Strona 1 z 2

Ból kręgosłupa

: sobota, 25 lip 2020, 19:30
autor: ollo
Podzielę się z Szanowną Bracią Gotującą pewnymi obserwacjami które być może komuś się przydadzą...Mam wrodzoną wadę kręgosłupa, rozczep kręgu,niedorozwój czy coś w tym stylu...Do 30stki nie bolało wcale, do 40stki pobolewało, przed 50tką potrafiło położyć do łóżka na 7 dni(bo łóżko na 1szym piętrze i nie potrafiłem zejść na dół po schodach przez tydzień) a jeszcze do tego jestem okresowo nałogowym biegaczem(10 km. parę razy w tygodniu)- mając całkowity zakaz biegania,grania w gałę- tylko pływanie zalecane- tak sobie leciałem w kulki przez lata-pobiegując z leksza... I tak mnie ten ból dotykał coraz dotkliwiej...Już miałem w perspektywie wizję, że tym co będę znał najlepiej będzie przejebany i nieustępliwy ból...wiecie, w krzyżu leci centralny kabel więc jak boli to jest to dotkliwe...Kiedyś usłyszałem gdzieś przypadkowo na bazarze, gdzie ludzie rozmawiali między sobą o różnych ,, bólach urywających dupę" że na ból kręgosłupa dobre jest branie witaminy B12. No jak usłyszałem to od razu poleciałem do apteki(wiecie,jak boli przez cały dzień-tygodniami,miesiącami-to człowiek uważnie słucha różnych opowieści..) W aptece pani powiedziała,że na bóle to różne zastrzyki z tej witaminy są stosowane i tabletki też są no i kupiłem te tabletki. I tak łykałem dziennie podwójną dawkę- po trzech tygodniach zelżało, i tak łykałem,łykałem potem pojedyncze dawki, łykałem,łykałem...zapomniałem co to ból kręgosłupa...W czasie półtorarocznego łykania dzień w dzień -biegałem 2-3 razy w tygodniu po 10 km. i biegałem i łykałem...uff B12 pomaga..Wiecie..to nie jest tak że wcale nie czuje się żadnego bólu np.przed bieganiem rozgrzewka min.skłony do ziemi nie palcami tylko dłońmi do ziemi- to wiadomo,że się czuje rwanie ale nie o to chodzi. Chory kręgosłup boli stale,kiedy tylko próbujecie podnieść się z łóżka,kiedy tylko próbujecie podnieść coś cięższego..boli stale i dotkliwie.kiedy tylko cokolwiek fizycznego próbujecie zrobić-napierdala bólem i ten ból jest codziennością..Nie lubię łykać środków przeciwbólowych,oczywiście kiedy łeb boli to wezmę czasem jakiś ibuprofem czy paracetamol czy coś..Ale tu zacząłem brać witaminę B12 i brałem systematycznie dzień w dzień i po 2-3ch tygodniach brania zacząłem odczuwać poprawę. Minął rok,półtora(nie pamiętam,nie liczyłem dokładnie, a dzień w dzień łykałem witaminę B12)-zupełnie już zapomniałem co to ból...ostatnimi czasy wyluzowałem i odpuściłem witaminkę, nie wiem-chyba na miesiąc...podnosiłem coś cięższego-jak pierdolnęło w krzyżu...przypomniałem sobie wszystko co już ,zdaje się- zupełnie zapomniałem - BÓL który cię nie opuszcza, przy każdym większym poruszeniu...szybko do apteki po B12...już nie będę robił miesięcznych przerw bo mi się nie chce,bo nie boli..- bierzcie B12 systeamtycznie. Pozdrawiam.

Re: Ból kręgosłupa

: sobota, 25 lip 2020, 20:14
autor: MalyJack
Sorki, że z Facebooka, ale nie mam pomysłu jak to wkleić inaczej.
Po obejrzeniu tego filmu, przestał mnie boleć kręgosłup momentalnie.
https://m.facebook.com/groups/550142995 ... 9799730618

Re: Ból kręgosłupa

: sobota, 25 lip 2020, 20:31
autor: rozrywek
Jak ja to znam. Nie byłem w stanie wstać z krzesła po 20 min przerwy.jak sparaliżowany.
Zacząłem się dużo ruszać i fizycznie być aktywnym i lepiej się zrobiło.
3 miesiące temu byłem jak dziadek o lasce. Teraz lepiej.
Po tylu latach jeżdzenia jako zawodowy nie wysiadając praktycznie z auta bo bez tacho, busem na drugie piętro właziłem jakbym się zesrał. I kręgosłup i kolana.
Dobrze że biegasz. Ja co prawda teraz po maratonie 200m bym wypluł płuca ale pomaga basen. Woda. Coś trochę popływać połazić po wodzie. Aktywnie..
Trochę łatwo się mówi a gorzej robi. Trochę się pozginaj i nawet siedząc na sofie coś tam ciałem ruszaj. Wierć się oglądając film.
Nawet jak ci ktoś powie co ty kuźwa mędy masz? Gimnastykuj się i będzie ok.

