Strona 1 z 1

Mrożone owoce

: sobota, 25 sty 2014, 12:12
autor: wiking
Znalazłem w Carrefour mrożoną mieszankę owocową, sprzedawaną na wagę. Cena promocyjna, to 3,90zł za kilogram. Są w tej mieszance czarne i czerwone porzeczki, śliwki, truskawki, rabarbar, aronia i chyba czarne jagody. Postanowiłem zrobić z tego nalewkę, więc zakupiłem 4kg owej mieszanki, a z mojej inwencji twórczej dołożyłem 0,5kg mrożonych wiśni. Wczoraj zasypałem wszystko cukrem i na dzień dzisiejszy nalewka wygląda tak Obrazek Jutro dodam alkohol i za jakiś czas zobaczę co z tego wyjdzie. Jestem ciekaw, czy ma ktoś jakieś doświadczenie z mrożonymi owocami.

Re: Mrożone owoce

: sobota, 25 sty 2014, 12:28
autor: lesgo58
Przynajmniej połowa moich nalewek powstaje z mrożonek. Wynika to z dużej ilości robionych nalewek i obawy przed popsuciem się nie wykorzystanych na czas owoców. Niektóre owoce wręcz potrzebują być poddane wstępnie niskiej temperaturze.
Rezultaty w każdym przypadku pozytywne. Nie widzę żadnej różnicy między nalewkami robionymi na owocach świeżych jak i mrożonych.
Jedyny minus jaki widzę w Twoim doświadczeniu to niewiadoma - z jakich owoców były robione te mrożonki. Mam na myśli ich jakość.

Re: Mrożone owoce

: sobota, 25 sty 2014, 12:42
autor: wiking
No niestety jakości nie da się ocenić, choć wizualnie owoce wyglądały bardzo dobrze. Za jakiś czas roześlę parę próbek, to okaże się, czy warto było robić coś takiego za tak śmiesznie niską cenę.

Re: Mrożone owoce

: wtorek, 28 sty 2014, 19:24
autor: bohema.zaba
Kolego wiking.

Ja w 2013 roku popełniłem tylko dwie nalewki aronia i dereń. Na aronie miałem przepis od sąsiada , w którym wyraźnie było napisane aby owoce przemrozić, a w prezencie dostałem 4kg derenia mrożonego.
Aronia jest przednia co do derenia nie było jeszcze próby organoleptycznej w szerszym gronie. Więc jeśli owoce są pierwszej jakości i są dojrzałe, nie masz się czego obawiać...

Zawsze jest sens robić próby, albo obdarujesz bliskich przednim trunkiem, albo wytrujesz wrogów..

Re: Mrożone owoce

: wtorek, 28 sty 2014, 19:56
autor: Ryba64
Zapowiada się smacznie. Wszystkie mrożone owoce łatwo się macerują - tylko zawsze pozostaje pytanie, czy to owoce bez zbędnej chemii ?

Re: Mrożone owoce

: wtorek, 28 sty 2014, 20:12
autor: W_TG
Aronię mrozimy w celu pozbycia się trawiastego posmaku lub dodajemy liści wiśni. Robiłem oboma sposobami. Mrożenie jest łatwiejsze, ale z liśćmi wiśni wychodzi smaczniejsza.
Z mrożonej jarzębiny robię jarzębiak. Mrożone owoce łatwo oddają klarowny esencjonalny sok. Dolewam go do wódki i gotowe po lekkim dosłodzeniu. Reszta soku jarzębiny ląduje w balonie z sokiem jabłkowym. Wytłoki jarzębinowe po dolaniu wody i cukru przechodzą wstępną fermentacje i po odfiltrowaniu też do balona. Jest z tego całkiem przyzwoite wino.

