Strona 1 z 1

Fermentacja skończona czy dosładzać?

: sobota, 20 lut 2021, 22:21
autor: alice.brown
Hey,
Jestem początkująca w winiarstwie i potrzebuje porady :)
Zrobiłam wino jabłkowe na drożdżach i po zakończeniu fermentacji (sprawdzałam z cukromierzem i cały cukier przerobiony) postanowiłam dodać więcej cukru by był lepszy smak.
Myślałam ze winko jeszcze się troszkę przefermentuje a tu lipa bo jak zmierzyłam za jakiś czas cukromierzem to dalej pokazuje to samo.
Pytanie brzmi czy mogę takie wino butelkować czy lepiej zrestartować fermentacje żeby jeszcze przerobić cukier? ( no winko w smaku i procentach jest pycha tylko może jeszcze nie aż tak klarowne a zlewałam już 3 razy znad osadu)

Dziękuje z góry za pomoc

Re: Fermentacja skończona czy dosładzać?

: niedziela, 21 lut 2021, 23:05
autor: jakis1234
Nic jeszcze nie butelkuj. Wino się butelkuje jak jest całkowicie klarowne. Nie napisałaś ile czasu minęło od końca fermentacji.
Po co chcesz robić restart, jeżeli Ci smakuje? Zresztą najprawdopodobniej ilość alkoholu jest już maksymalna, jaki wytrzymują drożdże i już dalej nie ruszą.
Trudno to ocenić skoro nie podajesz jakie było Blg startowe i końcowe.
Podaj więcej informacji, to będzie łatwiej doradzić.

Re: Fermentacja skończona czy dosładzać?

: wtorek, 23 lut 2021, 20:24
autor: przemar
Co jaki czas zlewasz z nad osadu? Skoro się nie klaruje, to drożdże pracują, zabutelkujesz, zrobisz granaty :) .

Re: Fermentacja skończona czy dosładzać?

: czwartek, 1 kwie 2021, 09:56
autor: Bernis
Spróbuj go wymrozić. Pięknie Ci się sklaruje.

Re: Fermentacja skończona czy dosładzać?

: czwartek, 1 kwie 2021, 18:21
autor: MASaKrA_Domingo
Zatkaj szczelnie balon. Jeśli długo nie dosładzałeś, to ciężko będzie ruszyć teraz drożdżom.
Po tym poznasz, czy winko jeszcze pracuje. Ewentualnie po tym, że nie chce się sklarować. Skupisko bąbelek to też oczywiście oznaka pracy.
Nie korkuj wina. Chyba, że lubisz szampany na suficie.

EDIT: tak to jest, jak się pisze z telefonu...
Powinno być "Zatkaj szczelnie balon rurką fermentacyjną".

Re: Fermentacja skończona czy dosładzać?

: czwartek, 1 kwie 2021, 21:12
autor: kiwitom23
Zapewne jest tak, jak pisze @jakis1234, czyli grzybki obumarły z powodu stężenia alkoholu, jeżeli nie podjęły pracy po dosłodzeniu, ale trzeba by znać więcej danych, jakie drożdże, jakie startowe BLG, jakie końcowe BLG i jaki czas minął, wtedy można się pokusić o dokładną diagnozę.

Re: Fermentacja skończona czy dosładzać?

: piątek, 2 kwie 2021, 06:49
autor: dziad borowy
MASaKrA_Domingo pisze:Zatkaj szczelnie balon.
Porada szkodliwa niestety. Nawet niewielki wzrost ciśnienia potrafi rozerwać balon!!!

Re: Fermentacja skończona czy dosładzać?

: piątek, 2 kwie 2021, 09:37
autor: MASaKrA_Domingo
Tak, oczywiście masz rację. Już poprawiłem. Chodziło mi o stopiony wosk lany na korek, a z telefonu źle się pisze, więc chciałem jak najkrócej. Wyszło co najmniej źle.
Mea Culpa!

Re: Fermentacja skończona czy dosładzać?

: sobota, 3 kwie 2021, 15:55
autor: rozrywek
A nikt nie odpowiedział na właściwe pytanie zadane.

Kochanie. Tak wlej odrobinę syropu cukrowego najlepiej to zagotuj cukier z odrobiną ściągniętego wina. I po ostudzeniu wlej. Niech to sobie dalej pracuje.

Rurka fermentacyjna i zostaw to.

Jak już umrze i się sklaruje to dopiero wtedy butelkuj.
3 razy z nad osadu zlewane?

Teraz ostrożnie bo łatwo o infekcje. Zadbaj o higienę i w ogóle.

I niech stoi. Do świąt.

Re: Fermentacja skończona czy dosładzać?

: niedziela, 4 kwie 2021, 09:38
autor: zaradek
Dodam od siebie, żebyś nie popełniła tego samego błędu, co ja. Ja wino jabłkowe nastawiłem gdzieś we wrześniu, po fermentacji potraktowałem pirosiarczanem potasu (chciałem otrzymać wino 13%, więc ubiłem drożdże).
Potem doslodziłem do smaku a w lutym (po trzykrotnym zlewaniu znad osadu (a drożdże były już martwe), klarowne winko zabutelkowałem.
I co? Teraz w butelkach jest osad (mgiełka) i nie wygląda to dobrze. Jak już się wleje do kieliszka, to znowu wydaje się klarowne, ale zadowolony nie jestem.
Niestety, przy winie (jak i miodzie pitnym oraz większości nalewek) potrzebna jest cierpliwość.
W przypadku wina obstawiam, że po zakończeniu fermentacji warto czekać minimum pół roku do czasu zabutelkowania (oczywiście zlewając znad osadu, jak ten się pojawi).
Lepiej trzymać balon w chłodniejszym miejscu. Gdzieś wyczytałem, że można odlać buteleczkę, przenieść w ciepłe miejsce na ok. 3 dni i potem zobaczyć, czy dalej trunek jest klarowny.
Co do samego restartu - to tak, jak pisali poprzednicy. Pewnie już nie ma co restartować.
Napisz, ile BLG było na początku a ile przed i po dosłodzeniu. Ewentualnie, ile cukru dodawałaś i jaką masz objętość wina.
Wesołych świąt!