To taki ludzki rodzaj stetter'a .
A jak rozwiązali sprawę zagęszczania
Wibrator z szufladki nocnego stolika
Re: In the... Internet
: niedziela, 26 lut 2012, 09:44
autor: JanOkowita
Oglądając to meksykańskie zalewanie stropu przypomniała mi się sytuacja, która zdarzyła się z 15 lat temu w trakcie urlopu na Krecie.
Obok naszego apartamentowca, który mieścił się małej wiosce Milatos akurat mogłem obserwować greckie zalewanie stropu. Jeden pracownik na dole wlewał do wiadra beton z betoniarki, drugi wnosił wiadro po drabinie na II piętro, a trzeci wylewał beton na strop.
Popatrzyłem chwilę i chcąc pomóc powiedziałem, że może warto zamontować na górze takie obrotowe kółko i wciągać wiadro na linie ? Będzie lżej, itd.
Na to Grek, który nosił wiadra po drabinie spojrzał na mnie z politowaniem i powiedział:
" Może i tak, ale wówczas tylko dwóch będzie miało pracę, a tak ma trzech."
Może takie drobiazgi zmusiły dzisiaj UE do finansowej pomocy Grecji, kto wie...
Pozdrawiam
Jan Okowita
Re: In the... Internet
: niedziela, 26 lut 2012, 10:18
autor: Wald
Tu na miejscu widziałem lepsze rozwiązanie. Szkoda że nie mogłeś go polecić. Otóż jeden napełnia wiadra, drugi podczepia i zdejmuje puste z liny, trzeci był operatorem liny i nie wypuszczał jej z rąk, czwarty na górze odczepiał pełne i zakładał puste, a do tego musiał donosić do wylania (do 4m), bo wylewał już kto inny. To było 1 piętro. Do drugiego przyjechał profesjonalny stetter.
Żona dała mi do zrozumienia, co chce dostać na rocznicę ślubu.
- Chcę coś błyszczącego, co leci od zera do setki w ciągu 3 sekund.
Wobec tego kupiłem jej wagę.... I wtedy zaczęła się awantura.
Poszliśmy z żoną na spotkanie maturzystów z mojej
szkoły,
wiele lat po maturze. Zauważyłem pijaną kobietę,
siedzącą
samotnie przy sąsiednim stoliku.
Żona spytała:- Kto to jest?
Odpowiedziałem: - To moja była sympatia. Słyszałem, że
gdy
przerwaliśmy nasz romans, ona zaczęła pić i od tej pory
nigdy nie była trzeźwa.
Żona na to: - Kto by pomyślał, że człowiek może coś
świętować tak długo? I wtedy zaczęła się awantura.
Żona mówi do mnie - Już się nie kochaliśmy ze dwa
lata...
A ja do niej: - Chyba ty. I wtedy zaczęła się awantura.
Mąż wpatruje się w świadectwo ślubu.
- Czego tam szukasz? - pyta żona.
- Terminu ważności! I wtedy zaczęła się awantura.
Żona do męża:
- Mam dla Ciebie dwie wiadomości. Dobrą i złą.
- No słucham.
- Odchodzę od Ciebie.
- O.K., a ta zła? I wtedy zaczęła się awantura.
Mąż pyta żonę:
- Kochanie, co byś zrobiła gdybym wygrał w totka?
- Wzięłabym połowę wygranej i odeszła od ciebie -
oświadcza żona.
- Trafiłem trójkę, masz osiem złotych i wyp****! -
odpowiada mąż I wtedy zaczęła się awantura.
Żona mówi do męża:
- Kochanie jutro jest rocznica naszego ślubu - jak ją
uczcimy?
Na to mąż odpowiada:
- Może minutą ciszy? I wtedy zaczęła się awantura.
Wściekły mąż wpada do domu i mówi do żony:
- Wiesz co, ten facet spod piątki spał już z prawie ze
wszystkimi kobietami z naszego bloku, oprócz jednej.
Żona po chwili zastanowienia:
- Hmm... to musi być ta Nowakowa spod trójki... I wtedy zaczęła się awantura.
Żona do męża:
- Zobacz, ja muszę prać, prasować, sprzątać, nigdzie
nie
mogę wyjść, czuję się jak Kopciuszek.
Mąż na to:
- A nie mówiłem, że ze mną będzie ci jak w bajce? I wtedy zaczęła się awantura.
