Alkohole-Domowe.com

Czas mistrzostw to dobry czas na połączenie naszego hobby i piłki kopanej. Na trzeźwo się nie da naszych oglądać.

Czy ktoś z Was liczył na to że wyjdziemy z grupy?!

Zapytano Grzegorza Latę, czy Orły Górskiego wygrałyby z dzisiejszą reprezentacją:
- No, myślę że tak z 1 : 0.
- Tylko tyle ?!
- Proszę pamiętać, że większość z nas jest już po 70-tce....

Powinno się tą całą kasę przeznaczaną na polską "piłkę nożną" przeznaczyć na siatkarzy, bo oni to ścisła czołówka światowa od długiego czasu i aż miło jest oglądać mecze, a nie zarabiają nawet 1/10 tego, co ci kopacze. Ostatnia dobra drużyna, to była właśnie Górskiego (no może jeszcze Piechniczka) i @psotamt myślę, że spokojnie wygrałaby z aktualną wynikiem podobnym do meczu z Haiti w 1974, czyli jakieś 7:0, może 8:0. W końcu rozgromili Brazylię, Argentynę i inne światowe drużyny, a ci nasi cukierkowi chłoptasie remisują z Islandią i się cieszą....
Oni powinni brać udział w Top Model, a nie w Mistrzostwach jakichkolwiek, co jeden to lepsza fryzurka, tam mieliby przynajmniej szanse na awans. A tak poważnie, to myślę że nawet w Mistrzostwach Afryki nie mieliby najmniejszej szansy na wyjście z grupy, to poziom +/- Bangladeszu.

Sousa myślał, że nasi umieją w piłkę grać... I tak ich poustawiał...

3 obrońców... I jakieś "wahadła"... Przecież nic z tego nie wyszło... Naprawdę słaba drużyna Słowacja na lekko wbiła nam 2 gole. A mogła ze 4...

Nie ma umiejętności indywidualnych na takę grę... Atak pozycyjny. Nie ma kim. Chłopaki nie umią piłki przyjąć i podać celnie, w dobrym tempie.

Skuteczną grę mielismy jak było 4 obrońców, do tego defensywny pomocnik. I gra z kontry, szybkie ataki skrzydłami. Na skrzydłach Krzynówek i Błaszczykowski.

Ogólnie wszystkiego zabrakło, dno. Poziom reprezentacji odzwierciedla poziom Ekstraklasy.

Dokładnie, nie masz dobrej ligi to nie masz dobrej reprezentacji. Kadra opiera sie na Lewandowskim i na tym co pokazuje w klubie. Popatrzcie na ostatni mecz tego sezonu w Bundeslidze jak Robert próbował pobić rekord Mullera. Obrońcy obsiedli go jak muchy gówno, niemiał życia. Ale za to inne grajki w drużynie śmigali i ładowali bramki. W reprezentacji jest podobnie, to było pewne że obrońcy obsiądą Lewego, tylko ze w reprezentacji niema grajków i reszta stoi i podaje piłkę miedzy obrońcami. Zrobiliśmy jeden rajd skrzydłem i padła bramka. Można? Można. Ale niema komu. Nie wiem czy Guardiola czy inny wybitny trener coś by z naszą reprezentacją zrobił. Zmiany trzeba zrobić od podstaw, jak w Anglii, i teraz szykuje się znowu złote pokolenie. Szkolenie Szkolenie szkolenie.

Myślę, że warto obejrzeć to co załączę. Pełne wyjaśnienie, pasuje również do dnia wczorajszego:

Zbyszek T pisze:Sousa myślał, że nasi umieją w piłkę grać... I tak ich poustawiał...................

No właśnie Sousa powinien dostosować taktykę do umiejętności graczy którymi dysponuje. Jak po raz kolejny nasi pchali się środkiem i usiłowali rozegrać piłkę na 3 metrach z mrowiem Słowaków na plecach to ku....y dostawałem. Szkoda słów ale moim zdaniem porażka w takim stylu to w 90% wina trenera. A brak Krychowiaka w następnym meczu wyjdzie nam na dobre.

