Alkohole-Domowe.com

Tytuł tematu zaczerpnięty z tytułu piosenki Danuty Rinn. Uwaga - rok 1974. Czyli nawet Orwella wówczas nie było w obiegu. Ale sprawdza się od tamtego czasu wiele, a to co ostatnio zobaczyłem na FB wgniotło mnie w ziemię.
Zapytam tylko o jedno: Czy ten facet ma prawdziwego chuja między nogami pod spódnicą czy wejście USB? Na FB jest więcej fotek z tego pokazu "mody", ale ze względu na zmysł estetyczny (przynajmniej mój) więcej nie wrzucę.
Powiem jedno: świat schodzi na psy, przy czym psy to naprawdę lepsza półka.

@JanOkowita - zgadzam się z Tobą. Sam mam już 54 lata i doskonale pamiętam lata 70-80 i piosenkę Pani Danuty. Świat schodzi na psy. Brak wojska to najgorsza rzecz. Wbicie gwoździa, wymiana uszczelki w kranie to już nie lada wyzwanie dla współczesnego faceta. O naostrzeniu wiertła, wymianie koła w samochodzie nie wspomnę, bo to wyższa szkoła jazdy. Co do wyglądu tego pana na zdjęciu nie będę się wypowiadał bo za dużo by wulgarnych słów się posypało. Rambo to on nie jest

@zzibii - Cześć równolatku. Dziękuję za komentarz. Taki smutny świat mamy. Twoje

Wy już nie macie się do czego przyp****ć Znudzenie weekendowe? Nie mam zamiaru uzasadniać swojej wypowiedzi bo jestem pa.. paru głębszych i lotto mi to czy jakiś dandys w kiecce popier**a. Więcej luzu, jak ktoś chce ci*ę z siebie zrobić, jego wola. Wolność, luzik, nie takich kretynów świat już oglądał.
Na zdarowie i salut!

@psotamt - a Ty widzisz tylko "lekkie ześwirowanie" ? Bo ja widzę, jak świat niszczy rodzinę, płci, spłyca wartości i zrównuje wszystko do niczego. Cała ideologia gender - a ta fotka jest tego kwintesencją. Nauka przedszkolaków o siurkach, cipkach, waginie matki, itp. UE w pełnej formie. Na początek warto wszystkich przyzwyczaić do nienormalności, a potem to zacznie być normalne.

Za moich czasów młodości wzorem byli nasi sportowcy (orły Górskiego, kolarze, lekkoatleci...), aktorzy (Perepeczko, Steve Reeves, Kirk Douglas...). Miernot i odmieńców nie pokazywano w gazetach czy w TV. Był szacunek dla nauczyciela, od którego nie raz dostałem linijką po łapach. Dziś nauczycielowi zakłada się kosz na śmieci na głowę i filmuje komórką.
@psotamt - mnie się to nie podoba i mam prawo mieć takie zdanie.

A za moich... Ech! Co tu gadać i do kogo? Smartfonowców, co nie potrafią wbić gwoździa młotkiem? Oglądam TV, skanuję Internet (no, mam sklep internetowy) i oglądam całe pole ludzi, którzy mają otępienie we łbie.

A teraz na serio. Bliżej mi do 60-tki niż do 50-tki i swój pogląd na życie mam. Wstydem byłoby gdyby inaczej było I wiecie co sądzę, tak na poważnie? Niech sobie kretyni latają w kieckach, niech lakierują pazury "na metlik" albo robią tatuaże, choćby jak TEN OSOBNIK. To ich wybór, decyzja, tak chcą "błyszczeć", wyróżnić się w tłumie. To kwestie socjologiczne, jak traktować takie inności. Często u siebie w pracy widzę ludzi z różnym upierzeniem na łbie, bądź tatuażami. Oni się wyróżniają! Niestety, tylko tym i zwykle niczym więcej.
A wracając do wcześniejszego zdjęcia z pokazu mody... O co pretensje do człowieka który wychodzi w idiotycznym wdzianku na wybieg? To jego praca, ktoś go tak ubrał i tak zarabia na życie. Kwestią odmienną jest to, czy ten pomysł ktoś kupi. A jeśli nawet, kto komu broni być odmiennym? Takie mamy czasy, że nie walczy się już o byt, przetrwanie, tylko o to, jak wyróżnić się. Być nowoczesnym, cool. Nikt nikogo nie zmusza do takiego ubioru, a już kwestią istotną jest, czy nas na takie ekstrawagancje stać

