Strona 1 z 1

Malinowo-cytrynowa

: niedziela, 8 wrz 2019, 17:16
autor: michallek88
Dzień dobry,
Mam pytanko otóż dzisiaj do 10L słoika wrzuciłem 5L malin i zasypałem ok 600g cukru - planuje trzymać to tak ok 3 tyg. od czasu do czasu mieszając aby cukier się rozpuścił po czym odcedzić i uzyskany syrop dodać do 5L ok. 70% alkoholu.
Teraz najważniejsze pytanie czy coś zmienić w całej tej procedurze ?
I w jaki sposób dodać cytrynę? ponieważ chciałbym uzyskać smak malinowo-cytrynowy tak aby "uzyskany alkohol" nie był bardzo słodki lecz nawet kwaskowy. Osobiście planowałem na 3 dni przed końcem tych trzech tygodni dodać obrobiony miąsz cytrynowy, a z drugiej strony myślałem o tym aby po prostu wycisnąć sok z cytryn i dodawać już do uzyskanej malinówki.

Bardzo liczę na wasze doświadczenia i proszę o rady,
Pozdrawiam.

Re: Malinowo-cytrynowa

: niedziela, 8 wrz 2019, 19:42
autor: JanOkowita
Jutro zacznie się fermentacja. Niektórzy lubią w nalewkach posmaki winne - w Twoim przypadku zacznie wytwarzać się wino malinowe. Jeśli chcesz mieć nalewkę o czystym smaku malin dodaj alkohol od razu. A cytrynę na koniec przed butelkowaniem.

Re: Malinowo-cytrynowa

: niedziela, 8 wrz 2019, 19:57
autor: michallek88
Bo juz mam maliny zasypane cukrem, ile czasu musi to stać po dodaniu alkoholu? Czyli po jakim czasie mozna zacząć filtrować?

Re: Malinowo-cytrynowa

: sobota, 21 wrz 2019, 21:44
autor: pawlak219
witam u mnie maliny po zasypaniu cukrem stały kilka godzin po czym dodałem alkohol vol.50% i stało tak ok tygodnia,codziennie mieszałem potem przecedziłem i do butelek, wyszło wyborne...oczywiście to nalewka malinowa bez dodatku cytryny

Re: Malinowo-cytrynowa

: niedziela, 22 wrz 2019, 10:24
autor: lesu.pl
Masz prawie teraz sezon na pigwowca chińskiego i japońskiego. Zamiast cytryny dodałbym plasterki pigwowca chińskiego (nie mylić z pigwą - bo wyjdzie mdłe). Połączenie będzie bardziej naturalne i bardziej szlachetne. Na 5 litrów malin dałbym około kilograma do półtora kilo pigwowca. Ale Twój wybór. Maliny jeszcze będą, pigwowiec też - zrób dla porównania na dwa sposoby.

Re: Malinowo-cytrynowa

: niedziela, 22 wrz 2019, 19:07
autor: janik
Najlepiej jak teraz dodasz alkohol 60 - 70% do malin z cukrem a po dwóch czy trzech tygodniach zlejesz ciecz z nastawu. Maliny maceruje się w alkoholu nieco krócej niż inne owoce ponieważ przy dłuższym procesie może przejść do nalewki goryczka z pestek. :problem:
Jeśli chcesz uzyskać nieco kwaśniejszą nalewkę to możesz to uzyskać poprzez kompozycję z pigwowcem tak jak radzi kol.# lesu.pl. :idea:
Najlepiej jak osobno zrobisz te dwie nalewki a póżniej możesz zrobić odpowiedni dla ciebie kupaż który będzie Ci odpowiadał.
Ps. Jeśli jednak lubisz smak cytryny w nalewce to możesz również skorzystać z tej opcji. :D

Re: Malinowo-cytrynowa

: poniedziałek, 23 wrz 2019, 00:18
autor: wawaldek11
michallek88 pisze:Dzień dobry,
Mam pytanko otóż dzisiaj do 10L słoika wrzuciłem 5L malin i zasypałem ok 600g cukru - planuje trzymać to tak ok 3 tyg. od czasu do czasu mieszając aby cukier się rozpuścił po czym odcedzić i uzyskany syrop dodać do 5L ok. 70% alkoholu.
Teraz najważniejsze pytanie czy coś zmienić w całej tej procedurze ?
I w jaki sposób dodać cytrynę? ponieważ chciałbym uzyskać smak malinowo-cytrynowy tak aby "uzyskany alkohol" nie był bardzo słodki lecz nawet kwaskowy. Osobiście planowałem na 3 dni przed końcem tych trzech tygodni dodać obrobiony miąższ cytrynowy, a z drugiej strony myślałem o tym aby po prostu wycisnąć sok z cytryn i dodawać już do uzyskanej malinówki.

Bardzo liczę na wasze doświadczenia i proszę o rady,
Pozdrawiam.
Pytanie: próbowałeś nalew? Bo wg mnie nalew nie będzie za słodki i kwas z cytryny jest zbędny. Ale zawsze możesz po spróbowaniu dodać soku. Natomiast jeśli chcesz uzyskać posmak cytryny w nalewce, to zrób macerat na skórce cytrynowej bez albedo i dodaj do nalewu. Skórki zalałbym na kilka godzin alko o mocy ok. 40% lub takim jaki planujesz mieć w nalewce. Zauważyłem, że przy zalaniu skórek wysokim % i później obniżeniu mocy w docelowym trunku jest problem z klarowaniem. Chyba mocny alko wypłukuje trudniej rozpuszczalne olejki i woski, które tworzą emulsję przy obniżaniu %.
I baw się w kupażowanie jak radzą koledzy, bo to dobra zabawa jest i można uzyskać zaskakująco dobre trunki :)