Re: Ból kręgosłupa

: sobota, 25 lip 2020, 20:43
autor: ollo
TAK... kurwa...TAK jak małe są nasze bolączki w porównaniu z tym...mocny film...dobre...jednak nieprzerwany,dojmujący ból jest czymś nie tak bardzo dotkliwym a niesamowicie wyczerpującym...nie kłuje jak igła- ściska jak imadło i po pewnym czasie wiesz ,że to się nie skończy...
że być może od tej chwili twą drugą skórą będzie BÓL...

Re: Ból kręgosłupa

: sobota, 25 lip 2020, 21:09
autor: Kasko
Pracuje w zakładzie kamieniarskim. Kiedyś podnosiłem płyty kamienne które teraz ledwo we dwóch podnosimy,zmęczenie czułem tylko wtedy jak nie było chwilowo wody do picia w upalne dni a dziś są dni kiedy mogę buty wiązać bez schylania, oddawanie stolca sprawia mi taki ból że muszę zęby zacisnąć a tabletki przeciwbólowe typu skudexa poltram doreta które mają działanie narkotyczne mogę brać jak apap.

Re: Ból kręgosłupa

: sobota, 25 lip 2020, 21:15
autor: rozrywek
Najtrudniejsze jest jak ktoś bliski cię zapyta..boli cię coś? Nie to tylko do oka mi wpadło. Meszka. A cię nakurwia tak że szok. Nie lubię kłamać ale czasami nie trzeba martwić bliskich.
Mój brat miał przemieszczenie kręgów, spadł z kasztanowca. Nie dzwignie nic co ma więcej niż 10 kilo.
Tym co nie mogą pobiegać doradzam ruszać się. Powoli ale jednak. Coś się pokrzątać po domu. Nawet powoli.
Takie mecyje.

Re: Ból kręgosłupa

: sobota, 25 lip 2020, 21:27
autor: ollo
I witamina B12- proszę spróbować brać przez około miesiąc-niewiele to kosztuje, warto zrobić próbę. Ja nie narzekam..

Re: Ból kręgosłupa

: sobota, 25 lip 2020, 21:49
autor: Kasko
Zgodzę się z Tobą. Pierwsze problemy z kręgosłupem doznałem w pracy za granicą. Tabletki pomagały ale tylko na chwilę. Dopiero ćwiczenia i to najprostsze pomogły że mogłem funkcjonować

Re: Ból kręgosłupa

: niedziela, 26 lip 2020, 01:51
autor: rozrywek
Jest jeszcze coś co działa ale to jest na receptę.
Sex. Poruszać tyłkiem porządnie i się zmęczyć.
A jak nie ma takiej możliwości to na żarty się powygłupiać. Nie bagatelizuję teraz bo w tym nic śmiesznego nie ma.
Z bólem ale aktywnie, odrobinę się poruszać. Będzie lepiej. Najgorsze to walnąć się do wyrka i odwalcie się.

Re: Ból kręgosłupa

: niedziela, 26 lip 2020, 17:09
autor: tomkos.Śrubkos
Mam podobną przypadłość (taka choroba budowlańca). Od jakiegoś czasu po prostu ćwiczę na piłce lekarskiej i dużo ćwiczeń rozciągających. Wzmacniam mięśnie brzucha i pomaga. Polecam spróbować

Re: Ból kręgosłupa

: niedziela, 26 lip 2020, 21:24
autor: radius
Dorzucę coś i ja do wiadomości o witaminie B12 i jej stosowaniu.
https://forum-sportowe.pl/topic/107-sta ... bowdowych/
Przeczytajcie pamiętając, że przede wszystkim należałoby zbadać sobie poziom witaminy B12 w organizmie.
Witamina B12 odpowiedzialna za regulację procesów tworzenia czerwonych krwinek przyjmowana w zbyt wysokich dawkach nie jest toksyczna, ale jej nadmiar może powodować u osób wrażliwych objawy uczuleniowe, zaś przy znacznie przekroczonych dawkach - krwotoki z nosa.
Na koniec polecam do obejrzenia a przede wszystkim posłuchania z uwagą :ok:

Re: Ból kręgosłupa

: poniedziałek, 27 lip 2020, 17:17
autor: Marek.00
Ze trzy lata temu wstawałem z łóżka po czworakach i zanim się rozruszałem trwało to pół dnia.
Znajomy lekarz zapisał witaminę B i Olfen 75 w zastrzykach.
Po dwóch seriach ból ustąpił i mogłem wrócić do biegania.

