Strona 1 z 8

Re: Jak sprawdzić samogon

: czwartek, 6 sty 2011, 20:02
autor: radius
Szanowni Koledzy Smakosze Domowych Wyrobów Alkoholowych :!:

Mając dostęp (grzecznościowy) do chromatografu, pokusiłem się, trochę z własnej ciekawości, trochę aby i inni mogli to skomentować o analizę próbki samogonu.
Psotka była wyprodukowana z wina winogronowego na zwykłym pot stillu, pędzona dwa razy, bez jakiegokolwiek oczyszczania. Moc - 82%.
A oto wydruk : "Czy wiesz co pijesz :?: "
IMG.pdf
Czekam jeszcze na odczynniki aby zrobić próbę BENEDICTA (@Zygmunt :ok: ) jako, że chromatograf nie był wykalibrowany na cukry, a przekalibrowanie niestety kosztuje :cry:
Pozdrowienia dla wszystkich pędzących - w naszym fachu, nie ma strachu :mrgreen:

Re: Jak sprawdzić samogon

: czwartek, 6 sty 2011, 21:38
autor: pkac6
Wielka prośba do Radiusa.
Czy mógłbyś opisać wynik tego badania, o czym mówią poszczególne piki na wykresie i liczby pod nim. Wielu z nas nie wie jak odczytać twoje wyniki, chętnie dowiedzieliby się ale wstydzą się przyznać, że nie wiedzą co tam jest napisane.
Pozdro.

Re: Jak sprawdzić samogon

: piątek, 7 sty 2011, 09:03
autor: radius
Sam nie jestem ekspertem od chromatografu, więc poproszę osobę robiącą badanie o dokładne wyjaśnienie, jak będzie mi robić analizę cukrówki. A na razie jedna konkluzja:
nie bać się metanolu :!: Wynik na wydruku - 8.42640e-1 mg/ml - to 0,84264mg/ml. Inaczej ujmując; w 1 litrze alkoholu etylowego 82% (taki był badany) znajduje się 842,64mg alkoholu metylowego, a najmniejsza zanotowana dawka śmiertelna dla człowieka - podaję za Wikipedią - wynosi 143mg/kg wagi ciała. Tak więc przy średniej wadze ciała 80kg, trzeba by wypić jednorazowo ponad 13,5 litra 82% bimbru żeby się zatruć metanolem :!: :!: :!: Wcześniej jednak zabije nas, nasz własny, "nieszkodliwy" etanol :cry:
SMACZNEGO :ok:

Dodano:
Post poprawiłem po "konsultacji" z kol. Jagermeister

Re: Jak sprawdzić samogon

: piątek, 7 sty 2011, 10:05
autor: Vandal
Dla porównania fajnie jeszcze by było mieć wydruk z wódek państwowego monopolu.
Ciekawe jaki byłby wynik :D

Re: Jak sprawdzić samogon

: piątek, 7 sty 2011, 10:12
autor: radius
OK! dla porównania, zrobię również analizę "dobrej" sklepowej wódy np. Finlandii lub coś podobnego :)

Re: Jak sprawdzić samogon

: czwartek, 27 sty 2011, 22:29
autor: Jagermeister
8.42640e^-1= 0,842640 o ile mnie pamięć nie myli
0,8mg w jednym ml
800mg w litrze
z tego co ja zrozumiałem to w 1 litrze roztworu było 800mg metanolu, czyli 0,8g, czyli prawie tyle co nic. Wiadomo, że czym więcej tym gorzej.
Wikipedia: "Alkohol metylowy jest silną trucizną, 8-10 gramów powoduje ślepotę, 12-20 gramów – śmierć. Jest szczególnie niebezpieczny gdyż łatwo go pomylić z alkoholem etylowym."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Alkohol_metylowy

//post zedytowany

Re: Jak sprawdzić samogon

: sobota, 29 sty 2011, 14:14
autor: radius
Mój błąd, zwracam honor :poklon; Jako, że po zakończeniu edukacji, ćwiczenia laboratoryjne od 30 lat mam głęboko w :dupa: , źle zinterpretowałem zapis na wydruku chromatografu, myląc wykładnik potęgi z notacją wykładniczą :oops: To Kolega Jagermeister ma rację, co nie zmienia faktu, że taka ilość metanolu w żaden sposób nie może nam zaszkodzić.
A więc - AVE BIMBER :!:

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatogra

: sobota, 19 lut 2011, 09:59
autor: radius
Szanowne Grono Bimbrownicze :!:
Mam już wynik analizy chromatograficznej bimberku zrobionego z nastawu cukrowego. :lol:
Jako, że nie posiadam skanera, chromatogram zamieszczę w poniedziałek (brat ma to urządzenie), a dzisiaj dla zaostrzenia apetytu poinformuję Was, że destylacie z cukrówki również znajduje się alkohol metylowy, ale w ilości 10-cio krotnie mniejszej niż w destylacie owocowym. Myślę, że ten alkohol wziął się z drożdży, w końcu to substancja organiczna.
A dla podgrzania atmosfery, kolejna informacja; mam także analizę zawartości metali w destylacie, z nastawu grzanego w aluminiowym zbiorniku. Baaardzo ciekawe wyniki :!:
Ciekawe ilu z Was poogryza pazury w oczekiwaniu na zamieszczenie ich na forum. Będą w temacie "Bimber z rodzynek, czyli rzecz o aluminium i Alzheimerze" :czytaj:
Pozdrawiam i życzę cierpliwości.

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatogra

: sobota, 19 lut 2011, 11:28
autor: gotiger
Radius, nie drażnij się z tym skanowaniem, tylko bierz aparat cyfrowy w łapki i zrób zdjęcia (szybciej i prościej będzie).
Potem zmniejsz trochę, albo przerzuć do pdfa, na jakiegoś hosta wrzuć i wklejaj na forum :ok:

A tak wogóle to dobra robota - niech Ci zawsze 96+ płynie :D


P.S. brakiem skanera się tak szybko nie wykręcisz, chyba, że nie masz i aparatu (w co trochę wątpię) :?

Pozdrówka

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatogra

: sobota, 19 lut 2011, 22:41
autor: radius
Dalsza część eksperymentu; chromatogram destylatu cukrowego :czytaj:
Nastaw cukrowy zrobiony był na drożdżach typu turbo - "Czarownica" - bez żadnych innych dodatków. Destylacja jednokrotna na zwykłym pot stillu dała moc 46%. Destylat rozcieńczony do 40% poszedł na chromatograf. Oto wynik analizy bimberku;
etanol2.jpg
Jak widać, w destylacie cukrowym również znajduje się alkohol metylowy, ale jak pisałem we wcześniejszym poście, uważam, że jest to związane z obecnością substancji organicznej jaką są drożdże. Wynik 6.2829e-2 mg/ml to 0,062829 mg/ml, a więc 62,829 mg w litrze destylatu o mocy 40%
Dla porównania jeszcze raz zamieszczam chromatogram destylatu owocowego
etanol.jpg

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatogra

: sobota, 19 mar 2011, 10:55
autor: olo 69
Czyli jednak miałem rację. :mrgreen:
Metanol powstaje zawsze podczas fermentacji alkoholowej.



Zygmunt napisał(a):
metanol jest produktem ubocznym przemiany pektyn, więc nie ma go WCALE w nastawach cukrowych.

olo 69 napisał(a):
Moja wiedza mi mówi że metanol jest zarówno w nastawach cukrowych jak i owocówkach.
Z tym że w nastawach z owoców jest go zdecydowanie więcej.

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatogra

: sobota, 19 mar 2011, 11:20
autor: gobo
Zgadzam się z Zygmuntem, że nastawy cukrowe nie zawierają metanolu, możliwe są jedynie wielkości śladowe. Zupełnie podobnie ma się sprawa ze spirytusem z melasy - produktem ubocznym cukrowni, zawierającym około 50 % sacharozy a 80% suchej masy (gęsta , ciemnobrązowa ciecz.). Nie tak dawno była jeszcze surowcem w dużych gorzelniach przemysłowych a jest też surowcem do produkcji drożdży piekarskich. Ciekawe, czy istniała by możliwość jej zakupu i w jakiej cenie? Może ktoś z forumowiczów ma pod nosem Cukrownię lub Drożdżownię i zasięgnąłby w tej sprawie wiadomości

P.S.
J. Jarociński K. Jarosz "Gorzelnictwo i Drożdżownictwo" str. 120, tabela X-1 Skład zacierów odfermentowanych podają między innymi:
Alkohol metylowy w zacierach ziemniaczanych i zbożowych - 0,02% do 0,03%
Alkohol metylowy w zacierach melasowych - 0%
Nie kwestionuję wyników chromatografu, ale to tylko jedna analiza.

@Radius
1. Czy nastaw cukrowy był klarowany?
2. Czy i jaka pożywka była dodawana do nastawu?

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatogra

: sobota, 19 mar 2011, 14:06
autor: Kerry
Jednak w owocówce jest go 13 razy więcej.
Tak czy inaczej, trzeba odrzucać pierwsze skropliny.

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatogra

: sobota, 19 mar 2011, 14:17
autor: radius
@gobo, nastaw nie był niczym klarowany, nastąpiło tylko klarowanie grawitacyjne, naturalne. Do nastawu nie była stosowana żadna inna pożywka, oprócz drożdży tzw. Czarownica, patrz tu http://www.destylacja.com/8KG_TURBO_JAS ... a-312.html.
Te śladowe ilości metanolu mogły się wziąć właśnie z drożdży, pożywki i enzymów w nich zawartych.
@Kerry, nawet gdy byśmy nie odlewali tej przysłowiowej "pierwszej pięćdziesiątki" to i tak by nam to nie zaszkodziło :D

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatogra

: sobota, 19 mar 2011, 15:04
autor: gobo
@olo 69
No więc znalazłem to forum, ten post z badaniem chromatograficznym, oto link, którego Kolega nie zechciał podać:
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 027d#80797

A oto wynik badania, który przeszedł moje najśmielsze oczekiwania: 0,01% metanolu - wielkość śladowa w porównaniu do innych zanieczyszczeń. 35 razy mniej niż n-butanolu i 23 razy mniej niż n-pentanolu.

Cytuję:
Skład destylatu bez uwzględnienia wody (% masowy):

Metanol 0,01%
Etanol 99,41%
n-butanol 0,35%
n-pentanol 0,23%

„Oznaczona zawartość etanolu w badanej próbce z uwzględnieniem zawartości wody wynosi 86,61% masowych, co w przeliczeniu na % objętościowy wynosi 89,15%.”
Koniec cytatu.
Dziękuję, kończę temat.
Pozdrawiam Gobo

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatogra

: sobota, 19 mar 2011, 16:54
autor: olo 69
Zauważ że ilość metanolu 0,01% jest w destylacie robionym bez refluksu ale po oddzieleniu przedgonu.A przecież w przedgonie znajduje się największa ilość metanolu.
Gdyby destylat był badany razem z przedgonem to metanolu było by znacznie więcej.
Z tego wniosek że sam nastaw cukrowy zawiera dużo więcej metanolu niż 0,01%.
Ile?Nie wiem ale ważną wyjaśnioną rzeczą jest to że nastawie cukrowym metanol na pewno występuje.

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: środa, 21 gru 2011, 11:07
autor: gobo
Przypadkowo wpadła mi w ręce Polska Norma „Wódki gatunkowe – Pobieranie próbek i metody badań” i jest tam punkt 3.10.2. Oznaczanie zawartości alkoholu metylowego metodą chromatografii gazowej – patrz załącznik poniżej. W punkcie 3.10.2.3. Odczynniki i roztwory podpunkt e) Alkohol etylowy nie zawierający metanolu o mocy 90% obj. np. spirytus rektyfikowany melasowy.

Zatem spirytus rektyfikowany melasowy nie zawiera alkoholu metylowego, a nawet jest wzorcem do oznaczania tegoż w innych produktach alkoholowych..

Ponieważ melas jest produktem ubocznym przy produkcji cukru, śmiem twierdzić że tym bardziej spirytus rektyfikowany z nastawu cukrowego, a więc surowca o wiele bardziej czystszego od melasy nie może zawierać alkoholu metylowego. Mało,nie ma go nawet w zacierach melasowych za Jaroszem i Jarocińskim „Technologia Gorzelnictwa – tom II”. Taką też wiedzę wyniosłem ze szkoły i praktyki zawodowej w gorzelni melasowej przy Cukrowni Chełmża.

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: środa, 4 sty 2012, 14:42
autor: Szamottomasz
Dzisiaj uzyskałem dostęp do chromatografu i wrzuciłem swoje wyroby
1. cukrówko - jabcówko, śliwko, gruszkówka
2. calvados - z przepisu Kucyka

W jednej i w drugiej próbce stwierdzono śladowe ilości aldehydu ( poniżej 1 promila), śladowe ilości octanu metylowego i metanolu,
Ze względu że gonione było raz na pot stilu, stwierdzono również obecność alkoholi wyższych propanol, butanol, a nawet hexanol oraz kwas octowy.

Wszystko to w ilościach śladowych w stosunku do etanolu.

Z racji tego że calvados było na pulpie z całych jabłek ( nie chciało mi się obierać), pojawiła się większa ilość metanolu ( ten się bierze z estrów zawartych w woskach które są na skórce).

Podsumowując: ile by tych dodatków nie było to i tak pojawiały się w ilościach śladowych.
Ponieważ analiza była robiona w laboratorium, które jest nastawiane na badanie alkoholi, miałem okazje zobaczyć wyniki analizy widmowej czerwonego jaska ( straszne paskudztwo) i finladnii ( przytarganej z samolotu), finlandia miała w sobie w zasadzie tylko etanol, żadnych dodatków.

kotton pisze:Witam

Odnosząc się do zamieszczonych wykresów - jak należy interpretować wynik zawartości octanu etylu z wykresu pierwszej (owocowej) próbki?
Należy interpretować że jest w śladowych ilościach i się nim nie przejmować ;)

olo 69 pisze:Zauważ że ilość metanolu 0,01% jest w destylacie robionym bez refluksu ale po oddzieleniu przedgonu.A przecież w przedgonie znajduje się największa ilość metanolu.
Dla dobra nauki, w najbliższej przyszłości zarezerwuję sobie cały dzień i wpadnę "na chromatograf" z próbkami przedgonu, gonu i pogonu.
Niestety badanie jednej próbki zajmuje około 15 minut. Co przy kilkunastu próbach robi już konkretny czas.

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: środa, 4 sty 2012, 18:26
autor: kotton
Czekam w takim razie na wyniki badań:)
Jak wygląda ten potstill kolegi?

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: środa, 4 sty 2012, 21:28
autor: Szamottomasz
Wygląda jak termos :)

Obrazek

zakupiony na alle, taki kompakcik na początek aby nauczyć się podstaw

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: czwartek, 5 sty 2012, 12:40
autor: Szamottomasz
pokrec pisze:BRAWO! Dzięki za Twoja pracę, Szamottomasz!
No, czerwony jasiek (whisky - bimber szkocki za 50 PLN) to paskudztwo, Brandy w stylu calvados, robiona przy swietle księżyca wyglądała nieźle przy przepsoceniu na czymś tak podstawowym, jak na zdjęciu...
porównawszy chromatografie jaśka i "Kucykowego" calvadosa, to calvados ma dużo mniej syfu na dole (aldehyd, octan, metanol), a góra jest zbliżona do Baccardi, czyli ma kilka wyższych alkoholi, w ilościach jak najbardziej przerabialnych przez organizm i te wyższe alkohole mają wpływ na bukiet

pokrec pisze:BRAWO! Dzięki za Twoja pracę, Szamottomasz!
Nie zmuszajmy kol. Szamottomasza do spędzania tygodni w laboratorium - wystarczą nam przykładowe pomiary kilku standardowych próbek, po prostu chodzi o to, żeby spać spokojnie wiedząc, czego się możemy spodziewać w naszych wyrobach.
Spać spokojnie można, a po spożyciu nawet wskazane :), tak jak napisałem wcześniej : porównawczo widziałem Finlandie, która była tak jałowa, że nie miała żadnych dodatków, ani na górze, ani na dole, co by świadczyło o na prawdę wzorcowo przeprowadzonym procesie. Po tych doświadczeniach dochodzę do wniosku że w domowych warunkach łatwiej zrobić wyrób brando/whisko podobny, niejednokrotnie przewyższający jakościowo sklepowe berbeluchy w stylu Czerwonego Wędrowniczka. Najtrudniejszym etapem ( bo wymagającym silnej woli) jest etap starzenia produktu :)

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: czwartek, 5 sty 2012, 14:43
autor: pokrec
Ze starzeniem nie mam problemu: jak robie 10 litrów, to 5 litrów starzę na dębie latami a następne 5 wypijam powoli / rozdaję znajomym. jak się skończy 5 litrów, to akurat robię nowe 15... W ogóle mniej mnie interesuje konsumpcja, bardziej - sama praca i robienie czegos wyjątkowego (smakowo).
I dlaczego w takim razie kac po Finlandii jest tak paskudny a po moim rekodziele kaca nie ma? Może, o paradoksie, zanieczyszczenia powodują, że wątroba się zajmuje właśnie nimi i przerabia je na niekacogenne substancje a w tym czasie alkohol jest wydalany w postaci niezmienionej zamiast byc przerobionym do aldehydu octowego? No, tak by to wyglądało...
Niewazne, i tak nie tykam sklepowej bryi, niewazne, jak jest chemicznie czysta. To poniżej mojej godności obywatelskiej. Zaoszczędzone pieniądze wolę wydać na hobby. I od whisky wolę brandy.

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: środa, 22 lut 2012, 20:57
autor: radius
Drogie Koleżanki o Koledzy :!:
Dzisiaj otrzymałem wydruki z badania próbek spirytusu na chromatografie :lol:
Do badania podesłałem trzy próbki:
1. Po jednokrotnej rektyfikacji na LM-ie
2. Po dwukrotnej rektyfikacji na LM-ie (pogony)
3. Po jednokrotnej rektyfikacji na VM-ie (kolumna wg projektu kol. sverige2)
A oto wyniki :czytaj:
LM1.jpg
Na czerwono zaznaczyłem pik octanu etylu (przedgon) , na turkusowo piki alkoholi wyższych (pogony).
LM2.jpg
Jak widać w destylacie nie ma już (a przynajmniej są nieoznaczalne) przedgonów a ilość pogonów jest śladowa.
VM.jpg
A teraz popatrzcie na wynik z VM-a :!: Zero przedgonów, śladowe ilości pogonów i pięć razy mniej alkoholu metylowego niż z LM-a :freak:
Laborantka badająca próbki stwierdziła, że tak czystych próbek jeszcze nie miała :klaszcze: Wynik z VM-a dedykuję wszystkim sceptykom i krytykom tego systemu a w szczególności tym, którzy tak zajadle krytykowali kol. sverige,a2, jego kolumnę i sposób uzyskiwania przez niego alkoholu klasy de lux.
Wynik potwierdził jego słowa :lol:

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: środa, 22 lut 2012, 22:13
autor: Kula
Powiedz, czy rodzaj wypełnienia kolumny był porównywalny dla wszystkich próbek?? Czy wsad do VM to był standardowy nastaw na drożdżach, czy efekt strippingu??

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: środa, 22 lut 2012, 22:23
autor: szabix
Długo czekałem na te badania.

Kula uprzedził mnie z pytaniami. Ja poprosiłbym jeszcze o szczegóły dotyczące prowadzenia procesów dla poszczególnych próbek (zalanie, stabilizacja...) oraz kiedy odebrano próbki (po przedgonach, serce?) - najlepiej odniesienie do temperatury wsadu w kotle.

Dzięki!

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: środa, 22 lut 2012, 23:51
autor: Partyzant
Nigdy nie miałem zastrzeżeń do naszych produktów. Kolego radius jest możliwość sprawdzenia destylatu sklepowego? Po to aby porównać wyniki, osobiście zapłacę za ten sklepowy badziew... I jeszcze gdyby można było wiedzieć co w nim jest :hmm: Na razie porównania próbek były by wystarczalne.

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: czwartek, 23 lut 2012, 07:29
autor: radius
Odpowiadam na pytania.
Próbki LM uzyskane były na kolumnie wypełnionej pociętymi zmywakami (patent kolegów Rosjan).
Próbka nr 1 - z cukrówki po jednokrotnej rektyfikacji.
Próbka nr 2 - z rektyfikacji pogonów (tylko pogonów) uzyskanych z kilku rektyfikacji na tej samej kolumnie LM.
Próbka nr 3 to destylat otrzymany na kolumnie VM (projekt kol. sverige2) wypełnionej sprężynkami pryzmatycznymi i z wykorzystaniem e-ARC. Wsadem była surówka po stripingu cukrówki. Próbkę otrzymałem od kolegi wikinga.
Próbki z LM-a odbierałem po; zalaniu kolumny, zmniejszeniu mocy grzania do granicy zalania, półgodzinnej stabilizacji i odebraniu przedgonów.
Próbka z VM-a to również "serce". Kol. wiking stabilizuje kolumnę ok. godziny, resztę procesu prowadzi z użyciem e-ARC.
W mojej kolumnie LM mam tylko jeden (na razie) termometr umieszczony w 2/3 wysokości wypełnienia więc nie wiem jaka temp. była w kotle ale nastaw, z którego odebrałem próbkę nr 1 miał ok. 14%, a pogony, z których odebrałem próbkę nr 2 rozcieńczyłem do ok. 25%.
@Partyzant, a jaką gorzałę ze sklepu mam dać na aparat, bo ja lubię (z konieczności :!: ) Pana Tadeusza :mrgreen:

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: czwartek, 23 lut 2012, 09:43
autor: Niki71
Wynik próbki uzyskanej na VM'ie rzeczywiście potwierdza jakość, do pełni szczęścia można by było przebadać próbkę odbioru z LM'a na tym samym aparacie, najlepiej w trakcie tego samego procesu. Taka próba pozwoliłaby na jednoznaczne określenie wyższości VM'a lub równości obu systemów (jakościowo).

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: czwartek, 23 lut 2012, 10:29
autor: pokrec
Przyłaczam sie do głosu Niki.
Żeby naprawdę porównać ze sobą oba systemy, trzeba najpierw TEN SAM surowiec (np. cukrówkę po strippingu) odebrać częściowo LM-em, częściowo VM-em, z jednego wsadu.
Najlepiej w okolicy początku serca po 100 ml, w środku serca po 100 ml i pod koniec serca po 100 ml. Ze stabilizowaniem kolumny między kolejnymi odbiorami. To umozliwiłoby pradziwe jakościowe porównanie systemów.

Bo w badaniu (dzięki za cenne wyniki, Radius!) mielismy do czynienia z surowcami skrajnie różnymi, trudno porównywać cukrówke po strippingu z pogonami, gdzie stężenie fuzli będzie z definicji min. kilkukrotnie wyższe niż w stripowanej cukrówie.
System VM tu miał najbardziej luksusowe warunki "wejściowe", bez 2-ch zdań. Nie dziwota, że wyszły takie rewelacyjne wyniki.