Szlumf pisze:moim zdaniem porażka w takim stylu to w 90% wina trenera.

W życiu się z tym nie zgodzę, trenerów to mieliśmy od 1974 całe tłumy i jakoś nikt nie umiał zrobić z drużyną to co Górski (no może Piechniczek w 1978). Czy to oznacza, że żaden z tych trenerów do niczego się nie nadawał? Te barany po prostu nie umieją grać i im się nie chce grać, a Lewandowski zarabia w Bayernie, a nie w Polsce, to co się będzie wysilał, lepiej ordery odbierać od plastusia, a na boisku poszpanować grzywką i pomachać rączkami...
Wymienić tych wszystkich milionerów na młodych, przynajmniej będzie im zależało....

kiwitom23 pisze:................
Wymienić tych wszystkich milionerów na młodych, przynajmniej będzie im zależało....

A kto powinien to zrobić jak nie trener? Ponadto gdyby znalazł się drugi Górski to podejrzewam, że nawet obecny skład grałby o wiele lepiej.

Problem z trenerem Sousą jest też w tym że objął naszą kadrę w zbyt krótkim okresie przed mistrzostwami ale to już raczej głupia dezyzja Bońka. Nie znał naszych zawodników oprócz oczywiście Lewandowskiego i do końca ich nie poznał i ich mozliwości o czym świadczą składy w meczach kontrolnych i takatyka na te mecze obrana.
Okazało się że trener nie ma koncepcji co do składu jak i strategi rozegrania meczu .. i z takimi ustaleniami weszliśmy w turniej , wynik w pierwszym meczu to wszystko zweryfikował.

kiwitom23 pisze:..trenerów to mieliśmy od 1974 całe tłumy i jakoś nikt nie umiał zrobić z drużyną to co Górski ....

Trenerów można mieć róznych... ale żeby osiągnąć wynik trener musi trafić na pokolenie piłkarzy którzy mogą coś osiągnąć . K. Górski trafił akurat na takie pokolenie i prawie w pełni to jako trener wykorzystał.

kiwitom23 pisze: Górski (no może Piechniczek w 1978). ....

No akurat w 1978 to drużynę prowadził Jacek Gmoch

Najbardziej wkurwia ta propaganda sukcesu w mediach , oglądając mecz i słuchając komentatorów odnosiłem wrażenie że oglądamy całkiem inne mecze.

Myślę, że to Euro było od samego początku spisane na straty. Nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że to Euro to poligon Sousy przed kolejnym za 3 lata. Zresztą jego decyzje nie są z dupy wzięte, wcześniej musiały być zakcpetowane.

Marian_jl pisze:No akurat w 1978 to drużynę prowadził Jacek Gmoch

Najbardziej wkurwia ta propaganda sukcesu w mediach , oglądając mecz i słuchając komentatorów odnosiłem wrażenie że oglądamy całkiem inne mecze.

Tak, tak Gmoch, no niestety Alzheimer w tym wieku daje znać o sobie Piechniczek był w 1982, w sumie to powielił wyczyn Górskiego, ale nie z taką klasą jak on i nie z takimi przeciwnikami. Do dzisiaj myślę, że gdyby nie ta ulewa i zalane boisko w meczu z Niemcami, to byłoby złoto.

Propaganda sukcesu obecnie jest wszędzie, nie tylko w sporcie, czasami zdaje mi się że żyjemy znowu za Gierka....

kiwitom23 pisze:Propaganda sukcesu obecnie jest wszędzie, nie tylko w sporcie, czasami zdaje mi się że żyjemy znowu za Gierka....

Za tow. Gierka nie było tylu speców od PR , nie było też opozycji i w czasie dziennika TV pokazywano wizyty gospodarskie pana sekretarza .. a teraz dziennik jest atakiem na liderów opozycji w zależności od potrzeby.
Także proszę nie porównywać tych epok bo to bez sensu.

Ale ten watek o piłce a nie o polityce , bardzo mi się spodobał post @psotant o wywiadzie z G. Lato

11-ste przykazanie:
Nie podniecaj się nadaremno.