Re: Ból kręgosłupa

: poniedziałek, 3 sie 2020, 21:37
autor: ollo
Nie pamiętam teraz czy pierwszy post w tym temacie pisany 25 lipca to był trzeci czy może siódmy dzień bólu tzn.pisałem go kilka dni po ataku. W ten bodajże dzień lub następnego zacząłem znowu łykać tabletki wit.B12. Dziś około dziesiąty dzień brania jednej tabletki dziennie- pomimo tego , że się nie rozciągam, za to od dwóch dni noszę ciężkie pudła przez około godzinę dziennie- nie odczuwam jakiegokolwiek bólu. Nie sądzę żeby tu działał jakiś efekt psychicznego placebo- jak napierdala w krzyżu to się czuje a jak nie napierdala to człowiek oddycha pełną piersią- wydaje mi się, że bolący (lub akurat nie bolący) kręgosłup to nie jest raczej obszar do ,,hipochondryzmów czy innych spazmów'' Nic sobie nie wkręcam...Nie boli...Jak kogoś napieprza ból w krzyżu- polecam zrobić próbę i pobrać witaminę B12 przez około 2 tygodnie, może miesiąc. Ta witaminka jest zarąbista..Pozdrawiam.

Re: Ból kręgosłupa

: wtorek, 4 sie 2020, 13:05
autor: rozrywek
Najlepsze witaminy to są Polskie dziewczyny.
Z B12 radius ma rację. Warto brać ale lepiej nie przesadzić. Lepiej skonsultować się z ......bla bla.
Dobrze że o tym napisałeś bo wyguglać coś o zdrowiu to szlag trafia człowieka. Nic nie przeczytasz bo ci się reklamy wpiepszają.

Dobrze że cię już tak nie boli, powiedz czy u ciebie pogoda, zmiany ciśnienia mają jakiś wpływ?
A czy jak przestało boleć to bierzesz dalej?

Re: Ból kręgosłupa

: środa, 5 sie 2020, 00:44
autor: ollo
Biorę cały czas-jedną tabletkę dziennie od ponad roku. Jak biorę to kręgosłup w ogóle nie boli. Mogę biegać trzy razy w tygodniu po 10 km. Mogę nosić ciężkie rzeczy-zapomniałem co to ból. Jak nie biorę przez około miesiąc- ból wraca. Przychodzi taki moment,że coś ciężkiego podniosę,złamie mnie i wtedy wielodniowy koszmar wraca. Ciśnienie nie ma na to żadnego wpływu. Jedna tabletka B12 dziennie to raczej dawka do przyjęcia. Nawet nie czytałem na ulotce ile tego brać no bo 1 tabletka to i tak najmniejsza dawka. Poza tym to jest bez recepty,myślę ,że 1 szt.dziennie nie zaszkodzi a brana przez długie okresy- u mnie działa cuda. Pozdrawiam.

Re: Ból kręgosłupa

: środa, 5 sie 2020, 17:41
autor: użytkownik usunięty
ollo pisze: Jedna tabletka B12 dziennie .
Nie lepiej jeść dwa jajeczka na miękko od szczęśliwej kurki dziennie?
Są również bez recepty :ok:

Re: Ból kręgosłupa

: środa, 5 sie 2020, 21:41
autor: ollo
Być może tak...nie miałem czasu sprawdzać naturalnych opcji, być może są lepsze, poczytam o jajkach. Piszę o B12 bo mam zaskakujący efekt działania tej witaminy. Pomyślałem, że jak kogoś boli a nie stosował to może spróbuje i może to pomoże...A może i jajka i wit.B12...Nie lubię środków przeciwbólowych więc takie info o witamince otrzymane kiedyś od kogoś, w czasach bólu skrzętnie wykorzystałem. Tak jak pisałem -zapomniałem o bólu na rok-do czasu aż przestałem brać przez około miesiąc. Demony powróciły-na szczęscie tylko na chwilę...Jak pisałem nie lubię farmakologii- wolę naturę , teraz będę testował mieszankę ziołową na obniżenie ciśnienia +jeden grejfrut dziennie przez dłuższy czas. Jak będą pozytywne efekty to opiszę ale to dopiero w przyszłości. Pozdrawiam.