Koledzy, ale dlaczego przypieprzacie się do faceta na fotce? Przecież to tylko model i to nie jego wina, że tak wygląda ale tych popier...niczonych i "zdezelowanych" umysłowo projektantów Im się już chyba z nadmiaru kasy i braku pomysłów mózgi zlasowały dokumentnie, więc aby zaistnieć medialnie wymyślają takie zdziwaczałe kolekcje
P.S.
Steve Reeves, hmmm... a pamiętacie tego pana

Janek
Ty uważaj ... na to teraz są paragrafy ...
normalnie strach się bać, kto teraz przychodzi do córki w „konkury” ... trza badać to tałatajstwo ...
Mistrzostwo światami z tym „USB” ...

Radius ...
Daleko i nie daleko do Ciebie mam ... „ten facet” jakby miał jaja a nie USB (3.0 ?) to nie pokazałby się w takim stroju ...

Psot, flaszkę u mnie masz!
53-latek.

klepa pisze:Psot, flaszkę u mnie masz!

Czy to zobowiązuje mnie do podania adresu?

Obawiasz się, że wielu spragnionych wpadnie ?

Pretender pisze:Obawiasz się, że wielu spragnionych wpadnie ?

A choćby nawet! Niewykluczone, że nie rozczarowaliby się mocno

Nikt nie mówi o rozczarowaniu ...

Ps
Daleko od centrum PL?

Pretender pisze:Daleko od centrum PL?

W samym środku

No nie gadaj ... pw ...

Pretender pisze:Janek
Ty uważaj ... na to teraz są paragrafy ...
normalnie strach się bać, kto teraz przychodzi do córki w „konkury” ... trza badać to tałatajstwo ...
Mistrzostwo światami z tym „USB” ...

Radius ...
Daleko i nie daleko do Ciebie mam ... „ten facet” jakby miał jaja a nie USB (3.0 ?) to nie pokazałby się w takim stroju ...

Hehe, już się boję. Paragrafy se zaparkuj w ... Czekam na pozew. Chętnie pobiegam po sądach w tej sprawie. Mam czas, prawników i pieniądze.

A USB?

@Pretender - a o co Ci chodzi? Na co cierpisz??

Na nadmiar poczucia humoru ... ale już nie będę, być może mam wypaczony.

Może, nie skoro jednak reagujesz. Ma być tak: nie ma płci, nie ma rodziny, wszyscy noszą jednakowe ubrania, nie wiadomo czy to on czy ona. Pierwsze objawy zidiocenia mamy w Kanadzie i Szwecji. Wystarczy pooglądać na YT.

Do nas już też powoli dociera, niestety

Ja jestem rodzimowierczynią i nie cenię wartości chrześcijańskich, moje zdanie na temat takiej mody jest negatywne, ale tylko ze względów estetycznych. Co za moda, żeby komuś się pchć z poglądami pod kołdrę, czy pod spódnicę? Wolnoć Tomku... Czy wszyscy mają mieć "równe buty, równe zęby, nos..." Nikt nie każe Wam lubić gejów, strasznych genderów ( ło matko!).
Żyj i daj żyć innym. Odpowiadaj za siebie i swoje czyny. Wychowuj dzieci w swoich wartościach i ... wara od tych co chcą inaczej!
W mojej wierze nie ma na przykład, grzechu. Jest odpowiedzialność za swoje czyny przed społecznością w której żyjemy.
Dlaczego jeden z drugim nie zajmie się sobą? Co każe komuś zajmować się tym, co robi z własną kuśką, czy pochwą? To się nie wymydli!!!
Kiedyś.... chrześcijaństwo i islam zniszczyło niejedną cywilizację i wojuje, morduje do dziś. Monoteizmy są do dupy.
No ludzie... nie dajmy się zwariować nawiedzeńcom religijno- światopoglądowym!
Z jeżusiem chytrusiem Jeże są fajne, a lisy trzeba strzelać

