Strona 1 z 2

Nowe auto z niższej półki

: poniedziałek, 19 kwie 2021, 15:23
autor: Robert09
Zastanawiam się nad kupnem nowego samochodu. Budżet jest , jaki jest. Mam już swoje lata i nie mam wielkich wymagań. Auto ma mnie zawieźć i przywieźć, być w miarę niezawodne i nie musi mieć bajerów, ani 200KM pod maską . Ktoś może miałby ochotę podzielić się wiedzą i doświadczeniem w tym temacie? Jakie marki byście sugerowali w tym przedziale cenowym?Ostatnio przyglądam się , między innymi, Dacii Sandero Stepway i Dacii w ogóle.

Pozdrawiam

Re: Nowe auto z niższej półki

: poniedziałek, 19 kwie 2021, 15:58
autor: rozrywek
Otworzyłeś dosyć niebezpieczny temat.
Masz dosyć ograniczane koszta a chcesz nowy.

Żadna dacia nie wchodzi w rachubę. Od razu to sobie wybij z bani.
Zapomnij. Pomimo tego że to niby renault.
Ma cię zawieść i nie być awaryjne.
I w miarę tanie.
Ford focus.
Nie ma parametrów audi.
Skoda. Jeszcze wchodzi w rachubę.
Prawie volgswagen.


Pytasz o markę z tych tańszych niszowych ale nie najgorszych.
Ford. Opel. Skoda. No i może jeszcze Kia. Ale to ostatecznie.
A dacia? To jest autopodobne coś.

Nie wchodzi w rachubę w ogóle.


Podaj kwotę jaka cię interesuje i coś się wybierze. W podstawowej wersji tak jak chcesz.

Re: Nowe auto z niższej półki

: poniedziałek, 19 kwie 2021, 16:21
autor: JanOkowita
Przejedź się do salonu Suzuki i wsiądź do Suzuki Swift. Zdziwisz się, jak wygodnie się w nim siedzi, ile jest miejsca nad głową i jak wygodnie się nim jeździ. Prosta wersja z silnikiem benzynowym 1199 cm, 90 KM (co przy bardzo niskiej masie własnej daje spokojnie radę), klimatyzacja manualna, radio z bluetooth.
Kupiłem takie auto żonce 2,5 roku temu, sam często nim jeżdżę na miasto (drugie auto mamy raczej w trasę, większe). Spalanie na trasie przy normalnej jeździe około 3,5 litra, w mieście 4,6 (wyniki mierzone przeze mnie od nowości auta do przebiegu 6 tys.km).
To już 6 generacja, poprawiona płyta podłogowa, auto sztywne, bardzo dobre prowadzenie (przykleja się do drogi, jak Mazda). I legendarna niezawodność, praktycznie nic się nie psuje, łańcuszek rozrządu, silnik wolnossący bez turbiny, nie martwisz się o kosztowne naprawy.
Sprawdź na otomoto ceny odsprzedaży tego auta. 3 letnie kosztuje około 42-44 tys, a nowe w salonie znajdziesz za 51 tys zł. Czyli bardzo mała utrata wartości.

Jeśli pomogłem w wyborze to się cieszę.

Re: Nowe auto z niższej półki

: poniedziałek, 19 kwie 2021, 20:30
autor: Wojtek5
Co do Dacii to nie wiem czemu takie negatywne odczucia. Samochody cenowo atrakcyjne jako nowe, tak samo wyglądem. Trzech moich znajomych miało Dustery, dwóch nowe, jeden używany chyba 3 letni, jeden Logana ma od kilku lat i uważa to za najwspanialsze auto, o które nie trzeba dbać.
Wszyscy jedynie na co narzekali: komfort, samochód spartański, takie wozidełko w miasto bo na trasie jest więcej minusów niż plusów. Spalanie dupy ponoć nie urywało w porównaniu do ogólnych odczuć z jazdy. Każdy powiedział, że było bezawaryjne.
Samochód jak samochód, mnie trochę Dacia przypomina Daewoo - Kupisz miej.

