Strona 1 z 1

ROWER

: piątek, 27 lip 2018, 11:12
autor: lesgo58
Był czas, że rower dla mnie znaczył wiele. Używałem go dużo i jeździłem wszędzie. Oczywiście jako sześćdziesięciolatek mogę powiedzieć, że rowery w tamtych czasach to były jakie były. Przeważnie firmy Romet. I ogólnie się nie narzekało bo nie było żadnej alternatywy ani porównań.
Później "schamiałem" i nabrałem nawyków właściwych dla ogólnego trendu konsumizmu. Zrobiłem się leniwy. Przesiadłem się do samochodu zająłem radzeniem sobie z negatywnymi/pozytywnymi skutkami przemian ustrojowych czy częstymi wyjazdami za granicą. Po prostu starałem się utrzymac na powierzchni.
Jednak nadszedł czas aby z powrotem przesiąść się na rower. Zacząć dbać o kondycję i pomóc organizmowi w zwalczaniu negatywnych skutków życia, które prowadziłem dotychczas.
I tu mam zagwozdkę. W moich okolicach są dosyć dobre tereny do uprawiania tego typu rekreacji. Można jeździć po asfalcie jak i w terenie. Głównie po lasach.
Nie chciałbym jednak korzystać z roweru który byłby dobry tylko np. do lasu, albo tylko na szosę. Chciałbym coś uniwersalnego.
Dlatego kieruję pytanie głównie do praktyków uprawiających czynnie taką rekreację. Doradzicie mi coś? Tak na szosę jak i w teren.

Re: ROWER

: piątek, 27 lip 2018, 11:59
autor: masterpaw2
Jedynym sensownym wyborem zdaje się być, rower crossowy, na kołach 28"
20150709_182452-1-721x505.jpg
Przy zakupie trzeba zwrócić uwagę na wielkość roweru (rozmiar ramy) : https://roweroweporady.pl/rozmiar-ramy-rowerowej/, reszta czyli osprzęt to już kwestia zasobności portfela. Jeśli nie zależy nam zbytnio na "parciu na wagę" osprzęt klasy shimano deore w zupełności wystarczy, np coś takiego https://allegro.pl/rower-meski-cube-nat ... 17540.html

Re: ROWER

: piątek, 27 lip 2018, 12:22
autor: robert.michal
Górala ci nie polecam, chociaż, nieźle jeździ sie po schodach, wskakuje na krawężniki itp.
Przednie amortyzatory dają komfort, ale dodają wagi, i pochłaniają energię , którą można przeznaczyć na poruszanie się.
Kierownica może być męką- jeżeli prosta to dołóż bycze rogi. Baranek jest fajny , można mieć różne chwyty, ale jak masz problemy ze zwyrodnieniem kręgów, to może się nie sprawdzić. Duże koła się sprawdzą, opony trochę grubsze niż szosówki , i bieżnik bardziej terenowy. Kross, przełaj, trekking - takie rowery przetestuj. Aha i przejedź się na rowerze miejskim, to też fajne doświadczenie.

Re: ROWER

: piątek, 27 lip 2018, 12:55
autor: lesgo58
Dzięki panowie za cenne uwagi.
Skłaniałbym się najbardziej ku rowerowi crossowemu. Przynajmniej czuję, że ten rower najbardziej odpowiadałby mojemu temperamentowi.
Spełni zapewne rolę która połączy relaks z solidnym zmęczeniem się.
Niestety ale wiek i długa przerwa w regularnych ćwiczeniach odcisnęła piętno na moich możliwościach. Mimo iż nie uważam się za ułomka i jestem w miarę sprawny to jednak najbardziej obawiam się tego iż cierpię na dyskopatię. Mimo iż na ten rodzaj schorzenia cierpię ponad 25 lat to trochę zaniedbałem leczenie. mówię o leczeniu ambulatoryjnym. Bo radziłem sobie swoimi sposobami. Z niezłym skutkiem. Nie wiem do dzisiaj jaki mam rodzaj dyskopatii . Czekam więc na wizytę u lekarza aby skonsultować mój obecny stan zdrowia i adekwatnie do aktualnych wyników podjąć wyzwanie. Mam nadzieję, że rower nie będzie mi zabroniony.