- Tak się wczoraj uśmiałam w tym teatrze, kochany, że
wróciłam do domu półżywa...
- Powinnaś najdroższa pójść jeszcze raz na ten
spektakl... I wtedy zaczęła się awantura.
Mąż do żony:
- Słuchaj! Jak nie będziesz jęczała podczas seksu, to
słowo daję rozwiodę się z Tobą!
- Żona wzięła to sobie do serca, ale na wszelki wypadek
przy następnej okazji pyta męża:
- Już mam jęczeć?
- Nie teraz. Powiem Ci kiedy i wtedy zacznij - tylko
głośno.
Za jakiś czas mąż prawie w ekstazie:
- Teraz jęcz, teraz!!!
Żona:
- Olaboga!!!! Dzieci butów nie mają na zimę, ja w
starej
sukience chodzę, cukier podrożał... I wtedy zaczęła się awantura.
- Bandyta wchodzi do banku, kradnie pieniądze z kasy, po
czym
podchodzi do jednego z klientów i pyta:
- Widziałeś, co zrobiłem?
- Tak i mam zamiar zadzwonić na policję.
Złodziej przyłożył mu pistolet do głowy i go
zastrzelił.
Podszedł do następnego klienta z tym samym pytaniem - na
co
ten odpowiada:
- Nic nie widziałem i nic nie słyszałem, ale moja żona
widziała. I wtedy zaczęła się awantura.
Franek zwierza się Ryśkowi:
- Moja stara przysięgła, że mnie zostawi, jak nie
przestanę pić.
- I co?
- Będzie mi jej brakowało.
- Hej Zenek. Zbieraj się i chodź do mnie, pogramy w
szachy.
- Nie mogę. Żona mi zmarła.
- To dam Ci grać czarnymi.
Re: In the... Internet
: sobota, 24 mar 2012, 19:34
autor: Wald
Bardzo dobry dokument, nakręcony przez brytyjski Chanel 4.
Polityka brytyjska do dziś nic się zmieniła.
Film podobno zablokowany do wyświetlania w UK i Irlandii
Zachęcam do obejrzenia.
Dzieje Dywizjonu 303. http://www.youtube.com/watch_popup?v=ptijNcDanVw
Re: In the... Internet
: sobota, 24 mar 2012, 20:37
autor: szabix
Film podobno zablokowany do wyświetlania w UK i Irlandii
Przegenialna rola Gajosa, uwielbiam ten film,pozdrawiam
Re: In the... Internet
: wtorek, 3 kwie 2012, 22:53
autor: Partyzant
W zeszłym roku zamontowałem w bimbrowni, antenę Sat. Tak aby oglądać sobie podczas grania Polskie Tv i inne. Jakieś 15-20 dni temu podczas "symfonii" na jakimś zagranicznym programie widziałem na żywo gościa bez rąk i nóg. No i pomyślałem że to może jaki pic... Dzisiaj w necie widzę tego samego gościa...
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=RQsIzh_y ... re=related[/youtube]
Ps.Swoją drogą Partyzant odnośnie tej walki MMA (dopiero transfer
mi pozwolił to obejrzeć ) to kur...cze klasyka dobrego MMA ,
jakiś tam "pudzian" (którym nie wiem czemu się tak większość
zachwyca...) nawet trzech sekund by nie wytrzymał z nimi
Ja za czasów mojej "kucharskiej" szkoły trenowałem boks tajski -
później zdrowie padło i się treningi skończyły ale dobrze wspominam te czasy
Re: In the... Internet
: piątek, 27 kwie 2012, 22:26
autor: Partyzant
Ja trenuje kumite i zgadzam się z tobą co do niektórych w boksie, a zwłaszcza waga ciężka przeważnie walka jest nudna, to pokazuje że jeden przed drugim psychicznie pęka i boją się odsłonić aby nie oberwać. Co do filmiku to spotkało się dwóch dobrych z takimi samymi charakterami i zapałem. Gdyby w boksie walczyli podobnie to było by to dużo ciekawsze.
Ps. Według mnie MMA i boks to nie jest sport, to powinno być zabronione.
Zlot forumowiczów Jedni za zimnymi paluchami inni za tradycyjnym sprzętem, a jeszcze inni za kolumną, Moderator ma kupę roboty
Ja osobiście pisze się na takie spotkania [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=0VjtYWiz ... re=related[/youtube] Bez harmoszki nie ruszam się z domu.