@Licho - racja. Ale jakieś wzorce powinno się pokazywać swoim pokoleniom. Na wspólnym podwórku był Dziadek, Babcia, Wujek. Były wspólne święta, imprezy. A dzisiaj? No, patrz synku, jacy oni wyzwoleni z niepotrzebnych ram, niech im jakiś pierdolony nauczyciel nie mówi w co się ubrać! Ty jesteś Panem Tego Świata, możesz robić co chcesz.

Janek, owszem. Ja sama bym chciała swoje wzorce zaszczepić, no ale co jak nie chce? Siłą zmusić? Do takiego rozejścia się rodzin to nie gender, ale ekonomia zmusza. Banksterzy dają kasę bez pokrycia w czymkolwiek, ludzie zapominają o rodzinie i chcą na swoje itd... To nie gender, to nie geje i męskie spódnice... (nota bene, skórzane spódniceu wojowników w średniowieczu to moda była użytkowa. Sztywna spódnica bojowa. Stoisz w rozkroku i walczycz. I nie ma jak w jajka kopnąć!) Stroje ewoluowały. Pierścienie dawniej tylko faceci nosili. Pończochy to samo! Faceci nosili! Makijaż wymyślili faraonowie dla siebie, nie dla kobiet. Im zakazany był. Pantha rei.
Wszystko było, wiele będzie. Po co się napinać?

https://www.youtube.com/watch?v=jpH8LKCPhZE

Polecam posłuchać.

To się nazywa zmiana pokoleniowa. Czy sie JO i innym podoba to trwa i będzie trwało. Piszecie 50-60 lat macie wasze moje dzieci ubierają się jak wy? Myślą jak wy robią jak wy? Zapomniał wół jak cielęciem był. Mam to szczęście że pracuje z młodymi. Jest między nami 20 25 lat róznicy. Ja ich nie stygmatyzuje jeden jest stylistą, drugi ONR kibic wydziargany, trzeci sportowiec ..wystarczy z nimi rozmawiać i intelektualnie zyskujemy i ja i oni ja przekazuje im wiedzę a oni mi tolerancję i dzisiejsze postrzeganje świata. Co więcej czerpie z nich energię to jest coś czego nie mają 50-60 latki obracając się w swoim gronie. Jeśli JO chcesz porównań porównaj się do Powały z Tczewa zobacz czy dasz radę topór zwinąć? Jak ten rycerz postrzegał by nas? Tak więc tolerancja luz i stop procesowi stygmatyzacji pod tą kiecką może być fajny gość. Więc nie o oceniajmy książki po okładce.

Licho pisze: moje zdanie na temat takiej mody jest negatywne, ale tylko ze względów estetycznych. Co za moda, żeby komuś się pchć z poglądami pod kołdrę, czy pod spódnicę? Wolnoć Tomku... Czy wszyscy mają mieć "równe buty, równe zęby, nos..." Nikt nie każe Wam lubić gejów, strasznych genderów ( ło matko!).
Żyj i daj żyć innym. Odpowiadaj za siebie i swoje czyny.

I to jest cytat który powinien niejednemu dać do myślenia.

Ja jednak tolerancję widzę w trochę inny sposób. Teraz się robi taki szum, że wszystko powinniśmy akceptować i się z tym zgadzać. Owszem, nie zamierzam nikomu niczego zabraniać, czy narzucać swoich poglądów, ale też na pewno nie odmówię sobie prawa do ich posiadania. Są rzeczy, które mi się podobają, ale są i takie, które bardzo mi się nie podobają i to dosyć naturalne dla mnie. Nie powinno się mylić tolerancji z brakiem własnego zdania. Tu kolega po prostu wyraził swoje poglądy i ma do tego prawo, przecież nie nawołuje do walki z rurkowcami i innymi takimi.

