Strona 1 z 2

Re: Co słychać?

: środa, 8 sty 2014, 13:28
autor: gr000by

Re: Co słychać?

: środa, 8 sty 2014, 13:53
autor: wawaldek11
Nasi Indianie nie zbierali chrustu na zimę i chyba jej nie będzie...
http://www.indianie.pl/

Re: Co słychać?

: środa, 8 sty 2014, 16:11
autor: kamil.ww
Ha, Panowie, mamy piękną jesień tej zimy! Boje sie tylko wiosny, jak dowali śniegu to do maja będziemy w czapkach i szalikach chodzić!:)

Re: Co słychać?

: środa, 8 sty 2014, 17:58
autor: panta_rei
Szaliki w maju to pikuś, ciekawe co brzozy powiedzą na taki obrót spraw :-/

Re: Co słychać?

: środa, 8 sty 2014, 18:50
autor: kamil.ww
Ja jestem ciekawy jak pszczoły zniosą taką pogodę :(

Re: Co słychać?

: poniedziałek, 20 sty 2014, 14:27
autor: bociann2
Jako, że właśnie dziś jest podobno najbardziej depresyjny dzień w roku, czyli "Blue Monday", to słychać New Order... 8-)

Re: Co słychać?

: wtorek, 21 sty 2014, 20:52
autor: gr000by
Genialnie...
Pada marznący deszcz, na autach (także moim) jest kilkumilimetrowa skorupka lodu, ale na chodniku i jezdni są kałuże, w których można by spokojnie pływać :(.

Re: Co słychać?

: wtorek, 21 sty 2014, 21:21
autor: jajek12
A jam dobrą wiadomość. Ekskluzywne jachty potaniały! :D
PS Też mam centymetrową warstwę lodu na samochodzie - wygląda jak z lodu ;)

Re: Co słychać?

: wtorek, 21 sty 2014, 21:34
autor: Trener
Właśnie wróciłem z trasy. Było ciemno, ślizgo, z naprzeciwka oślepiały inne wozy, a do tego zaczął padać śnieg. Ze względu na warunki jechałem wolno nie przekraczając na prostej 70km/h. Nagle na jakimś odludziu zza zakrętu wyskoczył "niebieski z suszarką" i dostałem mandat za przekroczenie prędkości... Takie rzeczy tylko w Polsce.

Re: Co słychać?

: środa, 22 sty 2014, 19:43
autor: Wald
A nie zapomniałeś dodać, że to było na ograniczeniu do np. 40/h? 70 na prostej, poza ograniczeniami, to prędkość za którą nie nakładają mandatów, nawet w Polsce.

Re: Co słychać?

: środa, 22 sty 2014, 21:20
autor: Trener
Wg. "niebieskich" było tam ograniczenie do 50, ale z perspektywy kierowcy był to czarny, ciemny odcinek drogi, bez zbytniej widoczności. Bardziej niż na znakach skupiałem się na niewypadnięciu z trasy. A "miejscowość" od znaku do znaku była długości góra 300m. Zero ludzi, zero oświetlenia, tylko stojący na mrozie i śniegu "niebiescy", dzielnie chroniący ludzi (siedzących raczej w ciepłych domach, na oko może dziesięciu) i ratujących dziurę budżetową z kieszeni przejeżdząjących kierowców :klaszcze:
A utarg mieli naprawdę niezły, bo podczas mojego "przymusowego postoju", złapali na dokładkę jeszcze dwóch. Trzeci odjeżdżał gdy łapali mnie. Musiał to być więc dobry punkt na "dym...nie kierowców".
Ps. Żeby nie było, że pędziłem - "dostałem" 100zł i 2 pkt. Ale sam fakt śmieszy i bulwersuje jednocześnie.

Re: Co słychać?

: środa, 22 sty 2014, 23:53
autor: rozrywek
Podepnę się... jestem zawodowym kierowcą, tzw.niebiescy faktycznie nie mają pojęcia o prawdziwej prewencji, jedynie są nastawieni na wywalenie komuś mandatu, chociaż niejednokrotnie ja osobiście bym sam komuś zabrał prawko bez pytania. Na moje szczęście po kraju ojczystym jeżdzę niewiele, głownie po tzw. Europie zachodniej, ale....szanuję przepisy, niejednokrotnie stwierdzając,że..podwójna ciągła nie jest po to aby ciągnąć do bólu, jest po to aby iść swoim torem, wiele ograniczeń z którymi się nie zgadzam, ale również wiele ograniczeń które w danych miejscach moim skromnym zdaniem są.....hmm..zbyt liberalne.
Kolego Trener..oczywiście chwytam przesłanie i twoje oburzenie chęcią trzepania mandatów za wszelką cenę, jednakże,jeśli sam stwierdzasz, że skupiałeś się na NIE-wypadnięciu z trasy, to może trzeba czasem zwolnić???.