Dobrym rozwiązaniem jest to co pisał JanOkowita i dużo lepszym niż Dacia

Są samochody na które warto napinać się jako na nowe, inne lepiej kupić kilku letnie, a inne leciwe po kosztach - 2 lata temu przez rok miałem Hondę Civic VII generacji. Miała chyba 18 lat, dałem mało bo coś ok 6 tyś. Przez rok nic się nie zepsuło, po mieście i na niewielkie dojazdy rewelacja (patrząc przez pryzmat wartości). W środku duże, pakowne. Na trasy niestety męczące i mało wygodne.

Re: Nowe auto z niższej półki

: poniedziałek, 19 kwie 2021, 21:26
autor: jakis1234
Coś mi umknęło?:
Jakie marki byście sugerowali w tym przedziale cenowym?
a o jaki przedział cenowy chodzi?

Re: Nowe auto z niższej półki

: poniedziałek, 19 kwie 2021, 21:42
autor: Wojtek5
pewnie okolice 50 tyś

Re: Nowe auto z niższej półki

: poniedziałek, 19 kwie 2021, 22:03
autor: Doody
Nie wiem ile kosztuje Honda Jazz, ale ja mający 190 cm, jechałem tym autem całkiem wygodnie. Moim zdaniem dobór auta powinien zaczynać się od podania wzrostu. Jak ktoś ma 165cm to wybór jest znacznie łatwiejszy niż dla dwumetrowca.

Re: Nowe auto z niższej półki

: poniedziałek, 19 kwie 2021, 22:19
autor: Wojtek5
No jak tak rozpatrywać to może jeszcze waga bo autko dla 165 cm wzrostu i 150kg wagi to nie to samo co dla 165 i 70kg

Re: Nowe auto z niższej półki

: poniedziałek, 19 kwie 2021, 22:36
autor: Robert09
Fakt, zapomniałem o budżecie. Sorry ....Chcę przeznaczyć max 60 tys.
Panowie, któż z nas nie jeździł "maluchem" ? Dziś nie nazwałbym go samochodem. Ale jeśli miałbym go oceniać, robiłbym to używając argumentów. Jaka cena, taki towar. Wygód za takie pieniądze nie ma co szukać. Ale nikt mi nie powie, że maluchy były nadzwyczaj awaryjne. Mam świadomość , że coś za coś....
Szukam auta taniego w eksploatacji, bez bajerów. Nie potrzebuję na stare lata auta , gdzie w celu wymiany żarówki, akumulatora, kół itp..... konieczna jest wizyta w ASO /komputer, kody, srody, pierdoły.../. Nie upieram się przy Dacii . Po prostu przyglądam się jej. A z samochodami jest jak z kobietami : im piękniejsza, tym droższa. ;)

Re: Nowe auto z niższej półki

: poniedziałek, 19 kwie 2021, 22:54
autor: rozrywek
Zapytałem grzecznie.
Chodzi o najtanszy przedział cenowy
Proszę. Dacia duster. Najbardziej chujowa.
Najtańsza ze wszystkich.
Z suw ma tyle wspólnego co suw z destylatorem prostym.
A koło suwa to nigdy nie stało.
Toporne bylejakie. Gówniane.
Kiczowate wykonanie.
Co mam napisać?
Niemiec płakał jak sprzedawał?
Tak. Ale ze szczęścia że się pozbył.
Tego gnojstwa.
Jak wcześniej pisalem. Podaj cenę a pomogę.

Re: Nowe auto z niższej półki

: poniedziałek, 19 kwie 2021, 23:11
autor: rastro
W budżecie do 60tyś można coś poszukać z budżetowych VAG'ów typu SEAT czy Skoda... SUVy raczej odpadają w przedbiegach - to budżet na jakąś Ibizę czy Fabię z silnikiem 1.0 al to też raczej z wyprzedaży z poprzedniego rocznika i będzie to górna granica budżetu. Może jeszcze Toyota Yaris w wersji golas.