Re: Ból kręgosłupa

: środa, 5 sie 2020, 22:04
autor: bociann2
Moją ex, jak kiedyś złapał y tzw. korzonki, to szczepili witaminami B. Ja to qrestwo też mialem 7 lat temu i przepisali mi wit. B, ale nie pamietam jaką i jakieś takie silne psychotropy chyba, jakieś duo coś tam. Chodzilem po tym tydzień zamulony, ale pomogło.

Re: Ból kręgosłupa

: środa, 5 sie 2020, 22:31
autor: bociann2
Diclo- duo. Przypomnialem sobie. Mimo wszuystko nie polecam. Tydzień z życia.

Re: Ból kręgosłupa

: środa, 5 sie 2020, 23:26
autor: rozrywek
Ja mam awersjię do chemii i wszelakich prochów. Biorę co prawda raz dziennie po tabletce multivitaminy i magnezu.
Jak nie zapomnę.
Wychodzi na to że co Polskie to dobre.
Ruch to zdrowie.
Czyli naszym małżonkom (waszym) trzeba uświadomić że schabowy to podstawa. I wątróbka z cebulką. Uwielbiam. A że się popierdzi potem. Cóź.

Ja z tej dyskusyi wywnioskowałem że mam niesamowity niedobór tej witaminki.
Dieta jaką stosuję jest tragiczna. Kanapka albo jeden pierożek. Głodzę się.
Najbardziej długowieczni są Japońce. Dużo ryb inna dieta i sporo ruchu.

Podam przepis na moje rytualne boskie śniadanie. Niedzielne:
Setka naleweczki 3 jajka na miękko parę plasterków bekonu na chrupko, biały ser ze śmietaną i rzodkiewką. Na kanapce.
I obowiązkowo wielki kubas herbaty z mlekiem. Tzw bawarki.

A potem wiadomo setka i mi....tka.
Z tym ostatnim to teraz krucho. Ale jajka gotuję sam. I zawsze mi wychodzą jak chcę. Białko ścięte żółtko płynne. Podać przepis?

Re: Ból kręgosłupa

: czwartek, 6 sie 2020, 20:51
autor: grimek
A jakaś konkretna ta witamina? Czy po prostu jak leci z apteki?
Jaki skład?
metylokobalamina?
adenozylokobalamina?
hydroksykobalamina?

Re: Ból kręgosłupa

: czwartek, 6 sie 2020, 21:59
autor: radius

Re: Ból kręgosłupa

: piątek, 7 sie 2020, 18:51
autor: ollo
Rozrywku- proszę, jeśli masz ochotę na lekturę-przeczytaj książkę. Jakby był problem z wysyłką--prześlę Ci swoją..Przeczytaj..Zegar tyka....nam wszystkim- Pozdrawiam i do usłyszenia.

Re: Ból kręgosłupa

: piątek, 7 sie 2020, 18:57
autor: ollo
Sorki-się walnąłem-nie ten temat....ale witamina oczywiście B 12. Tabletka dziennie cały czas- po dwóch tygodniach...do miesiąca powinien być zauważalny efekt. Wszyscy , których napierdala kręgosłup niech próbują- wielkiej straty finansowej nie ma a może być zmiana jakości życia- tylko trzeba brać tabletkę dziennie i nie robić przerwy.Niech przestanie boleć...Pozdrawiam.

Re: Ból kręgosłupa

: piątek, 7 sie 2020, 19:07
autor: ollo
Rozrywku- proszę, czytaj tę książkę o której rozmawialiśmy a jak nie podeślą to wyślę Ci swoją...Zegar tyka---nam wszystkim...śpieszmy się...Tyle jedynie mogę powiedzieć . Pozdrawiam serdecznie..

Re: Ból kręgosłupa

: piątek, 7 sie 2020, 19:14
autor: ollo
Grimek- ja kupuję w sieci aptek DOZ(dbam o zdrowie...te apteki są dość tanie) zwykłą witaminę B12-100 tabletek.

