Strona 1 z 1

BLG. Pojęcie względne

: niedziela, 9 sie 2020, 21:35
autor: rozrywek
Witam.
Założyłem ten temat po to aby przedyskutować pewną kwestię.
Czy ktoś wpadł na to że wyniki pomiaru są przekłamywane poprzez zawartość alko?
Czy temperatura mierzonego płynu nie wpływa na pomiar? Oczywiście że tak.
Czy alko zawarte w mierzonej cieczy nie zmieni wartości pomiaru? Zmieni.

Wartość początkowa pomiaru jest prawdziwa. Wraz ze spadkiem cukrów i wzrostem alko musi wystąpić przekłamanie.

A czy ktoś kiedyś z was walnął alkoholomierz do nastawu? Tak z ciekawości.
Oczywiście wskazania będą niewspółmierne no on się do tego nie nadaje.
Wszyscy to wiemy. Zawartość cukru nie pozwoli na poprawny odczyt.
Ale jest jeszcze coś co mnie zastanawia od dawna.
Te schodzenie na minus 2 3 5.

Czy te alko nie przekłamuje na tyle że zamiast zera które powinno być pokazuje minusowość?
Zapraszam serdecznie do konstruktywnej dysputy.

Re: BLG. Pojęcie względne

: niedziela, 9 sie 2020, 21:44
autor: aakk
Właściwie co tu wyjaśniać rozrywku? Dlatego schodzimy poniżej 0 bo jest przekłamanie. Nastaw nie pracuje, blg poniżej 0, zaczyna się klarować grawitacyjnie - klarowanie (z pomocą lub bez) i na rurki.

Re: BLG. Pojęcie względne

: niedziela, 9 sie 2020, 22:14
autor: mtx
A "Te schodzenie na minus 2 3 5." wynika z rozdzielczości skali którą dany cukromierz posiada, często nanosimy swoją ujemną skalę odwzorowaną od tej dodatniej cukromierza odnosząc się do smaku nastawu.
Fakt, że niektóre cukromierze posiadają już ujemną skalę, i jest ona właśnie tak jak napisał @aakk liczona już z tym przekłamaniem.

Re: BLG. Pojęcie względne

: niedziela, 9 sie 2020, 22:36
autor: radius
I tym stwierdzeniem można by zakończyć dyskusję w temacie ;)

Re: BLG. Pojęcie względne

: niedziela, 9 sie 2020, 23:33
autor: Kòpôcz
BLG nie jest względne - to narzędzia pomiarowe są niedoskonałe. Zmiana warunków środowiskowych nie sprawi, że cukry, których przed chwilą nie było nagle się pojawią.

Re: BLG. Pojęcie względne

: poniedziałek, 10 sie 2020, 13:51
autor: rozrywek
I nie zawiodłem się na was.
O to mi chodziło. O konstruktywną polemikę i błędy wskazań narzędzi pomiarowych.

Dlaczego ten temat został podjęty? Ponieważ wiele osób czeka na ten minus. A tak naprawdę tam jest tylko zero.
Bardzo rzeczowe odpowiedzi.
O to mi chodziło
Jak korygujecie swoimi sposobami te drobne błędy wskazań.

Re: BLG. Pojęcie względne

: poniedziałek, 10 sie 2020, 16:05
autor: kwik44
Błędy spławika to jedno. Jeszcze bardziej "błędne" wyniki mam z pomiarów refraktometrem. Co by nie pisać, dla nastawów cukrowych to tylko dodatkowy wskaźnik zakończenia fermentacji. Większe znaczenie może to mieć przy piwie, ale wtedy są wzory dające przybliżoną zawartość alkoholu z dość dobrą dokładnością. I oczywiście winie.
Ogólnie czy to spławik czy refraktometr - obydwa są kalibrowane na czyste roztwory sacharozy. Alkohol + inne produkty fermentacji na tyle zaburzają wynik, że ten końcowy jest praktycznie bez znaczenia.