Re: Nowe auto z niższej półki

: poniedziałek, 19 kwie 2021, 23:13
autor: czytam
C3

Re: Nowe auto z niższej półki

: poniedziałek, 19 kwie 2021, 23:28
autor: robert.michal
Dacia nokautuje ceną, Jak piszesz "Auto ma mnie zawieźć i przywieźć" - do tego dacia spokojnie wystarczy, a zostanie ci na kobitki, konie, czy na co tam wydajesz. Ja cenowo wybrałem Dacię, ale kupiła ją żona :mrgreen:
Na osiem lat użytkowania w Rumunce popsuł się tylko zamek w tylnej klapie . Wymieniłem jeszcze akumulator i łącznik stabilizatora.
Przy tej cenie tak nie boli jak dziewczyny obstukują słupki podczas parkowania, pies wskakuje na maskę z radości, że przyjechałeś itp.

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 00:10
autor: rozrywek
60 tyś ti wcale nie są tak małe pieniądze.
Tutaj trzeba temat przemyśleć.

To naprawdę jest sporo kasy.

Ja bym w tej cenie znalazł takiego parolatka że szok.

Ale nie mieszajmy mu w głowie.
Niech się zastanowi. Chce nowy.
W tej cenie nie kupi.
Domyśliłem się że z dupy z niego mechanik.
Chce coś sprawnego. Nie chce w tym grzebać.
Trzeba pomóc koledze w wyborze.
W tej cenie obstawiał bym skodę.
Cenowo i jakościowo warto.


Ale...nie jestem guru motoryzacji.

Ja bym wiedział co kupić.
Mimo tylu kilometrów. Przejechanych.
Nie polecę ci nic bo ty masz inne kryteria.
No skodę.


Szczery jestem.
Pytasz o samochód a chcesz kupić traktor?
To już Zetor ma opcji więcej.

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 00:19
autor: Wojtek5
a ja zapytam jeszcze inaczej: czym obecnie jeździsz, albo do czego jesteś przyzwyczajony? Czy to ma być samochód podstawowy, czy kolejny?
Czy chcesz wozić tyłek do pracy, kościoła, po zakupy etz., czy dodatkowo w sezonie masz zamiar tam upchnąć 5 walizek i pojechać z rodziną na wczasy?
i najważniejsze czy upierasz się na nowy i koniec, czy też rozważasz używany np. 2,3-5 letni?
bo to trochę takie wróżenie z fusów. Też tak mówiłem, bo rozsądek podpowiadał, że ma być ekonomiczne, ma zawieźć, przywieść, ale mordka cieszyła się zupełnie na coś odmiennego.

[quote="rozrywek"]
Proszę. Dacia duster. Najbardziej chujowa.
Najtańsza ze wszystkich.
Z suw ma tyle wspólnego co suw z destylatorem prostym.
A koło suwa to nigdy nie stało.
Toporne bylejakie. Gówniane.
Kiczowate wykonanie.[quote]
Masz rację, ale z drugiej strony w tej swojej chujowatości jest pewien fenomen: Cena, a nawet bardzo dobry stosunek ceny do jakości
Większość suwów wygląda jak suwy a obok suwa nie stało nawet za ponad 100 tyś. Terenówki, wyglądające jak terenówki, a nie mające z nimi nic wspólnego.

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 00:50
autor: rozrywek
Wojtku5
W drugim poście napisałem wyraźnie.....otworzyłeś bardzo niebespieczny temat.

Pomóżmy
Bez spinki.
To jednak trochę pieniążków jest.
Pomóżmy.

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 07:43
autor: Zbyszek T
Ja jeżdżę obecnie już drugim samochodem nowym z salonu...

Najpierw była Skoda Fabia - 41 tyś. PLN - ma już 11 lat. Do dzisiaj pod domem, żona nią jeździ. Obita z każdej strony, ledwo kupy się trzyma. Ale pod spodem NIC się jej nie dzieje. Leje paliwo i jedzie. 11 lat i 140 tyś. przebiegu, silnik igła.

