Strona 1 z 1

Infekcja w winie wiśniowym

: poniedziałek, 19 paź 2020, 15:51
autor: RC86
Cześć,
do mojego wina wdała się jakaś infekcja. Z chorobami win nie mam żadnego doświadczenia, ale z opisów i zdjęć w necie postawiłbym na kwiat winny. Niewiele za to dowiedziałem się, jak temu zaradzić. a zalecane ilości siarki wydały mi się absurdalne, więc postanowiłem zapytać tutaj.

Teraz info o nastawie:

Fermentor 30 l, 22 kg wiśni, 12 l wody, 7 kg cukru, drożdże to kompleks winny Alcotec. Pestki i część osadu odrzucone po 2 tygodniach, reszta owoców i osadu po kolejnych dwóch. Celuję między półwytrawne a półsłodkie.

Rygor sanitarny do czasu odfermentowania bardzo duży, wszystko moczone w pirosiarczynie. Na cichej już dużo luźniej, bo lubię podpijać. Znalazłem w nim jedną octówkę. Zdarzyło mi się zapomnieć szczelnie docisnąć wieczka, ale i tak przykrywało wiadro. W tej chwili wiadro wypełnione jest do ok. 25 l. Słowem - tragedii chyba nie było.

Smak wina kwaśny, ale i wiśni było dużo. Ciężko mi powiedzieć, czy ten smak się zmienił, jeśli tak, to minimalnie. Dla mnie smakuje po prostu jak młode wino.

Forum nie chce mi załadować zdjęć jako załączników tutaj (zmniejszałem), więc podaję linka do galerii:
https://imgur.com/a/6Zy2YBR

Pod zdjęciami są daty ich zrobienia.

Ten biały osad łatwo opada/znika, np przy otwieraniu wieczka lub mieszaniu, po czym formuje się ponownie. Wydaje się mieć konsystencję gęstej piany. Dzisiaj przepuszczam przez worek filtracyjny i teraz proszę o pomoc, co robić dalej - jeśli siarkować, to jaką ilość wspomnianego pirosiarczynu byście proponowali?

Z góry dziękuję za pomoc.

Re: Infekcja w winie wiśniowym

: poniedziałek, 19 paź 2020, 22:08
autor: Przemyslaw85
Moim zdaniem jeszcze pracuje. Cierpliwości.

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

Re: Infekcja w winie wiśniowym

: poniedziałek, 19 paź 2020, 23:39
autor: jakis1234
Mnie to nie bardzo wygląda na normalną pracę, ale kto wie. Jeżeli smak jest w porządku, to zostaw i obserwuj. I nie mieszaj, to już nie ten etap a zakazić możesz łatwo.
A jak wygląda BLG? Cukier w całości przejedzony?

Re: Infekcja w winie wiśniowym

: piątek, 23 paź 2020, 19:43
autor: fo11rest
RC86 pisze:Smak wina kwaśny, ale i wiśni było dużo. Ciężko mi powiedzieć, czy ten smak się zmienił, jeśli tak, to minimalnie. Dla mnie smakuje po prostu jak młode wino.
A wiśnie były dobrze dojrzałe i słodkie? U mnie wino było słodkawe, ale nie kwaśne. Młode wino zanim przejdzie się do etapu utrwalania smaku wina przez podgrzewanie, pasteryzację czy siarkowanie powinno z pół roku poleżeć aż się wyklaruje. Wtedy można dosłodzić do smaku i utrwalić.

Re: Infekcja w winie wiśniowym

: czwartek, 12 lis 2020, 16:01
autor: Furtillo
Według mnie też wygląda jak by jeszcze pracowało.
Cierpliwości niech nastaw cały wyfermentuje, sklaruje, między czasie się ustabilizuje jego smak.
Mogło być przebrane niedojrzałymi owocami dlatego ma nadmiar kwasowości.
Zobaczysz za miesiąc, dwa zawsze możesz je trochę dosłodzić lub zbić kwasowość poprzez rozcieńczenie nastawu.