Re: Mrożone owoce

: wtorek, 28 sty 2014, 22:30
autor: Pretender
Pierwsze słyszę, żeby mrożenie miało pozbyć aronii trawiastego posmaku. Z tego co jest mi wiadomo, to mrożenie pomaga pozbyciu goryczki. Dodatek liści wiśni również nie pozbędzie posmaku trawy. Liście maskują smak aronii. Można również zamiast liści (skąd teraz liście), dodać soku z wiśni. Ale tak na prawdę to wg mnie mrożenie niewiele daje, co najwyżej, że pomaga w maceracji poprzez rozerwanie komórek. Oczywiście jest to tylko moje zdanie.

Re: Mrożone owoce

: wtorek, 28 sty 2014, 22:46
autor: W_TG
Surowa aronia ma taki garbnikowy cierpki ostry posmak. Jak to nazwałem trawiasty. Pierwsze wino aroniowe zrobiłem z surowej aronii i w winie dało się wyczuć ten cierpki posmak. Mrożenie aronii go pozbawia, mam to przetestowane. Podobnie jest z jarzębina. Ponadto mrożenie podnosi zawartość cukru np w dzikiej róży, głogu itp.

Re: Mrożone owoce

: środa, 29 sty 2014, 00:10
autor: wiking
Głównym powodem założenia tego tematu było to, że w tej mieszance praktycznie nie było owoców, które trzeba mrozić dla uzyskania większej ilości cukru lub pozbycia się goryczki i cena praktycznie darmocha :o. Po zlaniu syropu cukrowego pobiegłem i dokupiłem jeszcze 3kg, ponieważ zapach i kolor jest super niestety na smak trzeba będzie poczekać ;). Wtajemniczeni na pewno wiedzą, że przywiozę ten specyfik na spotkanko może zdąży dojść :mrgreen:.

Re: Mrożone owoce

: środa, 29 sty 2014, 00:39
autor: Szlumf
wiking pisze:Po zlaniu syropu cukrowego pobiegłem i dokupiłem jeszcze 3kg, ponieważ zapach i kolor jest super niestety na smak trzeba będzie poczekać ;). .
A jak sądzisz warto kupić z 10-15kg i zrobić nastaw na "smakówkę"? Pytam, bo mam niewielkie doświadczenie w tej materii.

Re: Mrożone owoce

: środa, 29 sty 2014, 19:14
autor: wiking
Jak na smakówkę, to 15kg będzie za mało, chyba że dowalisz parę kilo cukru, ale, wtedy to już nie będzie smakówka tylko sam wiesz co.

Re: Mrożone owoce

: środa, 29 sty 2014, 19:31
autor: radius
A ja właśnie mam zamiar kupić z 10 kilo tej mrożonki i nastawić winko na brendy, na nowych drożdżach od naszego forumowego dostawcy :) Ciekawe co wycieknie z rurki po destylacji :D
drożdżaki.jpg

Re: Mrożone owoce

: piątek, 31 sty 2014, 16:28
autor: wawaldek11
Koledzy, nie wiecie po ile można kupić mrożone wiśnie?

Re: Mrożone owoce

: piątek, 31 sty 2014, 21:57
autor: wiking
Takich na wagę nigdzie nie widziałem, a paczkowane są drogie 6-8zł za 0,5kg.

Re: Mrożone owoce

: środa, 5 lut 2014, 20:12
autor: ta_moko
Nie wiem wikingu ile kupiliscie tych owoców z radiusem, ale te owoce są już po 5, 99/kg. :D

Re: Mrożone owoce

: środa, 5 lut 2014, 20:33
autor: wiking
Była promocja :lol:.

Re: Mrożone owoce

: środa, 9 lip 2014, 21:19
autor: KaSyX
Witam,

a jak wygląda procedura wyrobu maliniaka z mrożonych owoców ? Powinienem czekać, aż się rozmrożą ?

Re: Mrożone owoce

: środa, 9 lip 2014, 23:18
autor: Wald
Do miodów nie dodajesz owoców, tylko sok, więc wniosek nasuwa się sam. Mrożenie ułatwia oddzielenie soku, czytałeś http://alkohole-domowe.com/forum/post55947.html#p55947 :?: