Strona 1 z 2

Coca cola z whisky + dyskusja o whisky

: sobota, 20 gru 2008, 19:21
autor: marer
Bardzo prosty i smaczny drink:
Bierzemy szklaneczkę z grubego szkła :)
Wlewamy około 3 cm whisky i dopełniamy do 3/4 szklaneczki coca colą.
Bardzo fajny i szybki drink a na dodatek extra smak przynajmniej dla mnie :)

Re: Coca cola z whisky

: czwartek, 26 lut 2009, 00:48
autor: KGB - pasjonat
Ekstra to na pewno jest , ale opić się takimi drinkami to ho ho ho , a o drugim dniu to już nie wspomnę :womit:

Re: Coca cola z whisky

: piątek, 27 lut 2009, 23:29
autor: marer
Ja osobiście nie staram się drinkami opijać :)
Wolę nie próbować :)

Re: Coca cola z whisky

: poniedziałek, 21 lut 2011, 21:32
autor: Partyzant
Takie mieszanki z colą pije się bardzo dużo w Hiszpanii. Jeśli jest dobre whisky to gwarantuje że na drugi dzień nic się nie dzieje. Też pija się wódkę z fantą o smaku pomarańczowym albo tonik z cytryną i gin-em. Jest dużo takich kombinacji
Mi osobiście podchodzi Four Roses ( burbon ) z colą. "Wiem nie powinno się mieszać, ale smak róży który daje to naprawdę warty polecenia"

Re: Coca cola z whisky

: wtorek, 22 lut 2011, 21:02
autor: maxlamop
Cola bardzo dobrze maskuje wszystkie niedoskonałości. Najgorszy samogon z colą pije się jak nektar, a paprać dobrą whisky colą to zbrodnia i powinno się wieszać za to na przydrożnych drzewach. Oczywiście żartuję. Jestem może trochę ortodoksyjny, ale ten roztwór kwasu fosforowego nie przemawia do mnie tak bardzo.

Re: Coca cola z whisky

: środa, 23 lut 2011, 00:11
autor: mario_
Whisky z cola? To spróbujcie zatem whisky ze spritem, serio jest lepsze.
Próbowaliście Longisland IceTea? :-)
Whiskey (ja wolę Bourbon), Rum, Tequila, Gin, Cointreu, sok z limonki i ciut Coli dla koloru herbaty :D

Re: Coca cola z whisky

: środa, 23 lut 2011, 08:27
autor: JanOkowita
Ja preferuję doskonałość oryginalnego smaku. Doszedłem już do tego, że nie stosuję kostek lodu do whisky on the rocks, gdyż o ile na początku jest fajnie to w miarę rozpuszczania się lodu smak ulega mdłemu rozmyciu.
Zamiast lodu stosuję kostki granitowe, które po zamrożeniu pozwalają dłużej cieszyć się prawdziwym smakiem i aromatem whisky (lub whiskey, jak kto woli).

Re: Coca cola z whisky

: środa, 23 lut 2011, 12:21
autor: Kerry
Otóż to. Dobrą łychą najlepiej raczyć się w tulipanku (jak i winko), przeciętną w szklance,
gorszą z lodem. Ale każdy robi jak chce, przecież o to tu chodzi. :) Ja raczę się najczęściej
w szklance, bez lodu, o temperaturze pokojowej. Co do tematu - przez większość życia
nie spróbowałem whisky z colą, ale ciągle słysząc o tym zestawieniu, postanowiłem spróbować
i zrobiłem to ze dwa lata temu. Pierwszy i ostatni raz, nie smakowało mi zupełnie.

Re: Coca cola z whisky

: środa, 23 lut 2011, 19:41
autor: Calyx
Kerry :ok:

Również tylko raz "zgwałciłem łychę" bebłajac ją z Colą i... nigdy więcej.
Drinki i szminki są dla dziewczynki :)
Wiem, wiem, smaki i gusta nie podlegają dyskusji.
Osobiście łyska piję bez lodu i "kręcę trunek", bo aromaty dają tyle samo radochy co smak.