Re: Ból kręgosłupa

: piątek, 7 sie 2020, 19:24
autor: ollo
Sorry---teraz czytam na opakowaniu...cyjanokobalamina to jest ta witamina B12 według tego co jest napisane na pakowaniu. Ale ja biorę od ponad roku różne B12 z różnych aptek i tak łykam...jedną dziennie...A dajcie,proszę wiarę, że myślałem w pewnym momencie , że mam naprawdę przejebane z bólem, nie mogłem zejść po schodach w dół. Próbować---nie ma wiele do stracenia, może 20 zł.---brać tabletkę dziennie przez min. dwa tygodnie, może miesiąc...Jak będzie poprawa--nie przestawać brać...Pozdrawiam

Re: Ból kręgosłupa

: piątek, 7 sie 2020, 23:49
autor: rozrywek
Zacząłem. I czuje sie lepiej.
Nie te polecane ale inne. Tamte jadą do mnie dopiero. Zamówiłem

Ale powiem że działa i czuję sìę lepiej.
Dzięki serdeczne za podsunięcie super recepty.
A to takie proste było.

Re: Ból kręgosłupa

: niedziela, 9 sie 2020, 10:54
autor: 6nine
Warto też bolący odcinek kręgosłupa smarować okresowo (jesień zima) maścią rozgrzewającą o nazwie Neo -Capsiderm ,
ale to tak dodatkowo oprócz przyjmowania leków.

Re: Ból kręgosłupa

: środa, 19 sie 2020, 08:24
autor: artur.sukiennik
No dobra, wypróbujmy to cudo;-) ;-) dzisiaj zaczynam, zobaczymy co się stanie z bólem;-) a powiedzcie mi jeszcze s jakich dawkach najlepiej łykać bo są dostępne 250 jednostek w tabletce 500, 900, 1000?;-)

Re: Ból kręgosłupa

: środa, 19 sie 2020, 08:44
autor: użytkownik usunięty

Re: Ból kręgosłupa

: środa, 19 sie 2020, 08:47
autor: radius

Re: Ból kręgosłupa

: środa, 19 sie 2020, 23:10
autor: Kasko
Biorę witaminę B12 od jakichś dwóch tygodni i na razie nie zauważyłem wielkiej zmiany jeśli chodzi o ból kregosłupa,co prawda pracy też jest sporo w tym czasie ale zauważyłem że wolniej się męczę i szybciej siły wracają. Jestem dobrej myśli i biorę dalej witaminę bo mam dość przeciwbólowych i abstynencji w tym czasie.

Re: Ból kręgosłupa

: czwartek, 20 sie 2020, 08:55
autor: arTii
To i ja dodam swoje 3 grosze :)
Może nie w kwestii bólu bo akurat jestem przyzwyczajony, że coś tam boli - takie życie - ale siostra (dr. nauk medycznych) poleciła mi preparat BodyMax
https://allegro.pl/oferta/bodymax-plus- ... 8987718782 - oficjalny sklep allegro
Jest naprawdę w dobrej cenie, a zawiera większość witamin w dawkach 100% dziennego zalecenia.
A jako ciekawostkę: zamówiłem te tabletki (2 opakowania) w niedzielę około godziny 14. W poniedziałek przed godziną 9 kurier już z tymi tabletkami dzwonił do moich drzwi :)

Re: Ból kręgosłupa

: czwartek, 20 sie 2020, 10:37
autor: Robert09
Z kręgosłupem problemy mam od ponad 30 lat. Nawypisywali mi jakieś dyskopatie wielopoziomowe, kręgozmyki, tyłozmyki..... Czasem "chodziłem po ścianach" z bólu. Kilka pobytów w szpitalach, sanatoriach, rehabilitacje i te sprawki..... Była propozycja operacji- nie skorzystałem. Od dwudziestu ponad lat nie leczę się u specjalisty. Nie dlatego, że jestem twardzielem, tylko dzięki Bogu, problem nie pogłębia się. Boleć , boli, nie ma dnia bez bólu. Ale są też inne schorzenia z racji wieku i poprzedniego trybu życia. I tak zastanawiam się na suplementacją oraz braniem leków. I tutaj chemik by się przydał. Ja pogodzić samą ilość leków na różne choroby i do tego jeszcze suplementy? Ortopeda daje prochy na stawy, urolog na kamicę i prostatę, kardiolog na cholesterol i ciśnienie, laryngolog na zatoki. I do tego jeszcze suplementy, witaminy...... Czy nie zachodzi ryzyko zatrucia organizmu? Jak brać , aby i pomogło , i nie zaszkodziło jednocześnie? Pytałem o to doktora. I ciężko o jednoznaczną odpowiedź.