Re: Co słychać?

: czwartek, 23 sty 2014, 10:59
autor: Trener
No cóż, 65km/h (tyle było na suszarce) chyba nie jest jakaś zawrotną prędkością. Tym bardziej gdy po przejechaniu kilkuset kilometrów i "paru" godzinach za kółkiem (kilku ostatnich po ciemku), chce się w końcu wrócić do domu.
Nigdy nie miałam nic do "niebieskich", za to nie cierpiałem straży "wiejskich". Ale po tym numerze mają u mnie minus.

Re: Co słychać?

: czwartek, 23 sty 2014, 19:13
autor: rozrywek
Praca kierowcy tak naprawdę uczy cierpliwości, trzeba zwyczajnie dać na luz (w zimie nie polecane) ileż to poszło..q..ew, ileż razy pizgaliśmy pięścią w kierownicę, ileż razy rozkładaliśmy ręce w Papieskim geście nawet mój 6-cio letni synek ostatnio jadąc ze mną za jakimś barankiem powiedział "jak jedziesz łosiu."
Zwyczajnie powtarza co tata bezwiednie mówi, tak czy inaczej ja jeżdżę szybko, czasem nawet baaardzo szybko, ale prędkość potrafię ocenić sam. Niejednokrotnie zdarzało mi się jechać np: 30 przy ograniczeniu do 50. Taka była moja ocena i tyle należało.
Do tego jeszcze dochodzi kultura jazdy i wewnętrzne wychowanie, my jesteśmy Kozakami i tyle, mając drogę będziemy zajewaniać ile wlezie (wiem po sobie) ale.... np: Niemiec jadąc 180/h widząc ograniczenie do 80 zwolni do 80, Polacy również zwolnią, tylko że to 140. Pozdrawiam.

Re: Co słychać?

: piątek, 24 sty 2014, 14:21
autor: JanOkowita
A najśmieszniejsze jest to, że gdy Polacy-Kozacy wjeżdżają do Czech, Austrii, itp. to zaczynają przestrzegać przepisów. Natomiast w Polsce mają prawo głęboko w d...

Przez 30 lat pracowałem w terenie, co wymagało pokonywania dużej ilości kilometrów - przejeżdżałem rocznie ok.80-90 tys km służbowo. Przeżyłem ten czas bez nawet małej stłuczki, zapłaciłem kilka mandatów po 200-300 zł z błahych powodów, jakieś zagapienie się lub jazda pod słońce i rozleniwienie.
Natomiast to co od kilku lat dzieje się na polskich drogach to horror. Nieodpowiedzialnych kierowców przybywa w tempie geometrycznym - dlatego jestem za podniesieniem mandatów co najmniej 5-krotnie. To prawda, że prawie każdego stać na samochód ale może przynajmniej nie każdego będzie stać na kretyńską fantazję i brak poszanowania życia innych (bo swojego tacy idioci w ogóle nie szanują).

Re: Co słychać?

: piątek, 24 sty 2014, 15:54
autor: marceli
Trener pisze:Ze względu na warunki jechałem wolno nie przekraczając na prostej 70km/h .
:arrow:
Trener pisze: Było ciemno, ślizgo, z naprzeciwka oślepiały inne wozy, a do tego zaczął padać śnieg.
był to czarny, ciemny odcinek drogi, bez zbytniej widoczności. Bardziej niż na znakach skupiałem się na niewypadnięciu z trasy.
I jesteś absolutnie pewny, że w takich warunkach jeździ się z prędkością 70km/h (czy nawet 65) :?:
Jeśli tak to gratuluje - tylko staraj sie nie zabierać pasażerów w taką podróż...

Re: Co słychać?

: piątek, 24 sty 2014, 18:28
autor: grzesieksz7
Janie, a wiesz komu nic nie zrobią? Cyganom, tzn Romom. Koło Łącka jest osada Cyganów, lub jak sami o sobie mówią "Romów". dostają zasiłki, po 2 tysie na dziecko, nie pracują, rozmnażają się jak króliki, kradną co popadnie, robią burdy.
Gmina zasponsorowała im naukę w szkole jazdy, mieli robić prawa jazdy. Tymczasem oni chodzili na szkolenia, dopóki nie nauczyli się jeździć, do egzaminu nie przystąpili i jeżdżą bez prawka. Mało tego, to skupują ( za nasze pieniądze z zasiłków ) auta, które są przeznaczone do złomowania, jeżdżą nimi bez ubezpieczenia, nie raz po 10 ( dosłownie ) osób w osobówce, pijani etc.

I co jest w tym najlepsze? Policja im nie da mandatu. Dlaczego? Jeśli dostaną mandat, zapłaci za niego Gmina, gdyż tylko z niej i z kradzieży żyją.

I to jest coś pięknego.