Następne pytanie: jaki regulator mocy był używany? Jakaś cyfrówka sterowana komputerem z ustawianiem mocy z rozdzielczością 0,0001%, czy taki zwyczajny, na potencjometr? Czy był używany e-ARC?

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: czwartek, 23 lut 2012, 11:27
autor: pokrec
Nie można zakrzykiwać nauki i rzetelności badań demagogią i emocjami organoleptyczno - towarzyskimi.
Te wyniki tylko potwierdziły, że na VM-ie prezentowanym przez Was, Jarosławie i drgranatt'cie da sieosiągnąć naprawdę luksusowo - wyścigowy wynik. Brawo!

Nie oznaczają one jednakże, że na LM-ie nie da się takich wyników otrzymać, bo kolumny LM w tym tescie pracowały na skrajnie róznych wsadach. przesyłanie róznych próbek przez różnych ludzi z róznych sprzętów nie da nam też porównania, bo mamy czynnik "ludzko - statystyczny". To trzeba by przeprowadzić na tej samej kolumnie, z tym samym wsadem (np. cukrówka po strippingu) i zbadać tak, jak napisałem + opcjonalnie chromatogram surowca i pozostałości w kotle. Dopiero wtedy można porównać oba systemy.

To tak, jakby porównywać osiągi samochodów wyścigowych przy zasilaniu ich paliwami skrajnie różnej klasy - np. "chrzczoną" benzyną i najlepszą benzyna spełniającą wszystkie normy producenta danego modelu samochodu. Oczywiście, udowodnimy, że da się pojechac 300 km/h na modelu, do którego wlaliśmy dobre paliwo. Taki będzie wynik testu. Nie powie nam on jednak, który model jest faktycznie szybszy.

Tego typu tekst z bełkotliwymi wyjasnieniami, że "każdy sobie może zrobić chromatogram" zalatuje tendencyjnością albo totalną nieznajomością zasad prowadzenia badań naukowych.

Na razie zostajemy z parafrazą Gombrowicza: "system VM jest wielkim systemem".

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: czwartek, 23 lut 2012, 15:29
autor: radius
Szanowni koledzy.
Widzę, że zaprezentowanymi wynikami rozpętałem burzę (mózgów) :o więc napiszę to tylko raz i ostatni.
Nie było moją intencją prezentując te wyniki, porównywanie systemów i udowadnianie, który jest lepszy. Koledzy pokrec i szybki999 chyba trochę przeginacie w kombinowaniu "co autor miał na myśli" :lol:
Prezentując wyniki, chciałem tylko pokazać jak czysty i dobry destylat można uzyskać na różnych systemach, z różnymi wypełnieniami i z różnego wsadu bez porównywania czegokolwiek KONIEC, KROPKA :!:
@Kol.szybki999, jak będziesz miał taką kolumnę to wtedy możesz dyskutować, wyśmiewać i obalać wyniki. Na razie proponuję abyś ochłonął z deczka.
Następne pytanie: jaki regulator mocy był używany? Jakaś cyfrówka sterowana komputerem z ustawianiem mocy z rozdzielczością 0,0001%, czy taki zwyczajny, na potencjometr? Czy był używany e-ARC?
Na LM-ie używany był zwykły regulator na triaku i potencjometrze od kol. Zygmunta

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: piątek, 24 lut 2012, 22:19
autor: Partyzant
radius pisze: @Partyzant, a jaką gorzałę ze sklepu mam dać na aparat, bo ja lubię (z konieczności :!: ) Pana Tadeusza :mrgreen:
Jaka by nie była, ważne aby była sklepowa... Coś mi chodzi po mózgu , że nie będzie kolorowo ;)

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: sobota, 25 lut 2012, 13:36
autor: klodek4
Dobra robota kol. Radius :respect: :poklon; :klaszcze:
Dla niektórych to ważne informacje!!!!!

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: sobota, 31 mar 2012, 19:49
autor: matahari
radius i co jest szansa na próbę tych ze sklepu dla porównania??.
A za test wyrobów z kolumny :respect: :respect: :) . Warto wiedzieć i mieć dowód jakiej jakości są wyroby.

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: środa, 17 kwie 2013, 14:09
autor: radius
Koledzy.
Chciałbym wam zaprezentować chromatogramy czterech próbek destylatów uzyskanych na kolumnie przez jednego z naszych forumowych kolegów.
Zwróćcie zwłaszcza uwagę na próbkę nr 2 i zobaczcie w opisie składu co ona zawiera :ok: Może kolega sam się ujawni i opisze jak uzyskał tak czysty destylat :klaszcze: :poklon;
Nr 1.
IMG 1.jpg
Nr 2.
IMG 2.jpg
Nr 3.
IMG 3.jpg
Nr 4.
IMG 4.jpg

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: środa, 17 kwie 2013, 18:59
autor: xomrk
Ile musiałbym zapłacić jeśli chciałbym aby ktoś przebadał moją psotkę oraz przedstawił mi wyniki w łopatologiczny sposób ( Bo z zamieszczonych tu zrzutów nie rozumie nic).