Tak jak naszą jedenastką.
Faktycznie lepiej popatrzeć na siatkarzy.
Ci przynajmniej są rewelacyjni. Tam widać prawdziwą grę zespołową.
Ech brak słów.


Ale człowiek jednak stara się dopingować. Wspierać swoich. Do końca liczyłem że jeszcze coś się wydarzy. Do ostatniej minuty.

Polacy nic się nie stało.


Zamiast ganiać w krótkich spodenkach 90min to lepiej zagrać w reklamie 30sek.
Hujawwja Gillette czy tam ciuchów.
A najlepiej to pożyczek z banku.

Jak dalej pójdzie to wpierdziel nam spuszczą Lapończycy którzy mieli trening 15 min pierwszy raz w życiu.

A jest jeszcze nasz Ekstraklasa.

Tylko co wspólnego ma słowo ekstra i do tego ze słowem klasa.


A najbardziej mnie wpienia powtarzanie w kółko jak to my w jednym meczu zatrzymali Anglię.

Tylko że wtedy to była piłkarska Husaria.

A teraz mamy pindusiów co lepiej grają w reklamach niż na murawie.

Serwus

Marian_jl pisze: Na trzeźwo się nie da naszych oglądać.

Jaki stan polskiej piłki, taki stan państwa jest niestety. Pchamy się niepotrzebnie w tę piłkę, gdyż naszym sportem narodowym, powinien być boks. Po drugie, dlaczego my nie możemy mieć Polaka jako trenera. Czy nami zawsze musi ktoś obcojęzyczny zarządzać?
Źle mi z tym

Sousa ma pomysł i taktykę.... Ale to jest taktyka której nasi piłkarze nie ogarną...
3 obrońców, wahadła, zagęszczenie środka, atak pozycyjny, granie piłką... Szybkie podania, przyjęcie, podanie środkiem...
Taka hiszpańska tiki-taka... Do tego trzeba mieć świetną technikę, operować piłką, przy przyjęciu skleić piłkę do nogi, zwinność, obrót, podanie, przyśpieszenie...

Nasi nie mają tych cech i nie uda się ta taktyka...

Nasi mają siłę, agresję, zryw, odwagę, wysokość, skoczność, grę głową. Technikę ogólnie przy tym słabiutką...
To powinna być taktyka na 4 obrońców i solidną obronę. Nawet ze Słowacją - najpierw obrona. I do tego gra z kontry, atak skrzydłami. Na skrzydłach Krzynówek i Błaszczykowski - tego typu zawodnicy.

PS. Pozdrawiam fanów Football Managera

Reklama sprzed kilku lat, jakże aktualna

Trzeba też pamiętać że nasza drużyna nigdy nie miał szczęścia do ME .Przez całe lat nie udawało się awansować do finałów ME i nawet silne drużyny K. Górskiego czy A. Piechniczka nie zdołały tego dokonać. Pierwszy awans wywalczyła dopiero drużyna prowadzona przez L. Benhakkera w 2008 r. Ostatnio się to już udaje bo system eliminacji jest tak zrobiony że takie średniaki jak Polska w zasadzie skazane są na awans ... a później mamy to co zwykle.

Dzisiejsze mecze 2021.06.16
ROSJA -FINLANDIA 1:0
Szczęśliwe zwycięstwo ruskich . Mecz totalnych błędów z obu stron

TURCJA-WALIA 0:2
Zabójcze tempo meczu . Turasy ciągle w ataku i niesamowite kontry Walijczyków

WŁOCHY - SZWAJCARIA 3:0
Przyjemnie się ogląda mecz jak taktyka jest czytelna a piłka obu drużynom klei się do nogi

Uwaga! Podaję taktykę na kolejny mecz biało-czerwonych!

Przede wszystkim podajemy tylko do tyłu, nie bierzemy absolutnie ciężaru gry na siebie, a gdy piłka dojdzie do stopera, wtedy dłuuuuuga piłka do Lewandowskiego. Bo wiecie - Lewandowski - na pewno se poradzi i szczeli milijon goli.

Tak mniej więcej to widzę. Rzeźnia, co robią te patałachy. A oczywiście po turnieju wyjdzie Boniek i powie " to wszystko wina trenera, a ja nie mam sobie niczego do zarzucenia".

