Strona 2 z 2

Re: Trójniak

: czwartek, 6 maja 2010, 19:45
autor: Maro.
Witam ;)

Wiem że taki trójniak klaruje sie około 6 miesiecy.

A czy ten osad mi nie zepsuje smaku przez taki długi okres???

Re: Trójniak

: czwartek, 6 maja 2010, 19:46
autor: Kucyk
Moim zdaniem ściągnąć znad osadu już należy, potem odczekać znów miech czy dwa i znów czynność powtórzyć. I tak do wyklarowania, po którym dopiero rozlew do butli nastąpi. Pamiętajmy, że zdechłe drożdże to nie perfumeria... 8-)

Re: Trójniak

: sobota, 19 cze 2010, 19:53
autor: F-16
Oto efekt mojej pracy którą opisałem w tym poście.
Po lewej trójniak którego brzeczka była zakwaszona sokiem z grejpfruta.
Po prawej sokiem z cytryny. Jak (mam nadzieję widać) grejpfrut się nie sklarował.
Zawsze robiłem na kwasku cytrynowym i od dziś już nie odstąpię od tych reguł.

Obrazek


To nowy nastaw trójnika. Jak widać już niedużo zostało do przepracowania.
Obrazek
Brzeczkę zakwasiłem kwaskiem cytrynowym.
Całość zagotowałem i odszumiałem dopóki wydzielała się piana.
Jest to miód tzw "panieński" - bez żadnych dodatków. Po ściągnięciu lewarem dosładzam lekko miodem co powoduje mniejszą klarowność, ale taki mi odpowiada.
Pozdrawiam.