Strona 1 z 1

Problem z pierwszym miodem

: wtorek, 15 wrz 2015, 13:27
autor: snilmerg
Witam wszystkich psotników.
Około 4 tygodnie temu 2,7 słoika miodu (jeden ze sklepu, 1,7 od babci z własnej pasieki) ładnie wysiciłem dolewając wody do całkowitej objętości niecałe 7l - 6,8~ dokładając do tego cały jeden gęsty malinowy sok (400ml) czyli otrzymując powiedzmy trójniaka maliniaka z plusikiem. BLG mam miarę tylko do 30, więc nie jestem w stanie określić dokładnego, aczkolwiek z moich przypuszczeń wynika, że mógł mieć 40~ Dosypałem pożywki oraz namnożonoch od 2 dni drożdży Zamoyscy do miodów pitnych, aczkolwiek po dniu i braku efektu dolałem drugie - upłynnione do win i miodów. Wtedy zaczęło się coś dziać, 2 tyg około ładnie bulgotało (w temp pokojowej ok 20-25 stooni) i potem co raz mniej, aż w końcu teraz praktycznie wcale. Otworzyłem więc i spróbowałem, smak bardzo słodki ale przyjemny, alkoholu praktycznie wcale nie czuć, gruba warstwa drożdży na dole i BLG na poziomie 27, co mnie bardzo martwi, bo wydaje mi się, że jest za wysokie, a procentów czuć za mało. Co psotnicka brać radzi robić w takim przypadku? Dosypywać drożdży, pożywki i restart?
Pozdrawiam

Re: Problem z pierwszym miodem

: wtorek, 15 wrz 2015, 18:18
autor: wawaldek11
Podpowiem Ci jak zmierzyć wysokie Blg - rozcieńcz wodą 1:1 i wynik razy dwa - będziesz miał przybliżoną wartość w nastawie.
Drożdże w gęstych miodach wolno startują i po dniu nie spodziewaj się gejzerów ;) Jeśli drożdże do miodu żyją, to za kilka lat będzie pijalny.
Co za soczek wlałeś?

Re: Problem z pierwszym miodem

: wtorek, 15 wrz 2015, 18:45
autor: eldier
@wawaldek11
Zapomniałeś dodać, że należy rozcieńczyć wagowo nie objętościowo, np. 50g miodu i 50g wody.

Re: Problem z pierwszym miodem

: poniedziałek, 21 wrz 2015, 15:05
autor: Wald
eldier pisze: należy rozcieńczyć wagowo nie objętościowo,
Nie masz racji, poszukaj proporcji zanim zaczniesz pisać bzdury.
snilmerg pisze: 2,7 słoika miodu
objętości niecałe 7l - 6,8~
gęsty malinowy sok (400ml)
trójniaka maliniaka z plusikiem.
Ten plusik jest dużo większy, niż Ci się wydaje.
Bez tego soku (z dużą ilością cukru) powinno być 7,3 litra, z nim dużo więcej.
Dolej wody, może nie jest za późno.
Możesz też zostawić, słodycz będzie bliżej dwójniaka, ale gotowy będzie za 5-6 lat.

Re: Problem z pierwszym miodem

: poniedziałek, 21 wrz 2015, 15:22
autor: eldier
Wald pisze:Nie masz racji, poszukaj proporcji zanim zaczniesz pisać bzdury.
Wydaje mi się, że Waldowi chodziło o mieszanie wody i miodu przy nastawianiu, a nie o rozcieńczaniu brzeczki z wodą do pomiaru. :)

Re: Problem z pierwszym miodem

: poniedziałek, 21 wrz 2015, 19:31
autor: JanOkowita
@Wald - kol eldier kazał Ci wrócić do jego posta więc natychmiast :krzycze:

Re: Problem z pierwszym miodem

: czwartek, 24 wrz 2015, 18:30
autor: Wald
Przepraszam za opieszałość w odpowiedzi, ale nie bywam tu tak często, jakbym chciał.
Oczywiście masz rację i dobrze odczytałeś powód mojej pomyłki. To że mój nick jest wyświetlany na zielono, nie świadczy o nieomylności. Dobrze, że zareagowałeś i wszystko się wyjaśniło, bo to ważne dla zaczynających.

Re: Problem z pierwszym miodem

: sobota, 26 wrz 2015, 14:15
autor: snilmerg
Po dodaniu bayanusów 995 i odczekaniu ponad tygodnia - bulgotało bardzo niewiele - i z przykrością stwierdzam, że BLG nadal na równym poziomie 27... Gdzie popełniłem błąd i czy da się jeszcze z tego coś zrobić? Jest bardzo słodki, a procentów jak nie było czuć tak nie ma dalej.

Re: Problem z pierwszym miodem

: sobota, 26 wrz 2015, 22:29
autor: inblue
Nie będę wymyślał koła na nowo, więc podam dwa linki do tematu restartu:
http://alkohole-domowe.com/forum/post22200.html#p22200
i
http://alkohole-domowe.com/forum/post25913.html#p25913

Jakąkolwiek drogę obierzesz pamiętaj o zlaniu miodu znad osadu i ponownym jego natlenieniu.
Powodzenia.