Nasza reprezentacja jest jak jaja podczas seksu, niby biorą udział ale nigdy nie wchodzą

Usłyszane dzisiaj rano w radio357:

Żona pyta męża:
- Kto dzisiaj gra?
- Polska ze Słowacją
- No wiem, ale przeciwko komu???

A ja wam opowiem historię.

Londyn. Chwila przed meczem.
Ja i koledzy w nowoutkich koszulkach oryginalnych świeżo kupionych. Jest jeden sklep gdzie można kupić oryginały z całego świata.
Dumni. Piwo na stole.
W rogu pubu dwóch przedstawicieli kraju tej drugiej reprezentacji.
My podekscytowani.
Zaczyna się mecz.
Pijemy kibicujemy.
W przerwie meczu siku.
I ja wracam bez koszulki.
Rozebrany do pasa.
Kolega pyta o ch chodzi.
Gorąco mi to raz a dwa to mi wstyd przed tymi dwoma.
Druga połowa meczu my rozebrani chlejemy wódkę bo nie da się tego oglądać.

Koniec drugiej połowy. Mówię idz im postaw browara.

Oni podziękowali. A barman od kumpla nie wziął kasy. Dwa piwa pikuś.

Wychodzimy a barman....jesteście rewelacyjni w pracy bo mi Polacy remontowali ten pub. Ale w piłkę to wy nie grajcie....

A jaki to był mecz?

POLSKA-KOREA.

Fajny ten Londyn.

Jak na wesoło to historyjka z naszym pierwszym zagranicznym trenerem.Leo Benhakker nie specjalnie znał zawodnikow i na pierwszym treningu podczas gry zawodnicy rzucali kurwami ...typu: kurwa podaj, k... dawaj ,k....wybij , k..
. Niie wiedział co jest grane ,podszedł do polskiego asystenta i pyta który zawodnik ma ksywe Kurwa?

Marian Ji na wesoło chcesz?

Kto jest sponsorem?
Jeden badziew sponsoruje drugi badziew.

Kabaret młodych panów w skeczu biedronka.

Wizjonerzy i prorocy


https://m.youtube.com/watch?v=1WHnv9RcUPU

A kto jest sponsorem?

Biedronka.

Nic się nie stało......... Polacy nic się nie stało, nic się nie sałooooooooo.... Znowu nic się nie stało.
Czara wiary wyschła wraz z końcowym gwizdkiem meczu ze słowakami. Teraz pozostał tylko chłodny realizm. Za każdego gola Hiszpanów obiecałem sobie ze się napije i nie w chodzie a za karę bo już długo nie pije. Taki wpierdol wątrobie zrobie. Bez odbioru.

Szkoda, że wcześniej nie przeczytałem, bo byśmy Cię nawiedzili, ale ja za kierownicą

Jak wam sie podobała@gra wczorajsza Niemców? No było trochę walki.

Najbardziej mnie ciekawi spotkanie Czechy-Anglia. Może być i zaskoczenie.

A co do naszych to Gramy ze Szwecją.
Będzie Potop Szwedzki jak nic.

Chłopaki wygrajcie. Fuksem. Karnym. Błędem sędziego. Chociaż 1-0.

rozrywek pisze:Chłopaki wygrajcie. Fuksem. Karnym. Błędem sędziego. Chociaż 1-0.

A nie lepiej strzelając bramki? Takie normalne, z gry

No i dobrze jest. Chłopaki mają przedgony za sobą. Teraz udało im się odebrać serce. Zabawa trwa.
I najgorsze przed nimi.

Oby nie przegapili momentu pogonów. Bo inaczej cała robota w pizdu... u

Zobaczymy czy im się uda

Czy będą destylować drugi raz czy wystarczy im bylejakość ?

psotamt pisze: A nie lepiej strzelając bramki? Takie normalne, z gry

Oczywiście że tak.
Każdy by chciał zobaczyć dobry mecz. Dobrą walkę. Bez względu na wynik.
Ktoś musi wygrać. Niech przegrają.

