Strona 1 z 1

Obciąg wina.

: niedziela, 26 paź 2014, 08:13
autor: milik
Czy macie jakiś sposób na obciąg wina tak, żeby tego "mułu" z dna butli nie zaciągać? Ostatnio chciałem ściągnąć wino z malin z nad osadu, włożyłem rurkę i pomału tylko z góry ściągałem wino. Pierwsze winko było czyściutkie ale im bliżej dna tym więcej syfu leciało. Oczywiście mógłbym ściągnąć tylko to czyste ale w butli zostało bardzo dużo tego wina i po prostu szkoda było wylać tyle materiału.
Może jest jakiś lepszy sposób na skuteczniejsze zlanie?

Re: Obciąg wina.

: niedziela, 26 paź 2014, 10:04
autor: Zygmunt
Sposobów tyle, ilu winiarzy. Pierwszy to rurka wygięta w "U" na dole, dzięki takiej fajce ciągniesz bezpiecznie z nad mułu. Drugą opcja jest rurka zaślepiona na końcu i z niewielka dziurką w boku kilka centymetrów nad końcem. Trzecim sposobem jest zlewanie na raty- ściągasz tyle, ile możesz klarownego, zgrubnie zlewasz resztę (zostawiając oczywiście osad na dole) i przelewasz do mniejszego naczynia, czekasz- i ściągasz znowu. Kolejne naczynia powinny być węższe i wyższe od poprzednich- uwaga na natlenianie, trzeba to robić ostrożnie. Jeszcze innym sposobem jest pogodzenie się ze startą tych mililitrów, które zostaną.

Re: Obciąg wina.

: niedziela, 26 paź 2014, 11:40
autor: radius
Zygmunt pisze: Trzecim sposobem jest zlewanie na raty- ściągasz tyle, ile możesz klarownego, zgrubnie zlewasz resztę (zostawiając oczywiście osad na dole) i przelewasz do mniejszego naczynia, czekasz- i ściągasz znowu.
A zlewając kolejny raz, możesz dodatkowo wspomóc się filtracją, choćby przez kuchenny ręcznik, płatki kosmetyczne, ligninę czy filtr do kawy :)

Re: Obciąg wina.

: niedziela, 26 paź 2014, 12:31
autor: siwy1121
Ja wciskam wykałaczkę do szaszłyków do rurki tak, żeby wystawała kilka cm, dzięki temu rurka nie sięga samego dna.

Re: Obciąg wina.

: niedziela, 26 paź 2014, 13:01
autor: milik
W moim przypadku to nie mililitry bo dość sporo tego zostało. Najlepiej chyba byłoby odczekać trochę i zlać znowu + ewentualnie jakiś filtr z płatków kosmetycznych.

Re: Obciąg wina.

: niedziela, 26 paź 2014, 18:34
autor: 70-MAREK
Do rurki obciągowej mocuję drut, w taki sposób aby rurka była zamocowana troszkę wyżej ;)

Re: Obciąg wina.

: niedziela, 26 paź 2014, 22:00
autor: eldier
Tylko tu nie chodzi o samo ustawienie wężyka, ale o to że nawet jak się trzyma powyżej osadu to i tak trochę tego się zasysa.
Nawet zrobiłem rysunek, żeby to zobrazować :)
Ja sobie podświetlam jak ściągam wino i bardzo dobrze że syf jest zaciągany nawet jak trzyma się wężyk 2-3cm powyżej osadu. Zależy też jeszcze od średnicy wężyka.
obciąganie.png

Re: Obciąg wina.

: niedziela, 26 paź 2014, 22:26
autor: aronia
Wszystko zależy od szybkości z jaką zlewasz, a to już zależy od średnicy wężyka i różnicy poziomów pomiędzy końcami wężyka - przy końcowym etapie lewarowania warto zmniejszyć prędkość/różnice wysokości, aby osadu poderwało się jak najmniej.

Re: Obciąg wina.

: poniedziałek, 27 paź 2014, 02:58
autor: Wald
Sposoby podane przez Zygmunta i jakże słuszna uwaga aronia, to w zasadzie cała tajemnica.
Rysunek eldier ma błędy. Pierwszy sposób można przyjąć jako poprawny. W kolejnych rurkę opiera się na dnie, a otwór ma z góry ustaloną odległość od dna. Chodzi o to, żeby nie machać tym nad osadem tylko bezpiecznie oprzeć. Korzystam z bocznego otworu ssącego i mam kilka różnych, od 2 do 9 cm od dna. Coś takiego jest do kupienia, ale z krótką rurką szklaną wiszącą na wężyku. Precyzyjnie nie da się tym operować. Mam robione na zamówienie 600 mm długie, 8 mm średnicy, koszt poniżej 10 zł/szt.

Re: Obciąg wina.