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: środa, 17 kwie 2013, 19:12
autor: lesgo58
Powyższy eksperyment wykonałem na prośbę jednego z kolegów. Miał on potwierdzić teorię, że rektyfikując surówkę rozcieńczoną do 55%, a póżniej do maksymalnie 20% pozbędziemy się najmniej pożądanej po Alkoholu metylowym frakcji w destylacie tzn Alkoholu amylowego. A przy okazji pozbywamy sie też w znaczący sposób większości niechcianych frakcji, które to trudno by było wyeliminowac za pomocą tylko jednego gotowania.
Cytat...
Teraz o przedgonach, pogonach, celowości robienia surówki i ponownej rektyfikacji.


Cytat: " Produkty uboczne fermentacji znajdujące się w brzeczce lub spirytusie owocowym w czasie destylacji zachowywać
się będą różnie w zależności od swojej lotności; np. gliceryna-jako mało lotna-pozostanie w wywarze, mrówczan etylu-jako
bardzo lotny-przechodzić będzie w pierwszych frakcjach destylatu (przedgonach), a alkohol amylowy (przy wyższej mocy poddanego
destylacji spirytusu)-w końcowych frakcjach (niedogonach).
Zachowanie się tych związków w czasie destylacji charakteryzuje współczynik lotności Kz, tj. stosunek zawartości danego
składnika w parze do zawartości tego składnika we wrzącej cieczy alkoholowej.
Współczynniki lotności niektórych związków znajdujących się w spirytusach owocowych zawiera tabela.

Współczynniki lotności zmniejszają się wraz ze wzrostem mocy destylowanego spirytusu. Wynika z tego, że łatwiej jest niektóre
zanieczyszczenia wydzielić za spirytusu rozcieńczonego i dlatego spirytus rozcieńczamy przed rektyfikacją.
Np. aldehyd octowy (temp. wrzenia 20.8 C) przy destylacji mocnego spirytusu przechodzi jeszcze w środkowych frakcjach destylatu
, gdy przy destylacji rozcieńczonego spirytusu przechodzi w całości w przedgonach.

Jeszce dokładniej niż współczynnik lotności charakteryzuje zachowanie danego związku w czasie destylacji współczynnik rektyfikacji K.
Współczynnik rektyfikacji jest to stosunek współczynnika lotności danego związku (Kz) do współczynnika lotności alkoholu etylowego Ka.

K=Kz/Ka

Jeżeli K>1, to otrzymany destylat jest bogatszy w dany związek i główne jego ilości przechodzą w przedgonach; jeżeli K<1, to destylat jest
uboższy w dany związek, a główne jego ilości przechodzą w niedogonach. Jeżeli K=1, destylacja nie daje efektu: zawartość danego składnika związku
w destylacie jest taka sama jak w cieczy.
Współczynnik rektyfikacji maleje wraz ze wzrostem stężenia spirytusu i istnieją takie związki, które w spirytusach o niskiej mocy mają współczynnik K<1.
Związki takie mają charakter przedgonów albo niedogonów w zależności od mocy spirytusu. Należy do nich np. alkohol amylowy, którego współczynniki rektyfikacji
zawiera tabela 3.
Alkohol amylowy więc, mimo że temp. jego wrzenia wynosi 132 C i jest wyższa nie tylko od temp. wrzenia alkoholu etylowego, lecz również i wody, przy destylacji
słabych płynów alkoholowych, np. brzeczki, przechodzić będzie w głównych ilościach w pierwszych frakcjach destylatu (przedgonach).

Przy destylacji mocniejszych płynów (powyżej 42%), np. spirytusu owocowego, główne ilości alkoholu amylowego przechodzić będą w końcowych frakcjach destylatu )niedogonach).
Nie pozostanie on jednak w wywarze, bo gdy przy końcu destylacji płynu znajdującego się w kubie obniży się zawartość alkoholu wchodzącego w skład tzw. olejów fuzlowych;
przechodzą one zawsze przed samym końcem odpędu w postaci cieczy barwy mlecznej wskutek słabej ich rozpuszczalności
w niskoprocentowym alkoholu.