Teraz Skoda Rapid - 50 tyś. PLN. Zwiedziłem kilka salonów Skody, mocno się targowałem, negocjowałem. Z 60 tyś katalogowej ceny zeszli na 50 tyś. Samochód z dużym bagażnikiem, jeździ, 90 tyś. KM przejechane, NIC się z nim nie dzieje.
Silnik TSI - w kwestii silników - to jest TOP. Żadna inna marka nie ma takiego silnika z turbiną. Pełny moment obrotowy od 1500 RPM. Co to oznacza? Że np. na trójce przy 40 km/h i 1500 RPM wciskasz gaz i samochód przyśpiesza z pełną siłą - aż do 150 km/h i 6000 RPM. Naprawdę, mimo na papierze niedużej mocy, to moment obrotowy daj przyśpieszenie. Fajnie się jeździ, jak dieselem - jeździsz normalnie w zakresie 1500-2500 RPM - ale jak potrzebujesz, to ciśniesz to 6000...
Spalanie, średnia z tankowań to jest 5,6-5,8 l/100KM. Przy normalnej jeździe, autostrada, miasto, korki, wioski - typowa Polska.

PS. Ja pracuję w firmach produkcyjnych automotive od wielu lat. Mam kontakt z klientem, audytorami.
Fiat, Dacia itp - to są słabe marki, jakościowo sabsze produkty, tańsze, bez takiego nacisku na niezawodność, najpierw cena.
Niemieckie firmy - VW, BMW, Audi - to są najlepsze firmy. To widać na audycie, jak przyjadą, to naprawdę znają się na rzeczy, sprawdzają, pilnują, nie odpuszczą niczego...
A Skoda to taki mini VW, większość części typu silnik, podwozie - to są te same elementy co do VW. Głównie wyposarzenie, wystrój, kabina, karoseria - tutaj są osobe elementy, często tańsze i bez bajerów.

Także, podsumowując - ja polecam zwiedzić salony Skody - i się mocno targować.....

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 07:45
autor: kiwitom23
Kolego, 60 tysi to jest spory budżet na samochód. Dlaczego upierasz się przy nowym? Z powodu gwarancji? Przez pierwszy rok spadek wartości auta jest największy. Ja na Twoim miejscu kupiłbym po-leasingowy w ASO, taki roczny, albo dwu letni z niedużym przebiegiem. W takim przypadku masz przeważnie prawie taką samą gwarancję jak przy nowym, a największy spadek wartości samochód ma już za sobą. Wybierz markę i model no i udaj się do ASO, oni wyszukują takie pojazdy na terenie całego kraju i na pewno coś Ci znajdą. Uważaj tylko żeby auto nie było flotowe, bo one są przeważnie mocno wyeksploatowane.
Nigdy nie miałem, ale wiele dobrego słyszałem o Toyotach, jeśli chodzi o bezawaryjność.

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 10:48
autor: psotamt
A takie cuś? Wiem, trochę droższe, ale to auto ma "stary styl" jeszcze. 2-litrowy wolnossak z pancernym silnikiem. Duże, małobajerowskie, ale AndroidAuto jest. Nieautostradowe, raczej do poruszania się po wsi i mieście.
Wkrótce będą to auta niesprzedawalne i nierejestrowalne, na razie są.
https://allegro.pl/ogloszenie/mitsubish ... 0560031854

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 11:08
autor: akczak
Witam Dacie wcale nie są takie złe. Cena adekwatna do jakości wykonania. Popatrz jeszcze na np. Kia Rio, masz siedem lat gwarancji dla świętego spokoju.

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 11:15
autor: drgranatt
Jak temat motoryzacyjny to grzecznie zapytam. Czy ta nowa unijna norma CO2 już obowiązuje? A jeżeli nie to od kiedy ma obowiązywać?

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 11:40
autor: psotamt

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 11:59
autor: kiwitom23
Czyli wniosek z tego, że lepiej kupić używkę niż nowego, bo każde auto będzie już tak napakowane awaryjną elektroniką (czy to tanie, czy drogie), że wizyty w ASO znacząco zwiększą swoją częstotliwość :-( Biorąc jeszcze pod uwagę "choroby wieku dziecięcego" to będzie koszmar, tak jak wprowadzali EGR-y i inne.

