 lata :o
Co takiego zachodzi w tej nalewce w damie że dopiero po tylu latach jest dobra :scratch:
Jak to Genowefa Pigwa gadała bez kozery powiem 10 lat :mrgreen:

Re: Nalewka KALINOWA

: sobota, 13 lis 2021, 22:38
autor: dzozef
Zrób to zobaczysz. Też kiedyś podchodziłem do tego sceptycznie ale po kilku latach robienia nalewek już wiem, że czas przy niektórych nalewkach jest decydujący. Niektóre są dobre od razu. Kalina i czarny bez potrzebują czasu.

Re: Nalewka KALINOWA

: sobota, 13 lis 2021, 22:47
autor: Góral bagienny
Kolego nalewki to nie moja bajka ;)
Szacunek za to że tak długo trzymałeś :poklon;
Ale w szkle nic się nie dzieje to nie beczka dębowa gdzie trzymamy destylat ;)
Wytłumacz mi proszę co takiego się dzieje z tą nalewką że dopiero po 3-4 latach jest dobra :scratch:
Jeszcze bym zrozumiał jakbyś ją napowietrzał lub coś innego robił a tu nic tylko ma siedzieć w szkle ;)

Re: Nalewka KALINOWA

: sobota, 13 lis 2021, 23:14
autor: dzozef
Niestety nie jestem fizykiem jądrowym :) ani chemikiem molekularnym :) i nie znam się na procesach zachodzących w nalewkach. Wiem tylko z praktyki, że niektóre nalewki zmieniają smak wraz z upływem czasu. Z owoców alkohol wyciąga różne składniki a dodatkowo jest jeszcze cukier. Widocznie reakcje zachodzące pomiędzy składnikami niektórych nalewek zachodzą wolniej. W przypadku kaliny na początku jest taki specyficzny zapach który łagodnieje właśnie po 3 latach. Dopiero wtedy czuć smak owocu. Nic na to nie poradzę że tak jest :bezradny: Może ktoś z większą wiedzą jest w stanie wytłumaczyć procesy zachodzące w nalewce z kaliny.

Re: Nalewka KALINOWA

: sobota, 13 lis 2021, 23:35
autor: Góral bagienny
Zgoda spiryt wyciąga z owoców różne składniki :ok:
Ale po 2 tygodniach już nie ma owoców :o
Tutaj nie potrzeba być fizykiem ani chemikiem :D
Myślisz ze po 3-4 latach jeszcze jakieś zmiany zachodzą :o :scratch:
Jak dla mnie to po prostu w tym dniu co próbowałeś nalewkę ona Ci podeszła :D
To tak jak z jedzeniem dzisiaj mam ochotę na jajca i kiełbasa mi nie smakuje :D :ok:
Pozdrawiam Góral :ok:

Re: Nalewka KALINOWA

: niedziela, 14 lis 2021, 00:02
autor: Skir
@goral ja bym wyróżnił układanie się i dojrzewanie . To pierwsze w szkle zachodzi jako, moim zdaniem, pewien proces skończony, po osiągnięciu określonego Smaku nic więcej się nie osiągnie. A dojrzewanie potrzebuje kontaktu z powietrzem przez ścianki beczki. I zmienia się latami między innymi dzięki zmianom relacji stopnia %.
Co do układania się w szkle: pierwszy rum miałem w damie. Wqrwiony próbowałem co miesiąc i porażka. Dopiero po roku szok. Zmiana smaku. Inna delikatność. I potem już nic się nie zmieniło

Re: Nalewka KALINOWA

: niedziela, 14 lis 2021, 00:12
autor: Góral bagienny
Pełna zgoda :ok:
Nalewka to spiryt woda i sok i to się ma układać przez 3-4lata :angry:
Co nieco wiem na temat układania się owocówek ;) i dlatego swoje wypociny próbuję po miesiącu :D

Re: Nalewka KALINOWA

: niedziela, 14 lis 2021, 03:13
autor: rozrywek
@góralu o destylatach owocowych wiesz wszystko. :respect:
Nalewki to inna bajka. :odlot:
Jak w młodej nalewce czuć spiryt, owoc i cukier :shock:
to w ułożonej odpowiednio czuć jedność. To się scala jak szczytowanie dwóch osób naraz. :oops:

Tak jak gotujesz bigos.