: poniedziałek, 27 paź 2014, 06:41
autor: siwy1121
Jeszcze doradzę swój sposób: ściągam tyle ile da się bezpiecznie bez zaciągania mułu, a tą "ryzykowną" część na kilka dni do smukłej butelki która pełni rolę osadnika, później z takiej łatwiej ściągnąć i mniejsze straty.

Re: Obciąg wina.

: poniedziałek, 27 paź 2014, 07:53
autor: Pretender
A butelka ląduje w lodówce

Re: Obciąg wina.

: wtorek, 28 paź 2014, 21:21
autor: Wald
I ponownie wypada zgodzić się z "przedmówcami", bardzo cenne rady. Siwy1121 zapewne tylko zapomniał dopisać, że to z ponownego klarowania nie należy dolewać do "czystego". Czyli, żeby nie było niedomówień, czyste dojrzewa i leżakuje, a odzysk z resztek do bieżącego spożycia. To znaczy ja tak robię i uważam dzięki temu nie mam przykrych niespodzianek.

Re: Obciąg wina.

: środa, 29 paź 2014, 13:23
autor: ramzol
Ja resztki dolewam do nastawów cukrowych :) Zlewam wężykiem "8" z większego a potem kombinuje na rożne sposoby, większość wymieniona wyżej. Zainteresowała mnie ta "u" rurka.
Jak widzicie miedzianą rurkę w winie? Czy jest to bezpieczne i czy wino nie zacznie reagować z Cu?

Re: Obciąg wina.

: środa, 29 paź 2014, 23:20
autor: Duch Wina
Użycie odpowiednich, dobrych drożdży znacznie ułatwia sprawę. Jedne szczepy dają dużo rzadkiego mętu, inne dają zwarty gęsty osad drożdżowy. No i trzeba robić wino a nie "wino". Niektóre owoce po prostu mają zbyt wiele pektyn i nie bardzo nadają się na wino.

Re: Obciąg wina.

: czwartek, 30 paź 2014, 08:03
autor: milik
Ja mam ten wężyk dość gruby więc może dlatego ssie muł. Ściągnę ile się da, a resztę wleję do jakieś butelki, np. po wodzie mineralnej (taka 5 L), zostawię na trochę i jak osiądzie syf to będę widział ile zlać. Co do rurki zakrzywionej w "u" to jakoś nie mam przekonania. Bo przecież jak będzie nad tym syfem, to i tak będzie zaciągała jakieś ilości tego co osiadło...czy się mylę?

Re: Obciąg wina.

: czwartek, 30 paź 2014, 08:47
autor: aronia
Sam sobie odpowiedziałeś dlaczego zaciąga osad - pośpiech nie jest dobrym doradcą. Możesz zmniejszyć różnice poziomów pomiędzy pojemnikami to będzie spływać wolniej i mniej zaciągać.

Re: Obciąg wina.

: czwartek, 30 paź 2014, 10:26
autor: wawaldek11
Jeśli używamy w miarę miękkiego wężyka, np silikonowego, to można pod koniec lekko go zaciskać zmniejszając w ten sposób przepływ.
Podczas ściągania wina czy nastawu często mi brakuje trzeciej i nawet czwartej ręki ;)

Re: Obciąg wina.

: czwartek, 30 paź 2014, 12:42
autor: Szlumf
Duch Wina pisze:Użycie odpowiednich, dobrych drożdży znacznie ułatwia sprawę.
A jakie polecasz?

Ja używam "U" rurki z potłuczonej rurki fermentacyjnej i wężyka silikonowego 9/6mm. Wężyk przy pomocy gumek silikonowych (odcięte plasterki 1mm z wężyka) mam w kilku miejscach przymocowany do drutu miedzianego (wcześniej używałem cienkiej bambusowej szczytówki od wędki) nieco dłuższego niż wysokość balona. Dzień przed obciągiem pod jedną stronę balona podkładam klocek. Przy obciągu szacuję "na oko" jak wysoko ustawić "U" rurkę, wkładam do balonu w najgłębszym miejscu i delikatnie zaciągam płyn. Jak idzie z mętami to podciągam "U" rurkę.
To co zostaje na dnie zlewam do dużego baniaka po wodzie mineralnej (chyba 19l). Gromadzę w nim wszelkie resztki po fermentacjach i gdy jest pełen ściągam płyn znad osadu i destyluję z cukrówką lub pogonami.

Re: Obciąg wina.

: czwartek, 30 paź 2014, 14:49
autor: Duch Wina
Szlumf pisze:
Duch Wina pisze:Użycie odpowiednich, dobrych drożdży znacznie ułatwia sprawę.
A jakie polecasz?
Ja używam ENARTIS Challenge Sacharomyces Cerevisiae. Nie pienią się, osad zwarty, aromaty podniesione.

Re: Obciąg wina.