Oczyszczanie spirytusów za pomocą destylacji, tzw. rektyfikacja, polega więc na wydzieleniu jego zanieczyszczeń w formie przedgonów lub niedogonów.
Umiejętne stosowanie odpowiednich stężeń płynów poddanych rektyfikacji ułatwia dobre ich oddzielenie w możliwie skoncentrowanej formie (zmniejsza ilości alkoholu w przedgonach i niedogonach).
A teraz coś na temat próbek.
Próbka nr 1 jest wynikiem rektyfikacji 55%+20% późnych przedgonów i pogonów zebranych po pierwszym gotowaniu.
Próbka nr 2 jest wynikiem rektyfikacji surówki rozcieńczonej do 55% i następnie do 20%
Próbka nr 3 patrz wyżej z tym, że surówka była najpierw rozcieńczona do 45% a dopiero później do 20%
Próbka nr 4 jest wynikiem rektyfikacji 55%+20% wszystkich śmieci, które zebrałem w ciągu ostatniego okresu z różnych destylacji.
Aby wyeliminować uciążliwość dwóch rektyfikacji zastosowałem taki myk. Po rozcieńczeniu surówki do 55%, zagotowaniu, stabilizacji i odebraniu przedgonów rozcieńczałem wsad do 20% i ponownie po przegotowaniu, stabilizacji odbierałem przedgony. Po czym przechodziłem bezpośrednio do odbioru gonu i pogonów.
Tym sposobem oszczędziłem mnóstwo czasu.
Można powiedzieć, że jednego dnia wykonałem dwie destylacje.
W tak dokładnym oczyszczeniu spirytusu pomógł mi jeszcze jeden czynnik. Bardzo dokładne pomiary temperatur. Dokładność 0,01*C.
Dzięki tym termometrom byłem w stanie odebrać wszystkie przedgony z dokładnością większą niż badanie próbek organoleptycznie.
Tak duża dokładność termometru w dodatku umieszczonego na wysokości 30cm od kega oraz wskazania U-rurki pozwoliła na idealnie dobranie mocy grzania jak i prędkości odbioru.
No i jeszcze jeden czynnik, który ma swój udział w wynikach chromatograficznych to obniżony odbiór boczny VM. W przyszłości ma to być odbiór systemem LM.

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: czwartek, 18 kwie 2013, 10:00
autor: Pakulek
Długo kazałeś nam czekać na wyniki Twojego eksperymentu. Ale doczekaliśmy się :respect:
Wyniki potwierdzają skuteczność Twojej metody i to bez dwóch zdań. Tak czystych próbek nie było mi dane smakować. :odlot:
Gdybym miał kega 50 na pewno robił bym sposobem 55%+20%. Niestety, przy kegu 30 nie ma takiej możliwości.
Mogłeś dodatkowo przebadać serce z surówki 45% i 55% przed rozcieńczeniem do 20%. Pomógłbyś wielu ograniczonym tylko do dwóch rektyfikacji w podjęciu decyzji co do % wsadu drugiej rektyfikacji. Bo dziś każdy opiera się tylko i wyłącznie na spostrzeżeniach własnych co nie zawsze idzie w parze z wynikami z chromatografu. Bo gdy źle oddzielimy przedgony i pogony rozcięczenie nie będzie miało większej różnicy. Ty jesteś gwarancją prawidłowego oddzielenia serca od reszty. :poklon;
Wiem, że lubisz takie wyzwania i kiedyś doczekamy się takiego eksperymentu. ;)

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: czwartek, 18 kwie 2013, 10:30
autor: lesgo58
Mogę odpowiedzieć od razu, nawet bez badania chromatografem.
Jedyny wybór to 55%.
Keg 30l nie jest żadnym ograniczeniem. Ograniczeniem są grzałki i ich umiejscowienie w kegu. Zawsze musimy brać pod uwagę ilość wody potrzebną do przykrycia grzałek. Np. 10l. A więc aby mieć wsad 55% potrzeba ok. 14 l spirytusu 96%. Po przedestylowaniu tego wsadu wystarczy jeszcze raz gotować już wsad 20% ( 5l spirytusu+19l wody). Ale to już zadanie dla purystów. Nie każdemu chce się bawić. Nawet przez wzgląd na koszty.
Sposobem który opisałem w poprzednim poście - litr spirytusu kosztuje mnie ( tylko koszty materiałowe i energii) 15zł.

Re: [eksperyment] Sprawdzenie samogonu za pomocą chromatografu

: czwartek, 18 kwie 2013, 19:29
autor: major
Wow!!!

Przy metodzie 55/20 w jednym cyklu, nie trzeba mieć nawet tych 10 litrów surówki!
Skoro ze wsadu 55% odbiera się tylko przedgony, to może być go znacznie mniej. Dopiero po rozcieńczeniu do 20% odparowany zostanie cały alkohol i będzie konieczne pilnowanie poziomu cieczy przykrywającej grzałki. Ostatnio czasu nie mam wcale, ale muszę to sprawdzić :D