Alkohole-Domowe.com

Naszła mnie ochota na dobrą paprykówkę. Dzisiaj nabyłem dwie czerwone papryczki chili. Ma ktoś jakiś sprawdzony przepis na "paprykówkę"?

1szt. 10-15cm ostrej papryczki nakłutej widelcem wepchnięta do 0,7l 45%. Przy mniej ostrych papryczkach zwiększyć ich ilość. Z ciekawostek - moje po 1/2 roku z czerwonych zrobiły się żółte.

http://alkohole-domowe.com/forum/szybki ... 10247.html, przepis na miodówkę z chilli .

Polecam wyżej wymieniony przepis, robiłem na cukrówce ze spiralstilla (Czyli w zasadzie na bimbrze) i wyszedł naprawdę smaczny trunek.

Czyli jak dam do dwie papryczki zaleje literką spirytusu na kilka tygodni to będzie OK?? Pytanie tylko ile dodać miodu??

Papryki świeżej dodajesz dwa razy więcej niż papryki suszonej. Jak paprykę zalejesz mocniejszym alkoholem to trunek wyjdzie ostrzejszy (kapsaicyna lepiej rozpuszcza się w tłuszczach i alkoholach niż w wodzie). Miodu dodaj od 30 (słodkawa wódka) do 80 (słodka wódka) ml na litr gotowej wódki/trunku. Według mnie 45-60 ml miodu na litr trunku jest ilością optymalną dla mniej ostrych wódek, jak chcesz zrobić "pogromcę" to dodaj 80 ml miodu na litr trunku, ale licz się z powtórką w formie "wchodzi ostre, wychodzi ostre" .

Czyli sugerujesz żeby świeżą papryczkę najlepiej zalać jakim %??

45-50% na wódkę strawną dla śmiertelnika, który nie koniecznie uwielbia ostre żarcie, a 50-70% jak lubisz ostrzejsze potrawy. Jeżeli będziesz chciał zalać nasiona, to pamiętaj, że gniazdo nasienne i nasiona ostrej papryki są najostrzejsze...

Planowałem zalać dwie całe papryczki...

@ Durik ja robię tak że 2 całe nie za duże papryczki pakuję w butle wlewam około 70 - 80 gr miodu maceruję max 2 tygodnie potem zlewam z nad osadu i jest gitara a zalewam zwykle 40 % bo i tak nieźle pali. Przepis robię w butelkach 0,7.

Ciekawi mnie ten przepis. Lubię ostre potrawy ale alko. nie piłem w tej postaci. Chyba skuszę się na 0.5L z jednej papryczki.

boxer1981228 pisze: 2 całe nie za duże papryczki pakuję w butle

Czyli, że bez rozcinania? A jak by pociąć to chyba odda więcej ostrości?

Papryk chilli jest całe mnóstwo i różnią się ostrością ogromnie. Warto zapoznać się z tzw. skalą ostrości:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Skala_Scoville%E2%80%99a

A dlaczego ? Podanie kieliszka takiego napitku może zakończyć się nieprzyjemnie dla osoby nieprzyzwyczajonej do ostrości. Zakrztuszenie i gwałtowny wytrzeszcz oczu połączony z napadem duszności niewykluczony.

Dla większości społeczeństwa chilli Cayenne lub pepperoni to absolutne maksimum, takie też papryczki można nabyć w polskich sklepach, a na targu można upolować nieraz bardzo ostre odmiany Cayenne, których nie polecam na pierwszy raz.
Pokrojona w paski papryczka odda więcej kapsaicyny niż taka w całości, a jak do tego potłucze się pestki, to już w ogóle będzie oooostroooo .

Ja robię zwykły krupnik zgodnie ze sztuką, wrzucam do środka 0,7 całą papryczkę, zostawiam na tydzień i tak podaję. Moim zdaniem smak jest ciekawszy niż na samym miodzie, a papryczka pełni funkcję bajeru-ozdoby.

Ja do paprykówki poza miodem zawsze dodaję kilkanaście ziaren czarnego pieprzu (na 3l trunku). Wzbogacają smak.

Zrobiłem dwie sztuki na próbę. Pierwsza to litr 50% dodana jedna papryczka + 60 g miodu, druga to 0,5 litra 50% + jedna papryczka + 40 g miodu. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Dostałem jeszcze cztery papryczki. Może teraz by dodać kilka ziaren pieprzu??

A na zapojkę mleko albo śmietana bo inaczej przy wodzie będzie piekło.

Najlepiej nie zapijać

Sprawdz to:
1/2 kg miodu
1/2 l wody
1 l spirytusu (95%)
5 ziaren ziela angielskiego
5 goździków
kawałek kory cynamonu
pół laski wanilii
szczypta gałki muszkatołowej
kilka kawałków suszonej skórki pomarańczowej
jedna papryczka

Wszystkie składniki oprócz spirytusu pakujesz do gara i mieszając powoli podgrzewasz, aż się zagotuje i utrzymujesz taki stan przez 5 minut, studzisz, dodajesz spiryt, czekasz do wytrącenia osadu, filtrujesz, rozlewasz do butelek i po jednej papryczce do środka.
Po tygodniu pijesz

Szkoda że tak późno przeczytałam ten temat. Zalałam papryczkę 70%, po 2 tygodniach i rozcieńczeniu do 0,7l jest niepijalne (za ostre). Teraz trzeba coś czystego nagotować by rozcieńczyć.

Słynna rosyjska "Pieriecowka" Kiedyś pracując w Moskwie raczyliśmy się takimi wynalazkami.