"wino gronowe" - prośba o sprawdzenie proporcji
: środa, 19 wrz 2018, 07:58
Cześć chłopaki i dziewczyny,
Jestem przed pierwszą próbą zrobienia wina i chciałem prosić Was o konsultację i opinie, czy mój sposób postępowania będzie właściwy. Chcę oczywiście uzyskać produkt maksymalnie dobrej jakości z możliwie największym wpływem na efekt końcowy - bez zostawiania wszystkiego przypadkowi, że co wyjdzie to wyjdzie. Z góry dziękuję za pomoc i poprawienie wszystkich błędów.
Owoce, to winogrona ciemne. Niestety nie mam pojęcia jaki to może być gatunek. Winorośl „działkowa” z ciemnymi gronami o średnicy ok. 1-1,5cm. Pestki już brązowe, skórka ładnie odchodzi, po roztarciu w palcach farbuje na czerwono, prawie fioletowo. W ciągu kilku dni z pewnych względów grona trzeba oberwać bez względu na to czy już na nie pora czy nie bo przepadnie wszystko a szkoda by było bo są po prostu pyszne. Tak więc taka dojrzałość musi wystarczyć.
Bazując na tym co mam, chciałbym uzyskać wino czerwone, słodkie deserowe. Wyczytałem, że takie wino powinno mieć od 6 do 12% cukru resztkowego i kwasowości ok. 8-9g/l .
Ja zakładam, że chciałbym uzyskać 10% cukru resztkowego, kwasowość 8g/l i alkoholu 14%.
Ponieważ chcę mieć jakąś kontrolę nad procesem, chcę użyć drożdży winiarskich. Mam drożdże Malaga (w opisie do win półsłodkich i słodkich z winogron ciemnych do 14% alk, wytrzymujące wysokie stężenie garbników).
Zaopatrzyłem się w cukromierz i kwasomierz i po wyciśnięciu soku z kilkunastu gron, przefiltrowaniu przez watę – ładny czerwony kolor - wskazania są takie: 13Blg (czyli rozumiem, że 13 minus 4 na niecukry) zawartość cukru w moszczu = 9Blg i zmierzona kwasowość 9,2g/l. Zakładając, że pomiarów dokonałem w miarę prawidłowo – ale jeszcze raz to sprawdzę dla pewności – wyszło mi, że:
Proporcje (wyliczyłem na podstawie książki Biowinu Ewy Kwapisz „Wyrób wina i piwa domowego moim hobby”):
balon 54l – objętość całego nastawu wyniesie 42l.
- ilość moszczu 25l
- wskazanie areometru 13Blg (cukier w moszczu 9Blg)
- wskazanie kwasomierza 9,2g/l
- zakładana moc wina 14%
- zakładany cukier resztkowy 10%
- zakładana kwasowość 8g/l
Z tego wyszło mi, że na 25l soku muszę dodać 12l wody i w sumie 11,35kg cukru (4,9 kg do osiągnięcia 14% alkoholu + 4,2kg do uzyskania 10% cukru resztkowego).
Przy takich proporcjach gdybym od razu dodał cały cukier jego stężenie w nastawie miałoby 27%, więc muszę go dodawać partiami, żeby nie zamęczyć drożdży.
Na start chcę dodać 9kg cukru rozpuszczonego w 11l wody, żeby stężenie w nastawie wynosiło 22%.
Resztę wody (1l) i resztę cukru (2,35kg) dodam później jak drożdże część cukru przerobią. Przed dodaniem drugiej partii sprawdzę cukromierzem czy to się pokrywa z pierwotnym założeniem.
Przygotowanie.
Wyczytałem, że 25l moszczu uzyskam z ok. 42kg owoców (6l z 10kg). Winogrona umyć, odszypułkować, zmiażdżyć tak, żeby nie rozgnieść pestek. Na miazgę mam w sumie 3 wiadra fermentacyjne 25l. Mam zamiar użyć trzech, żeby w mniejszych ilościach łatwiej było mieszać, itp. Do miazgi dodam pektopol – w proporcjach podanych na opakowaniu i pirosiarczyn potasu (1g/10l) żeby zabezpieczyć moszcz przed bakteriami, grzybami, etc. Po 7 dniach odcisnę sok. (czas na takie zabawy mam tylko na weekendzie).
Jeśli będzie to opornie szło i nie uda mi się pożyczyć wyciskarki do owoców, mam zamiar odwirować resztę w sokowirówce…
Zagotuję 11l wody i rozpuszczę tam 9kg cukru. Po wystygnięciu ładuję do balonu moszcz, ten syrop, pożywkę dla drożdży i przygotowaną 2 dni wcześniej matkę drożdżową. Zakrywam na 2 dni korkiem z waty a potem korkiem z rurką fermentacyjną.
Jak fermentacja trochę zwolni, dodam resztę wody z cukrem i trochę pożywki. Jak cukier nie będzie chciał się dobrze rozpuścić odciągnę trochę moszczu i dodam do wody.