Co do czekania na magiczne -4 to trochę jest wina producentów drożdży i naszej chytrości. W większości przepisów jakie czytałem na paczkach/ w sklepach nastawy są za silne. Ludzie jarają się obiecywanym wysokim %, a tak naprawdę robią sobie krzywdę. Bo jaki to jest zysk jeśli zamiast mieć nastaw w 2-3 dni czekają 2 tygodnie? I ciągle nie ma tego magicznego -4? Jakoś klasyczny grunwald powiększony 2, 2.5x względem przepisu na paczce nigdy mnie nie zawiódł... Ale ja wolę zrobić 2x nastaw niż wściekać się, że fermentuje mi za wolno.

Re: BLG. Pojęcie względne

: poniedziałek, 10 sie 2020, 18:08
autor: mat.82
Mój cukromierz w czystej wodzie pokazuje -2. Kiedy w próbce nastawu pokazuje -6 nastaw już nie pracuje i zaczyna się klarować.

Re: BLG. Pojęcie względne

: poniedziałek, 10 sie 2020, 18:55
autor: mtx
Tyle, że wtedy musisz ten błąd uwzględniać też przy normalnym mierzeniu nastawu, a wystarczy skalę przesunąć tak by na wodzie pokazywał 0 i wtedy i ty będziesz miał te magiczne -4 przy przerobionym nastawie, a i nie będziesz musiał pamiętać o tych 2Blg błędu robiąc nastaw czy też mierząc w trakcie pracy ;)

Re: BLG. Pojęcie względne

: poniedziałek, 10 sie 2020, 19:16
autor: dziad borowy
Alkoholomierz nie mierzy ilości alkoholu w roztworze, ani cukromierz nie mierzy zawartości cukru w roztworze. Obydwa mierzą gęstość cieczy, są po prostu inaczej wyskalowane.
Alkoholomierz ma skalę od 1000g/l do 780g/l, cukromierz jest kontynuacją tej skali i zawiera się od 1000- 1300g/l.
Jeśli w roztworze jest cukier to roztwór ma gęstość ( ciężar właściwy) powyżej 1000g/l, w momencie kiedy zostaje przemieniony w etanol jego gęstość spada.
Zamiast spławika można roztwór oszacować na precyzyjnej wadze. wystarczy zważyć dokładnie odmierzoną objętość np 100ml.

Re: BLG. Pojęcie względne

: poniedziałek, 10 sie 2020, 20:22
autor: psotamt
To jeszcze dla skomplikowania dywagacji pobawcie się cukromierzem w nastawach na Koji :mrgreen:
A zapewniam, że w pewnym momencie warto ;)

Re: BLG. Pojęcie względne

: poniedziałek, 10 sie 2020, 21:14
autor: kwik44
Najdokładniejsze pomiary % alkoholu robiliśmy na wadze analitycznej w piknometrze. 99,9998% Po destylacji trójfazowej spirytus-woda-benzen. Ale końcową czystość sprawdzaliśmy na nos ;)

Re: BLG. Pojęcie względne

: poniedziałek, 10 sie 2020, 21:26
autor: rozrywek
Cukromierz i alkoholomierz to chyba pokrewne przyrządy.
Zasada działania jest podobna. Czy nawet ta sama?
Czyli wychodzi na to że zamiast wpychać na siłę miernik ryzykując że dostanie octu, to warto poczekać aż się wyklaruje.

Czy nie?

Jest jeszcze inna kwestia. Mierzony płyn żywy czy martwy. Odgazowany czy nie.
Wrzućcie kiedyś cukromierz do mocno gazowanej wody. Koszt eksperymentu niewielki.
Żywiec mocny gaz. Pół litra butelka. A potem do zwykłej wody.
Jaki będzie wynik?

Do czego zmierzam. Do Blg startowego.

Temat został tak specjalnie skonstruowany aby wzbudzić zainteresowanie i abyście opisali wasze doświadczenia.
I super.
Tak jak z obliczaniem mocy wina. Robimy to na początku, jeden celuje w takie inny w wytrawne.