Re: ROWER

: piątek, 27 lip 2018, 13:30
autor: masterpaw2
Myślę, że dobór odpowiedniego rozmiaru roweru (odpowiednia pozycja) + to o czym pisał Robert, rogi na kierownicę, powinny zapewnić odpowiedni komfort dla Twojego kręgosłupa. W sumie lepsza jakakolwiek aktywności, niż jej brak :ok:

Re: ROWER

: piątek, 27 lip 2018, 13:51
autor: lesgo58
masterpaw2 pisze:W sumie lepsza jakakolwiek aktywności, niż jej brak :ok:
:ok:
No właśnie. To motto stało się impulsem do zakupu roweru. Bieganie nigdy mnie nie pociągało, chodzenie mnie nudzi (no chyba, że po górach :D ) . Do pływania nie mam żadnych warunków. Pozostał więc rower.

Re: ROWER

: piątek, 27 lip 2018, 16:59
autor: rosjan
Lesgo58,
Mnie również nie podoba się łażenie, biegać za bardzo nie lubię. Rower świetnie !!! Ale w tamtym roku kupiłem basen : 6 m długi. Wieczorem, jak już nikogo nie ma, robię 5 machnięć crowlem w jedną stronę i na plecach w drugą. Po 15 min. czuje się jakbym przebiegł maraton (może trochę przesadzam ;) )
Fajna alternatywa do sportu rowerowego :) :) :)
A na dodatek wodą z basenu chlodzę kolumnę :)

Re: ROWER

: piątek, 27 lip 2018, 18:58
autor: czytam
Scott Atacama. Kupiłem kilkuletni i używam już kilkanaście lat. Tak właśnie jak napisałeś. Głównie drogi gruntowe i czsem asfalt. Wymienialem tylko opony i klocki. Codziennie (365 dni w roku, chyba że jestem poza domem) robię co najmniej 7km. Jest kilka używanych na olx w Twojej okolicy. Cena około 1000PLN.

Re: ROWER

: piątek, 27 lip 2018, 18:59
autor: masterpaw2
Rosjan, Twoje rozwiązanie jest super, trzeba tylko jeden mały warunek spełnić - działkę posiadać.....

Re: ROWER

: piątek, 27 lip 2018, 19:57
autor: rosjan
:oops: :oops: :oops:
Oops, sorry, nie pomyślałem o tym

Re: ROWER

: sobota, 28 lip 2018, 13:49
autor: wojs40
Z dyskopatią /a wiem o czym piszesz/ najlepszym rozwiązaniem jest rower, żadne bieganie. Już koledzy napisali jaki będzie najlepszy, dorzucę tylko że mimo że pogarszają wygląd pomyśl Leszku o błotnikach, nie zawsze podobnie jak w życiu świeci słońce.

Re: ROWER

: sobota, 28 lip 2018, 15:51
autor: czytam
Moim zdaniem są zbędne. Jeżdżę codziennie nie mam błotników i jest ok. Ważna jest waga roweru. Żadnych zbędnych dodatków.

Re: ROWER

: sobota, 28 lip 2018, 23:57
autor: zzibii
A ja polecam rower typowo miejski. Do tego odpowiednia szerokość opon w zależności od rodzaju terenu (asfalt czy leśne tereny). Polecam 7 przerzutek w piaście, w przedniej piaście dynamo by mieć dobre oświetlenie. Jeśli kupisz np Gazelle to masz łańcuch w obudowie z napinaczem, zero problemów z piachem i kurzem. Rower idealny na każdą pogodę w tym wieczorne jazdy. Sam mam taki od 12 lat. Do tego rower jest w wersji "damka" nie ma problemu z podnoszeniem nogi do poziomu przy wsiadaniu i schodzeniu. Rower typu damka przyda się też żonie, córce, znajomej... Typowy cross bez błotników po mokrym, życzę powodzenia w czyszczeniu garderoby, łańcucha... Oczywiście to moje prywatne zdanie. Decyzja należy do kolegi Lesgo58.

Re: ROWER

: niedziela, 29 lip 2018, 01:31
autor: masterpaw2
@zzibii, gazellka i owszem, na miasto, po zakupy, ale nie na dłuższe wycieczki. Różnica w masie roweru jest kolosalna - jakieś 7 kg na korzyść crossowego (średnia półka), a te dodatkowe kilogramy z każdym przejechanym km robią się jakby cięższe :scratch: ;), dodatkowym atutem jest zakres przełożeń 7÷27/30.
Co do utrzymania czystości też bym nie dramatyzował, zadbany i odpowiednio konserwowany rower wystarczy po mokrej wycieczce przepłukać wodą ze szlaucha. Szlak go z pewnością nie trafi.