Re: Co słychać?

: piątek, 24 sty 2014, 18:33
autor: JanOkowita
@grzesieksz7

Nie wiem czy to jest coś pięknego. Bo jak dla mnie to raczej jest wolność kupiona za pieniądze innych. Podpinanie się pod czyjąś pracę to wyzysk.

Re: Co słychać?

: piątek, 24 sty 2014, 18:35
autor: grzesieksz7
Oczywiście coś pięknego z zabarwieniem ironii.
Po prostu same ręce opadają widząc co oni wyrabiają bez żadnych konsekwencji.

Re: Co słychać?

: piątek, 24 sty 2014, 18:38
autor: Trener
marceli pisze:I jesteś absolutnie pewny, że w takich warunkach jeździ się z prędkością 70km/h (czy nawet 65) :?: Jeśli tak to gratuluje - tylko staraj sie nie zabierać pasażerów w taką podróż...
Zjeździłem zawodowo Polskę wzdłuż i wszerz. Wielokrotnie. Jedyne dwie kolizje z innymi uczestnikami ruchu jakie w życiu miałem, miały miejsce w dużych miastach, z czego obie nie z mojej winy. Potrafię dostosować prędkość do panujących warunków. Bez obawy, Ciebie w taką podróż nie zabiorę.

Re: Odp: Co słychać?

: piątek, 24 sty 2014, 19:38
autor: Pretender
JanOkowita pisze:A najśmieszniejsze jest to, że gdy Polacy-Kozacy wjeżdżają do Czech, Austrii, itp. to zaczynają przestrzegać przepisów. Natomiast w Polsce mają prawo głęboko w d...
Święta prawda. Bo u nas mogą się targować lub przynajmniej próbują. Za granicą zawiniłeś dostajesz mandat, i to gotówkowy. Wielkość mandatu taka jak u nas, tyle że w ojro. Nie wiem jak za granicą, ale u nas, w PL spotkałem się z opinią, że mandaty są wymuszane przez statystykę.

Re: Co słychać?

: sobota, 25 sty 2014, 17:53
autor: JanOkowita
Teraz jak mnie zatrzymają to powiem, że nazywam się Trynkiewicz. Albo Magda. Wówczas mandat nie będzie taki oczywisty.

Re: Co słychać?

: czwartek, 13 cze 2019, 22:16
autor: bociann2
Odkopuje temat.
Są już prawie wakacje, a pogoda to już calkiem wakacyjna.
Siedzę sobie teraz w parku, takim małym, bo prawie w środku małego miasta, piję b. dobre piwo zamkowe z nieodleglego browaru i tak sobie piszę.
Acha, no i kupimy sobie(!!!) F-35

Wysłane.... I dobrze, że doszlo.

Re: Co słychać?

: piątek, 14 cze 2019, 15:55
autor: psotamt
bociann2 pisze:Acha, no i kupimy sobie(!!!) F-35
Za pożyczone pieniądze. Fakt, jesteśmy zaje%iści :(
Aż się chce wznieść toast z naparu ze zgniłej pokrzywy.
Ale póki co, napiję się żubrówki z latosią trawką siedząc na tarasie i patrząc jak owoce dojrzewają :mrgreen:

Re: Co słychać?

: piątek, 14 cze 2019, 23:52
autor: bociann2
Tutaj, Panie Kolego Psotamcie, bym się lekko zacukal. Zubruweczka z latosiej(to po wielkopolsku?) trawy plus napar ze świeżej pokrzywy ! Dla mnie bomba.
A te F-35 za cudze pieniądze...
No cóż..chlopcy się mogą pobawić.
I nie za cudze. Za nasze.

Wysłane.... I dobrze, że doszlo.

Re: Co słychać?

: niedziela, 16 cze 2019, 11:53
autor: Doody
F22 Raptorów sprzedać nie chcą. Sprzedają te mniej udane i te co nie bardzo się sprzedają...

Re: Co słychać?

: niedziela, 16 cze 2019, 14:21
autor: Kula
Raptorów to nikomu nie sprzedają. Zbyt zaawansowana technologi.

Re: Co słychać?

: niedziela, 16 cze 2019, 16:48
autor: bociann2
To raz. A poza tym od dawna ich już nie produkują.
A my( jako panstwo) jak zwykle vaselin intensiv care dla wielkiego brata i bierzemy badziewie, ktore w walce manewrowej przegrywa z każdym innym, rozsądnym samolotem na świecie...

Wysłane.... I dobrze, że doszlo.

Re: Co słychać?

: niedziela, 16 cze 2019, 16:55
autor: Kula
Samoloty stealth nie są od walki manewrowej. Od tego masz F16/inne.

Re: Co słychać?

: niedziela, 16 cze 2019, 17:00
autor: bociann2
F-35 nie jest samolotem stricto stealth. To zwykły mysliwiec uderzeniowy. O niebo gorszy od eurofightera np.