Osobiście w dużym stopniu podzielam te poglądy, świat się kończy i widać to coraz bardziej. Problemem może nie są spódniczki u facetów, ale po prostu brak rozwoju i myślenia, a spódniczki są tego wynikiem najpewniej. Obecnie coraz większa część społeczeństwa nie potrafi zupełnie nic i odsetek ten systematycznie rośnie. Jak ktoś tu wcześniej napisał, ludzie skupiają się na wyróżnieniu się, a poza tym wyróżnieniem z tłumu nie reprezentują sobą zupełnie nic więcej. Niestety.

Searcher pisze: ...świat się kończy i widać to coraz bardziej.

Co to oznacza. Skąd ten katastrofizm? Czy dzieje sie coś złego? Odczuwalnie coś złego? Dlaczego wszystko co jest inne - przeraża? Bo zaburza naszą maleńką stabilizację? Nasz mały świat? Nasze ego?
Chciałbym zwrócić uwagę na jeden mały niuans. O którym często zapominamy. A pisze to z pozycji 60-latka. Który wychował kilkoro dzieci. Ten nowy świat - tak naprawdę - to zbudowaliśmy my...
Nic nie dzieje się bez naszego udziału. Czy tego chcemy - czy nie. I nie chodzi o udział czynny, ale chyba jeszcze bardziej bierny.
Dlatego - ciągle jest aktualne powiedzenie:
... żyj i daj żyć innym...

Teraz się robi taki szum, że wszystko powinniśmy akceptować i się z tym zgadzać.

Ja odbieram to raczej nie jako narzucanie innym czegokolwiek, ale próbę uświadomienia, ze świat nie jest tylko czarno biały. Ci "inni". różniący jest się od jakiegoś tam narzuconego standardu byli dotychczas w "podziemiu'. Byli "niewidoczni". Z różnych powodów. Jednak najczęściej z powodu braku powszechnej akceptacji, braku tolerancji. Teraz klimat jest bardziej sprzyjający dla tych "innych". Stąd powszechne przekonanie, że coś się nam narzuca. Jesteśmy zdziwieni że istnieje tyle osób tak "innych" od naszej narzuconej nam przez różne kręgi "oficjalnej" percepcji postrzegania świata. To, ze nam się wydaje, że tych innych jest coraz więcej jest niczym innym jak mitem. Ich jest statystycznie tyle samo. Tak kiedyś jak i dzisiaj.

Searcher pisze:Problemem może nie są spódniczki u facetów, ale po prostu brak rozwoju i myślenia, a spódniczki są tego wynikiem najpewniej.

He, he, pomijając Szkotów, ilu w ostatnich latach widziałeś w swoim otoczeniu facetów w spódniczkach? A ile tych ekstrawaganckich "mód" z pokazów weszło do powszechnego użytku i jest dostępnych na wieszakach w ekskluzywnych butikach, nie mówiąc o pierwszym, lepszym sklepie odzieżowym?
A to, że młodzieniec z pokolenia smartfonowców nie umie wbić gwoździa w ścianę i nie wie, że aby napić się mleka trzeba wydoić krowę, to już "wina" technologicznego rozwoju społeczeństwa i (przede wszystkim) braku czasu rodziców dla swoich dzieci. Zobaczcie sobie tą watahę 8-10 latków wychodzących ze szkoły ze smartfonami w rękach.
Gdy mój brat, odciął swojej gimnazjalistce na dwie godziny dostęp do internetu, to wydawało się, że albo ona zwariuje, albo brat. Domyślcie się dlaczego
I tak, jak napisałem wcześniej, ten facet w spódniczce to tylko "pracownik" u projektanta. I na pewno ma między nogami wtyczkę stereo jack a nie port usb i w tym ubranku, na pewno na ulicę nie wyjdzie

lesgo58 pisze:

Searcher pisze: ...świat się kończy i widać to coraz bardziej.