Re: ROWER

: niedziela, 29 lip 2018, 04:23
autor: wawaldek11
Piszecie o wadze roweru, jakby to było narzędzie pracy. A on ma nas zmęczyć. I jak będzie miał parę kilo więcej, to nas więcej zmęczy i będziemy zdrowsi ;)
Po trzech latach znowu wsiadłem na rower - wagant :D Ale du.a boli. Siodełko niby żelowe, ale przy wadze 110 trzeba by lepiej dopasowane :) Albo majtki z pampersem :o

Re: ROWER

: niedziela, 29 lip 2018, 05:40
autor: masterpaw2
:D po trzech latach przerwy :dupa: swoje odcierpieć musi, nie ma bata :hahaha:
A i dłonie w :dupa: dostaną.

Re: ROWER

: niedziela, 29 lip 2018, 11:02
autor: łmarko
Witam!
Nie ma co się rozpisywać, jaki ma być bicykl, ma mieć dwa koła, ramę i siodełko do dupy ;) i pedały itp. Każdy rower jest dobry, tylko chcieć go używać. Kolego, widzę zapał i pisanie,ale brak czynów. Hej na rower i jazda, a nie czekanie co powie doktor. Życzę :odlot: ,tu.

Re: ROWER

: poniedziałek, 30 lip 2018, 10:56
autor: eldier
czytam pisze:Moim zdaniem są zbędne. Jeżdżę codziennie nie mam błotników i jest ok. Ważna jest waga roweru. Żadnych zbędnych dodatków.
A moim zdaniem wręcz przeciwnie.
Codziennie w sezonie robię po mieście 15-20km, jak jest sucho to wszystko super, ale przyjdzie trochę deszczu i mimo małego plastikowego błotnika i tak plecak, plecy i nogi mam ochlapane błotem - dodam, że nie jeżdżę po lesie tylko normalnie po mieście.

Ja zakupiłem w tamtym roku taki:
https://archiwum.allegro.pl/oferta/rowe ... 25205.html

Nie jest to może rower z górnej półki, ale w tej cenie tylko używki mogą mu dorównać.

Zrobiłem nim ze 3-4k km i jak na razie jedynie klocki mam do wymiany.
Jest też wersja z hydraulicznymi:
https://allegro.pl/rower-spartacus-cros ... 17562.html

Mają tez sklep internetowy:
http://infinitibike.pl/12-rowery

Ja jestem zadowolony :)

Pytanie Leszku ile chcesz wydać?
masterpaw2 pisze::D po trzech latach przerwy :dupa: swoje odcierpieć musi, nie ma bata :hahaha:
Pierwszy tydzień jest najgorszy :D I później ważne żeby nie zrobić za długiej przerwy bo będzie to samo :D

Re: ROWER

: środa, 1 sie 2018, 08:48
autor: Bodzios13likes
Ja polecam coś na wzór Trekkinga, to wygodna rama tak jak w Gazellach czy Batavusach, ale z osprzętem górskim i bieżnikiem opon bardziej terenowym. 7 lat prowadziłem serwis i sprzedaż rowerów, wydaje mi się ze to będzie dla Ciebie najlepszy wybór :)

Ps. nie patrz na naklejki na ramach rowerowych, i tak jedna firma robi wszystkie ramy i jest nią Merida :) - osprzęt definiuje z jakiej półki jest rower, ja osobiście polecam Deore

Re: ROWER

: niedziela, 5 sie 2018, 20:55
autor: gadaka
@Bodzio
A co z doświadczenia powiesz o rowerach marki KROSS?

Re: ROWER

: poniedziałek, 6 sie 2018, 10:07
autor: Bodzios13likes
gadaka pisze:@Bodzio
A co z doświadczenia powiesz o rowerach marki KROSS?
Z racji tego, że rowery sprowadzałem z Niemiec i Holandii, nie miałem nigdy w rękach Krossa. Ale jak tam spojrzałem kiedyś to niektóre modele są dużo gorsze niż niejeden marketowy rower w DE (najbardziej rzuciły mi się modele szosowe). I nadal opłaca się kupić starszy rower używany, niż nowy. Jakoś wykonania jest zupełnie inna.