: piątek, 31 paź 2014, 09:26
autor: ramzol
No to zapytam inaczej. Przy obciągu wina zawsze brakuje mi 3 ręki. Szklanej rurki nie posiadam a kombinowanie z kijkami wkładanymi w wężyki, czy też usztywnianie wężyka w na tysiące innych sposobów mnie przeraża. Szklane rurki i moje dwie lewe łapy = stale rosnące koszty i brak rurek do fermentacji. Wymyśliłem sobie, że zrobię sobie rurkę Fi6-8 zagiętą w 'U" z miedzi i na koniec założę wężyk, tak żebym miał sztywny element wystający z balonu.
Zastanawiam się tylko czy kontakt alkoholu z Cu przez ta chwilę przy spuszczaniu nie wpłynie negatywnie na smak wina i całą resztę.

Wald Gdzie kupujesz, zamawiasz swoje rurki do obciągu wina??

Re: Obciąg wina.

: piątek, 31 paź 2014, 10:01
autor: Szlumf
ramzol pisze:Wymyśliłem sobie, że zrobię sobie rurkę Fi6-8 zagiętą w 'U" z miedzi i na koniec założę wężyk, tak żebym miał sztywny element wystający z balonu.
Z tą chyba sobie poradzisz nawet mając 3 "lewe ręce" http://destylacja.com/pl/p/Rurka-fermen ... tikowa/346. Z miedzią możesz mieć kłopoty z wygięciem tak by "U" weszło do balonu a przekrój pozostał rozsądny. Samo "U" (nawet sztywne) bez "kijka" niewiele daje bo trudno Ci będzie ustabilizować położenie nad mętami.
Chwilowy kontakt miedzi z winem chyba nie wpłynie negatywnie na wino ale tu nich się chemicy wypowiedzą (Grooby?).

Re: Obciąg wina.

: piątek, 31 paź 2014, 10:16
autor: gr000by
Jeżeli miedź będzie czysta to nie ma mowy o jakimkolwiek negatywnym wpływie na wino - zbyt krótki czas kontaktu plus spora odporność miedzi na czynniki zewnętrzne.

Re: Obciąg wina.

: piątek, 31 paź 2014, 10:24
autor: ramzol
Tak, tylko tu dochodzi jeszcze usztywnienie wężyka. A tego chcę uniknąć.
Chodzi o typowe rurki do obciągu wina, długie na tyle by wystawały z balonu. Krótkie wprowadzają więcej zamieszania niż sam wężyk.
Wszystko co szklane kupuje razy 2 i tak mam tylko chwile. Musze popatrzeć może są plastikowe jakieś długie.
Ok uderzę do gr000bego.

Re: Obciąg wina.

: piątek, 31 paź 2014, 11:51
autor: Pretender
Niewielki odcinek rurki z kwasówki na końcu wężyka dociąży go bez problemu. Przy w miarę już klarownych nastawach "zaklepana" taka rurka z nawierconymi/naciętymi otworkami powinna załatwić Twój problem. To tak na szybko ;)

Re: Obciąg wina.

: piątek, 31 paź 2014, 12:10
autor: Szlumf
ramzol pisze: Musze popatrzeć może są plastikowe jakieś długie.
Kiedyś do obciągu wina używałem długich rurek inseminacyjnych dla krów. Może masz znajomego weterynarza to Ci załatwi.
Ten link który podałem dotyczy plastykowej rurki fermentacyjnej o tradycyjnym kształcie. Obcinasz i masz fajkę. Nic nie stłuczesz.

Re: Obciąg wina.

: piątek, 31 paź 2014, 13:23
autor: ramzol
Szlumf Tak, zrozumiałem ale w wypadku plastikowej fajki i tak będzie trzeba usztywnić wężyk. Mam weterynarza ale on z własnej matki by zdarł. Tak że odpuszczę, a troszkę źle mi się taka rurka kojarzy :lol: Mam teraz trochę czasu, bo miodek już 3 razy zlałem (czwórniak) i chyba będzie ok. Winogronko też zlane. A DR i głóg jeszcze się mrozi. Pokombinuje z miedzianką. Na pewno zamieszczę fotki mojego twórczego "tetrania" przy kielonku. Chyba zrezygnuję z "U" na rzecz dziurek tak jak piszę Pretender
Czekam jeszcze na Wald'a może w necie zamawia te szklane rurki.

Re: Obciąg wina.

: piątek, 31 paź 2014, 13:54
autor: Pretender
Wald pisał o wężykach do wina z Biowinu, tak przynajmniej podejrzewam
http://www.biowin.pl/biowin/wino-piwo-d ... ciagu-wina

Inne być może we własnym zakresie robione.

Re: Obciąg wina.

