Alkohole-Domowe.com

Więcej informacji tutaj https://klin-tv.pl/2019/04/29/gorzelnia ... oc-muzeow/
Ja chyba się przejadę, tym bardziej, że nie mam daleko, z godzinka jazdy.

Kurka szkoda że to akurat 18 maja jak mam zaplanowaną inną imprezę na wyjeździe

Czy może ktoś z forum się wybiera? A może ktoś już tam był?

Warto było jechać i zwiedzić wciąż czynną gorzelnię, jedną z nielicznych już w Polsce.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Ciekawe, ile jest czynnych gorzelni? To te działające mają pracę na maksymalnych obrotach, bo wódeczności spijamy nie mniej niż kiedyś. No chyba, że z - tfu! - Chin....

Pan Grzegorz, który jest kierownikiem gorzelni, jest człowiekiem pełnym pasji i zamiłowania dla swojej pracy ( a kto z nas by nie był ). Wiele ciekawych informacji potrafi przekazać w trakcie oprowadzania po gorzelni. Obecnie produkują surówkę z ziemniaków, ponieważ gorzelnia jest własnością firmy TopFarms, czyli firmy z branży rolnej, która sadzi wiele hektarów ziemniaka na chipsy, to ziemniaki odpadowe trafiają na gorzelnię. Ziemniaki trafiają do parownika(jak również zboża, w całości nie śrutowane) w ilości około 5 ton bez wody, ponieważ dużo zawierają jej w sobie, na 1 tonę zboża przypada 3000 litrów wody, tam zostaje wtłoczona para pod ciśnieniem kilku atmosfer i uzyskują temperaturę 170 0 C, taka breja ziemniaczana trafia do kadzi zaciernej, w której zostaje ostudzona do temperatury możliwej do zadania enzymów. Po procesie zacierania zostaje dodana matka drożdżowa w ilości 700 litrów, po krótkim czasie z nowego zacieru zostaje odlane 700 litrów (nowa matka drożdżowa), w którym za pomocą kwasu siarkowego zostaje obniżone ph do 3,2 żeby drożdże wolniej pracowały. 5 ton zacieru trafia do kadzi fermentacyjnej 25000 litrów, po czym robią nowy zacier i już bez dodawania matki drożdżowej trafia on do kadzi fermentacyjnej. Kadzie, rury i wszystkie sprzęty odkażane są gorącą parą wodną. Bywa tak, że zakład staje na jakiś czas i wtedy trzeba zaszczepić nową matkę drożdżową, wtedy posiłkują się francuskim szczepem drożdży suchych (kiedyś polskimi produkowanymi w Bydgoszczy, niestety zakład splajtował) w ilości i tu uwaga!!! 300 gram! Tak przynajmniej powiedział pan Grzegorz. 300 gram drożdży wsypuje do wiadra 10 litrów z cukrem, to wiadro po pewnym czasie wlewa do kadzi zaciernej z zacierem 5000 litrów, miesza, odlewa 700 litrów nowej matki drożdżowej i tak w kółko…
Wywar, czyli nasz dunder sprzedaje okolicznym rolnikom.
W piwnicy gorzelni, dawniej była słodownia, dziś jest tam sala dla gości i muzeum. Odbyła się również degustacja jego własnych nalewek, ja niestety byłem kierowcą…
W piwnicy są części składowe kolumny, na dzień dzisiejszy jak coś się zepsuje jest wymieniane z elementów miedzianych na elementy ze stali kwasoodpornej, ponieważ jak powiedział stal jest materiałem trwalszym i tańszym, częściowo kolumna musi być wykonana z miedzi z wiadomych nam przyczyn wytrącania siarkowodoru…
Co jeszcze jest ciekawostką… Większość tego typu gorzelni została zamknięta z powodu cen spirytusu surowego. Na chwilę obecną jeśli dobrze usłyszałem (nie jestem w 96% pewien ponieważ nie stałem bardzo blisko) to otrzymują 3,5 zł za litr surówki z ziemniaków i 2,7 za litr surówki ze zboża…
Wycieczka zaliczona do bardzo udanych 

[quote="wawaldek11"]Ciekawe, ile jest czynnych gorzelni?
Ponoć było około 900 w całej Polsce, dziś jest około 50. Mówił również coś o tym, że dzisiaj dużo spirytusu produkują już nie gorzelnie rolnicze, a fabryki, ale nie pamiętam, o jakiej fabryce on mówił...

Niestety Waldku, kolejne gorzelnie się zamykają ponieważ nie opłaca się produkować, w naszej zaprzyjaźnionej gorzelni lepiej opłacało się sprzedać ziarno i stanąć na 4 miesiące niż robić z niego spirytus gorzelniczy którego cena wahała się w okolicy 2,7zł (tak coś mi świta w głowie albo 2,27zł, było to 6 miesięcy temu). Ich moc przerobowa to 700l/h, gdzie duże zachodnie gorzelnie produkują kilkanaście razy tyle. W dodatku import spirytusu z zachodu który jest produkowany w Brazylii z trzciny jest bardziej opłacalny. Najlepszym opcją dla polskich gorzelni jest chyba przejście na wyroby kraftowe i produkowanie czegoś pod własnym logiem , taka mała dygresja na koniec.

PS.
Pisząc posta kolega Mardok wrzucił swojego . Czyli pewnie cena była 2,7zł. Mój dobry znajomy który jest na tym forum pracował właśnie w tej gorzelni, jak kogoś to interesuje może wrzucić kilka fotek i lekki opis jak to u nich wyglądało.

Już gdzieś wklejałem ten link ale z racji tego, że jest w temacie to wklejam go poraz kolejny.

https://youtu.be/V7yjaYfZ5hw