Wysłane.... I dobrze, że doszlo.

Re: Co słychać?

: niedziela, 16 cze 2019, 17:29
autor: Kula
F-35 ma gorsze parametry od wielu samolotów.

Re: Co słychać?

: niedziela, 16 cze 2019, 17:45
autor: bociann2
No właśnie. Znowu polityczny zakup. I przepalone miliardy w imię chorej, nieodwzajemnionej miłości do wujka sama.
I znowu nagrabione u "kolegów" z unii

Wysłane.... I dobrze, że doszlo.

Re: Co słychać?

: poniedziałek, 17 cze 2019, 19:15
autor: sargas
To ja może odpowiem śpiewająco. Nic ciekawego :)

Re: Co słychać?

: wtorek, 18 cze 2019, 00:47
autor: herbata666
Ja troszkę inaczej powiem, cytując byłego naczelnego idiotę RP "Jest takie powiedzenie, że polski lotnik to jest taki, że jak trzeba będzie, to nawet poleci na drzwiach od stodoły"
Panowie, przynajmniej coś kupują, a nie jak to było za poprzedniej dyktatury, że na wszystko nie było pieniędzy, nie jestem jakimś zwolennikiem PiS-u bo poglądy mam dużo bardziej prawicowe. Dam wam bardzo dobry przykład, miałem kilku znajomych z wcześniejszych lat, którzy zarabiali krocie na zwrotach podatku Vat, było tak do roku 2015, kiedy to rządziła układ PO-PSL, po roku 2015 albo powyjeżdżali sami z kraju albo pojechali na przymusowe wakacje. W tamtych czasach czuli się bezkarni i śmieli się z przysłowiowych idiotów, którzy pracują czy to na własnej działalności czy na etacie za 5 tys. zł bo oni zarabiali kilka razy więcej w jeden dzień i to właśnie pochodziło z naszych kieszeni. Nie piszę tego bo gdzieś o tym słyszałem czy czytałem, tylko było to wszechobecne w środowisku które mnie otaczało. Na dzień dzisiejszy nie pozostał mi żaden znajomy z tamtego okresu, więc jednak coś się zmieniło na lepsze, dla normalnych ludzi.

Re: Co słychać?

: wtorek, 18 cze 2019, 07:22
autor: arTii
herbata666 pisze:więc jednak coś się zmieniło na lepsze, dla normalnych ludzi.
To ja chyba nie jestem normalny :( Muszę płacić "alimenty" na dzieci sąsiada ;)

Re: RE: Re: Co słychać?

: wtorek, 18 cze 2019, 07:35
autor: Pablito
arTii pisze: To ja chyba nie jestem normalny :( Muszę płacić "alimenty" na dzieci sąsiada ;)
arTii masz na myśli taki program z plusem na końcu?
Każdy system i każdy rząd nas "dyma" legalnymi sposobami. A spróbuj ty, mały robaczku, skubnąć coś więcej dla siebie, to zostaniesz zniszczony.

Na oszustwa VAT było przyzwolenie, ale się to skończyło. Teraz też są duże przekręty, tylko o tym nie wiemy (i nie wiadomo czy się kiedykolwiek dowiemy)

Re: Co słychać?

: wtorek, 18 cze 2019, 07:54
autor: arTii
Dokładnie ten program mam na myśli, a o niektórych przekrętach już wiemy :)
Czekam na nowy film braci Sekielskich oraz nowy film Patryka Vegi :D

Re: Co słychać?

: wtorek, 18 cze 2019, 09:26
autor: Kula
Żeby odejść trochę od polityki i przejść do techniki:
https://www.youtube.com/watch?v=YpUdQHAEdUc
https://www.youtube.com/watch?v=gPv6IR74WY4
Trochę o F35 i porównanie F-35 do F-16

Re: Co słychać?

: wtorek, 18 cze 2019, 10:55
autor: herbata666
Pablito, pewnie po części tak, ale przynajmniej ten VAT uszczelnili. A nie jak wcześniej że głupie barany robiły, a przychodził cwaniaczek i robił 5 ml zł zwrotu podatku VAT. Skala była ogromna, a wszystko zaczęło się przecież od naszych rządzących, to oni na tym wydoili miliardy dla siebie. Ciekawe dlaczego o tym nikt nie zrobi filmu. Każdy kto pracował legalnie był dymany bez wazelinka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Co słychać?

: wtorek, 18 cze 2019, 11:21
autor: Kula
PIS w 2015 szumnie obwieszczało zgłaszanie nadużyć poprzedniej władzy do prokuratury. I co, słyszał ktoś o jakimś procesie rozliczającym PO/PSL??
WIELKIE NIC.
P.S. Nie oznacza to oczywiście, że poprzednie rządy były czyste.