Pozdr. Calyx

Re: Coca cola z whisky

: środa, 23 lut 2011, 22:43
autor: Maciej_K
Ostatnio pierwszy raz w życiu piłem whisky Talisker (znajomy bardzo zachwalał, to zagryzłem zęby przy zamawianiu - droga jest - i zamówiłem szklaneczkę). Barman spojrzał mi w oczy i zapytał, czy z colą. Zmierzyłem go wzrokiem tak, że bez odpowiedzi zapytał, czy z lodem. To drugie pytanie wybaczyłem od razu i grzecznie zaprzeczyłem. Poprosiłem czystą, bo lód i colę to w domu mogę wypić. Barman docenił moje podejście do sprawy i z respektem nalał "od serca" dobre 80-100 ml w cenie czterdziestki. Jakby miał drinka zrobić, to pewnie wlałby ze 25 ml max. (do dziś pamiętam "koktajl" z malibu - 40ml malibu i 200 ml mleka...).

Jakbym miał docenić taką dobrą whisky mieszając ją z colą? Nie wyobrażam sobie.

Re: Coca cola z whisky

: czwartek, 24 lut 2011, 08:25
autor: artaks
Podobno niektórym Polakom zamawiając whisky zdarza się powiedzieć:

Poprosze whisky on the rocks, ale bez lodu.

; )

Re: Coca cola z whisky

: czwartek, 24 lut 2011, 10:26
autor: Zygmunt
To tak jak ze słynnym "Poproszę orange juice, może być jabłkowy" :D

Re: Coca cola z whisky

: czwartek, 24 lut 2011, 10:39
autor: artaks
Heh ; )
-poprosze dobra szkocka whisky
-Single Malt?
-nie, z cola
te i inne: http://grono.net/barmani-wwa/topic/2943 ... la/newest/

Re: Coca cola z whisky

: czwartek, 24 lut 2011, 20:56
autor: Partyzant
Znam Polaków, którzy po wypłacie szli do knajpy i siadali jak "Twardowski z wiersza ".
Normalnie pili najtańszy badziew, ale raz na miesiąc się stawiali, pijąc whisky co flaszka kosztuje ponad 20 euro ( w sklepie ), popijając colą.

Re: Coca cola z whisky

: piątek, 25 lut 2011, 17:12
autor: mario_
artaks pisze:Podobno niektórym Polakom zamawiając whisky zdarza się powiedzieć:

Poprosze whisky on the rocks, ale bez lodu.

; )
ale to tylko w samolocie lecącym do Chicago ;-)

Re: Coca cola z whisky

: wtorek, 30 sie 2011, 21:17
autor: jedrys1989
Moim zdaniem jeden z najbardziej udanych drinków :)

Re: Coca cola z whisky

: wtorek, 30 sie 2011, 23:56
autor: macius
Słodowanie, suszenie torfem, zacieranie, fermentacja, destylacja w miedzianych alembikach, leżakowanie w beczkach po bourbonie, sherry czy porto, kupażowanie...
Tylko po to, żeby zalać colą za 5zł. :ok:

Re: Coca cola z whisky

: środa, 31 sie 2011, 10:37
autor: Zygmunt
W kontekście ostatniej dyskusji o kamieniach do whisky zamawianie whisky on the rocks bez lodu nie jest wcale pozbawione sensu :)

Re: Coca cola z whisky

: środa, 31 sie 2011, 17:04
autor: rozrywek
Osobiście byłem świadkiem sytuacji kiedy na promie barman zapytał On - the - Rocks?
Gość kiwając bez zrozumienia głową że tak.......więc barman zaczyna sypać lód, a facet wyrywa szklankę i strzela lufę jak leci, waląc pustą szklanką o stół. Zdziwiłem się dwukrotnie: gość pierwszy raz pił wódę na myszach, dwa: barman najpierw wlał trunek a potem uzupełnić chciał lodem.......

coż jaki gość taki barman, pewnie poznał polaka po kurtce jeansowej.

Wracając do trunku: dobry alkohol z obowiązkowo Szkockiej destylarni tylko on-the-rocks. O Coca Coli nie piszę, o ....Koli już nie wspominając......

Szczególnie że "rocks: mają schłodzić lekko trunek,a nie się w nim roztopić.

Re: Coca cola z whisky

: poniedziałek, 19 wrz 2011, 23:29
autor: siwy1121
Ja nie jestem jakimś koneserem whisky i pewnie mnie tu zjadą, ale często zadowalam się zwykłym Johny walker'em czy Jackiem Danielsem, i zawsze sprofanuję ten trunek przez dodanie odrdzewiacza i cytrynki.