Tutaj ja rozumię podejście inne odnośnie cukrówki i tę logikę:
Po to tyle wsypałem aby mi to przerobiło na zero.
Chcę pełny uzysk z cukru.
Przerobione na friko idealnie.
Tu się kłania logarytmia.
Na początku spada wręcz lawinowo, a potem zwalnia. I mierzymy te blg i zamiast poczekać aż skończy pracę to my co?
Wpierdzielamy cukromierz do nastawu który jesze pracuje. Wynik nie będzie poprawny.

Re: BLG. Pojęcie względne

: wtorek, 11 sie 2020, 05:57
autor: dziad borowy
Kolejny bezinwazyjny sposób obserwacji stopnia przerobienia nastawu (chociaż o wiele mniej dokładny) to po prostu jego objętość w fermentorze. Po wsypaniu 25kg cukru do 120 litrów wody mamy ok 144 litry, w miarę fermentacji objętość się zmniejsza. Nie robiłem precyzyjnych obserwacji ale w wąskich wysokich naczyniach jest to wyraźnie zauważalne.

Re: BLG. Pojęcie względne

: wtorek, 11 sie 2020, 07:09
autor: użytkownik usunięty
dziad borowy pisze:Po wsypaniu 25kg cukru do 120 litrów wody mamy ok 144 litry, w miarę fermentacji objętość się zmniejsza. Nie robiłem precyzyjnych obserwacji ale w wąskich wysokich naczyniach jest to wyraźnie zauważalne.
Ciekawe. :scratch: Nigdy nie patrzałem na nastaw z tej perspektywy. Ale z tego co pamiętam, jeden kilogram cukru zwiększa objętość nastawu o ok. 0.6l a z jednego kilograma cukru uzyskamy ok. 0.6l alkoholu brutto :D Czy nie wychodzi prawie na to samo?
Swoją drogą, nigdy nie miałem problemów z cukrówkami i zawsze po zakończonej fermentacji, cukromierz wskazywał wartości poniżej "0"Blg. Natomiast nigdy nie zauważyłem minusowego wyniku na odfermentowanych sokach NFC. Soki dosładzane zarówno cukrem czy glukozą, zawsze zatrzymywały się na "0" Blg

Re: BLG. Pojęcie względne

: wtorek, 11 sie 2020, 08:00
autor: nemeto
Kontrakcja wody i alko w nastawie.

Re: BLG. Pojęcie względne

: wtorek, 11 sie 2020, 09:10
autor: użytkownik usunięty
dziad borowy pisze:Po wsypaniu 25kg cukru do 120 litrów wody mamy ok 144 litry,
:scratch:
Mi wyszło 135l?
Masz jeszcze jakieś procenty w zapasie? :D

Re: BLG. Pojęcie względne

: wtorek, 11 sie 2020, 10:30
autor: lewy87r
Kwestia wprawy z używaniem tych cukromierzy...
Jak ktoś czynnie używa tego raz na jakiś czas to wie co wskazuje, kiedy i co powinien.
Odpowiednio u mnie nastaw cukrowy to 25blg start i zależnie na ilu paczkach drożdży robie to 4-7dni nastaw jest już na rurki. (jakieś -3blg)
Nastaw z soków NFC czy jak sam wyciskam to start ~10BLG - z dodatkiem małej ilości cukru - zatrzymuje się na okolicy 0
Śliwowica i nastawy typowo z owoców - początkowe blg nie do zmierzenia bo jest pulpa. Ale po fermentacji i tak zatrzyma się na 2-3blg na plusie. I tak już jest.
dziad borowy pisze:w miarę fermentacji objętość się zmniejsza
Coś mi się zdaje, że masz w domu amatora "gazowanych" trunków.