Można wrzucić do gara i jak miękkie wyłączyć. :angry:
Ale to kapucha z mięsem a nie bigos.
Bigos się układa sam wiesz.

Tak samo jak śliwowica. No kurde 2 lata musi postać czyż nie? :D

Zapewne różne typy owoców wymagają innego czasu.
Wiadomo że owoc nie oddaje smaku w nieskończoność.
Ale jakie procesy tam zachodzą?
Jakie związki się tworzą a jakie ulegają rozpadowi nie wiemy.

Zapewne któraś z frakcji w spirycie przechodzi transformację czasową i ginie. Jest tych frakcji jednak sporo.
Śladowe czy nie ale są.

To trochę jak z beczkowymi destylatami. Czuć dechę a potem znikło.

Szacun za cierpliwość. 4 lata to jednak szmat czasu.

Konkluzja że co roku trzeba normalnie robić nową.
I czekać.

Re: Nalewka KALINOWA

: niedziela, 14 lis 2021, 07:56
autor: radius
Góral bagienny pisze:Jak to Genowefa Pigwa gadała...
Mały off top, ale co tam ;)
To była pani Pelagia :mrgreen:

Re: Nalewka KALINOWA

: niedziela, 14 lis 2021, 10:19
autor: Skir
Trochę już późno na kalinę, ale mrozu nie było większego w nocy i ptaki jeszcze nie ogołociły.
1.jpg
2.jpg
zebrałem pół wiaderka, ale sporo odrzuciłem.
24h w zamrażalniku
3.jpg
Wyszło tak 2/3 słoja, ale to się jeszcze ułoży, bo zamarznięte. Obierając część się zmiażdżyła.
Dolałem 2 litry spirytusu 70%.
4.jpg
No i na miesiąc do piwnicy.
Pytanie do robiących już kalinę:
Qrna 3 tygodnie temu przechodziłem Covid (qrwa już drugi raz i mimo szczepień) i węch dopiero wraca. Rozróżniam tylko kilka zapachów i to słabo. Ale kalinę bardzo mocno. I tu się zdziwiłem. Tylko, że nie pachnie, a śmierdzi starą, stęchłą szmatą! Tak jest, czy po prostu spaczony wech?

Re: Nalewka KALINOWA

: niedziela, 14 lis 2021, 10:37
autor: radius
Skir pisze:nie pachnie, a śmierdzi starą, stęchłą szmatą! Tak jest, czy po prostu spaczony wech?
Kalina ma specyficzny zapach. Swoją nalewkę nastawiłem w połowie października. Zlanie znad owoców po 10 dniach maceracji i tak wygląda teraz :ok:
kalina (1).jpg
W rzeczywistości jest trochę mniej czerwona a bardziej różowa. Smak i zapach OK ale czuć, że musi jeszcze dojrzewać :ok:
Aaa, zamiast cukru użyłem miodu wielokwiatowego :)

Re: Nalewka KALINOWA

: niedziela, 14 lis 2021, 11:49
autor: dzozef
O tym zapachu pisałem właśnie w którymś z wcześniejszych postów. Ten zapach łagodnieje, zmienia się dopiero w 3 roku i powoduje że czuć owoc a nie "szmatę". Być może to zwykłe utlenianie ale wcześniej nie chce się tak zrobić. Pomimo otwierania butelki i próbowania co jakiś czas przez 3 lata ciągle "szmata". Po 3 latach szok i zmiana. Znaczenia nie miało otwieranie butelki i dostarczanie powietrza tylko czas. Jak otworzyłem kolejną butelkę nie otwieraną wcześniej efekt był ten sam.
Robić, degustować, dzielić się wrażeniami. @Skir jeśli możesz to dziel się swoimi wrażeniami, jestem ciekaw czy będą podobne do moich.

Re: Nalewka KALINOWA

: niedziela, 14 lis 2021, 11:59
autor: Skir
A pewnie! Nalewki robię dla zabawy i ku zdrowotności. Rzadko po nie sięgam i mam butelki kilkuletnie. 4 lata to spox,. Ulubione: malina i czarny bez schodzą szybciej. Ale i tak się powoli zbiera różne.