Co to oznacza. Skąd ten katastrofizm?
... żyj i daj żyć innym...

Teraz się robi taki szum, że wszystko powinniśmy akceptować i się z tym zgadzać.

Ja odbieram to raczej nie jako narzucanie innym czegokolwiek, ale próbę uświadomienia, ze świat nie jest tylko czarno biały.

Wyciąłeś fragmenty i się do nich odniosłeś pomijając całość, która ma trochę inny sens.
Jak napisałem wcześniej, ja toleruję to co się dzieje i nikomu nic nie zabraniam, aczkolwiek mam swoje zdanie, oceniam co widzę i to tutaj właśnie odnoszę wrażenie że chce mi się to prawo odebrać.

To że świat się kończy, to moje osobiste wrażenie i nie oznacza wcale końca czasów, ale pewnej epoki i nie jestem pewien, czy ta następna będzie lepsza.

radius pisze: He, he, pomijając Szkotów, ilu w ostatnich latach widziałeś w swoim otoczeniu facetów w spódniczkach? A ile tych ekstrawaganckich "mód" z pokazów weszło do powszechnego użytku i jest dostępnych na wieszakach w ekskluzywnych butikach, nie mówiąc

Chodzi mi o ogólny trend zniewieścienia płci męskiej, a nawet odwrócenia ról.

@Searcher

Jeśli odebrałeś to jako pewnego rodzaju atak na Twoją osobę to przepraszam.
Starałem się tylko opisać (cytując fragmenty Twojego postu) mój punkt widzenia na pewien trend (brak tolerancji), który źle ukierowany może zrobić więcej złego niż dobrego.
Nigdy nie powinniśmy oceniać nikogo po jego "powłoce", bo tak naprawdę o tej osobie nie wiemy kompletnie nic.

Jezusie Nazareński, jak mnie od wczoraj świerzbią paluchy! U nas w domu to ja gotuję, prasuję i myję podłogi. Zniewieściały jestem, jak ta ostatnia ciota i aż się dziwię, że jeszcze mi szczecina na gębie rośnie!
Mam dwie prośby:
1. Nim kto użyje słowa "gender", niech łaskawie wpierw przeczyta, co ono oznacza. Potem nich się zastanowić, czy chciałby, aby jego żona, córka, czy wnuczka, były na co dzień traktowane "po europejsku", czy "po bliskowschodniu". A potem jeszcze raz niech przeczyta definicję tego "gender". Jak kora mózgowa zacznie swędzieć, to będzie bardzo dobry obiaw. Z tym, że odbywa kosztem takich oczywistości, jak tradycja, wzorce i tzw. wartości.
2. Są takie dwa bardzo stare wzorce kultury/społeczeństwa: Ateny - pedalstwo, przewartościowanie dorobku przodków i postępujący upadek obyczajów (dobrych obyczajów!) oraz Sparta - tradycyjne wartości, wyraźnie wyznaczone i raz na zawsze ustalone role społeczne i że w życiu trzeba być twardym, nie miętkim. Który wzorzec od dwóch i pół tysiąca lat realizujemy wciąż narzekając, a który odrzuciliśmy wciąż go wychwalając? Nim powiesz jeden z drugim, że wyznajesz dawne wartości, to pierwej pomyśl, czy chcesz, aby Twoją córkę, coś ją kształcił i wychowywał, że nie jest gorsza, bo urodziła się bez ptaszka, teraz jakiś wyznawca tradycyjnych wartości rodzinnych i specjalista od wzorców plci, zagonił do garów, bo dziś Legia gra z krakowią!
A ten chłopaczek i pokaż mody - Panowie, nie chcę być niemiły, ale... co to jest prowokacja?

Wydział Psot - odbierz PW!