Re: BLG. Pojęcie względne

: wtorek, 11 sie 2020, 11:10
autor: rastro
Można też nastaw wpakować na wagę... i badać różnicę ;) Odpada problem z temperaturą przy obserwacji objętości lub blg. Powinno ginąć jakieś 444,4....g na kilogram cukru - tak czysto teoretycznie - jak nie zapomnę to sprawdzę. ;)

Re: BLG. Pojęcie względne

: wtorek, 11 sie 2020, 12:15
autor: patrzal
@dziad borowy - tak jak pisali defacto i nemeto, plus straty "parowania" - uchodzący CO jest "mokry", nasycony parą wodną. Nie są to duże ilości, ale ziarnko do ziarnka...

@defacto - w sokach masz jeszcze sole, kwasy organiczne i inne związki niefermentujące, które zawyżą gęstość. Jeszcze lepiej to widać przy melasie.

@rastro - biorąc sacharozę jako bazę, to sumarycznie po hydrolizie i fermentacji jako CO2 ucieknie prawie 515g z kilograma cukru (OIDP - o ile dobrze policzyłem).

Re: BLG. Pojęcie względne

: wtorek, 11 sie 2020, 15:40
autor: rastro
Faktycznie, w tym moim wyliczeniu jest błąd, bo jest ono poprawne dla glukozy lub fruktozy. Już nie chce mi się liczyć od początku ;)

Re: BLG. Pojęcie względne

: środa, 12 sie 2020, 14:29
autor: rozrywek
Blg. I zawyżona albo zaniżona wartość. Wskazania zawsze będą błedne.
Dlatego ja zalecam dokarmianie. Delikatne ale zawsze coś można na koniec sypnąć.
Początkowe będzie poprawne a dalej podczas fermentacji już nie.
To trochę jak z nowiutką Teslą. Automatyczne hamowanie, sterowanie kontrola trakcji i komputer.
A kierowca gdzie?
Dlatego ja matematycznie to robię.
Późniejsze wskazana blg traktuję poglądowo i tylko czysto jako przyrząd pomocniczy.

A o tym co ucieka przez rurkę fermentacyjną nie pomyśłałem.
Tak samo jak o tym aby to ważyć.

Re: BLG. Pojęcie względne

: środa, 12 sie 2020, 15:09
autor: rastro
Ilość wody uciekającej przez rurkę jest pewnie dość marginalna (chociaż przy burzliwej - kto wie). Ważenie jest o tyle pewne że nie zależy od temperatury, tak jak pomiar spławikiem i ew. obserwacja objętości. W sumie spławik mierzy gęstość płynu, a wiadomo gęstość to stosunek masy do objętości - czyli w zasadzie pomiar spławikiem czy obserwacja objętości mierzy dokładnie to samo - no spławik jest jednak znacznie bardziej precyzyjny i wyskalowany we właściwych jednostkach ;) . Ktoś wspomniał o refraktometrze... tutaj sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana, bo ten przyrząd mierzy zupełnie inną wielkość fizyczną - która nie jest skorelowana z gęstością jako taką - dlatego tam odchyły są zupełnie inne.

Re: BLG. Pojęcie względne

: środa, 12 sie 2020, 18:26
autor: dziad borowy
@ Patrzal: Utrata masy roztworu jest związana nie z "mokrością" CO2 lecz faktem że zawiera on węgiel który cuśtam przecież waży. Z sześciu cząsteczek węgla zawartych w jednym Molu glukozy dwie uciekają w powietrze łącząc się z tlenem.
C 6 H 12 O 6 → 2 C 2 H 5 OH + 2CO2

Re: BLG. Pojęcie względne

: środa, 12 sie 2020, 19:19
autor: patrzal
Pisałem o ewentualnej składowej utraty objętości cieczy. Utrata masy jako CO2 jest oczywista i na niej opiera się moje wyliczenie w dalszej części postu:
biorąc sacharozę jako bazę, to sumarycznie po hydrolizie i fermentacji jako CO2 ucieknie prawie 515g z kilograma cukru (OIDP - o ile dobrze policzyłem).
Proszę, czytaj posty w całości.