Ja miałem w życiu w sumie 5 nowych samochodów osobowych z salonu (przeważnie leasingi na firmę) i całą masę używanych i jak tak patrzę, to dużo mniej miałem problemów z używkami, niż z tymi nowymi. Z 5 aut, 4 stały co chwila w warsztacie, a jeden z nich przez 24 miesiące leasingu był używany przeze mnie w sumie 6 miesięcy, resztę spędzał w ASO. Było auto zastępcze itd, ale co za przyjemność, jak wsiadasz do nowego auta i tylko nasłuchujesz co tym razem...

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 12:40
autor: Doody
Może odzywa się we mnie mentalność "Polaczka" ;) , ale jestem zdania, że za 60 tyś. PLN, lepiej kupić 2 - 3 letnie auto z małym, udokumentowanym przebiegiem, które kosztuje w wersji "nowej" ponad 100 tyś. Wtedy kupimy w miarę dobre auto, które jeszcze pojeździ długie lata.

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 13:01
autor: rastro
Siedem lat gwarancji zwiastuje siedem lat przeglądów serwisu w ASO... a to kosztuje. Nie wiem ile liczą sobie za przeglądy z wymianą płynów i filtrów ale na moje oko to 7x1200+

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 13:14
autor: drgranatt
Gdybym dysponował budżetem w okolicach 60 tysi i chciał nowe auto to poszedłbym w Sandero Stepway z LPG.

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 16:11
autor: Zbyszek T
Nie ma 2-3 letnich aut, z dobrego źródła, z małym przebiegiem.

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 16:12
autor: akczak
Z tego co się orientuję przeglądy nie muszą być wykonywane w autoryzowanej stacji tak długo jak są udokumentowane i były wykonane na czas przy użyciu oryginalnych części zgodnie z harmonogramem producenta.

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 18:59
autor: rozrywek
Robert09 pyta o nowe.
Odpowiedzi nie uzyska tutaj. Musi być alternatywa.
Nowe ale młot. Bez elektroniki i bajerów.
Nie ma takich teraz. Chyba że Dacia. Ale to młotek i to bez trzonka. A i tak serwisować musisz
Kiwitom23 zwrócił uwagę na używane.
Ja nie chciałem się odzywać bo kolega pytał o nowe.

A w tej cenie co jest przewidziana to jest ciężko. Koreańce. Ale to się posypie szybko.
Focus naprawdę ma dobrą opinię. Astra też. I to w podstawowej wersji.

Za 60 tyś to ja bym kupił dwa auta i alembik.
I zrobił generalny remont.

Tu się liczą dwa:
Szwab o dżapan.
Z salonu nowe odbierałem dwa.
Transita i Trafica.
Ford jeżdzi do tej pory. A Renówka wiecznie w warsztacie.

Najlepszą opcją będzie chyba Skoda.

Albo Ford.

Przemyśl sprawę dobrego 2 czy 3 latka.
Pierwszy właściciel traci najwięcej.
To chyba sam wiesz.
Nawet roczne auto.
Nie musi być nowe.


I nigdy nie kupuj auta od kobiety.
To nie szowinizm.
To życie.

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 21:30
autor: wolan
Czemu piszesz, że koreańczyki dupa? U znajomego od 10 lat używają I30 1.6 crdi. Przewinęli tych aut sporo w każdej generacji i są bardzo, zadowoleni, większość aut w ciągu 5 lat robi ponad 250 000 przebiegu i raczej serwisy widują tylko na przeglądach czy wymianie klocków tarcz itp.
Wiadomo czasem siądzie sprzęgło ale to też zależy od stylu jazdy, niektórzy handlowcy na klockach robią 20 a niektórzy 90 tysięcy :)
U brata w firmie mają skody i strzelają im rozrządy ;/
Wiec ja np Hyundaia na podstawie ich opinii mogę polecić ( tym bardziej, że tych aut mieli z 40) to jakieś tam zdanie mają ;)

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 21:44
autor: rastro
akczak pisze:Z tego co się orientuję przeglądy nie muszą być wykonywane w autoryzowanej stacji tak długo jak są udokumentowane i były wykonane na czas przy użyciu oryginalnych części zgodnie z harmonogramem producenta.
Przeglądy są po to żeby był stały dopływ gotówki do ASO, żeby gwarancja była w mocy nie może ich wykonać byle Ziutek z warsztatem, nawet jeżeli będzie robił to zgodnie ze standardami ASO i używał oryginalnych części. Olej możesz sobie wymienić u takiego Ziutka, kapcie zmienić czy klocki hamulcowe, pod warunkiem że użyje oryginalnych części i płynów o właściwych parametrach.

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 21:51
autor: rastro
wolan pisze: U brata w firmie mają skody i strzelają im rozrządy ;/
Z firmowymi to zwykle jest tak że zawsze mało palą i pokonują nawet 30cm krawężniki ;) Tak że różnie to bywa. Kumpel opowiadał że w firmie mieli jakieś francuzy (nie pamiętam jakie) i po 30tyś szły do serwisu łącznie z tym że tarcze hamulcowe do wymiany. No ale wiadomo pedał ciągle w podłodze bo czas goni.

Zresztą ktoś pisał żeby uważać na po-leasingowe flotowe... ze względu na ten styl jazdy...

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 22:40
autor: rozrywek
Wolan.
Nie tak dawno mój przyjaciel mnie zapytał
Chcę kupić w miarę nowe auto.
Podpowiedz co wziąć.
Zapytałem czy możemy wyjść na ulicę.
I zapytałem jakie auta widzisz które mają powyżej 10 lat.
A wiele przejeżdzało.
Nowych starych.
Konia z rzędem temu kto mi teraz pokaże Lanosa. Na kołach. Nie na złomie.
A taki fajny był. Tani i dobry.
Dełu. Peżot.
Kijankę.

To wszystko pójdzie na złom.
Kończy się gwarancja i wszystko na złom.

Za gwarancję zapłacić musisz.
Tak jest darmowa. A aso już nie.

Tanie części. Super.
Tylko że je wymieniasz co chwilę.
I koszta eksploatacji rosną.

A ja miałem Mazdę z wysokiej pólki.
Oraz Toyotę Camry.
Te auta są nieznane mechanikom.

To wszystko się posypie.
Te wszystkie dacie. Kijanki renówki.
Peżoty. Hjundaje i inne wynalazki.

Nie ma ich na drogach.
Nie ma.

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 22:54
autor: Doody
Ja przez 23 lata jeździłem Fordem Mondeo. Najpierw Mk1, który przypadł mi w spadku po tacie w 1997 roku. To był rocznik 1994. Wyobraźcie sobie kolesia lat 28, który jeździ w 97 roku mondeo o mocy 115KM. Wtedy miałem najlepszy samochód w firmie (prezes jeździł Escortem :D )
W 2008 roku kupiłem Mk3 kombi z 2001r. Jeździłem nim do 2020 roku bez większej awarii. Żona jeździ do dzisiaj Focusem Ghia z 2000 roku, który wtedy miał już klimę, podgrzewana przednią szybę. Więc wszystkim, którzy mówią, że "Ford gówno wort" mogę powiedzieć, że są w błędzie. Ostatnio kupiłem sobie Volvo s60 II, z pięciocylindrowym silnikiem o mocy 163KM i momentem na poziomie 400Nm. Jak na razie bardzo jestem zadowolony.

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 23:18
autor: Wojtek5
Panowie, z autami formowymi wygląda to tak, że za serwisy płaci firma. To co firmie się opłaca nie koniecznie będzie się opłacało zwykłemu kowalskiemu płacącemu z własnego portfela gdzie wydana 1 zł to 1 zł, a nie 1 zł po odliczeniach mniej niż złotówka, albo i jej ułamek. Firmy opłacalność liczą zupełnie inaczej niż osoba prywatna.
Szwagier miał samochody firmowe na codzienny użytek zarówno służbowy jak i prywatny i się niesamowicie jarał Nisanem QASHQAI, jakieś Renault, Skodą (duża coś w longu). Robił średnio rocznie ok. 40 tyś km, a że był w dyrekcji czyli bliżej koryta, więc miał wgląd do kosztów bo je rozliczał. Służbowo, jak nie płacił sam za samochody były super, jak przeszedł na swoje kupił C4 Picasso, bo dostał dobre warunki i w sumie samochód był bez awaryjny i nie kosztował dużo.

