Strona 1 z 1

Problem z wilgotnością w piwniczce

: poniedziałek, 24 lut 2020, 13:31
autor: AlbertC
Siemanko.
Wina to moja największa słabość, dlatego postawiłem sobie za punkt honoru, że sam jakieś zrobię. I wszystko było całkiem ok, gdyby nie problem z przechowywaniem. Dużo naczytałem się o wilgotności powietrza i teraz mam problem jak je utrzymać na stałe. Do tej pory wykorzystywałem metodę z miską wodą i piaskiem + higrometr. Zależnie, czego potrzebowałem, rozsypywałem trochę piasku albo dokładałem misek z parującą wodą. Ale to zaczyna być uciążliwe a ja chciałbym, żeby one same leżakowały bez mojego skakania w okół tych butelek.
Jakie macie metody na utrzymanie konkretnego poziomu wilgotności?? Czy naprawdę muszę inwestować w sprzęt, czy są jeszcze jakieś inne sposoby?

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: poniedziałek, 24 lut 2020, 17:47
autor: kamilpl82
Tak się zastanawiam co ma wspólnego wilgotność powietrza do przechowywania wina w butelce szklanej :scratch:

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: poniedziałek, 24 lut 2020, 20:32
autor: .Gacek
Wino również trzyma się w beczkach tak samo jak destylaty. Ja swoją jedyną beczkę obkładałem starymi ręcznikami i od czasu do czasu polewałem konewką jednak to nie był najlepszy pomysł. Z czasem pojawiła się pleśń na ręcznikach i co gorsza ten syf przeszedł na beczkę. Miska z małą ilością wody szybko odparowała a gdy podstawiłem większą to woda zaczęła nieprzyjemnie pachnieć wręcz śmierdziała i zrobił się kożuch. Na chwilę obecną wszystko czym prędzej zlane do butelek a beczka stoi i czeka na recykling lub rekonstrukcję.
Co do oddychania butelek przez korki to może @Duch Wina uchyli rąbka tajemnicy... Wiem, że tylko niektóre korki "oddychają" i to w niewielkim stopniu. Ja zaprzestałem już takich zabaw bo wydaje mi się, że to przerost formy nad treścią.

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: poniedziałek, 24 lut 2020, 20:56
autor: drgranatt
AlbertC pisze:Siemanko.
Jakie macie metody na utrzymanie konkretnego poziomu wilgotności?? Czy naprawdę muszę inwestować w sprzęt, czy są jeszcze jakieś inne sposoby?
Nawilżacz powietrza połączony z higrostatem załatwi ci odpowiednią wilgotność powietrza w pomieszczeniu. Nie wiem raz na ile ale będziesz musiał schodzić w celu uzupełnienia wody w nawilżaczu.

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: poniedziałek, 24 lut 2020, 23:07
autor: kamilpl82
.Gacek pisze:Wino również trzyma się w beczkach tak samo jak destylaty.
Autor wyraźnie pisze o butelkach a nie o beczkach, dlatego zadałem pytanie.

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: wtorek, 3 mar 2020, 10:32
autor: AlbertC
Czyli tak jak myślałem będę musiał zainwestować w nawilżacz... Przyglądałem się już jakimś nawilżaczom z Biedy czy Lidla, ale chyba nie ma sensu kupować taniochy, bo nawilżacz też można wykorzystać potem w sypialni czy coś. Mam na oku już Xiaomi SmartMi coś tam - cholera drogi, ale podoba mi się to, że na długą metę podobno nie pobiera tyle prądu, jak inne. Kurde jeszcze kusi mnie Eldom, ale podobno w cholerę prądu pobiera, bo jest bardzo tani. Mieliście któryś z nich? Znalazłem też jakiś ranking i właśnie piszą to, co ja wywnioskowałem ze specyfikacji. Ale czy faktycznie?? A moze ktoś z Was miał, któryś z tych i co nieco doradzi przy okazji? https://rankingi.net/agd/drobne/nawilzacze-powietrza/

Tak, mam butelki. W przyszłości dojdą do tego właśnie beczuchy, więc problem na pewno nie zniknie. Tak jak napisałem w pierwszym poście - dużo naczytałem się o wilgotności powietrza, nawet przy przechowywaniu win w butelkach i właśnie o tym, że korki też zachowują się inaczej, zależnie od % wilgotności. Czyli co, to mit i faktycznie "przerost formy nad treścią"?

.Gacek - czyli co, przestałes się bawić ogólnie w kontrolowanie poziomu wilgotności? Wstawiasz beczuchę do piwnicy i sama pracuje?
Wiecie, myślałem, że wilgoć w przypadku win jest bardzo ważna, ale teraz dosłownie mam mętlik w głowie.
Dzięki za odp. Pozdrawiam.