: piątek, 31 paź 2014, 14:28
autor: ramzol
Wald pisze:Korzystam z bocznego otworu ssącego i mam kilka różnych, od 2 do 9 cm od dna. Coś takiego jest do kupienia, ale z krótką rurką szklaną wiszącą na wężyku. Precyzyjnie nie da się tym operować. Mam robione na zamówienie 600 mm długie, 8 mm średnicy, koszt poniżej 10 zł/szt.
Może fotki wrzuci uderzam na PW

Re: Obciąg wina.

: piątek, 31 paź 2014, 14:35
autor: lesgo58
Poczytajcie tutaj, a wiele ciekawego się dowiecie...
http://wino.org.pl/forum/forumdisplay.php?fid=34

Re: Obciąg wina.

: sobota, 1 lis 2014, 02:52
autor: Wald
ramzol pisze:Wald Gdzie kupujesz, zamawiasz swoje rurki do obciągu wina??
Rurki do obciągu i wszystko co ze szkła zamawiam w http://www.labmed-hk.pl/ .
ramzol pisze:Może fotki wrzuci uderzam na PW
Wrzucę tu, ale sprzęt na tą chwilę mi padł (akumulator), ale zobaczycie, że dokładnie to samo pokazałem http://alkohole-domowe.com/forum/post75416.html#p75416 .

Re: Obciąg wina.

: poniedziałek, 3 lis 2014, 17:23
autor: K-Zaq
Ja mam rurkę z Biowinu, którą Wald pokazał na zdjęciach (tą pierwszą). Zdaje egzamin w dużych gąsiorach, ale jak chcemy lewarować wino z 5l gąsiorka, albo z 2/3 litrowej damy to już są problemy z ułożeniem tej rurki szklanej. Poza tym świetnie się sprawdza i dostępna w dużej ilości sklepów stacjonarnych (u mnie w mieście w 2 dużych ogrodniczych marketach plus sklepy z drobiazgami).

Re: Obciąg wina.

: niedziela, 14 gru 2014, 02:45
autor: Wald
Krótkie z Biowinu używam do butelek. W dużym balonie wężyk potrafi się zawinąć, lub jak koledzy pisali, zmącić wino. Długą manewruje się dziecinnie prosto. Stawiam ją na dnie dobierając "ślepy" odcinek.
DSCI9226.JPG
Mogę też ustawić głębokość na jaką opuszczę otwór ściągający wkładając rurkę w korek do balonu. Oczywiście trzeba zostawić dostęp powietrza do wnętrza, żeby podciśnienie nie zatrzymało obciągu. Wystarczy odwrotnie niż na zdjęciu poniżej założyć korek.
DSCI9232.JPG

Re: Obciąg wina.

: sobota, 17 paź 2015, 05:20
autor: K-Zaq
Ja na ten rok kupiłem zestaw z Biowinu z pompką i zaworkiem zwrotnym. Zobaczymy jak się sprawdzi

Re: Obciąg wina.

: czwartek, 30 cze 2016, 11:03
autor: Anubis
Ja się zastanawiam czym wypełnić wolną przestrzeń przy kolejnym, trzecim zlaniu wina.
Mogę kupić kulki ale będzie tego ok 900 sztuk albo zastosować czyste, wygotowane okręgłe kamyki...
Czy kamień wchodzi w reakcję z winem ? myślałem o kamykach takich z rzek i morza o gładkiej powierzchni, muszę wypełnić objętość ok 2L.

Re: Obciąg wina.

: czwartek, 30 cze 2016, 14:10
autor: Szlumf
Anubis pisze:Ja się zastanawiam czym wypełnić wolną przestrzeń przy kolejnym, trzecim zlaniu wina.
Najlepiej CO2.
Jak masz puszczony jakiś nastaw to wężykiem z rurki fermentacyjnej do baniaka. Jak nie masz to wyprodukuj z kwasku cytrynowego i sody oczyszczonej http://wino.org.pl/forum/showthread.php ... hlight=CO2.

Re: Obciąg wina.

: czwartek, 30 cze 2016, 20:37
autor: Anubis
Niby proste tylko jak włożyć dość sztywną rurkę do zawijanej rurki fermentacyjnej, musiał bym to sprawdzić ale pomysł wydaje się dobry.
Będę zlewać z 20L szklanego balona do plastikowego baniaka 18,9L po wodzie źródlanej, mam niby przygotowane 5 L winka w 5 L baniaku po wodzie które zrobiłem na tą okazję ale żona kilka razy przenosiła baniak i nie wiem czy podczas przenoszenia nie zassało z rurki starej wody, lepiej nie ryzykować infekcji.

Re: Obciąg wina.

: czwartek, 30 cze 2016, 20:45
autor: Szlumf
Wystarczy jak włożysz rurkę z CO2 do balonu bez korka. CO2 jest cięższe od powietrza i jak wypchnie je z balonu to zakorkujesz.