Może ten chłopaczek to hologram? Kto wie... A zwolenników i przeciwników współczesnych trendów zapraszam na wykład. Poświęć ponad godzinkę na dokształcanie:
https://www.youtube.com/watch?v=rjsiMN7lhuo&t=12s

lesgo58 pisze:@Searcher

Jeśli odebrałeś to jako pewnego rodzaju atak na Twoją osobę to przepraszam.

W żadnym wypadku

Osobiście daleki jestem od braku tolerancji, jeden z drugim ma swoje życie i niech robi z nim co chce, póki nie wchodzi mi w paradę, jest OK.
No ale że swoje zdanie mam i o wolność jego wyrażania walczył będę

Co do oceniania innych, to nie da się tego uniknąć, robimy to ciągle i jesteśmy oceniani także. Już od pierwszych chwil życia dostajesz punkty w skali Apgar Najpierw oceniamy po wyglądzie, później dochodzą inne cechy - z mojej perspektywy tak to właśnie działa.

klepa pisze:Jezusie Nazareński, jak mnie od wczoraj świerzbią paluchy! U nas w domu to ja gotuję, prasuję i myję podłogi. Zniewieściały jestem, jak ta ostatnia ciota i aż się dziwię, że jeszcze mi szczecina na gębie rośnie!

Kolego klepa, jeśli małżonka Twoja wykazuję się za to na innych polach życia, to spoko, jeśli zaś nie, to wyrazy współczucia

Edytka: co do wykazywania się na innych polach, to mam przyjaciół, ona jest lekarką, on zajmuje się domem, wychowuje córki itp, facet jest bardzo OK, nic mu nie brakuje i w pełni go rozumiem. Ona ma dobry zawód, zarabia duże pieniążki i swoje możliwości wykorzystuje, on bity w ciemię nie jest, ale pewnie by się zajechał próbując zarobić to co ona. Także praktycznie wybrali najlepsza drogę.

Wykład Pana Karonia szczególnie polecam kolegom lesgo58 i klepa. Mam nadzieję, że obejrzycie, wysłuchacie, do końca i ze zrozumieniem. Zacne będzie sięgnięcie do innych wywodów tego badacza historii sztuki - bo powiem Wam - warto. I wówczas zapraszam do merytorycznej dyskusji na tematy współczesnego świata, który dostał takiego przyśpieszenia, że sam siebie przegania. Na pewno w autorytetach, programach kształcenia w szkołach, a przez to w wychowywaniu młodych pokoleń.
I wtedy ponownie porozmawiamy o ubiorze tego człowiek na fotce. Oczywiście zrobiłem świadomą prowokację na Forum. Bo to wzrusza chyba większość normalnych ludzkich zachowań - dla mnie to faceci mogą tak ubrani chodzić do biura, ale tu chodzi o manipulację umysłów młodych ludzi i dzieci. I z tym się nie zgadzam.

Daruj Janie, ale autorytety każdy ma swoje. Owszem, popatrzyłem, posłuchałem i nawet poszperałem. A że nic nie wyszperalem, wiec poogladalem wymimki z TV Republika. Nie gniewaj się, ale ten Twój ekspert to wcale nie jest "dyletant", jak sam o sobie mówi. Dla mnie to jakiś natchniony nieuk z ambicjami do obajśniania świata. I to jest wolny kraj, gdzie jest miejsce dla takich proroków i ich wyznawców. Normalny kraj i społeczeństwo, to takie coś, gdzie mędrzec i głupek mają te same prawa do głoszenia swoich poglądów. Nawet tacy spece od spisków i manipulacji, jak Red. Targalski i prof.(?) Zybertowicz.
Juz lepiej rozmawiajmy o rudej.

@klepa - odnieś się do dyskusji merytorycznie - a nie gadaj o Targalskich i Zybertowiczach. Jak dla Ciebie Karoń to "natchniony nieuk" do objaśniania świata - to kto dla Ciebie jest autorytetem? Dawaj konkrety, bo na razie to rozmywasz się we własnym sosiku.