Re: Ból kręgosłupa

: czwartek, 20 sie 2020, 10:50
autor: radius
Co do suplementacji, to posłuchajcie naprawdę mądrego człowieka

Re: Ból kręgosłupa

: czwartek, 20 sie 2020, 11:47
autor: lesgo58
Robert09 pisze:Ortopeda daje prochy na stawy, urolog na kamicę i prostatę, kardiolog na cholesterol i ciśnienie, laryngolog na zatoki. I do tego jeszcze suplementy, witaminy...... Czy nie zachodzi ryzyko zatrucia organizmu? Jak brać , aby i pomogło , i nie zaszkodziło jednocześnie? Pytałem o to doktora. I ciężko o jednoznaczną odpowiedź.
I to jest kwintesencja naszej służby zdrowia. Systemu, który oni wypracowali aby się jak najmniej "namęczyć". Podzielili nasz organizm między ścisłe specjalności. Dodatkowo nie uczą, że nasz organizm to całość. Dlatego każdy specjalista patrzy na Ciebie tylko poprzez pryzmat tylko swojej specjalności, bez oglądania się na innych.
Doprowadzili więc ten system do takiej perfekcji aby wszelką odpowiedzialność ponosił pacjent.
Tak więc z suplementacją radziłbym uważać. To nie takie proste.
Wracając do głównego wątku.
Mam tak samo - jak wielu z was - dyskopatię. Od lat. Za rok minie 25 lecie. Mimo starań lekarzy - od początku - ból towarzyszył mi praktycznie na co dzień. W pewnym momencie był tak silny, że trzymał mnie tygodniami w stadium takim, że nie mogłem wręcz funkcjonować. Co ja nie przyjmowałem za medykamenty...
Pomógł mi dopiero kolega - lekarz piedatra - przepisując mi lek (który niestety ale ostatnio zniknął z rynku europejskiego) pod polską nazwą Myolastan z substancją czynna pod nazwą tetrazepan. Jest to po prostu lek powodujący zwiotczenie mięśni. Brany w odpowiednich dawkach powodował to, że przykurcz występujący w okolicach kręgosłupa 'puszczał" i kręgosłup wracał do swojej normalnej pozycji. Ból ustępował już po 4-5 dniach. Mogłem wstawać bez pomocy sprzętu itp.
Zazwyczaj - jeśli nie wydarzyło się po drodze nic niespodziewanego następny nawrót był dopiero po kilkunastu miesiącach. Z czasem te przerwy się skracały. zależnie od tego co robiłem bądź jak mocno byłem poddawany stresowi. Bo wiem, ze dolegliwości się nasilają nie tylko pod wpływem złej aktywności fizycznej ale i jest mocno związany ze stresem. itp. Zazwyczaj atak miałem w stanie spoczynku, a nie np. w czasie dźwigania czegokolwiek.
Nigdy nie używałem leków przeciw bólowych, bo uważam, że przynoszą więcej szkody jak pożytku. działają tylko doraźnie i wnikają w przyczynę bólu. Uśmierzając ból mogą poczynić przyczynić się do powstawania większych szkód.
W międzyczasie przewertowałem mój sposób odżywiania.
Dzisiaj mogę powiedzieć, ze udało mi się radzić z dyskopatią praktycznie bez pomocy lekarzy.
Dotychczas nie brałem udziału w powyższej dyskusji, bo temat bardzo śliski i niejednoznaczny. Jedno jest pewne. Opisywana w powyższych wypowiedziach witamina i jej "zbawienne" działanie jest co najwyżej sygnałem, że coś z naszym organizmem jest nie tak. Ta witamina nie jest i nie może być remedium na dolegliwości.
Trzeba zweryfikować nasz dzienny rozkład dnia. Czy się wysypiamy, czy jemy zdrowo (to znaczy posiłki pełnowartościowe, ale nie jednostronne i monotonne. praktycznie można jeść wszystko, ale z umiarem). Czy umiemy wypoczywać i się odstresowywać. Czy nasza aktywność fizyczne to tylko pozorowane ruchy, czy też pełnowartościowy wysiłek fizyczny. jest tego sporo, ale takie potrzeby ma nasz organizm. Nie zadowala się suplementacją. Jemu potrzebna jest synergia.
Ostatnim moim odkryciem na te dolegliwości jest olej RSO. Pozostało mi go trochę po epizodzie z chorobą Łukasza. Jemu pomagało - to dlaczego mi nie ma pomóc. I pomaga. Jak zniknął z rynku tetrazepan (inne leki , które weszły na rynek w zastępstwie na mnie nie działają) - to od tego momentu - w czasie ataków używam po kropelce oleju co kilka godzin. Ból i dyskomfort znika po 2-3 dniach.
Olej ciężko dostać, ale dla chcących polecam odmianę "zioła" pod nazwą Charlotte’s Web. Nasiona nie są tanie. Ale działa rewelacyjne. Bez efektów psychoaktywnych. Podobne działanie ma też odmiana Sour Tsunami. O ich właściwościach i pozytywnym działanie można poczytać w necie.