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: wtorek, 3 mar 2020, 11:24
autor: drgranatt
@AlbertC , a co to za moce rzędu 30 W. Przecież taki nawilżacz nie będzie pracować non stop. Sterowany regulatorem wilgotności będzie włączać się i wyłączać cyklicznie a jak cyklicznie to dopiero praktyka pokaże w zależności od nasycenia wilgocią pomieszczenia i ustawionej histerezy. Prawdopodobnie nie będzie konieczne utrzymywanie +/- 1 % więc im większa histereza to i częstotliwość załączania mniejsza.
Ponadto, są dostępne podwójne regulatory, do których dodatkowo można podpiąć grzanie gdyby było za zimno lub chłodzenie (wentylator) w przypadku zbyt wysokiej temperatury.
Ja bardziej zwróciłbym uwagę na sposób wytwarzania mgły, ultradźwiękowy czy ewaporacyjny i jak bardzo są wrażliwe na chwilowy brak wody w zasobniku? Drugi czynnik ważny to pojemność zbiornika na wodę. Im większy zbiornik tym mniejsza częstotliwość uzupełniania. Trzeci czynnik to hałas. Nie wiem jak działa ewaporacyjny ale z ultradźwiękowym to miałem do czynienia i to już na początku lat 90-tych. W pomieszczeniu o powierzchni około 30 m² był prawie niesłyszalny.
Swego czasu namówiłem kolegę do takiego ustrojstwa i jest bardzo zadowolony.

PS
Jeżeli nawilżacz ma już wbudowany czujnik wilgotności to nie trzeba dodatkowych urządzeń do sterowania :ok:

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: wtorek, 3 mar 2020, 11:55
autor: Skir
Qrcze wlazłem na temat, bo mam również ten problem, ale ... odwrotny. Dom postawiony na części starego fundamentu domku z końca XIX wieku. Część piwnicy nowa, ale jest też korytarz pięciometrowy do części starej, gdzie przechowuję "urobek" :). No i tu jest problem: przez starą część przechodzi doprowadzenie wody: kilka metrów rury, na której skrapla się woda, czasami tak, że powstają kałuże. Na korkach butli (nie butelek) pojawia się wilgotne oznaki pleśni. Qrna, jak z tym walczyć? Izolacja rur? Hydraulik twierdził, że to spowoduje gnicie rur. Patowa sytuacja?

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: wtorek, 3 mar 2020, 13:35
autor: radius
Skir pisze:Izolacja rur? Hydraulik twierdził, że to spowoduje gnicie rur.
Zmień hydraulika ;) Dobrze zaizolowana rura nigdy nie "zgnije". Musi byś tylko spełniony jeden warunek. Powietrze nie może dostawać się pomiędzy rurę a izolację :ok: Najlepszym rozwiązaniem byłaby w tym wypadku pianka poliuretanowa.
Druga sprawa to duża wilgotność pomieszczenia. Ja w swojej piwniczce umieściłem najprostszy pochłaniacz wilgoci i co 2 tygodnie opróżniam go, wylewając ok. 250 ml wody mimo tego, że piwniczka jest częściowo wentylowana.

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: wtorek, 3 mar 2020, 21:07
autor: kondon
Skir pisze:kilka metrów rury, na której skrapla się woda, czasami tak, że powstają kałuże.
Skrapla się woda, która i tak jest w tym powietrzu. Gdybyś tę wodę gdzieś odprowadzał, to będzie Ci coś tam teoretycznie osuszać, jeśli zostaje w tym samym pomieszczeniu to nie zmienia znacząco wilgotności. Ta skroplona woda sobie później wyparuje i z powrotem będzie w powietrzu.
Na zaizolowanej rurze woda się nie będzie skraplać, ale dalej będzie w powietrzu. Trzeba ją z tego powietrza odebrać i gdzieś wywalić, lub nie dopuścić, aby się do niego dostawała.

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: środa, 4 mar 2020, 07:49
autor: Skir
@kondon: zrobiłem dwa wyloty powietrza średnicy 10 cm. to kwestia skraplania się rur. różnica temperatury bardzo zimnej wody wchodzącej z zewnątrz z temp piwnicy ( ok 17 a w tym miejscu może z 12-13). Czasami jest spokój, a czasem wręcz kałuże. Wrzucę zdj jak to wygląda.
W wypadku pianki poliuretanowej też musi być w czymś zamknięta, żeby się nie utleniała. Hmmm Większa rura plastikowa na właściwą i wypełnić ją pianką?

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: środa, 4 mar 2020, 08:10
autor: .Gacek
Odnośnie zabezpieczenia korków to pomyśl o ich lakowania... Ale nie tych z pleśnią, tylko świeżych.
Zostaje Ci jeszcze opcja wymiany korków, pytanie tylko ile tego jest oraz czy zawartość butelki jest tego warta.

