Strona 1 z 1

Nalewka z anyżu

: poniedziałek, 15 kwie 2019, 12:22
autor: grzegorzrz91
Witam!
Słyszałem że bardzo dobra jest nalewka z cukierków anyżowych lecz nie mogę ich znaleźć więc kupiłem po prostu anyż w gwiazdkach. Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z tym i jak zrobić z tego nalewkę? ;)

Re: Nalewka z anyżu

: czwartek, 11 lip 2019, 23:46
autor: gorzalka84
Próbowałeś coś zrobić z tym anyżem? Ostatnio próbowałem i mi smakowało ale nie wiem jak go samemu zrobić

Re: Nalewka z anyżu

: piątek, 12 lip 2019, 10:16
autor: KarolinaZawierucha
Ja robiłam, ale tylko raz i wyszła nawet przyjemna w smaku. Gwiazdki anyżu (jedno opakowanie około 15-20g bodajże) po prostu zalałam 0,5l alkoholu, dodałam 2 łyżki miodu i odrobinę soku z cytryny.

Re: Nalewka z anyżu

: piątek, 12 lip 2019, 12:36
autor: sylcia
Jeśli chodzi o anyżowe cukierki to polecam Śląskie Kopalnioki :D
Nie mam odwagi spróbować ale mój tata z każdego wędkowania z Norwegii przywozi anyżowe żelki, bo tam to standard. Niektóre są słone więc trzeba uważać :)Obrazek

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Nalewka z anyżu

: piątek, 12 lip 2019, 14:14
autor: radius
Ech, stare, dobre kopalnioki :ok: Ilem się ich w młodości nawpierdzielał... Spróbuj a nie pożałujesz :odlot:

Re: Nalewka z anyżu

: piątek, 12 lip 2019, 15:13
autor: użytkownik usunięty
Moja anyżówka ma taki skład:
Anyż gwiaździsty - 4g
Cynamon laska - 0,5g
Migdały Słodkie - 1g
Kolendra 1g
Skórki cytryny 1g, bez podskórka
Chleb Świętojański - 1g
Wanilia - 0,5g
Macerowac 14 dni w 250ml spirytusu 55
Jest to tak zwana zaprawa, której daję ok.10ml na 1litr wódki
Do tego daję syrop cukrowy z 200g cukru - 200ml
Spirytus 96 w ilości...no właśnie zależnie od tego kto jaką lubi moc, to samo się tyczy zaprawki, czyli można jej dać mniej lub więcej zależnie od posiadanych kubków smakowych.
Po dodaniu do spirytusu zaprawki, cukru, wody, można ją od razu pić, jednak zalecane jest odczekanie chociaż jednego dnia, a im więcej tym lepiej

Re: Nalewka z anyżu

: piątek, 12 lip 2019, 19:47
autor: zaradek
Brzmi ciekawie, trzeba spróbować.
A czy zna ktoś przepis na włoski likierek Sambuca?
Piłem kiedyś, bardzo smaczny (w porównaniu do Ouzo...)

Re: Nalewka z anyżu

: piątek, 12 lip 2019, 22:32
autor: gorzalka84
Jak zwykle moc odpowiedzi. To mi się podoba na naszym forum

Re: Nalewka z anyżu

: niedziela, 14 lip 2019, 08:00
autor: klozet666
Cześć,

Ostatnio wstawiłem przypadkiem taki zestawik.
https://www.deptana.pl/pl/p/Zaprawka-na ... 0-30-g/329

Na opakowaniu jest przepis na dwa litry alko 40% zawartość torebki. Torebka ma 20-30g. Po dwóch tyg pachnie obłędnie, może sproboj sobie coś takiego nastawić :)

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

Re: RE: Re: Nalewka z anyżu

: czwartek, 18 lip 2019, 16:38
autor: bociann2
[quote="zaradek"]Brzmi ciekawie, trzeba spróbować.
A czy zna ktoś przepis na włoski likierek Sambuca?
Piłem kiedyś, bardzo smaczny

15 sekund u wujka googlea i jest np.to

http://superstarsi.pl/kuchnia/kuchnie-s ... mbuca.html

Re: Nalewka z anyżu

: piątek, 19 lip 2019, 20:05
autor: zaradek
Dzięki bociann2 - ten jeden widziałem - myślałem, że może macie jakieś własne patenty. Tu mi kolendra jakoś się nie komponuje (ale oczywiście trzeba sprawdzić, bo może rzeczywiście tak trzeba to zrobić).