Re: Ból kręgosłupa

: piątek, 21 sie 2020, 18:25
autor: imar42
Medycyna XXI wieku - to jest komercja w (negatywnie) czystej postaci! Jedna z najważniejszych gałęzi PRZEMYSŁU (!?!) nastawiona przede wszystkim na zarabianie. Współczesny lekarz ma nas leczyć, ale tak aby NIE WYLECZYĆ do końca. Robią to tak, abyśmy na pewno do niego wrócili. Powinniśmy do Niego uczęszczać (jak do szkoły)!!! Bardzo często podając nam lek na ból kolana - uszkadzają nam nerki, potem aby "wyleczyć" nerki - podają lek niszczący wątrobę, potem degradują nasz żołądek itd... Z założenia to jest "Never ending story" Niestety znaczna część takich medyków robi to świadomie.
Nawet zakładając, że kierują się wyłącznie dobrą wolą i chcą przede wszystkim pomóc i nie szkodzić, to i tak wiadomo, że szkoleni są z funduszy wykładanych przez przebogate koncerny farmaceutyczne. Rzeczone koncerny produkują ogromną ilość "leków" które muszą być sprzedane za kwoty niewspółmiernie wysokie w stosunku do kosztów ich wytworzenia i mające niewielką wartość leczniczą. Czy producent takiego (pseudo)leku jest zainteresowany całkowitym wyleczeniem pacjenta?
Teraz do meritum - Ból kręgosłupa.
Kilkanaście lat temu zaczął się mój ból... Zdegradowany odcinek lędźwiowy, piersiowy i szyjny też. Dopiero kiedy objawiły się problemy z wstawaniem z krzesła czy łóżka - zacząłem odwiedzać medyków z prośbą o pomoc w wyleczeniu tej dolegliwości.
Zaordynowali mi spore ilości medykamentów - nie pomogło.
Zmiana medykamentów - nie pomogło.
Kolejna zmiana medykamentów - nie pomogło.
Kolejna... Ból się nasila.
Kolejna... Ból nie pozwala funkcjonować
Zmiana medyka - zmiana sposobu leczenia, czyli łącznie z "lekami" zabiegi rehabilitacyjne. Jakieś magnetroniki, lasery, prądy, sanatoria... Teraz już nie wiem, czy wtedy był lekki progres, czy tylko efekt placebo, ale miałem wrażenie niewielkiej poprawy...
Jeden z moich kolegów polecił mi znajomego kręgarza. Bardzo sceptycznie podszedłem do tego typu kuracji, ale postępujący ból zmusił mnie do podjęcia tego ryzyka. Kręgarz - dość młody człowiek, z rozmowy wydawał się być wykształcony, inteligentny, starający się żyć w zgodzie z naturą, ale nie żaden ortodoks. I wypije i zapali i zaklnie - taki normalny. Po dość długim "wywiadzie" dotyczącym miejsc występowania bólu, okoliczności w jakich się nasila itp. Ekwilibrystycznie powykręcał na leżance, poprzygniatał, posadził na taborecie, też lekko powykręcał. Chwilę jeszcze porozmawialiśmy. Zapytałem ile się należy. 50 złociszy - usłyszałem. Zapłaciłem i zacząłem trudny jak dotychczas proces wstawania. Tak - trudny proces. Przedtem, aby wstać, musiałem powoli podnieść się z krzesła i mocno pochylony poowwoollii (przez kilka minut) doprowadzić się do pozycji wyprostowanej. Tymczasem... prostując się nie czułem dobrze mi znanego kłującego bólu! Mogłem wyprostować się natychmiast. Aż mnie ciarki przeszły. To ja dotychczas zmarnowałem tyle swojego czasu, pieniędzy, nerwów - a Ten "naprawił" mnie w kilka minut!!! Przez kilka następnych lat odwiedzałem tegoż kręgarza średnio raz na pół roku i to mi wystarczało. Nie wyleczył mnie do końca, ale "wyrzucił" ze mnie chyba 70% poprzednich dolegliwości. Dodatkowo kilka zaleconych ćwiczeń i z tym pozostałym bólem nauczyłem się w miarę przyzwoicie żyć. Bez codziennego przyjmowania dziesiątek wyniszczających prochów, bez wydawania majątku, bez zbędnej straty czasu.