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: środa, 4 mar 2020, 08:13
autor: drgranatt
@Skir, u ciebie występuje klasyczny przykład skraplania wilgoci zawartej w powietrzu na elemencie o wiele zimniejszym od otoczenia. Masz dwie metody aby pozbyć się tego lub chociaż ograniczyć:
1. Obniżyć wilgotność powietrza (raczej trudne do osiągnięcia)
2. Zaizolować rurę z zimną wodą
zrobiłem dwa wyloty powietrza średnicy 10 cm
dobra wentylacja (cyrkulacja powietrza) też w znacznym stopniu pomoże :ok:

EDIT:
W mojej piwnicy też występuje ten problem ale tylko w okresie letnim kiedy zawartość wilgoci w powietrzu jest wyższa. Podstawiam słoje i w ten sposób zbieram tę wodę, którą następnie wylewam.

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: środa, 4 mar 2020, 08:34
autor: Skir
.Gacek pisze:Odnośnie zabezpieczenia korków to pomyśl o ich lakowania... Ale nie tych z pleśnią, tylko świeżych.
Zostaje Ci jeszcze opcja wymiany korków, pytanie tylko ile tego jest oraz czy zawartość butelki jest tego warta.
Butelkowe wymieniłem i zalakowałem. Ale np mam dwie duże butle 5l zatykane korkiem, gdzie zostawiam produkty np na płatkach dębowych czy ziołach - i tu jest problem. Owijam korki folią, żeby nie dostało się wilgotne powietrze i paskudztwa. Na ścianie mimo odświeżania tworzą się "białe włoski" wilgoci. No i tynk kruszeje. Rozmawiałem dziś z budowlańcem. Coś musi wymyślić, a ja kupuję pochłaniacz, choć nie wiem czy da radę :(
Edit: Myślałem o dociągnięciu kaloryfera z "nowej" części piwnicy, ale wtedy różnica temp lodowata rura/otoczenie byłaby jeszcze wyższa.

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: środa, 4 mar 2020, 08:38
autor: drgranatt
Skir pisze:... Na ścianie mimo odświeżania tworzą się "białe włoski" wilgoci. No i tynk kruszeje...(
To już chyba jakiś rodzaj grzyba :scratch:

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: środa, 4 mar 2020, 09:31
autor: .Gacek
Mój znajomy na zimę wkłada do samochodu na deskę rozdzielczą pończochę wypełnioną ryżem i na tak małej kubaturze to rzeczywiście pomaga. Jeżeli Twoja piwnica jest niewielka to być może warto spróbować.
Jednak ja bardziej bym się skupił aby na rurę nałożyć najtańszą szarą piankę, rowek zakleić srebrną taśmą MacGyvera i co 30 cm złapać opaską plastikową. Najlepiej aby rura przed zaizolowaniem była sucha.

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: środa, 4 mar 2020, 11:17
autor: Skir
Na szybko nakreśliłem szkic piwnicy. Problem skraplającej się wody dotyczy "starej" częsci, gdzie przechowuję nalewki, wina i mocniejsze trunki. W nowej cześci rury "pocą się" sporadycznie, w starej: pojawiają się kałuże.

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: środa, 4 mar 2020, 16:38
autor: Góral bagienny
Tak na szybko to masz zle wywiercone otwory pod wentylację powinny być naprzeciw siebie nie na jednej ścianie.
W starej części masz zawilgocone fundamenty i dlatego więcej wody się skrapla.
Jeżeli widzisz oznaki pleśni, grzyba trzeba go zlikwidować popsikać anty grzybem ;)

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: środa, 4 mar 2020, 18:00
autor: Skir
Góral bagienny pisze:Tak na szybko to masz zle wywiercone otwory pod wentylację powinny być naprzeciw siebie nie na jednej ścianie.
nie ma możliwości na przeciwległej ścianie! @góral: dziurę w salonie sobie mam zrobić? :) Piwnica nie jest "odbiciem" pomieszczeń na parterze, pod niektórymi jest piwnica, pod innymi nie. :). To dziwny dom :) Kupiłem odgrzybiacz w Brico.

Re: Problem z wilgotnością w piwniczce

: środa, 4 mar 2020, 19:46
autor: kondon
Skir pisze:zrobiłem dwa wyloty powietrza średnicy 10 cm
Pytanie, czy wpuszczają powietrze z mniejszą ilością wody, czy z większą. Ciepłe powietrze może zawierać w sobie więcej wody. Po ochłodzeniu ta woda się skropli.
to kwestia skraplania się rur. różnica temperatury bardzo zimnej wody wchodzącej z zewnątrz z temp piwnicy ( ok 17 a w tym miejscu może z 12-13). Czasami jest spokój, a czasem wręcz kałuże.
Tak jak w ciepłej wodzie rozpuścisz więcej cukru, tak w ciepłym powietrzu rozpuścisz więcej pary wodnej. Rury są zimniejsze niż reszta pomieszczenia i dlatego na nich woda się skrapla. Tylko jak się skropli woda z powietrza, to z powrotem wyparuje i ogólna ilość wody w powietrzu się nie zmieni.
Wilgotność powietrza zależy od jego temperatury i ilości zawartej w nim wody (ciśnienie w tym przypadku pomijamy). Jeśli nie zmienisz jednej z tych wartości to nie rozwiążesz problemu.