Ale z klasą. I nikt by nie powiedział słowa złego.
Walczyli i się starali.
A jak ganiają jak panienki którym w klasie ktoś wpuścił mysz.

Nikt nie chce patrzeć jak Niemcy masakrowały Brazylię bo to porażka była.

Każdy chce walkę i determinację.

Jak nasi przegrają z Szwecją 4-3 to sam zakrzyknę Polacy nic się nie stało.

A Lewy jest rewelacyjny to fakt ale sam jeden Westerplatte nie zdobędzie.

Germ83 pisze:..Oby nie przegapili momentu pogonów. Bo inaczej cała robota w pizdu...

Powinni zrobicć dłuższą niż zwykle Stabilizację

:

Parę dlaczego:

Dlczego przy ich polu karnym przy naszej akcji było żółto?

Dlaczego przy naszym polu karnym przy ich akcji było dwóch czerwonych?

Dlaczego Lewandowski nie miał komu podać i musiał sam pierdolnąć gola?

Dlaczego nasi zawodnicy zamiast podawać to dopuszczali Szwedów na metr blokując samych siebie?

I finalnie dlaczego blondaska co nam dwie bramki strzelił nikt kompletnie nie krył?

Konkluzja:
Zawsze gramy lepiej w drugiej połowie. Tu muszę przyznać że ostatnie 20min meczu atakowsliśmy. Szkoda że tak późno.
A ostatni gol co nam wlepili to nam się należał bo daliśmy ciała dokumentnie.

W sytuacji gdzie padły dwie główki to Szwedzi mieli 5-ciu bramkarzy i postawili mur. I zamiast piłki to do bramki wpadł lewy.

A u nas bramkarz wybiega prawie na aut zostawiając bramkę samopas.
No czubek.

Dzięki Lewemu wyszliśmy jakoś z twarzą bo bez niego pozamiatali by nas jak Hiszpanie Słowaków.
Ech.

Nic się nie stało...... Znów nic się nie stało...... Oby na jesień........ Się znów nie zesrało..... Uwielbiam jak gra Polska reprezentacja, bo mamy przed telewizorami 12 mln trenerów. Ryba się psuje od głowy nie w tym przypadku. Tu od dupy strony trzeba zrobić przemeblowanie.
Zołzie jeszcze nie podziziękujemy

Osobiście uważam, że problem tkwi w pieniądzach. Za przegrany mecz tylko pokrycie kosztów podstawowych jak noclegi, przejazdy, dojazdy i wyżywienie. Zero gaży dla piłkarzy i trenera. Wygrywają zarabiają, przegrywają nic nie dostają. To byłaby motywacja dla wszystkich, a dla tych co mają dużo i liczą tylko na statystyki - cóż może warto dać szanse innym. Wtedy może nie musielibyśmy mówić "nic się nie stało". Co Euro i inne rozgrywki słychać w mediach, że zalążek już powstał i tylko szlifować - ten zalążek jest od ponad 30 lat jak nie dłużej i nadal jest zalążkiem z którego nic nie wynika. Jak odpadaliśmy tak odpadamy. W sumie to taka narodowa dyscyplina dawanie d..y w przedbiegach.

Pieniądze to oni zarabiają w klubach i niektórzy, na reklamach. Mecze reprezantacii mogą być tylko powodem kłopotów zdrowotnych a tych lepiej unikać (ze względu na klubowe zarobki właśnie).

Niepotrzebnie temat zszedł na temat finansów . Świat wielkiej piłki to wielkie pieniądze , czy się to komuś podoba czy nie i każdy reprezentant swojego kraju to finansowy krezus. I nawet nasi kadrowicze po tym nieudanym turnieju skasują więcej kasy niż przeciętny kibic zarobi przez całe swoje życie. No niestety tak to k... jest

Wczorajsze mecze fazy pucharowej : Szwajcaria -Francja i Hiszpania - Chorwacja mogły chyba zadowolić każdego sceptyka footbolu . Pokazały całe piękno jakie może nieść piłka nożna , niesłychana dramaturgia i walka do końca .Nie sadziłem że dojdzie do takich meczy