Re: Coca cola z whisky

: wtorek, 20 wrz 2011, 11:27
autor: Kerry
Mniemam, że chodzi o czerwonego Jasia. Otóż trudno go sprofanować. ;)
Profanacja zaczyna się przy maltach i innych, równie szlachetnych whisky.
Nie mówiąc już o single cask... ale przy tych, to samo "picie" chyba jest
już profanacją... :mrgreen:

Re: Coca cola z whisky

: wtorek, 20 wrz 2011, 13:14
autor: siwy1121
Z Johny walker'em się zgodzę, bo to jedna z najtańszych, ale z Jackiem Danielsem to mnie zdziwiłeś, bo myślałem że to już taka lepsza łycha, z resztą w podobnej cenie co Ballantines (czy jakoś tak) o którym też miałem dobre zdanie. Ale nie jestem koneserem tylko "smakoszem amatorem". A ile kosztuje np taka single cask czy malta ?

Re: Coca cola z whisky

: wtorek, 20 wrz 2011, 14:28
autor: Kerry
Danielsa lubię, nawet bardzo. Tylko, że to taka whisky jedyna w swoim rodzaju.
Zerknij na etykietę - Tennessee Whiskey, w sieci znajdziesz opis jej "wyjątkowości",
a w sumie można ją postawić na półce z burbonami. :)

Re: Coca cola z whisky

: wtorek, 20 wrz 2011, 20:51
autor: siwy1121
A ile kosztuje taka dobra whisky ?

Re: Coca cola z whisky

: wtorek, 20 wrz 2011, 21:26
autor: Partyzant
Kerry pisze:Danielsa lubię, nawet bardzo. Tylko, że to taka whisky jedyna w swoim rodzaju.
Zerknij na etykietę - Tennessee Whiskey, w sieci znajdziesz opis jej "wyjątkowości",
a w sumie można ją postawić na półce z burbonami. :)

Kiedyś 43% a teraz 40%. ( nie rozumie dlaczego zmniejszyli ampery)
Zgadzam się że z burbonami może stać, zależy już od gustów.

Re: Coca cola z whisky

: środa, 21 wrz 2011, 17:30
autor: pan.doman
Moją ulubioną jest Teacher`s. Może nie jest to coś wspaniałego, prima i w ogóle, ale akurat ten smak do mnie przemawia. Tańsze whisky, jak Bell`s, czy Grants wolę pić z lodem i Pepsi. Dopiero ta górna półka przejawia się aromatami, które nadają czystej wersji niesamowitego charakteru.

Re: Coca cola z whisky

: środa, 21 wrz 2011, 20:01
autor: Kerry
Polecam gościa "Ralfy" na YouTube. Bardzi fajnie opowiada o whisky i nie tylko.
Między innymi "oceniał" Techer's i wśród tych niedrogich whisky,
Techer's Highlander Creme wypadła całkiem dobrze.

http://www.youtube.com/watch?v=_yFhSat3u8Q

A to jest jedna z moich ulubionych (irlandzka whiskey)
(na marginesie, z najstarszej działającej destylerni):

http://www.youtube.com/watch?v=ihRYXVDaIzs

Re: Coca cola z whisky

: sobota, 24 wrz 2011, 23:10
autor: endriu1985
ballantines, famous grous, glenfiddich, laphroaig, jura - zestaw pięciu porządnych whisky którą każdy z szanowanych się smakoszy tego trunku powinien umieścić czym szybciej na kubkach smakowych. Sposób podawania - zero lodu, zero cytryny czysta lekko schłodzona smakuje zupełnie inaczej, niż po tuningu.

Re: Coca cola z whisky

: niedziela, 25 wrz 2011, 17:48
autor: Lukstir
Moja ulubiona Whiskey: Jameson, Bushmills Black Bush, Jack Daniells - mają naprawdę głęboki smak.
Lubię pić samą, lekko schłodzoną. Nie jest bardzo ostra, oddaje głębię smaku racząc się drobnymi łyczkami. Niestety łatwo wtedy wchodzi w głowę :odlot:
Jakkolwiek, zależy nam na smaku i rozkoszowaniu się, aczkolwiek nie ulega wątpliwości iż nie często w zamierzonym celu ;P , zwłaszcza z gośćmi.
Przyznaję, że ostatnio sam tworzę swoje kompozycje. Proste i nie skomplikowane, niemniej jednak potrafią zadowolić podniebienie nie jednego konesera :piwo:

Re: Coca cola z whisky

: niedziela, 25 wrz 2011, 22:03
autor: Partyzant
endriu1985 pisze:ballantines, famous grous, glenfiddich, laphroaig, jura - zestaw pięciu porządnych whisky którą każdy z szanowanych się smakoszy tego trunku powinien umieścić czym szybciej na kubkach smakowych. Sposób podawania - zero lodu, zero cytryny czysta lekko schłodzona smakuje zupełnie inaczej, niż po tuningu.
Balantines, J&B to są jedne z większych tyfusuf, nawet te które niby odstały lat na pułkach... Krzywi mordę i kopie dziwnie w łep. Wole mój najgorszy(nie istnieje taki) bimber, a na dodatek nie będę miał kaca.