Czytam niektóre posty i może czytam je źle, ale jeśli dla kogoś stanowi problem kosztowy wymiana klocków, tarcz czy drobne naprawy to może rower?
Nie istnieją samochody w które tylko wystarczy lać paliwo i wymieniać olej.

Tak z własnych przemyśleń i kalkulacji:
60 tyś to mega dużo jak dla mnie na samochód, mnie mordka by się już uśmiechnęła, już bym widział coś dla siebie. 60 tysi to jednak niewiele jak na nowy samochód i dużo jak na używany. Osobiście nie celuję w nowe, bo to dla mnie po za świadomością posiadania czegoś nowego zwykła strata pieniędzy. Wolałbym zamiast mniejszego większe, lepiej doposażone, nawet kosztem rocznika.
Doody pisze: W 2008 roku kupiłem Mk3 kombi z 2001r. Jeździłem nim do 2020 roku bez większej awarii. ... Więc wszystkim, którzy mówią, że "Ford gówno wort" mogę powiedzieć, że są w błędzie. Ostatnio kupiłem sobie Volvo s60 II, z pięciocylindrowym silnikiem o mocy 163KM i momentem na poziomie 400Nm. Jak na razie bardzo jestem zadowolony.
A gdybyś tak miał podsumować ogólny rozrachunek na przestrzeni lat Ford czy Volvo?
Z którego byłbys bardziej zadowolony w momencie jego sprzedaży?
Bo mam wrażenie, że bardziej Ford będzie przypominał szrot

Re: Nowe auto z niższej półki

: wtorek, 20 kwie 2021, 23:42
autor: Doody
Wojtku, sprzedaży raczej nie biorę pod uwagę w przypadku auta 20 letniego, przynajmniej za sensowną kwotę.

Re: Nowe auto z niższej półki

: środa, 21 kwie 2021, 00:04
autor: Wojtek5
Zawsze jest sensowna kwota głównie podyktowana rynkową

Re: Nowe auto z niższej półki

: środa, 21 kwie 2021, 01:20
autor: robert.michal
Dacia na Rajdzie 4x4
Było z 200 terenówek i i tylko jedna taka :
".... Dacia duster. Najbardziej chujowa.
Najtańsza ze wszystkich.
Z suw ma tyle wspólnego co suw z destylatorem prostym.
A koło suwa to nigdy nie stało ....."
IMGP2014.jpg
OESY były w kopalniach żwiru - piach, błoto, kamulce, dziury - zaliczone w środku stawki, bez odkopywania, wyciągania z błota, jedna zmiana koła na trasie, bo opona zeszła z felgi.
To był Offroad dla pasjonatów, a więc mimo, że zabawa to konkretna i zawodnicy odpowiednio przygotowani.
IMGP1990.jpg
No ale wiadomo nie można kupić samochodu dla biedoty bo co powie szwagier, albo była JP. :mrgreen:

Re: Nowe auto z niższej półki

: środa, 21 kwie 2021, 07:54
autor: kiwitom23
Z doświadczeń moich znajomych wynika, że Dacia jest strasznie problematyczna, nie dość że totalny golas, to duża awaryjność. Natomiast koreańczyki sprawują się nieźle, choć nie wszystkie.
Masz tutaj kilka propozycji:
https://namasce.pl/nowe-auto-za-60-tysi ... ch-modeli/
Ja osobiście bym wybrał Nissana.

Re: Nowe auto z niższej półki

: środa, 21 kwie 2021, 08:08
autor: drgranatt
rozrywek pisze:...A ja miałem Mazdę z wysokiej pólki.
Oraz Toyotę Camry.
Te auta są nieznane mechanikom...
I tu się zgadzam :ok: Dodałbym jeszcze Subaru i Hondę. A jeśli trafimy na taką wyprodukowaną w Japan to już pełnia szczęścia.
Kiedyś miałem Mazdę 626 2 litry w dieslu. Do 100 tyś. oprócz płynów nic nie było wymieniane. No ale to auto kupione było w Pewexie made in Japan.