Moszna? - Moszna!

Nie każdego można uratować w ten sposób. Nie każde schorzenie się kwalifikuje, ale chodzi tu o zasadę - często można pomóc przy zastosowaniu naturalnych metod.

Re: Ból kręgosłupa

: sobota, 22 sie 2020, 10:20
autor: marsyl
lesgo58 pisze:
Trzeba zweryfikować nasz dzienny rozkład dnia. Czy się wysypiamy, czy jemy zdrowo (to znaczy posiłki pełnowartościowe, ale nie jednostronne i monotonne. praktycznie można jeść wszystko, ale z umiarem). Czy umiemy wypoczywać i się odstresowywać. Czy nasza aktywność fizyczne to tylko pozorowane ruchy, czy też pełnowartościowy wysiłek fizyczny. jest tego sporo, ale takie potrzeby ma nasz organizm. Nie zadowala się suplementacją. Jemu potrzebna jest synergia.
Na te pytania trzeba sobie najpierw odpowiedzieć zanim zaczniemy brać tony leków maskujących. Pomijam zmiany zwyrodnieniowe, bo na nie wpływu nie mamy ale wiele bóli kręgosłupa wynika z naszych zaniedbań. Z wiekiem zapominamy co to aktywność fizyczna i przechodzimy w tryb "lenia". Co przekłada się na otyłość a wraz z nią przychodzą schorzenia. Cierpi na tym nie tylko kręgosłup ale też wariują hormony, podniesiony estrogen, brzuszek piwny, zatrzymywanie wody, nadciśnienie.
Ja w wieku dojrzewania przeszedłem chorobę Scheuermanna, obiawiało się to tym, że podczas chodzenia czy nawet stania, dostawałem tak nagłego i silnego bólu, że musiałem usiąść aby nie stracić przytomności. Lekarz mi powiedział, że z wiekiem będą mi siadały kręgi i mogą wystąpić poważne zmiany zwyrodnieniowe. Od tamtej pory a minęło już wiele lat starałem się być aktywnym człowiekiem i myślę, że jako tako poradziłem sobie z problemem.
Mój ś.p dziadek zawsze się śmiał, że jak po 40 budzisz się rano i coś cię boli to trzeba się cieszyć bo to oznacza, że jeszcze żyjesz.
Jednak wiem, co to silny ból i trzeba robić wszystko żeby się go ustrzec. Ja mimo swoich mniejszych i większych schorzeń a 40 już dawno za mną, potrafię zrobić przysiad ze sztangą dwukrotnie przewyższającą wagę mojego ciała.
Kolega @imar42 też zwrócił uwagę na ważną kwestię. Czasami pozbijane mięśnie czy przykurczone, potrafią naciskać na kręgosłup powodując ból. Również polecam wizytę u kręglarza czy masażysty. Zabieg może do przyjemnych nie należy ale wychodzimy 10 lat młodsi.

Re: Ból kręgosłupa

: sobota, 22 sie 2020, 14:23
autor: Robert09
Kiedyś profesor Religa o otyłości powiedział coś w tym rodzaju:
- Jeśli masz 40 kg nadwagi, to jest to samo gdybyś ważył normę i te 40 kg w worku wrzucił sobie na plecy i przez dobę to nosił. Taką pracę mają do wykonania : serce, stawy, wątroba i pozostałe organy.
Koledzy piszą tutaj o stresie, o napiętych i przeciążonych mięśniach. Potwierdzam na własnym przykładzie. Miałem okazję przeżyć seans masażu relaksacyjnego w SPA. Tanie to nie było. Ale nie ja płaciłem, to był prezent od dzieci. Panowie, to był odlot! Po masażu poczułem się jak nastolatek. Chociaż... wstając zaraz po masażu na nogi musiałem na chwilę usiąść, bo kręciołę w głowie miałem jak po karuzeli. ;)
Stres, jeszcze o tym napiszę. W związku ze spotkaniem kiedyś z kleszczem dziś mam odporność osłabioną. Wystarczy kilka dni stresu , nie zwykłego wqr..., i na bank mam objawy jak przy przeziębieniu, czyli normalnie choruję. I może to być w środku ciepłego lata. Nie ma znaczenia pora roku, nie muszę wpaść do przerębla.