Re: Nalewka z anyżu

: piątek, 19 lip 2019, 21:57
autor: bociann2
Cos mi ta nazwa sambuca za bardzo się kojarzyla z czarnym bzem, a mniej z anyzem. No i znalazlem to:

"

½ litra wódki (20 zł)

200 g kwiatów bzu dzikiego

200 g cukru (0,50 zł)

¼ l wody


Obcięte kwiatostany dzikiego bzu wkładamy do dużego słoja i zalewamy wódką. Odstawiamy w ciemne chłodne miejsce. Jak najczęściej wstrząsamy słojem, żeby nalew dobrze się mieszał i macerował. Po upływie 3 tygodni nalew cedzimy przez gęste sitko. Cukier rozpuszczamy w zagotowanej gorącej wodzie i studzimy. Po przestudzeniu łączymy syrop cukrowy z nalewem. Zlewamy do butelek i odstawiamy do dalszego przemacerowania na miesiąc. Podajemy w kieliszkach z dwoma lub trzema ziarenkami kawy.



Moje uwagi i rady


Ten likier jest prosty w przygotowaniu. Jedyną trudność stanowi wstrzelenie się w odpowiedni moment, bo najlepsze kwiaty zbiera się w pierwszej dekadzie czerwca.

Wbrew pozorom ziarenka kawy dodaje się nie po to, żeby likier przeszedł ich smakiem, bo i tak nie zdąży. Rozgryzamy je podczas picia likieru, co daje wspaniałą kombinację słodkiego smaku  likieru i gorzkiego kawy.

Sambuca przeważnie podawana jest z płomieniem, który musimy zgasić przed spożyciem. Wtedy trzeba odczekać chwilę, bo rozgrzane brzegi kieliszka potrafią oparzyć. Jeśli chcemy uzyskać likier, który będzie się palił musimy w miejsce wódki użyć spirytusu, co zwiększa koszt ale również atrakcyjność.

Likier ten możemy też dolewać do espresso i wtedy mamy jeden z wariantów tego co Włosi nazywają caffè corretto."

Re: Nalewka z anyżu

: piątek, 19 lip 2019, 22:59
autor: .Gacek
Sambucol to taki syrop dla dzieci. Kiedyś oblizałem łyżeczkę i posmakowało mi ☺
Stwierdziłem, że sam zrobię syrop dla dzieci i ugotowałem czarny bez z cukrem z dodatkiem wody, tak jak kiedyś nasze babcie. Syrop wyszedł pyszny, mam do tej pory kilka słoików. Resztę przegotowanych owoców wrzuciłem do balona i zrobiłem wino (niestety nie za ciekawe (. A jeżeli chcę zrobić nalewkę to dolewam troszkę spirytusu do słoika i i odstawiam na jakiś czas...
PRZEPRASZAM za offtop.

Re: Nalewka z anyżu

: sobota, 20 lip 2019, 14:15
autor: bociann2
Z takich ciekawostek, to kiedys w Dusseldorfie załapałem się na kieliszek ichniego miejscowego wynalazku o nazwie : Killepitsch.
Bardzo aromatyczny i smakowity trunek, nie powiem. Podobno receptura sklada się z 98 składników, a po destylacji trunek lezakuje w ceramicznych cysternach.
Nie spotkalem tego w Polsce, ale popytam wujka Googlea.

Re: Nalewka z anyżu

: sobota, 20 lip 2019, 14:21
autor: bociann2
No i jest . 139.92 euro za 6x1,0 L na amazonce.de.
Czyli naszą stowe za litr. Hm...

Re: Nalewka z anyżu

: sobota, 20 lip 2019, 14:59
autor: gary1966
1 l bym wziął, jak by co :ok:

Re: Nalewka z anyżu

: wtorek, 23 lip 2019, 16:53
autor: zaradek
Hmmm, zgłupiałem - to Sambuca nie jest z anyżu tylko z czarnego bzu...?