Alkohole-Domowe.com

Antena to jedno, a co jest jeszcze potrzebne do takich obserwacji, pytam jako zupełny laik w tym temacie, a nie powiem rzecz warta uwagi.

Witam
Odbiornik radiowy na tą częstotliwość z możliwością podłączenia go do kompa z odpowiednim programem do śledzenia satelitów pogodowych.

Zdaje się że jakiś popularny dekoder DVB-T i odpowiedni soft. Ciekawe jest to że ten sam dongle z innym oprogramowaniem pozwala odbierać sygnał ADS-B nadawany przez samoloty - do tego chyba nawet nie potrzeba jakiejś specjalnej anteny.

Dongle jakiś taki: https://shop.jetvision.de/epages/648079 ... ucts/53200 - są z różnymi napisami (wyglądają identycznie), głównie chodzi o to żeby był zbudowany na układzie: RTL2832/R820T2.

Pytanie brzmi:

Kto zgadnie skąd pochodzi ta jedyna w swoim rodzaju szklanka do piwa? mam ją w swojej kolekcji...

Kaliningrad ?

Może Poronin???

Elbląg

Z elbląskiego browaru. Wyprodukowano je, bodajże zanim jeszcze został przejęty przez żywca.

Ułatwiam - pierwsza wskazówka - Podlaskie.

Wrócę jeszcze na chwilę do mojej anteny;

masterpaw2 pisze:Antena to jedno, a co jest jeszcze potrzebne do takich obserwacji,

Dodatkowe "oprzyrządowanie";
Odbiornik - https://www.rtl-sdr.com/product/rtl-sdr ... ngle-only/
Wzmacniacz - http://lna4all.blogspot.com/
No i oczywiście oprogramowanie do nagrywania sygnału z satelity

Wielkie dzięki radius za linki Trzeba się będzie w wolniejszej chwili zainteresować bliżej tematem, bo widoki zapierające dech.
Jak zmontujesz tą mocniejszą wersję anteny, wstaw proszę jakieś fotki.

Tańsza wersja;
Odbiornik - http://allegro.pl/tuner-dvb-t-rtl2832u- ... 41586.html
Wzmacniacz - https://www.ebay.com/itm/LNA-50-4000-MH ... SwqYhZ1gJw
Jak tylko zbuduję nową antenę i odbierzemy nowe, lepsze zdjęcia, nie omieszkam ich zamieścić

Co do szklanki...może Łomża?

Blisko terytorialnie. Ale tu bardziej chodzi o historię PRL. Tak od zaborów po 1989 rok.

A nie chodzi tu może o kampanię reklamową z 1998r........?
https://www.google.pl/url?sa=t&source=w ... 1_AvfXujkn
Cóś mi się zdaje, żem blisko

Można uznać, że trafiłeś! Szklankę kupiłem w słynnym kiedyś, już nieistniejącym pubie "U Wołodzi" w Hajnówce. Można tam było przebrać się w rosyjskie mundury i zjeść kolację w komunistycznym stylu. A browar EB był sponsorem tej knajpki. I był to rok 1993. Ech!

Przed kilkoma laty spotkały się się głowy dwóch kościołów. Podczas wymiany gifcików, jedna z głów częstowała drugą produktami ze swych włości. Wśród nich (produktów, nie włości) była flaszka, która z włości wcale nie pochodzi, a której odnalezienie w śmietnisku wcale nie jest takie łatwe. Hę?

Proste! Ta flaszka to whisky Balmoral z Springbank Distillery, a sama whisky nazwę zawdzięcza Balmoral Castle- jednej z rezydencji królewskich, stąd zapewne trafiła do koszyczka z prezentami.

Proste...

Nie ma fotki ale jest pytanie :
Kto wymyślił, że wódka ma mieć 40% ?

Sąsiad że wschodu:) Mendelejew

Mendelejew

W sumie to bardzo ciekawe - dlaczego nie 37%, nie 45% a właśnie 40%? Czyżby to miało jakieś uzasadnienie, czy też było jedynie fantazją Mendelejewa? Trudno go podejrzewać o wymysły...