Jak myślicie dobrze tak będzie wystartować?
Jestem przed pierwszą próbą zrobienia wina i chciałem prosić Was o konsultację i opinie, czy mój sposób postępowania będzie właściwy. Chcę oczywiście uzyskać produkt maksymalnie dobrej jakości z możliwie największym wpływem na efekt końcowy - bez zostawiania wszystkiego przypadkowi, że co wyjdzie to wyjdzie. Z góry dziękuję za pomoc i poprawienie wszystkich błędów.
Owoce, to winogrona ciemne. Niestety nie mam pojęcia jaki to może być gatunek. Winorośl „działkowa” z ciemnymi gronami o średnicy ok. 1-1,5cm. Pestki już brązowe, skórka ładnie odchodzi, po roztarciu w palcach farbuje na czerwono, prawie fioletowo. W ciągu kilku dni z pewnych względów grona trzeba oberwać bez względu na to czy już na nie pora czy nie bo przepadnie wszystko a szkoda by było bo są po prostu pyszne. Tak więc taka dojrzałość musi wystarczyć.
Bazując na tym co mam, chciałbym uzyskać wino czerwone, słodkie deserowe. Wyczytałem, że takie wino powinno mieć od 6 do 12% cukru resztkowego i kwasowości ok. 8-9g/l .
Ja zakładam, że chciałbym uzyskać 10% cukru resztkowego, kwasowość 8g/l i alkoholu 14%.
Ponieważ chcę mieć jakąś kontrolę nad procesem, chcę użyć drożdży winiarskich. Mam drożdże Malaga (w opisie do win półsłodkich i słodkich z winogron ciemnych do 14% alk, wytrzymujące wysokie stężenie garbników).
Zaopatrzyłem się w cukromierz i kwasomierz i po wyciśnięciu soku z kilkunastu gron, przefiltrowaniu przez watę – ładny czerwony kolor - wskazania są takie: 13Blg (czyli rozumiem, że 13 minus 4 na niecukry) zawartość cukru w moszczu = 9Blg i zmierzona kwasowość 9,2g/l. Zakładając, że pomiarów dokonałem w miarę prawidłowo – ale jeszcze raz to sprawdzę dla pewności – wyszło mi, że:
Proporcje (wyliczyłem na podstawie książki Biowinu Ewy Kwapisz „Wyrób wina i piwa domowego moim hobby”):
balon 54l – objętość całego nastawu wyniesie 42l.
- ilość moszczu 25l
- wskazanie areometru 13Blg (cukier w moszczu 9Blg)
- wskazanie kwasomierza 9,2g/l
- zakładana moc wina 14%
- zakładany cukier resztkowy 10%
- zakładana kwasowość 8g/l
Z tego wyszło mi, że na 25l soku muszę dodać 12l wody i w sumie 11,35kg cukru (4,9 kg do osiągnięcia 14% alkoholu + 4,2kg do uzyskania 10% cukru resztkowego).
Przy takich proporcjach gdybym od razu dodał cały cukier jego stężenie w nastawie miałoby 27%, więc muszę go dodawać partiami, żeby nie zamęczyć drożdży.
Na start chcę dodać 9kg cukru rozpuszczonego w 11l wody, żeby stężenie w nastawie wynosiło 22%.
Resztę wody (1l) i resztę cukru (2,35kg) dodam później jak drożdże część cukru przerobią. Przed dodaniem drugiej partii sprawdzę cukromierzem czy to się pokrywa z pierwotnym założeniem.
Przygotowanie.
Wyczytałem, że 25l moszczu uzyskam z ok. 42kg owoców (6l z 10kg). Winogrona umyć, odszypułkować, zmiażdżyć tak, żeby nie rozgnieść pestek. Na miazgę mam w sumie 3 wiadra fermentacyjne 25l. Mam zamiar użyć trzech, żeby w mniejszych ilościach łatwiej było mieszać, itp. Do miazgi dodam pektopol – w proporcjach podanych na opakowaniu i pirosiarczyn potasu (1g/10l) żeby zabezpieczyć moszcz przed bakteriami, grzybami, etc. Po 7 dniach odcisnę sok. (czas na takie zabawy mam tylko na weekendzie).
Jeśli będzie to opornie szło i nie uda mi się pożyczyć wyciskarki do owoców, mam zamiar odwirować resztę w sokowirówce…
Zagotuję 11l wody i rozpuszczę tam 9kg cukru. Po wystygnięciu ładuję do balonu moszcz, ten syrop, pożywkę dla drożdży i przygotowaną 2 dni wcześniej matkę drożdżową. Zakrywam na 2 dni korkiem z waty a potem korkiem z rurką fermentacyjną.
Jak fermentacja trochę zwolni, dodam resztę wody z cukrem i trochę pożywki. Jak cukier nie będzie chciał się dobrze rozpuścić odciągnę trochę moszczu i dodam do wody.
Jak myślicie dobrze tak będzie wystartować?