Alkohole-Domowe.com

Witam wszystkich. Mam pytanie, czy ktoś wie, jakie są właściwości dundru? Na pewno ma odczyn kwaśny.
Mam problem, gdzie mógłbym go wylewać. Przy domu mam oczyszczalnię, ale według wszystkich wskazówek należy unikać zakwaszania ścieków bo to zabija bakterie i będzie smród.
Mogę też wylać do zbiornika na deszczówkę z którego podlewam ogród tak jak np. skropliny z klimatyzatorów, tylko czy nie zaszkodzi roślinom? Żona mnie ukatrupi
Może jeszcze trafić na kompostownik lub za płot do sąsiada

Jakieś pomysły i podpowiedzi?

Pozdrawiam

Wysłane z mojego moto g(6) plus przy użyciu Tapatalka

Nie to żebym był złośliwy, ale ja bym wypił i ogromny problem znika raz na zawsze , no prawie raz na zawsze ...... bo jeszcze trzeba się wysikać.

@pqrzemeq.polak, zneutralizuj kwaśny odczyn dundru np. sodą oczyszczoną, i lej gdzie chcesz.

Mam zbiornik na deszczówkę i tam wylewam dunder. Woda z zbiornika idzie do podlewania ogródka.
Dunder z niesklarowanych owocówek na kompostownik.
Pozdrawiam Góral

Dzięki @góral.

Bardziej niż odczyn ( deszczówka też jest kwaśną jak każdy kondensat czy woda destylowana) martwi mnie reszta zawartości dundru. Co oprócz alko drożdżaki mogą wyprodukowac, a zostanie w baniaku.

Ale już chyba wiem, go czego podłączyć warsztat jak go już zbuduję


Pozdrawiam

Wysłane z mojego moto g(6) plus przy użyciu Tapatalka

Zapomniałem woda z chłodnicy też idzie do zbiornika

Nad wodą się nawet nie zastanawiam. Myślę nawet o obiegu zamkniętym na deszczówce, tylko czy temperatura wody nie pójdzie do góry za bardzo

Wysłane z mojego moto g(6) plus przy użyciu Tapatalka

Jak masz mały zbiornik, to nie nadąży oddawać ciepła. Będziesz musiała pomyśleć o dodatkowym chłodzeniu.
K.

Ja wlewam świniom w koryto i piją aż uszy im się trzęsą.

Ja się tak zastanawiam, czy dunder zakwasi glebę rozlewając go pod krzewami?

Trzeba posadzić borówki amerykańskie i podlewać-lubią kwaśną glebę a owoce pyszne-na nalewki również.

Borówki mam, tylko obawiam się, że się utopią od takich ilości

No wlaśnie ja pomyślałem o swoich borówkach. Bedę poił od wiosny i zobaczymy jak się odwdzięczą, Bo do tej pory z owocem było marnie.

Też mam oczyszczalnie i w sumie, to się nie zastanawiałem bo z kega wale do wanny, tam zmniejszam temperature i leci w rury.
Ogólnie to z pralki, zmywarki trafia syf więc dunder w ilości 80litrów raz na jakiś czas to chyba nie problem.

Ja z kega w wiaderko i na kompost wlewam. Woda z chodnicy póki co leci w ziemię. W lato pójdzie w beczkę i na ogród