A ja myślałem, ze będzie to trudne pytanie

Znalazłem nieco inny wpis odnoszący się do tych 40%,a gdzie leży prawda???
https://www.google.pl/url?sa=t&source=w ... wSuDO3l7Je

Rosyjska anegdota mówi, że wprawdzie Mendelejew odkrył, że wódka powinna mieć 40%, a portwein 20%, ale dopiero nad ranem odkrył, że nie należy ich mieszać!

rosjan pisze:Nie ma fotki ale jest pytanie :
Kto wymyślił, że wódka ma mieć 40% ?

Historia z Mendelejewem to mit.
Taką moc wymyślił anonimowy carski urzędnik, żeby łatwiej było liczyć podatek.

Hej, lecimy z następną zagadką
Co by było zgodnie z tematem, wstawię zdjęcie z dzisiejszego zbioru;

ale moje pytanie brzmi następująco;
zgadnijcie co będę robił z tego "materiału"?
Kto pierwszy odgadnie otrzyma... i tu nie będzie niespodzianki, próbkę tego czegoś co stworzę
No, to czekam

Kwiat akacji?

Nie no błagam, jaka akacja... jak już to była by Robinia akacjowa

Ale z tego to będzie zdrowotna nalewka z kwiatu czarnego bzu... tak mi się wydaje.

Czrny bez. Sądząc po ilości to będzie nastaw, a potem oczywiście destylat:)

Wysłane z telefonu

Będzie to nalewka z kwiatu czarnego bzu.
Składniki:

50 baldachów kwiatów czarnego bzu
2 cytryny
1 kg cukru
1 l wody
1 l spirytusu
Kwiaty bzu czarnego:

działają wykrztuśnie
rozrzedzają katar
działają napotnie
mają działanie antywirusowe
chronią i wzmacniają błony śluzowe dróg oddechowych
wzmacniają odporność
działają moczopędnie
wzmacniają naczynia włosowate
stabilizują krwiobieg
uśmierzają ból, w tym ból głowy
chłodzą
działają oczyszczająco
wychwytują wolne rodniki
przyspieszają przemianę materii
przeciwdziałają uderzeniom krwi do głowy
łagodzą stany zapalne skóry
itd.
Chwali Ci się taka mikstura, pamiętaj jednak, że to co zrobisz ma jeszcze inne zastosowania - magiczne i czasem dość traumatyczne. Więc nie udostępniaj osobom niezaufanym. (to tak na marginesie).

Rosolis
Żeby nie powtarzać się użyłem innej nazwy.

He, he, jedno z Was trafiło Będę robił destylat z naparu z kwiatów czarnego bzu. Inspiracją dla mnie była wycieczka na Węgry w okolice Tokaju i to, że na półce w jednym ze sklepów, zauważyłem butelkę z takim destylatem a po drodze plantacje krzewów czarnego bzu, ogołocone z kwiatów do cna Węgrzy robią palinki z różnych owoców a że Polak, Węgier - dwa bratanki... trzeba spróbować czegoś nowego.
Trzymajcie kciuki
P.S.
@sq8wga, jak tylko destylat będzie gotowy, poproszę cię o dane do wysyłki próbki

Wczoraj odwiedził mnie taki stworek. Co to?

Turkuć podjadek

Wysłane z telefonu

To musi być jakiś miłośnik dobrych trunków. U mnie jeszcze takich nie ma.

Czy to nie aby Turkuć podjadek?

Brawo sq8wga - trafiony zatopiony
Taa, miłośnik korzeni truskawek i ogórków
Upolowałem wczoraj gada - zacząłem zalewać powoli wodą norki i jeden wychylił się.

wawaldek11 pisze:zacząłem zalewać powoli wodą norki i jeden wychylił się.

Szybciej i skuteczniej, gdy do wody doda się trochę Ludwika lub podobnego szuwaksu...
A bydlę wyjątkowo obrzydliwe i szkudne. Jak dochowa się młodzieży to zeżre wszystko co ma korzeń.
Norki w trawniku o średnicy małego palca to właśnie jego wejście do chałupy.