Re: Coca cola z whisky

: poniedziałek, 26 wrz 2011, 02:21
autor: Zygmunt
Famous Grouse (nie gruse) to też dośc poślednia łycha- akurat do Coli:)

Re: Coca cola z whisky

: poniedziałek, 26 wrz 2011, 15:50
autor: rozrywek
Opanujcie się bardzo was proszę.

W Ulubionych wymieniacie szkockie, Irlandzkie, Amerykańskie, mieszacie destylarnie, smaki, kompozycje i gatunki.
To wiemy co lubimy czy nie?
Ja z niemieckich samochodów najbardziej lubię Toyoty.............
Zdecydujcie się nareszcie.

Re: Coca cola z whisky

: poniedziałek, 26 wrz 2011, 22:05
autor: pan.doman
rozrywek pisze:Opanujcie się bardzo was proszę.

W Ulubionych wymieniacie szkockie, Irlandzkie, Amerykańskie, mieszacie destylarnie, smaki, kompozycje i gatunki.
To wiemy co lubimy czy nie?
Ja z niemieckich samochodów najbardziej lubię Toyoty.............
Zdecydujcie się nareszcie.
Chodzi Ci o to, że ludzie mylą nazwy z gatunkiem zawartości?

Re: Coca cola z whisky

: poniedziałek, 26 wrz 2011, 22:09
autor: Kerry
Nikt nie mówi, że z irlandzkich lubi najbardziej Jasia...a coś takiego sugerujesz.
Można lubić i irlandzkiego blenda Black Busha, szkockiego malta Glenmorangie,
jak i kukurydzianą Tennessee, więc bez przesady...

Re: Coca cola z whisky

: poniedziałek, 26 wrz 2011, 23:12
autor: rozrywek
Zgadzam się, o gustach się nie dyskutuje.

Jednakże wymieniając marki alkoholi z kompletnie extremalnych półek smakowych niweczymy stulecia doświadczeń fachowców, którzy wysublimowany smak śrubowali do granic możliwości.


Rozumiem że nawet najdroższy alkohol może zwyczajnie komuś nie smakować, a bimber sąsiada tak.

Nie kłóćmy się panowie o palmę pierwszeństwa gatunków, napiszcie który (jeden) smakuje wam najbardziej. Po co byście sięgneli w pierwszej kolejności

Chivas Regal 18 YO.............to mój typ.

Re: Coca cola z whisky + dyskusja o whisky

: wtorek, 27 wrz 2011, 10:36
autor: lisek007
A co mi tam, pełnym offtopem :D

Jack Daniel's

Re: Coca cola z whisky + dyskusja o whisky

: wtorek, 27 wrz 2011, 16:06
autor: Kerry
No ja niestety nie posiadam zasobów, by móc porównać pełnoletnie malty itd...

Black Busha z przyjemnością posączyłbym w miłym towarzystwie. :>

Re: Coca cola z whisky + dyskusja o whisky

: wtorek, 27 wrz 2011, 19:34
autor: mario_
lisek007 pisze:A co mi tam, pełnym offtopem :D

Jack Daniel's
Mój nr1 to też JD. :ok:
A później Jim Beam black i rye a moja żona uwielbia Jim Beam Redstag (ten wiśniowy). :odlot:

Re: Coca cola z whisky + dyskusja o whisky

: wtorek, 27 wrz 2011, 21:01
autor: Partyzant
JD ten co miał 43%, może moje zmysły oszukują.
Jaś wędrowniczek czarna i niebieska etykieta ( zielonej nie próbowałem)

Re: Coca cola z whisky + dyskusja o whisky

: wtorek, 27 wrz 2011, 22:21
autor: Kerry
A zielona to specyficzny Jaś, bo zdaje się jest to mieszanka jedynie słodowych whisky.