Alkohole-Domowe.com

Witcie Wielbiciele Złotego Trunku!
Bawiąc przejazdem w Czechach zatrzymaliśmy się w Brnie, gdzie przy rynku zaciekawił nas lokal o nazwie "Výčep Na Stojáka", co można przetłumaczyć "Wypij Na Stojąco".
Od razu skojarzenie z dawnymi czasami PRL-u, pijalnia piwa- była taka kiedyś w moim mieście po nazwą "Semafor" nieopodal dworca PKP. W środku ale z trudem, znalazł się dla nas wysoki stolik. Nie na jednym się skończyło, a szczególnie smakowało nam piwo z Szumawy Czeskiej o nazwie "Kout", no i słynne utopence! Jak tam leją piwo:
http://www.vycepnastojaka.cz/goals/
Dodam od siebie, że barman zanim zacznie nalewać złoty trunek do kufla to ZAWSZE na początku "czyścił kranik" tzn pierwsze 50 ml spływało w dół (do ścieku) natomiast dalsza część tej czynności -jak w linku wyżej.
Piwo nie jest martletowane przez chłodziarkę tylko jest przechowywane w pomieszczeniu o temperaturze 4-5*C, co jest widoczne z sali. Mycie kufli to cały rytuał, a o wc nic nie napiszę

Czechy to inna kultura picia piwa.

Zachęcam do obejrzenia a później- "Na Piwo" .
http://www.vycepnastojaka.cz/

gary1966 pisze:Od razu skojarzenie z dawnymi czasami PRL-u, pijalnia piwa- była taka kiedyś w moim mieście po nazwą "Semafor" nieopodal dworca PKP ....

To były czasy.
Do Semafora, za czasów szkoły średniej, kolega kiedyś na życzenie podwiózł profesora ... knajpa miała powodzenie ... podobnie jak Staromiejska.

http://www.vycepnastojaka.cz/goals/
Dodam od siebie, że barman zanim zacznie nalewać złoty trunek do kufla to ZAWSZE na początku "czyścił kranik" tzn pierwsze 50 ml spływało w dół (do ścieku) natomiast dalsza część tej czynności -jak w linku wyżej.

Ten barman nie ma zielonego pojęcia jak lać piwo z "kija". Tak nalane piwo ma już mało gazu i pije się jak siki.

Dodam od siebie, że barman zanim zacznie nalewać złoty trunek do kufla to ZAWSZE na początku "czyścił kranik" tzn pierwsze 50 ml spływało w dół (do ścieku)

Nie czyści kranik a, po prostu pozbywa się piany która wylatuje w momencie otwierania kranu... To się robi po to, aby szklanka nie nabrała piany... Kiedy lejemy piwo z "kija" musi lecieć bez piany, a na samym końcu tworzymy piane. Wszelkie piwne krany są do tego przystosowane aby lać tylko piane, zależy od barmana i jego umiejętności jak naleje piwo.

Wszelkie zachodnie keg-i mają przeważnie o 3 litry piwa więcej, właśnie przez piane.

Ps. Parę lat temu z moim bratem, w odwiedzinach w kraju poszliśmy sobie na piwko... Skończyło się na tym że uczyliśmy barmanów jak lać browar, a właścicielka z jednej knajpy nie dość że nie pobrała od nas za piwo*, to na dodatek oferowała nam prace i zajęcie się lokalem...

* Mieliśmy przynajmniej po 4 szklanki półlitrowe na łebka - to były piwa pochodzące z nauki

@Partyzant, dziękuję za merytoryczne uwagi do tematu, znów się czegoś dowiedziałem To myśmy "siki" pili : :
Ps.Czas poznaćprawde w Brnie

Dodam, że piana musi być "gęsta". A kiedy pijesz piane to musi być preludium do złotego trunku pod pianą.
Coś podobnego można uzyskać z piwa pszenicznego, z butelki w domowy sposób.

To myśmy "siki" pili : :

Lepiej smakuje kiedy ma więcej gazu... A i jeszcze jedno! Szklanka przed nalaniem takiego piwa, powinna być przepłukana wodą, po to aby nie zbierała się piana na ściankach szklanki... Sucha szklanka powoduje zbiór piany.

A na zakończenie:
Dobrze nalane piwo z kranu do szklanki

Za każdym razem kiedy robimy łyk piwa, MUSI zostać obwódka piany w środku szklanki...
Po tym wiadomo po ilu łykach skończyliśmy piwo, i to jest podstawa dobrze nalanego piwa.

Innymi słowy, dobrze nalane piwo zostawia ślad po łyku...

Serwus, bar piwny "Výčep Na Stojáka" został :

NEJLEPŠÍM ČESKÝM PUBEM PRO ROK 2014....
Výčep Na stojáka Jakubák se stal vítězem 7. ročníku Czech Bar Awards v kategorii nejlepší pub / pivní bar!

http://www.vycepnastojaka.cz/cs/

Pozdrawiam ekipę baru .

A ja nie rozumlu co pisaty w powyższym poście

No to, Partyzant musisz zacząć uczyć się czeskiego - Zítra jdu na pivo