Problem z restartem trójniaka potrzebna pomoc.
: środa, 11 lip 2018, 10:24
Witam i pozdrawiam na wstępie.
Opiszę mój problem z pierwszym trójniakiem może ktoś zauważy jakieś błędy.
03.06.18
10l miodu syconego 30 min + 20l wody, blg startowe 38°
+20g pożywki (Springferm Bioferm) +8g kwasku cytrynowego +1,5g DAF, napowietrzone 30 min pompką akwa, temp brzeczki ok 28° + uwodnione bayanuski g995 o zbliżonej temperaturze i razem wszystko wymieszane (praca w dymionie i nie mogłem wylać na powierzchnie stąd decyzja o wymieszaniu). Podjęły od razu prace niewielka pianka bulgotanie jak przy winkach.
05.06.18 blg 34
06.06.18 blg 32 + 8g pożywki + 12g DAF
13.06.18 blg 26
01.07.18 blg 26
10.07.18 blg 25, podjąłem decyzje o restarcie zgodnie z opisami z forum
Świeże 2x10g drożdże Strongferm do miadów pitnych – szczep Saccharomyces cerevisiae var. bayanus. uwodniłem w 400ml wody 35°C+ blg z cukru 5° ładna piana była, na ok 10cm, piękna praca drożdży czas ok 30 min. Po wyrównaniu temperatur do ok 25° dodałem pomalutku 100ml brzeczki i wymieszałem następnie po ok 30 min dolałem jeszcze 100ml brzeczki i całość wymieszałem (brzeczki jest połowa objętości drożdży).
Po 12h dramat wszystkie drożdże uwalone jak na załączonym foto???
Osad na dnie to moim zdaniem martwe drożdże??? Zamieszałem wszystko, zrobiło się mleko i po 30 minutach obrazek ten sam
Zna ktoś może przyczynę uwalenia drożdży na restarcie?
Co tam siedzi, że drożdże padają jak muchy?
Nie wiem co dalej a w balonie 30l słodkiego jak psia mać syropu alkohol prawie niewyczuwalny - troszkę mi szkoda.
Jak ktoś ma chwilkę to proszę o rade.
Opiszę mój problem z pierwszym trójniakiem może ktoś zauważy jakieś błędy.
03.06.18
10l miodu syconego 30 min + 20l wody, blg startowe 38°
+20g pożywki (Springferm Bioferm) +8g kwasku cytrynowego +1,5g DAF, napowietrzone 30 min pompką akwa, temp brzeczki ok 28° + uwodnione bayanuski g995 o zbliżonej temperaturze i razem wszystko wymieszane (praca w dymionie i nie mogłem wylać na powierzchnie stąd decyzja o wymieszaniu). Podjęły od razu prace niewielka pianka bulgotanie jak przy winkach.
05.06.18 blg 34
06.06.18 blg 32 + 8g pożywki + 12g DAF
13.06.18 blg 26
01.07.18 blg 26
10.07.18 blg 25, podjąłem decyzje o restarcie zgodnie z opisami z forum
Świeże 2x10g drożdże Strongferm do miadów pitnych – szczep Saccharomyces cerevisiae var. bayanus. uwodniłem w 400ml wody 35°C+ blg z cukru 5° ładna piana była, na ok 10cm, piękna praca drożdży czas ok 30 min. Po wyrównaniu temperatur do ok 25° dodałem pomalutku 100ml brzeczki i wymieszałem następnie po ok 30 min dolałem jeszcze 100ml brzeczki i całość wymieszałem (brzeczki jest połowa objętości drożdży).
Po 12h dramat wszystkie drożdże uwalone jak na załączonym foto???
Osad na dnie to moim zdaniem martwe drożdże??? Zamieszałem wszystko, zrobiło się mleko i po 30 minutach obrazek ten sam
Zna ktoś może przyczynę uwalenia drożdży na restarcie?
Co tam siedzi, że drożdże padają jak muchy?
Nie wiem co dalej a w balonie 30l słodkiego jak psia mać syropu alkohol prawie niewyczuwalny - troszkę mi szkoda.
Jak ktoś ma chwilkę to proszę o rade.